Skocz do zawartości
Forum

lehrerin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lehrerin

  1. MONISIOM z okazji imienin wszystkiego, co sobie zażyczycie, słoneczka na co dzień i jak najmniej trosk gabalas fajnie, że m. poradził sobie z dwójką dzieciaczków. Oby tak dalej. dziubala owocnego szukania zlewozmywaka i mebli. monika4 ale zaszalałaś w kuchni slonko zdrówka. Anulka owocnej pracy nad umowami. A ja dzisiaj po pracy wybyałam na 2-godzinny spacerek z dziewczynami, odwiedziłyśmy przy okazji moją siostrę cioteczną, poplotkowałyśmy sobie o wszystkim i o niczym. Siostra podniosła mi na duchu. Justyś zainteresowała się swoją młodszą o 4 miesiące kuzynką i zaczepiała jej nóżki. Niezły był ubaw. No i dziś moja najmłodsza pół roczku skończyła Pozdrawiam.
  2. Witam Dzionek rodzinnie nam minął. Od ponad kilku tygodni w końcu cała czwórka wybrała się na rodzinny spacer na łąki nad rzekę. Troszkę odetchnęłam, nabrałam więcej dystansu do wielu spraw i oddzyskałam swoją dawną energię. Szkoda, że już jutro znów do pracy. Oby do 19 czerwca i wakacje i szukanie pracy się zacznie. slonko zdrówka życzę. rena dobrze, że tym razem niedziela się udała. zubelek a kto w dzisiejszych czasach nie ma stresującej pracy, hm...? manenka faktycznie, fajnie mieć tak dużą wielopokoleniową rodzinę. Jesteś wielka, że dajesz rady z tym wszystkim. A mamie życzę zdrowie, by choć się odrobinę polepszyło, by nie cierpiała. Kciuki zaciśnięte. Sił i zdrówka.
  3. monika nieciekawy plan szkolenia, ja tez bym się mocno zastanawiała, czy się pisać na to skzolenie kosztem życia rodzinnego. Szkoda tego wszytskiego. No i z babcią znó się nic nie wyjaśniło. No nie, Ci lekarze, szkoda słów. Sił życzę i oby jutrzejszy - jutrzejszy dzionek przyniósł same dobre wieści. Trzymaj się. slonko no właśnie, co Cię atk uczuliło? gabi i jak w pracy? rena masz 100% prawo do dnia lenia A ja w końcu zrobiałam porządek z pościelą. Uff, w końcu pożeganłam zimowe kołdry i wyjęłam lżejsze kołderki i koce. Poprałam pościel i znów czeka na mnie sterta do prasowania Spokojnej nocki.
  4. Witam Potrzebującym i uzależnionym stawiam kawkę na dzień dobry monika kciuki zaciśnięte, oby się wszystko powiodło i by babcia już nie musiała zmieniać miejsca pobytu. Niech zostanie w tym hospicjum. slonko wiesz, korki - do czasu do czasu, doraźnie, a ja bym chciała mieć etat w szkole. Będę szukać. zubelek oby optymizm Cię nie opuszczał. Dziś zapowiada się długi samotny dzionek z dwójką dzieciaczków. Od 6:30 nie śpią i do tego Niśka jakieś poranne śpiewy urządza. A ja głupia myślałam, że jeszcze pośpię, a tu nici z tego. Miłej i udanej soboty życzę.
  5. Witam majowo U mnie w domku 50% rodzinki, tzn. ja z Justysią same w domku, Niśka u teściowej się byczy i szlaje z siostrą stryjeczną, a M. wybył do pracy fizycznej i dziś układa ze znajomym płyki w naszej przyszłej łazience. No jakoś trzeba to święto pracy uczcić i dlatego i ja się wzięłam do roboty. Zrobiłam pranie, rozwiesiłam. Słoneczko ładnie świeci i do tego wietrzyk, więc mam nadzieję, że wszytko ładnie wyschnie. Wyciągnęłam ze strychu pudła z ciuszkami 74 i wszystko do pralki. W komodzie zostało dosłownie kilka ciuszków z rozmiarem 68, głównie body i spioszki. Oj, rosnie mi te moje dziecię. slonko na szczęście ja mam wszysteki awanse już dawno za sobą Współczuję roboty papierkowej. monika wiesz, czytam o Twoim Kubie i doszłam do wnisoku, ze ja normalnie wygrałam na loterii, bo moje dziewczyny tak ładnie w nocy śpią. No czasami jeszcze Justyś się w nocy budzi, ale wiadomo, ona jeszcze może gabalas i jak kupujesz chustę? rena i ja wolny dzień poświęcam na psrzatanie, bo przez ostatnie dni tyle się tego nagromadziło, że czas się wziąść ostro do roboty. Pozdrawiam.
  6. Witam W końcu znalazłam chwilkę, by do WAS zajrzeć. Przez ten szalony tydzień w pracy, sporo mi się zalgłości narobiło w domu. Najgorsza jest sterta ciuchwo do prasowania. Noramlnie mam ciuchowy Mount Everest Dziś odpuszczam, jutro będę sama z Justysią, to wezmę się za prasowanie. Niśka dziś nocuje u teściowej, jutro calutki dzionek u niej będzie, bo akurat na długi weekend przyjedzie jej ulubiona siotsra stryjeczna. Niech się dziewczyny wybawią. W pracy - sajgon, masa papierów i dziś się okazało, że wizytacja o tydzien jest przesunięta, uff....odetchnę trochę. Dziubala ślicznych masz chłopaków, przedszkolak - niezóy przystojniak gabalas spokojniejszcy nocek. slonko piękne plany. A na jaki stopien się awansujesz? monika zdrówka. zubelek gratuluję przedszkola. U nas listy przyjęć będą w przyszłym tygodniu. manenka sił życzę. I się powierdziły moje obawy - muszę szukać jakiejś pracy, bo od września tylko pół etatu będą miała Wyć mi się chce. Pozdrawiam.
  7. Na godzinie wychowawczej zawita do mnie cała świta z kuratorium i nie tylko i zdecydowałam się na temat o UE - Europa na wesoło - jeszcze sporo przede mną. Na razie całą dokumentacją przerobiłam, naniosłam poprawki i takie tam. A lekcją zajmę się w piątek. Zmyakm do pracy i mówię juz dobranoc.
  8. Ja dziś w skrócie - pozdrawiam i sił brak - przygotowania do wizytacji idą pełną parą a moja lekcja pokazowa jeszcze w proszku. Buziaki.
  9. Witam wieczorową porą Może to głupio zabrzmi, ale się cieszę, że weekend się kończy/skonczył, bo już miałam dość samotności z dwójką i wszystko na mojej głowie. Dziś w nocy wraca M. z Gdynii, więc będzie lżej, zwłaszcza rano, dgy wszystkich trzeba wyszykować. Niedziela minęła szybko, nawet nie wiem kiedy. monika wydaje mi się, ze odkąd pojawiła się Justyś w rodzinie, to Niśka nagle wydoroślała i bardzo mi pomaga. Nauczyła się, że teraz nie zawsze jestem do jej dyspozycji, że muszę zająć się też i Justynką. Oczywiście, nie zawsze jest tak super, że Niśka zajmuje się sobą, a ja malutką, zdarzają się takie dni, kiedy Niśka to taka przylepa i wtedy niestety puszczają mi nerwy. Monia fajnie, ze szczęśliwie dojechaliście. Udanego odpoczynku. slonko udnaego odpieluchowywania. gabi i jak wycieczka niedzielno-rodzinna zaliczona? Pozdrawiam.
  10. Miłego dnia życzę, właśnie Justyś zasnęla a Niska domaga się kolorowanek z Bobem, więc się drukują i będę miała tez ją z głowy
  11. Pozdrawiam, na więcej nie mam sił... przeczytać, co u WAS - przepraszam, ale od terzch dni sama na posterunku i jeszcze ta przeklęta wizytacja w szkole - a z tym wiąże się niezła bieganina i wszystko trzeba w papierzysakch do prowadzić do ładu i składu. ppraca, dom, rodzina i już nie ma czasu na przyjemności. A jeszcze Justynce rozkład dnia całkowicie się zmienił i teraz malutka śpi dużo, oczywiście, jak ja jestem w pracy, a jak waracam, to oczywiście malutka chciałaby być tylko noszona na rączkach, bo leżenie to już odpada. A wiadomo wtedy, że robota nie idzie. A na dodatek w nocy urządza zabawy z mruczaniem i od czasu do czasu daje znać, że jest głodna. Wczoraj o 2 w nocy tak zaczęla wyć, że spanikowałam. Dopiero gdy wzięłam ją na rączki uspokoiła się i usnęła. Może coś jej się przyśniło, hm... Zmykam.
  12. Witam Chyba i ja jak inne nam znane mamutki zacznę narzekac na niedoczas. Doba się strasznie skurczyła, odkąd wróciłam do pracy i obowiązków pzybyło i przez to ledwo wyrabiam się na zakrętach. A jeszcze Justyś zaczęła budzić się w nocy, a tak ładnie mi nockik przesypiała, a teraz... może z głodu isę budzi. Dziś dałam jej pierwszy raz kaszkę na noc i zobaczymy, czy dłużej pośpi? Oj, niech pospi, bo jutro mam cięzki dzień - maraton w pracy - 5 godzin zajęć, godzina przerwy, potem "zgromadzenie ciała " - czyt. rada pedagogiczna a o 16 odprawa posłów - czyt. zebranie zrodzicami. Do domu zapewne dojadę po 18 i tak się zastanawiam, jak ja wytrzymam cały dzionek z moją mleczarnią - chyba będę musiała laktator wziąść tak na wszelki wypadek. Co do lekcji - dziś rozmawiałam z dyrką, temat już mam i został zaakceptowany, a teraz będę musiała wybrac jakieś ćwiczenia, zabawy i takie tam - sporo jeszcze przede mną. gabalas spokojnych nocek. monika oby babcia została w tym hospicjum, bys nie musiała szukać innego miejsca. Monia dobrze, że juz masz paszporty. Mam nadzieję, że m. w koncu weźmie się za załatwianie spraw do wyjazdu. Powodzenia. Dziubala oby kolano "wyzdrowiało". Witam nowe mamutki i piszcie dużo. Więcej nie dam rady pisac, muszę jeszcze na jutro ciuchy wyszykowac, co by wyglądać na zebraniu jak człowiek Pozdrawiam.
  13. posiedziałam, poszperałam na necie i chyba coś zaczyna we łbie kiełkować (czyt. pomysł na lekcję pokazową). Muszę się z tym przespać. może przyśni mi się cała lekcja Spokojnej nocki.
  14. monika ale trafiłaś na lekarza bez serca. Współczuję.
  15. Witam Tak się wczoraj obżarłam, że aż wstyd i dzisiaj cierpię W pracy - wyścig szczurów, bo zbliża się wizytacja, a ja jeszcze nie mam pomysłu na lekcję. Zero weny Monia trawniki skoszone? monika zdrówka. gabalas wyspanych i spokojniejszych nocek. rena dla synka za nową umiejętność. Moja Justyś ma po Niśce identyczne śpioszki, ale jeszcze na nią są stanowczo za duże.
  16. Witam Dziś znów świętujemy tym razem wielkanoc prawosławną. O 14 wybywamy w gości, więc obaidku nie muszę szykować Monia ja też jestem z atym, żebyś pojechała jednak do Francji, wiem że będzie ciężko finansowo, ale pamiętaj, że rodzina jest najważniejsza. Spotkasz się z mamą i z siostrami, pogadacie, poplotkujecie, powspominacie, a piec..... fakt duzy wydatek, ale piec nie zastąpi Ci Twojej rodziny. Powodzenia i oby koszt naprawy pieca była bardzo, bardzo niski. monika a jak tam Twoje sprawy związane z projektem, z pracą? rena jeszcze nie mam pomysłu, ale już myślę nad tym intensywnie, to już coś Miłego dzionka.
  17. Witam Dziubala współczuję włamania.... a kiedy ono było w dzień, czy w nocy? Dobrze, ze WY jesteście cali i mam nadzieję, że złapią złodziei....bo coraz więcej ich grasuje...wrr.... slonko miłego pichcenia dla Z. gabalas jak się czujesz? Karmisz malutką piersią? Zza oknem szaro i buro, zatem zapewne cały dzionek spędzimy w domu. Justyś śpi, Niśka u teściowej, a ja zaraz biorę się za prasowanie. Niezła sterta ciuchów mi się zebrała i sama nie wiem skąd. Ciekawe, kto mi podrzucił tyle ubrań do prasowania, hm... Miłego dzionka.
  18. lehrerin

    Listopad 2008

    Witam Dziś zapewne posiedzimy w domu, bo zza oknem szaro buro i deszczowo. Justys właśnie usnęła i śpi jak Aniołeczek :). Miłego dzionka.
  19. Mówię ładnie dobranoc i grzecznie idę spać.
  20. lehrerin

    Listopad 2008

    Pozdrawiam, podczytuję, ale nie mam już sił na pisanie. Buźka 5 miesiączniaczkom i wielkie gratulacje dla Zosienki, niech bieluchna perelka rośnie bezboleśnie Spokojnje nocki życzę.
  21. monika okaże się 5 maja, jak ja wypadnę i chyba szybciej wypadną mi włosy. Od kilku dni wypadają mi strasznie włosy Przy Niśce też tak było i teraz znów. Powtórka z rozrywki.
  22. Witam W końcu znalazłam chwilkę, by tu zajrzeć. W pracy nadal nieciekawie, czeka mnie za dwa tygodnie niezłe wyzwanie - mam przeprowadzić lekcję pokazową na godzinie wychowawczej w mojej klasie i prawdopodobnie będzie więcej obserwujacych i oceniających niż samych uczniów. Niezła publika mi się szykuje. A ja jeszcze nie mam żadnego pomysłu na lekcję, wr.....żadnej wizji, inspirsacji, zero pomysłu, a czasu coraz mniej i tylko chodzę wściekła i wszyscy z drogi mi uciekają. Nawet teściowa zauważyła, że nwery mi puszczaja i zaproponowała, że zajmie się Niśką, bym mogła chociaż jeden dzien odpocząć i odzyskać siły. I tak Niśaka dziś nocuje u teściowej, oj powinnam tą moją teściową ozłocić Gdyby nie ona, to ciężko byłoby mi zapewne samej z dwójką. anula Wszystkiego najserdeczniejszego z okazji urodzin
  23. Hejka Ann wszystkiego naj... Jesli chodzi o pracę, to od przyszłego roku cięzko bedzie u mnie z godzinami, nie będę miała całego etatu. Może pół etatu. Nadal mam wisielczy humor i nic mi się pisać nie chce
  24. hejka Humor mam wisielczy i to nie z powodu M., już nam przeszło i rano było ok. W sumie to my szybko się godzimy Teraz moja dyrka mnie dobiła i to tak, że wyć mi się chce. Nie dośc, że wlepiła mi wizytację z kuratorium na godzine wychowaczej, to jeszcze się dowiedziałam, że od przyszłego roku nie będę miała etatu. A gdy jej coś napomniałam, ze chciałabym wziąść jeden dzień wolnego (np. 4 maja), by pojechać do brata i zobaczyć baratanicę (planowaliśmy tak pojechaćt w długi weekend do Gdyni), to wydarła się na mnie, że jestem niepoważna, bo akurat 4 maja zaczyna się u mnie wizytacja. I jak tu się nie stresować ???????????
  25. Po osterj wymianie zdań z M. wysiadło mi gardło, więc wyobraźcie sobie, ile decybali musiała mieć nasza sprzeczka...po raz pierwszy gardło mi wysiadło i to nie w szkole, ale w domu, wr... kto by się spodziewał?!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...