kasioleqq

gosia ja ubieram malemu pampersa na spacere tylko dlaetgo ze Kacper kupe wali w gacie widze ze jak wiekkszosc, a kupe uwilbia walic na dworze...

Andzia R.dzis powiedzial swojej mamie przez tel.troche glupio ale nie bylo innej okazji i pewnie nie bedzie przez najblizszy czas, bo tesciu juz do pracy i my teraz nie pojedziemy zbyt szybko... jej reakcja byla nie naganna, zapytala tylko i co teraz zrobicie a R.na to oddamy do adopcji a ona sorka za wyrazenie "popier****lo was!!!" wiec chyba obejdzie sie bez glupich gadek typu jestescie nie odpowiedzialni itd. a mojej mamie chce powiedziec jak juz bede wiedziala dokladnie co i jak...

hej Andzia juz wam brakuje dziewczynek??? wiem jak to jest a mam tylko jednego Kacpra...:) fajnie ze cokolwiek udalo ci sie kupic..;) veronica ja tez od poczatku wiedzialam ze bedzie chlopczyk teraz wiem ze to dziewczynka, ale wiesz roznie z przeczuciami bywa... a z tego co wiem to ktoras kiedys obliczala i wyszlo ze wiecej jest dziewczyn...

Vercia dziekuje:) juz pomalutku sie przyzwyczajamy do tego ze bedzie nowy dzidzius:) na razie najwazniejsze zebyy bylo zdrowe no i liczymy ze bedzie corcia, R.dzis powiedzial ze jak bedzie dziewczynka to bedzie miala na imie Weronika...

heloł Vercia;) co tam???

dziewczyny wchodze tu i zastanawiam sie czy mi sie cos z kompem popsulo czy co>???? zadna z was dzis tu nie zagladala??? az mi sie wierzyc nie chce... ale weekendujecie;) my dzis prawie caly dzien na dworze przyszlismy tylko zrobic i zjesc obiad i na Kacperka drzemke... jutro jedziemy kolo 11 nad wode, juz sie nie moge doczekac... kupilam ostatnio Kacperkowi kolko i jakiegos stworka dmuchanego, mam nadzieje ze bedzie mu sie podobalo:)

tak mi sie nic nie chce, ze szok...zmienilam posciel i zamiast wyniesc ja do lazienki to lezy na podlodze i czeka az ktos ja wrzuci do prania... musze sie troszke ogarnac, bo odkad sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to mam straaaasznego lenia..;/

hej kobiety:) co tu za pustki sa??? weekend no tak, ale wczoraj nic nie pisalyscie prawie... u nas nocka ok, Kacperek pospal do 8 bez zadnej pobudki:) a ja czuje sie dobrze tyle ze strasznie mi goraco i jestem okropnie glodna... maly chyba dzis nie pojedzie do starych, maja rodzinke ze slaska to nawet sie nie odzywaja ze po niego przyjada...ale to nic jutro pojedziemy nad wode, bo dzis juz sie nie oplaca, R.wraca po 14 wiec nie ma za bardzo sensu... pojdziemy pograc w pilke i tez bedzie fajnie...;)

dzewczyny jak ja duzo pije dzis chyba wychlalam ze 3litry wody, do tego znow mam straszna zgage... ide napic sie mleka... dziewczyny no dzialajcie bo ja sama nie zaskrobie 3 stron...

a my dzis bylismy na dlugim spacerku bo R.sie wyrwal z pracy, poszlismy na szkolne boisko troszke pokopac pilke, i wyszlo tak ze z R.rzucalismy do kosza a Kacper oczywiscie z nami:) i tylko krzyczal "mama pa kosz"!!! (mama patrz kosz)... a jak wychodzilismy na spacer to jakies dwa km, od naszego bloku wybuchl jakis barak z paliwem Magda koło leroy merlin na obotryckiej...strasznie sie palilo Kacper byl zszokowany krzyczal "mama pali sie, dym!!!" byl taki przejety ze nie chcial isc tylko stal i patrzal a dymu bylo tak strasznie duzo i byl czarny jak wegiel...

Andzia u Przepiórów to rodzinne oni wszyscy oglądają takie pierdoly więc Kacper po tatusiu...moja tesciowa z tesciem bajki tez ogladaja...tzn. nie codziennie wieczorynke, ale takie dluzsze bajki jak np.syrenka ariel czy brztdkie kaczatko...ja nie lubie a oni ogladaja...

Andzia kaczke pieke tak jak kurczaka, poporcjowana tak jak kurczak tylko przyprawiam ja dzien wczesniej specjalna przyprawa do kaczki, ktora kupuje na rynku w polkilogramowych opakowaniach...sa bezfirmowe bo to sa specjalne ziola...takie opak.kosztuje 17zl... przyprwawiam dodatkowo przyprawa curry i pieprzem i wrzucam na blache pol kostki masla, i wlewam odrobine oleju...potem wkladam porcje kaczki i pieke je w 200st. co 10 min podlewam woda kazdy kawalek kaczki...dzis mi wyszla super a czasem wychodzi mi taka gumowa... Magda super ze zatrzymujecie sie u kogos znajomego...;) udanego pobytu i dawaj znac jak bedziesz miala chwile co u was;) jak Michas sie odnalazl gdzies w innym miejscu niz jego dom...;) Anielinka nie chcialam cie osadzac ze mi wykrakalas ta ciaze ale skoro publicznie sie przyznalas to jak beda blizniaki to jednego dostaniesz w prezencie...

widze ze chyba dzis nie dojdziemy do 2000, chybaze frekwencja wzrosnie;) ja dzis moze posiedze dluzej bo R. z Kacprem oglądają Harrego Pottera...Kacper jest tak zapatrzony ze nic nie slyszy jak sie do niego mowi... a ja nie cierpie takich bajek...

Gosia zdrówka szczęścia pomyślnosci i spelnienia wszelkich marzen:)

magda odpusc sobie ta paczke tabsow...dolacz do nas;) juz jestesmy trzy bedziemy we cztery...??? moze Gosia sie skusi??? Anielinka, Vercia...Andzi nie namawiamstworzymy kolejna kampanie...wielomiesieczna;) ide pozbierac zabawki i troszke ogarnac a okno chyba sobie jednak odpuszcze...

moje dziecko spi, a ja zamiast cos porobic w chacie to siedze w pokoju penym zabawek porozwalanych po caluskim pokoju, chcaialabym umyc okno ale chyba nie powinnam co??? ale czuje sie dobrze co o tym myslicie??? brzuch mnie nie boli i nie mam zawrotow glowy dzisiaj...moze przetre je troszke... zrobilam dzis 5miseczek galaretki i nie zdazyly jeszcze dobrze stezrzec a ja juz dwie wciagnelam... na obiad robie kaczke;) mmmm mam nadzieje ze uda mi sie tak upiec jak moja tesciowa zawsze ja piecze ze jest taka mieciutka i soczysta a ja zawsze spieke na skwarki...

magda nie moge sie nadziwic ze Michas jest taki madry:) no a P.to z calego serca Ci zazdroszcze...bo u mnie to tak jak u dziewczyn ja pakuje wszytskich R.tylko pamieta o swoich kosmetykach!!! i o wrzuceniu wszytskiego do auta... Milego urlopu i zagladaj:) justynka co do uprawiania seksu w ciazy to mi lekarz w tamtej ciazy nawet polecal bo to ulatwia ponoc i przyspiesza porod... ale ja teraz o bara bara moge tylko pomarzyc, R.daslby sie pokroic oby tylko nie robic tego w ciazy,jak bylam z Kacprem to od kwietnia byl celibat do wrzesnia 5 mies.!!! Andzia moj R.nie chrapie, ale czesto budzi mnie i kaze uciekac, albo sie schowac...ubrac Kacpra bo przeciez zaraz z nim wyjezdza..itp.

no ladnie ja jak zwykle spozniona... idzcie babki idziec to ja poczytam...

ale wczoraj napisalyscie nie teraz nie bede tego nadrabiac... jak bedzie tu pustka to poczytam.. cafe w miare, mlody spi, R.w pracy....z kazdym dniem jest lepiej, R.dzis rano napisal mi smsa, ze mam sie nie martwic ze jakos damy rade to wkoncu dar od Boga;) i tak musialo byc...wiec musimy dac sobie rade;) najwazniejsze ze on sie z tym oswaja bo bynajmniej mnie wspiera, a mam straszne wahania nastrojow, boje sie tylko zeby to sie nie odbilo na Kacperku:/

hej babki widze ze ruch tutaj dzis??? ja sie tylko witam i musze was poczytac co tam naskrobalyscie;)

no ja juz spada bo R.marudzi... do jutra kobietki buziaki:***

cafe82justynka1984cafe kiedy idziesz na usg??ciekawa jestem co bedzie czy dziewczynki czy chlopcziki czy parka....nie moge sie doczekacza tydzien w pt szczerze to bardzo licze na corcie...ale cos czuje ze bedzie 2 chlopakow cafe a mnie sie wydaje ze bedzie tak jak u Andzi dwie dziewuszki:) u Ciebie:) u siebie tez cvzuje dziewczynke bo bardzo bym chciala... poza tym z Kacprem mialam takie ladne grube wlosy i mocne paznokci, a teraz mam 5 wlosow na krzyz i polamane paznokcie mowie ze dziewczynki zabieraja urode...wiec moze moje wlosy i paznokcie zabiera Malwinka;)

justynka1984kasioleqqjustynka1984ja powiem szczerze ze mam eszcze obawy do tego jak przytyję, zeszłą ciąże to miałam całą z przodu jak ktoś na mnie patrzył z tyłu to nic nie było widac mam nadzieje ze teraz tez tak zostanie bo jak nie to sie nie pozbede nogdy nadwago jak nastąpi bo ja nie potrafie cwiczyc jestem strasznie ale to strzasznie leniwa....justynka mi zostalo jeszcze po Kacperku calkiem nie malo, a teraz juz nastepna ciaza mnie dopadla...;/ ja chyba nigdy nie schudne kasiolegg moze przy dwójce bedzie latwiej schudnąć, trzeba szukac tych lepszych stron ze sie bedzie mialo dwojeczke....to mnie pociesza ze bede biegac jak opetana i nie bedzie czasu jesc wiec sie schudnie justynka no moze masz racje...;) oby:)

ciezarowki kochane...niestety musze spadac R.musi cos wyslac do jakiegos klienta... a ja juz pewnie dzis sie nie zalapie na kompa, bo zasne wiec do jutra buziolki w brzucholki i dla pozostalych dobrej nocki:***

justynka1984ja powiem szczerze ze mam eszcze obawy do tego jak przytyję, zeszłą ciąże to miałam całą z przodu jak ktoś na mnie patrzył z tyłu to nic nie było widac mam nadzieje ze teraz tez tak zostanie bo jak nie to sie nie pozbede nogdy nadwago jak nastąpi bo ja nie potrafie cwiczyc jestem strasznie ale to strzasznie leniwa.... justynka mi zostalo jeszcze po Kacperku calkiem nie malo, a teraz juz nastepna ciaza mnie dopadla...;/ ja chyba nigdy nie schudne