-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asiabambo
-
A jesteśmy dziś po szczepieniu. Tak długo to trwalo, tyle było dzicie, byliśmy w przychodni 1,5 godziny!!!!!!!!!!!!!! Ale michałek był dzielny!!!!!!!!!!!! Oczywiście krzyczał jak dostał gik, ale potem się uspokoił. Na razie zachowuje się jak codzień, może jest bardziej senny... Zdecydowałam się jednak na 6w1 żeby mniej go kłuli...... Kasa kosmiczna a za 6 tygodni znowu to samo 810 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musze wreszcie wystąpić po becikowe. Na razie poszła kasa z pzu ktorą dostaliśmy z męzem, jeszcze 400 zostało więc na nastepne już nie starczy. czy wy już wystąpiłyście po becikowe??? Długo trwa przekazywanie tej kasiory???
-
cześć mamulki!!! dziękuje kochane wam wszystkim za słowa otuchy!!! Ja już sama nie wiem czy to kryzys laktacyjn czy co??? Misiu robi podobnie jak aniu twoja natalka, kilka minut pije aktywnie a potem zaczyna się rzucać.... Wierci się złości popłakuje wypluwa...... Ach i cóz to takiego????? kochane moje tez sie ciesze że siebie mamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Gosia i Izunia - Michałek ssie od 3 dni tak długo, i cały czas czuję że ciągnie mleko. Ale takim małym strumyczkiem, piersi cały czas są miękkie, nie to co dotychczas, czekam kiedy ten kryzys minie.... a tak narzekałam że mi z cycków cieknie wrecz, a teraz posucha:(:(:( I dlatego Miś tak długo pije zanim się nasyci. Jest po prostu głodny, wierci się i płacze. U mnie jest to skutek stresów które przechodziłam i właśnie podawania smoka przez kilka dni - to wszystko spowodowało tą małą podaż mleka. Sopfie u Ciebie też tak było że Michałek tak długo pił????? A herbatek żadnych mu nie daję. Stosuje zasade że nie dopajam, a teraz jak te upały to on i tak cały czas przy cycku wiec spargniony nie jest/ Wiem też że dopajanie Go właśnie teraz bedzie najgorsze w obecnym kryzysie laktacyjnym, bo mleczka w ogóle za chwile nie bedzie:(
-
Bursztynka - śliczna Twoja Córcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ilka i Kasia - trzymam kciuki za Was i Wasze Dzieciątka. Oby te wszystkie problemy odeszły........... Ania - u nas kupek pienistych nie było, a co do książki to nie zaczelam jeszcze czytać U NAS CAŁY CZAS KRYZYS LAKTACYJNY, W NOCY MISIU RACZEJ SYPAIA JAK DOTĄD ALE W DZIEŃ PRAWIE CAŁY CZAS PRZY CYCKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jAK TO DŁUGO MOŻE TRWAĆ?????????????????????????????????????????????????????????????? BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!! MY JUTRO NA SZCZEPIENIA. UMIERAM ZE STRACHU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Aniu - dobrze napisalam po 3 godziny z przerwami, tzn. Misiu ssie przez np 30 minut oczywiście nie caly czas super intensywnie , przysypia chwilami, ja go odkladam, za chwile się budzi i dalej pije i tak długo się zabawiamy az napije się do syta i wtedy zasypia na dobre.... W nocy pije po 20 minut i zasypia- na szczęscie, ale budzi się co 1,5 - 2 godz. A herbatkę to ja nie robie w filiżance. Wsypuję sobie (jakieś 4 łyżeczki) do butelki z woda mineralne i tak pije 2 - 3 butelki dziennie zmykam bo Miś się budzi. MIŁEGO DNIA MAMULKI!
-
KOBIETKI OLSNIŁO MNIE DZIŚ - DZIĘKI TOBIE KOCHANA SOPFIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MÓJ MISIU WCALE NIE MA KOLEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TYLKO PRZECHODZE KRYZYS LAKTACYJNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i On jak za malo mu leci to wrzeszczy, wiec cierpliwie karmie Go z przerwami po 3 godziny i spi jak Aniołek i kupku robi cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TYLKO JAK PRZETRWAC TEN KRYZYS???? PIJE LITRAMI WODE W KTÓREJ ROZPUSZCZAM SOBIE HERBATKE LAKTACYJNA HIPP, KAWĘ ZBOZOWA 1 NA DZIEŃ. CO JESZCZE POMAGA??? Gosienko - dziękuję, ksiązka doszła!!!!!! Trzymam kciuki zeby koleczki przeszły Bartusiowi:-) justi - oczywiście że piękan jest Twoja córunia;-) kamelia - może i Ty nie masz problemu kolkowego tylko laktacyjny jak ja??? ankas - masuj cycorka pod prysznicem ciepłą wodą, ja jak mialam nawal mleczny na początku to tak robilam i pomogło BUZIAKI:-)
-
Cześć Mamusie U nas też straszne kolki!!!!!!!!!!!! i zaparcia a przez to brak snu, płacz itd.......:(:(:( Sab simplex nie pomaga............ MiSiu przez to krzyczenie i płakanie nawet za bardzo jesc nie chce. Tylko się modle...... W ogóle przez ostatnie dni ŻYLIŚMY W STRESIE!!!! Tydzień temu ta pediatra kazala nam zrobić badania moczu i krwi oraz usg jamy brzusznej bo nie podobała jaj sie Misia wtroba (na dotyk). Nic nie pisaam ale cały tydzień żoładek i serce ze strachu mialam w gardle, zwłaszcza że wyniki krwi wyszły bardzo złe!!!!!!!!!!!!!! TAK MNIE TA BABA PRZEZ TELEFON NASTARSZYŁA ŻE MYŚLAŁAM ŻE UMRE!!!! W NIEDZIELE POWTÓRZYLIŚMY BADANIA I WYSZŁY ZUPEŁNIE INNE, JAKIEŚ TAM NORMY SA TROSZKĘ PRZEKROCZONE INNE SĄ SUPER ( ZA PIERWSZYM RAZEM - W INNYM LABORAT TA BABA CHYBA SĄSIADA KREW MI ZBADAŁA ZAMIAST SYNKA), A WCZORAJ BYLIŚMY NA USG I WSZYSTKO SUPER!!!!!!!!!!!! PO PROSTU WSZYSTKO SIĘ JESZCZE KSZTAŁTUJE. ŻADNA WĄTROBA NIE JEST POWIEKSZONA!!!! WSZYSTKI INNE NARZĄDY TEŻ ZDROWIUTKIE!!!!!! Więc kończe z chodzeniem po lekarzach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No chyba że Nie daj Panie Boże będzi naprawde taka konieczność. Tylko mnie nastarszyli.............................. A pobieranie tej krewki było straszne Misiu tak krzyczał, a ja ryczałam razem z nim. Jeszcze w niedziele kłuli Go dwa razy bo najpirw z rączki (ale za malo leciało i wynik był niemiarodajny) wiec kłuli Go pochwili raz jeszcze w piętke.................KOSZMAR GOSIU - PROSZE RAZ JESZCZE KSIĄŻKE BO NIC DO MNIE NIE DOSZŁO, OCZYWIŚCIE JAK BEDZIESZ MIAŁA CHWILKĘ CZASU ;-) ANKAs - U MNIE TEŻ JEDEN CYCEK O WIELE MNIEJSZY, ALE MLECZKO LECI A JA ŚCIĄGAM JE LAKTATOREM BO MIŚ Z TEJ PIERSI NIE LUBI PIĆ, WIERCI SIĘ I TEGO MLECZKA JEST MU ZA MAŁO. WIEM ŻE MUSZE GO PRZYMUSZAĆ DO PICIA NIEJ, ALE TERAZ JAK MAMY TE BRZUSZKOWE PROBLEMY TO NIE MAM SERCA.... ANMIODZIK - TRZYMAJMY RAZEM KCIUKI ZA NASZE MALUSZKI!!!, BUZIACZKI DLA CIEBIE I NATALKI. P.S. ZDJĘCIEKTÓRE OSTATNIO ZAMIEŚCILAŚ JEST BOSKIE!!!! TAKA SŁODKA KLUSUNIA Z TWOJEJ CÓRECZKI:):):):):):)):):):):) IZYS- ŚŁODKI I TWÓJ SKARBECZEK;-) PRASOWAĆ TEŻ NIE CIERPIE, ALE MAM ZBOCZENIE NA TYM PUNKCIE I NIE MOGE SPAĆ JAK WSZYSTKO NIE JEST WYPRASOWANE, TERAZ POMAGA MI TROCHĘ MAMA... A z ta mamą to już siła nie mam. Nie pisłam nigdy o tym ale mowie Wam DOSTAJE TU U RODZICÓW SZAŁU!!!!!! JESTEM CIAGLE NERWOWA, ONI CHCIELIBY POMÓC ALE MAMA MA JAKIEŚ DZIWNE SPOSOBY I PODEJCIE I NAJWAŻNIEJSZE TO - CIĄGŁE TRZASKANIE PRZEZ NICH DRZWIAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!CO MISIU UŚNIE - JEBS KTOREŚ DRZWI - I ZE SPANIA NICI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A JAK NIE DRZWIAMI TO GARAMI, ALBO TAK GŁOŚNO DO SIEBIE GADAJĄ Ż MI GO BUDZĄ.... JUŻ NIE MAM SIŁ. A W OGÓLE TO MAM CHYBA DEPRECHE POPORODOWĄ, JESTEM JEDNYM WIELKI NERWEM I STRESEM:(:(:((:( JAK WIDZE O 6 RANO JAK MĄŻ WYCHODZI Z POKOJU, TO SIĘ SPINAM I ROZLUŹNIAM SIE DOPIERO JAK WRACA WIECZOREM... WIEM ŻE PRZEZ TO I MICHAŁEK JEST NERWOWY ALE NIE POTRAFIĘ SIĘ USPOKOIĆ!!!!!!!!!!!!!RATUNKU!!!! w piątek następny stres bo idziemy na szczapienia............... ja już z nerwów płacze..... ze Misia bęzie boleć....:(:(:(:(:( ANMIODZIK - TRZYMAJMY RAZEM KCIUKI ZA NASZE MALUSZKI!!!, BUZIACZKI DLA CIEBIE I NATALKI. P.S. ZDJĘCIEKTÓRE OSTATNIO ZAMIEŚCILAŚ JEST BOSKIE!!!! TAKA SŁODKA KLUSUNIA Z TWOJEJ CÓRECZKI:):):):):):)):):):):) IZYS- ŚŁODKI I TWÓJ SKARBECZEK;-) PRASOWAĆ TEŻ NIE CIERPIE, ALE MAM ZBOCZENIE NA TYM PUNKCIE I NIE MOGE SPAĆ JAK WSZYSTKO NIE JEST WYPRASOWANE, TERAZ POMAGA MI TROCHĘ MAMA... TERAZ MISIULEK SŁODKO SPI NA BRZUSZKU A JA SIEDZE Z LAPTOPEM NA KOLANACH PRZY ŁÓŻECZKU I GO OBSERWUJĘ..... NA 10 CCE IŚC NA SPACEREK DO KOŚCIOŁA MOŻE SIĘ TROSZKĘ USPOKOJE...... 17 LIPCA WRESZCIE CHRZCIMY MICHAŁKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!! U nas są chrzciny w każde 3 sobote miesiąca, a w czerwcu mojemu mężowi nie psowało bo był w pracy.... a ja już umieram z niecierpliwości....... ŚCISKAM WAS MAMULKI I ŻYCZE LEPSZEJ POGODY, BO ZACZYNAJĄ SIĘ UPAŁY A NASZE MALUSZKI NIE BARDZO CHYBA JE LUBIĄ.....
-
Kasia - TRZYMAJCIE SIĘ ZE STASIEŃKIEM!!!!!!!!!!!!!! Gosia - czy ja mogę też dostać tą książkę???, mój adres na priv, dzieki z góry:-)
-
Cześć Mamulki Bigbitówko - trzymam kciuki za udane wyniki naukowe!!! I bardzo Wam wspólczuje problemów zdrowotnych Majeczki.... JA DZIŚ ODBIERAM WYNIKI KRWI I MOCZU MICHAŁKA I CAŁA DRŻĘ JAK WYJDĄ.......:( Kasia - dzięki że napisałas o tych objawach skazy, bo sama się zasatnawiałam nad tym.... mój Miś ne ma żadne wysypki, kupke robi 4-6 na dzię luźną żółtą, TYLKO ŻE CAŁY CZAS BIDULEK STĘKA, NAWET CZASEM PRZEZ 2 GODZINY SNU.... :(:(:(:( Czy to może być to???? Pediatra nic nie wspominała o tym.... Aniu - mam pytanko do Ciebie, bo jako jedyna walczysz dzielnie z odciąganiem mleka (PODZIWIAM). Moj Miś na szczęśćie ładnie pije z moich malutkich piersi ;-) ale chciałabym odciągnąć dla Niego mlenio, bo wybieram się do kosmetyczki i jak się czasem obudzi (PORY I DŁUGOŚCI SNU SĄ bardzo nieregularne!!!) to w domu będzie afera.... ILE ML TEGO MLECZKA TRZEBA ODCIĄGNĄC ŻEBY DZIDZIA SIE NAJADŁA?????
-
Czytam Kobitki, że plany urlopowe już macie!!!!ALE ZADROSZCZE!!!! My moze w sierpniu lub wrzesniu wybierzemy się nad morze... na kilka dni;-) Izunia - sprobuj zalecen tej mojej lekarki, moze u Was się poprawi!!!! Trzymam kciuki;-) Bursztynko - rozumiem Twoje przekonania. Ja też jestem wierząca i stosowanie pigułek bardzo kłoci sie z moim sumieniem.... wierze że będe miała wybaczone.... Trzymam kciuki żeby brzusio się wypróżnił... sama czaem czekam na kupke jak na zbawienie np.3 godz. a co tu dopiero cały dzień.... Wspólczuję Dobranoc Mamulki;-)
-
CZEŚC MAMULKI!!!! I po wizycie u pediatry.... Wrócilismy do domku o 23.30!!!!!! Pani doktor miala pol godz spoznienia a potem jak zaczeła mnie przepytywac i potem "wyduszac" i oglądac Misiaczka to mowie Wam prawie ryczłam ze stresu a on tak płakuchnał..... ale potem Pani dokto połozyla go na brzuszku i usnął... WIĘC TAK - OKAZUJE SIĘ ŻE WPADLAM W PULAPKĘ KARMIENIA NA ŻADANIE I TROCHE MISIOWI ZASZKODZIŁAM... JAK PŁAKAŁ I SIĘ PRĘŻŁ TO JA MU CYC , NAWET CZASEM NA SIŁE.... I NIESTETY JEGO BRZUSIO TEGO NIR MÓGL STRAWIĆ.....PANI MI WYTŁUMACZYŁA ŻE KARMIC OWSZEM NA ŻADANIE ALE OK. 6 RAZY NA NA DZIEN - NIE DŁUŻEJ NIZ 20-25 MNI. POTEM DAC EWENTUALNIE SMOKA.... I TAK DZIS OD RANA ROBIĘ I.... JAK RĘKĄ ODJĄŁ!!!!!! MIŚ SPAŁ RANO 1,5 GODZ, POTEM KUPA, PICKO I ZNOWU SPANKO PONAD 2 GODZINY, KUPKA, PICIU I TERAZ ZNOWU SLODKO ŚPI!!!!! PODAWAĆ JEDNAK MUSZĘ DWA SPECYFIKI NA TRAWIENIE (JEDEN PRZEZ 10 DNI DRUGIE KROPELKI PRZEZ 6 TYG.) I TAK JAK BURSZTYNKA SAB SIMPLEKS GDYBY W TRAKCIE KARMIENIA ZACZYNAŁ SIĘ PRĘŻYĆ. WAGA MISIA 4050 - CZYLI PONAD KILO OD WYJŚCIA ZE SZPITALA;-) MAM TEZ SKIEROWANIE NA BADANIE MOCZU I KRWI - ŻEBY SPRAWDZIC CZY NIE ZLAPAŁ INFEKCJI MOCZOWEJ ODE MNIE, KTRĄ MIALAM POD KONIEC CIĄZY, ORAZ PRZEŚWIETLENIE BRZUSZKA ZEBY ZOBACZYĆ CZY NIE MA WĄTROBY POWIĘKSZONEJ... BOJĘ SIĘ STRASZNIE O NIEGO ALE WIERZE ŻE TO BĘDZIE TYLKO PROFILAKTYKA.... NA SZCZEPIENIE JEDNAK ZDECYDUJEMY SIĘ SKOJARZONE... JESLI BĘDZIE MICHALEK ZDRÓW TO IDZIEMY ZA TYDZIEŃ. ILKA - TAK POLECASZ TA KSIĄŻKĘ TO CHYBA SAMA KUPIĘ, A Z TA ZABAWA CHYBA RACJE, CHOCIAŻ JA BYM SIĘ BALA ŻE JAK SIĘ ROZBUDZI TO NIE USNIE..... NA RAZIE PO TYCH NASZYCH BRZUSZKOWO-SPANIOWYCH PROBLEMACH, ZARAZ OD CYCUNIA CICHACZEM GO ODKŁADAM.... SOPFIE - CIESZĘ SIĘ ŻE TWOJE CYCUNIE PRZYBIERAJĄ!!! I MICHAŁEK MOŻE MIEĆ RZEKĘ MLEKA;-) JAGODA - DZIELNA TA TWOJA BASIEŃKA!!!! GOSIA - ALE KLOCUNIEK Z WASZEGO BARTUSIA!!!!!!
-
ankaS - ale Ci zazdroszcze!!!!!!!!!!! mój mąz nie był ani jednego dnia w domu (tylko w niedziele) a z pracy wraca nie wczesniej niz o 19:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
-
Sopfie - wspolczuje Ci tego kryzysu:( Trzymaj się Kochana!!!! Kawkę zbozowa tez pije, ale nie mialam pojęcia że wspomaga laktację piję jako zamiennik zwyklej kawy.... A co do zbliżen mężowskich to ja juz nie mogę wytrzymać.... w sobotę dopadlismy do siebie ale skończylo sie na pieszczotach, bo się boje w ciąże znowu zajśc, a do gin wybieram się 30 czerwca.... chcialabym brac pigułki, ale trochę obawiam się ich wplywu na karmieni, czy ktoras z Was bierze???????????? mam nadzieję że mnie nie dopadnie... bo my i tak mamy swje problemy. TAK PISZECIE ŻE WASZE MALUSZKI SLICZNIE SPIĄ. a NASZ MIŚ SPI 1 -2 RAZY DZIENNIE PO 2-3 GODZINY A TAK BUDZI SIĘ CO GODZINĘ, POTEM 2-3 GODZINY PIJE, STĘKA, WIERCI SIĘ I ZNOWU TYLKO GODZINA SNU - TO SAMO W NOCY, TAK NAPRAWDE W CIĄGU CALEJ DOBT TO ON ŚPI NAJWYŻEJ 10 GODZIN!!!!! STRASZNIE SIĘ MARTWIE!!!!! Z KARMIENIEM (PRZYNAJMNIE TECHNICZNIE) NIE MA ŻADNYCH PROBLEMÓW, MIMO ŻE MISIU DUŻO I DLUGO PIJE TO BRODAWKI W OGÓLE MNIE NIE BOLĄ, SĄ DOŚC DUŻE I DŁUGIE I MISIU BARDZO DOBRZE JE CHWYTA A MOŻE JEDNAK ÓJ POKARM JEST DO DUPY...... DZIS (O ZGROZO NA 21) MAMY WIZYTĘ U PEDIATRY ZOBACZYMY CO ONA POWIE.... TAK MI ŻAL MOJEGO SYNKA ŻE NIE ŚPI....... JUZ NIE MAM SIŁ......jestem jednym wielkim nerwem.....
-
Kmelia WITAMY wsród nas!!!!!!!
-
Dziewczynki dzięki Wam za te info co do wit K, może i ja od dzisiaj spróbuję odstawić i zobaczymy co bedzie. Cały czas daje Misiowi jeszcze sab simplex (Bursztynko czy Ty cały czaspodajesz?????) i jeszcze jakiś probiotyk bio gaia się nazywa (zalecony telefonicznie przez (podobno) super pediatre, do której a wizytę wybieramy się w poniedziałek. Wiecie co macie rację - CO LEKARZ TO INNA OPINIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ANMIODZIK - MASZ RACJĘ CO DO TYCH KUPEK, JATEŻ SIĘ STARSZNIE CIESZE JAK MIŚ WRESZCIE WYSTĘKOLI (NAWET MUWIE MU ŻE JAK ZROBI KUPE TO JĄ ZJEM NA ŚNIADANIE:-)............................. KAJA - U NAS NIE DRŻY BRÓDKA;-) SOPFIE - TEŻ SŁYSZALAM O WYPADANIU WŁOSÓW, U SIEBIE JEDNAK NA RAZIE NIE ZAUWAŻYŁAM DZIEWCZYNKI A JAK TAM WASZA WAGA PO PORODZIE???? U MNIE ZATRZYMAŁO SIĘ NA +4 KG I ANI DRGNIE.... NIE WIEM GDZIE TE 4 KG, MOŻE TROCHĘ W CYCORKACH I FAŁDZIE NA BRZUCHU A RESZTA????? ŚCISKAM WAS WSZYSTKIE MOCNO!!!!!!!!!!!!!!
-
Kasienki - ŚLICZNE WASZE DZIECIĄTKA!!!!!!!!!!!!! Jagoda - mam pytanko bo mamy podobne problemy z brzuszkiem, czy Twoja Basia tak ciągle stęka??? Bo Michałek cały czas. A i jakie kupki roi, u nas takie dość płynne z grudkami.... a ja mam pytanko do mam owłosionych Skarbów: czy zaczynaja wypadać Malenstwom już włoski??? Mojemu Michałkowi od 3 dni bardzo wypadają, normalnie w łóżeczku i na czapuniach pełno włosków, czólko zrobiło się zupełnie łyse.... a takie mial cudne włoski..... z tyłu trzymają się cało są czrniutkie i długie (moja mam nazywa go "Bitelsik" :-) Dobranoc Mamulki, padam z nóg
-
dziewczynki jak wyglądają te plesniawki???????????????
-
Ewuniu - rozumiem Twój smutek, dla mnie też karmienie jest ważne... trzymam jednak kciuki, może uda sie Frania jednak karmic, co? Pozdrawiam Was serdecznie!!!!!!! A swoa droga skąd to świństwo się wzięło?????
-
Anmiodzik - jej ale też sie narobiło!!!!!!!!!!!!! Skąd to się wzięło???? Szczerze Ci współczuje i trzymam kciuki żeby wszystko wrócilo do prawidłowego stanu!!!! Bigbitówko - my też mieway takie dni............:(:(:( AnkaS - mnie sutki nie bolą ale tak poszczypują, niczym nie smaruję tylko mleczkiem.... jak pisze Jagoda Gosia - niezła wyprawa przed mężulem. Mój mąż wziął na mnie opiekę ze szpitala.... A NIE BYŁO GO W DOMU ANI JEDNEGO DNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wracal wieczorami. Nawet w weekednd:(:(:(:(:(:(:(:(:(:
-
Jagoda - śliczna BasieńkA!!!!!!!!!!!!!
-
Jagoda - to za tatą nasz Synek ma to spojrzeie, zresztą wszystkoma za tatusiem, nawet paznokcie;-)
-
My na usg bylismy w sobote. W sumie wszystko o.k ale pan doktor zaleca puszkowanie przez najbliższe 4 tygodnie bo jeden stawek - prawy, jest jeszcze dobrze nie rozwiniety, oczywiście ten na który Misiek leżał w moim brzucholku;-) zaleca tez aby nie kłaść dzidzi na boczku tylko na pleckach, dobrze ze u niego bylismy za wczasu bo przyznaję się że kłdlam Michałka na boczku, a jego ulubionym jest właśnie prawy. Dziewczyny podpowiedzcie jak "wyrównać piersi". Miś oczywiście ma ulubioną(lewą bo pijąc z niej leży na prawym boczku) i z drugiejak ssie to się wierci... i ta pierś jest prawie połowę mniejsz od drugiej!!!!!!!!!!!!! Jak tu je wyrównać, może z tej "oudzonej" ściągać laktatorem??????????????????
-
cześc Mamusie, u nas dziś nocka suuuuuuuuper - o tak dalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tylko 2 pobudki a podczas nich oprócz amkuw 3 piękne kupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kasiu - śliczniuchny Wasz Stasio jest i okazale prezentuje się w maminym sweterku;-) Jagoda - z tą ja też mogłabym nic innego nie robić tylko siedzieć z moim Aniołkiem na rękch i na Niego patrze c;-) A teraz i ja się chwale moim MICHAŁKIEM!!!!
-
chapicha - serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Cześc Aniu! Twoja Natalka to ANIOŁECZEK NIESAMOWITY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zazdroszcze Wam tych nocy, u nas jak zwykle tragedia, cala noc placz, wzdęty brzuszek i noszenie na rękach..... ciekawe czy ten sab simplex w końcu zadziala.....? Tak strasznie mi żal naszego Michałka...:( Justi - Twoja Córcia podbije wiele męskich serc....;-) Gosia - ale się starchu najedliście... Mati pewnie najbardzie... a kąpiel SUUUPer ;-)