Skocz do zawartości
Forum

Mei

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mei

  1. Hej kochane! Wczorajszy dzień w biegu, więc nawet kompa nie włączałam... Wpadam dzisiaj z rana a tu... ech... takie smutne wieści... Właśnie siedzę w pracy i próbuję ogarnąć tylko coś mi nie wychodzi...
  2. Heloł! Siedzę w pracy i podczytuję sobie i nie mam siłodpisać Przepraszam! Skoro dzisiaj jestem pierwsza (chociaż stronki nie zgarnęłam), to skorzystam. Więc życzę nam żeby to był bardzo miły i udany dla nas tydzień Mam nadzieję że się porządnie wyśpicie i wszystkie wstaniecie z uśmiechami na twarzach! Byłoby naprawdę super Bardzo Wam tego życzę
  3. A ja piję sobie pifko, Filipo śpi... Co do wyników macie rację... Muszę zrobić i też już o tym myślałam, tylko nie wiem ile powinnam odczekać po kuracji antybiotykowej, żeby wyniki były miarodajne:/ Już nie chcęWas zamęczać tymi choróbskami... Filipa wypisałam ze żłobka, skasowali mnie jeszcze za styczeń, więc pomyślałam, że wyślę go jeszcze na zabawę karnawałową, ale w końcu doszłam do wniosku że będzie to dzień wyjęty z kontekstu i zamiast radochy to będzie miał stresa... Dałam sobie spokój. Idę na bok za chwilę... Czuję, że szybko nie zasnę
  4. Witam wieczorkiem! Magda impreza czadowa! Super że się pobawiliście! Co z tego że tylkodo 1, ważne, że było fajnie A Michała mi szkoda strasznie się zrobiło... Widać jeszcze nie gotowy na rozstania... Ale może jak piszesz że będziecie go raz na jakiś czas zostawiać to się oswoi... Anielinka Ty to masz wenę! Ja mam sporo planów, ale rzadko coś mi ostatnio z tego wychodzi... Zdrówka dla Amelki... Co to za dziadostwo się do niej przyplątało? Andzia gratki za kolejne małe zwycięstwo! Może przy kolejnym konkursie wskoczysz na podium? Cafe fajnie że już wychodzicie na spacerki Nie wiem jak Ty dajesz radę kierować tą kolumbryną w tych warunkach... Ja marną spacerówą nie dawałam ostatnio rady... Chyba, że chodniki u Was w lepszym stanie są... Kasioleqq może się nie wyspałaś ale jak wesoło miałaś Maluchy się zgadały chyba, co? Ale trzeba przyznać, że późno chodzą spać w normalne dni
  5. Moja: Za długi relaksująco-regenerujący sen!!!
  6. Witam! Młody w końcu zasnął a ja razem z nim... Obudziłam się taka skołowana:/ Filipo w dzień nie spał i tak cudował,że już mi brakowało sił i darłam się na pół osiedla No ale w końcu śpi... To cholerstwo mi już na szczęście nie wylazło, czuję jeszcze swędzenie gdzieniegdzie, trochę na stopach i na ciele ale już bez takiej wysypki... Uff.. Najlepsze jest to, że całe życie brałam antybiotyki z amoksycyliną i było ok a tu nagle taka akcja Ale mam ciężką głowę, dziewczyny nie wiem co się dzieje Andzia dobrze, że Zosia już nie cierpi. Zdrówka dla Was! Naprawdę niefortunnie zaczął się ten rok:/ I na jakie leczenie się zdecydowałaś? Życzę Wam, żeby laseczki się wysiliły i pospały chociaż do 8:00 Magda zaszalałaś z tym sprzątaniem! Trzymam kciuki,żeby wyniki taty były już ok i żeby go puścili! A rady t. po prostu jednym uchem wpuść a drugim wypuść... Szkoda nerwów... Pogadać sobie może a Ty i tak zrobisz po swojemu Justynka Olek na pewno świetnie sobie poradzi:) A z basenem super sprawa, fajnie że jeździcie z Olkiem... Cafe przynajmniej wiesz, że Olek lubi zostawać u Twoich rodziców:) Fajny bonus przy okazji;) Współczuję cięższych nocek... Trzymam kciuki żeby chłopcy szybko zaczęli dłużej sypiać.. Anielinka dobrze, że doszłaś do siebie Ładna pora na spanie! Gosia strasznie pracowity miesiąc Ci się szykuje:/ Podziwiam Cię, naprawdę ostatnio żyjesz na wysokich obrotach... Przepraszam kochane jeżeli którąś pominęłam... Napiszę jeszcze mamie pismo do sądu i zmykam spać... Miłego wieczorku!
  7. Andzia pizza leci! Ja też niestety przytyłam i na dodatek apetyt mi dopisuje... Fajnie że dziewczyny interesują się tymi puzzlami i klockami,muszą być super rozwinięte manualnie! Filip ostatnio niczym sam się nie zajmie... Do wszystkiego mnie woła... No chyba że psoci to wtedy jest wyjątkowo cichutko Kasioleqq brawa za wagę!!! Jak wiele dają ćwiczenia i ograniczenia jedzenia! Szkoda, że nie potrafię się zmobilizować sama z siebie... Nie lubię się za to okropnie A co do puzzli i innych to Filip też z tych niekumatych. Też przez chwilę miałam obiekcje czy z nim wszystko ok;) Mam nadzieję, że rozruszają się te nasze dzieciaki
  8. Magda pizza będzie, podrzucę kawałek jeśli chcesz Wracając z pracy sobie zamówię i zjem na kolację A choróbsko odpuściło,idealnie nie jest ale bez porównania lepiej Przerąbane masz z tymi wrzodami:( Dobrze, że troszkę się uspokoiły... Andzia gratki dla dziewczyn! Nadal jestem pełna podziwu,że te dwa małe czorty są się w stanie skoncentrować na puzzlach
  9. A ja właśnie siedzę w pracy... Uczulenie odpuściło, wczoraj wieczorem było okropne (zaraz na boku wrzucę Wam fotkę). Spać mi się chce niemiłosiernie... Młody dzisiaj poszedł do P. Odmówił spania i mam nadzieję, że nie zaśnie u niego po 16... Zobaczymy... Mam ostatnio totalny brak weny, dopadło mnie całkowite lenistwo... Naprawdę czekam na dzień w którym się obudzę bez swędzenia, bólu czy duszenia Już nie pamiętam kiedy ostatnio lepiej się czułam... Dobrze, że chociaż @ dostałam... Hmmm... zjadłabym sobie pizzę
  10. Hej! Anielinka strasznie współczuję, może noga tak reaguje po pierwszym zabiegu a później będzie już tylko lepiej? Oby! Zdrówka dla Amelki! Co u Was z tym katarem,że ciągle się Was czepia? Andzia raz na wozie raz pod wozem, Zośka w końcu sobie trochę odbiła Skubane się rozgadały... Strasznie chciałabym ich posłuchać A jak z kupami? Odblokowały się? Dobrze, że już lepiej się czujesz! Oby u dziewczyn nic się nie rozwinęło... Stasiu w p-kolu? Magda wcale Ci się nie dziwię, że nie chce Ci się wychodzić... Michał ma naprawdę słodki charakter a dodatkowo rzuca takimi tekstami że aż się cieplej na sercu robi Z tatą super wieści! Oby już tylko szło ku lepszemu... Mama na pewno niedługo dojdzie do siebie... Cierpliwości Cafe to na pewno przejściowe... Za jakiś czas oboje sobie wszystko poukładacie i będzie lepiej...Jak ludzie są zmęczeni i mają za dużo na głowie to zawsze jakieś kwasy wyjdą... Mam nadzieję, że dogadacie się jak najszybciej! Kasioleqq jak tam Twoje samopoczucie dzisiaj?
  11. Hej kobity w nowym roku! Andzia zdrówka! Ale rok zaczęłaś... Nie ma co,najważniejsze że zabawa udana do rana Anouk no to ekspresowa kolęda, nie ma co My chyba w tym roku obejdziemy się bez...Nigdy nic dobrego z tych wizyt nie wynikało... justynka też mam puzzle ale boję się zaczynać... Coś mi się zdaje że Filip mi nie odpuści... Oleczek Ci się do tych puzzli nie pcha? Anielinka mam nadzieję, że po zabiegach troszkę Ci ta noga odpuści Kasioleqq marudź śmiało, jeśli tylko będzie Ci trochę lżej Magda wiem jakie to zmartwienie kiedy mama się załamuje i dołuje... Oby tata miałgdzie wrócić i żeby wrócił do tej pracy już w dobrym stanie z odpowiednio dobranymi lekami... Michał nie dość że śliczny to bystrzak jakich mało! Fajnie że ma w końcu nową pasję... Mam nadzieję, że może t.zdecyduje się na opiekę drugiego malucha... W sumie Misiek będzie już wtedy w p-kolu... Dziewczyny przepraszam, ale nie pamiętam więcej;( Byłam dzisiaj znowu u lekarza,bo wyskoczyło mi straszne uczulenie po tym antybiotyku... Nigdy nie byłam na nic uczulona a tu bach... Co zrobić... Odezwę się pewnie jutroz pracy na spokojnie a teraz spadam kąpać młodego:) Buziaki
  12. Dziewczyny! W tym nadchodzącym 2011 roku życzę Wam szczęścia, zdrowia,masy cierpliwości oraz spełnienia wszystkich marzeń!!! Sabina z Filipkiem
  13. Justynka udanych zakupów! Oleczek pewnie szczęśliwy, że go dziadek znowu porozpieszcza, co? Ja dzisiaj siedzę w pracy... Wczoraj wieczorem po mnie zadzwonili żebym przyszła A tak mi zależało żeby siedzieć w domu i dojść do siebie... Leki pomagają na szczęście... Wczoraj moja siostra podrzuciła nam dzieciaki... Mama została z najmłodszym w domu a ja z Filipem i Miłoszem poszłam do sali zabaw.. Młody całą drogę marudził bo w dzień nie spał ale koniec końców wyjście udane. Jeden nabił sobie guza a drugi rozbił nos. Wieczorem odwiedziła mnie koleżanka i wszystko byłoby spoko gdyby nie telefon z pracy A fochy młodego trochę się wyjaśniły. Wychodzą mu piątki. Dwie już się trochę przebiły. Pytałam czy go boli ale mówił że nie, nie gorączkował, niby lekko przechodzi ale jednak mu dokuczyły. Dużo gorzej przechodził 3 i 4 bo wtedy wylądowaliśmy w szpitalu więc bałam się tych piątek ale jest bez tragedii...
  14. andziaMeiHej babeczki!Widzę sylwestrowanie się zaczyna:) Ja niestety sylwestra spędzę w pracy i to jeszcze z babką za którą nie przepadam Andzia goń złe nastroje! Co się dziewczynom stało,że tak późno posnęły i płakały? Gosia fajny ten fotelik udało się Wam upolować, cena też niewysoka Fajnie, że się jednak przełamałaś i pojedziecie. Najgorszy pierwszy raz, a powolutku dacie radę! Szczęśliwej drogi! Magda no nieźle dzisiaj masz napięty ten dzień... Dobrze, że już troszkę lepiej się czujesz... Wiesz, co? Jak ja chodziłam prywatnie to mój gin czasem dawał mi na lewo skierowania na badania bezpłatne, a jak nie to szłam (jak miałam czas) do zwykłego internisty po skierowanie Też byłam wściekła, że płacę składki, dodatkowo za lekarza i jeszcze za badania mam płacić Cafe no,no trójeczka w domu,obiadek, wczoraj chwilka samotności,super! JakCię czytam to mi szczęka opada... Nie tylko Tobie kochana, ja normalnie w kompleksy wpadam I bardzo podoba mi się Kingi podejście, nic na siłe, jest czas na obowiązki i czas na odpoczynek Dokładnie, to jest to co mi się podoba:) zawsze tak chciałam ale jakoś kiepsko mi to idzie:/
  15. Hej babeczki! Widzę sylwestrowanie się zaczyna:) Ja niestety sylwestra spędzę w pracy i to jeszcze z babką za którą nie przepadam Andzia goń złe nastroje! Co się dziewczynom stało,że tak późno posnęły i płakały? Gosia fajny ten fotelik udało się Wam upolować, cena też niewysoka Fajnie, że się jednak przełamałaś i pojedziecie. Najgorszy pierwszy raz, a powolutku dacie radę! Szczęśliwej drogi! Magda no nieźle dzisiaj masz napięty ten dzień... Dobrze, że już troszkę lepiej się czujesz... Wiesz, co? Jak ja chodziłam prywatnie to mój gin czasem dawał mi na lewo skierowania na badania bezpłatne, a jak nie to szłam (jak miałam czas) do zwykłego internisty po skierowanie Też byłam wściekła, że płacę składki, dodatkowo za lekarza i jeszcze za badania mam płacić Cafe no,no trójeczka w domu,obiadek, wczoraj chwilka samotności,super! JakCię czytam to mi szczęka opada...
  16. Kasioleqq znajszłam Cię A PW nie dostałam Nikt mnie nie kocha... nikt domnie nie pisze Ale zmiany widać na pierwszy rzut oka! Super wyglądasz! Ile w sumie już zrzuciłaś kg? Gosia u nas też sypnęło... Przejść dzisiaj z wózkiem rano graniczyło z cudem:/ Z sałatką nie pomogę...Przykro mi... Andzia nie doczytałam... I'm sorry
  17. Filip znowu ma gorszy dzień... Wróciliśmy do domku a on ciągle płacze Pyta się mnie: to moje sanki? A ja odpowiadam: tak. Więc on w ryk, histeria i wrzask: to nie moje sanki! Jak mu przytakuje to też ryk... Tak źle i tak niedobrze... A za chwilę przychodzi i mówi że chce się przytulić... Nie idzie mu dzisiaj dogodzić:/
  18. Andzia wcale się nie dziwię że Twoja mama tak ostro reaguje... Weź tu wytłumacz coś takiemu uparciuchowi Z jednej strony nie ma co się mu dziwić, bo pisałaś że to aktywny człowiek, ale z drugiej przydałoby się żeby trochę rozsądniej szarżował... Co planujecie z okazji wolnego wieczorku? Nie martw się... Dziewczyny w końcu znormalnieją... Może mają zadatki na wrestling, co? Dobrze, że nic poważnego się Zośce nie stało A co do antybiotyku to dostałam ale o tym samym składzie, tylko na dłużej i większą dawkę. Facet konkretniejszy trochę, może bez szału, ale przynajmniej mnie słuchał i tłumaczył co tam chciałam. Cafe lepsza taka "organizacja" niż robienie czegoś na siłę, bo się powinno... Mądra z Ciebie babka A Filipem zajmie się tak jak piszesz moja mama... Kasioleqq ładnie Ci ten Twój gin wróży Kurde idę Cię poszukać na nk bo też chcę na laseczkę popatrzeć! Anielinka kicha że zakupy nie wyszły... Czasem człowiek z przypadku zobaczy coś fajnego a jak trzeba to .... Powiedz mi skąd się biorą takie kosmiczne ceny za buty, hę? 500zł
  19. A ja jestem po wizycie. Mam stan zapalny na zatokach Ogarnę teraz trochę a później spadam po młodego. Wczoraj chciałam go przekupić że jak odda wszystkie smoczki jakiejś dzidzi albo wywali to kupię mu diesla (ciuchcię z Tomka) i nie oddał Ale za to dzisiaj całą drogę do żłobka mnie pytał: Mamo kupiś mi diśla? Kupiś? Kupimy diśla? I tak w kółko Mam za to swoje szantażowanie Wypisuję go też dzisiaj ze żłobka. Mam już dosyć tych ciągłych choróbsk. Akurat jest koniec m-ca... Żałuję strasznie bo jednak żłobek go trochę nauczył i zawsze to zajęcie dla niego, poza tym odciążało to mamę jak ja byłam w pracy, ale przy tych ciągłych przerwach w ogóle przestał się sprawdzać,bo młody ciągle się stresował. Tydzień w żłobku dwa w domu i od nowa stres:/ Miałam ogromną nadzieję że w tym roku już nie będzie tak chorował, ale dzięki doktorce i tym jej ciągłym antybiotykom całkiem stracił odporność... Poczekamy aż dojdzie do siebie i od września pójdzie do przedszkola... Co zrobić;(
  20. Witam:) Cafe dobrze, że masz okazję sobie odsapnąć. Co prawda te 2h szybko zlecą ale fajnie że t. pomagają. Olek pewnie też zadowolony, że może poszaleć:) Magda jak Twój tato funkcjonował z takim nadciśnieniem Dobrze, że Twoja mama go zapisała na te badania i że poszedł! Ale to są właśnie mężczyźni... Żeby przez 20 lat nie pójść do lekarza Anielinka śliczna z Was rodzinka! Jak z obrazka! Zdjęcie wśród prezentów chyba najbardziej mi się spodobało Amelka wygląda na taką zaaferowaną! A włoski jakie ma już długie! Jak jej rozpuścisz to dokąd sięgają? Andzia na pewno przy upadku Ci się cieplej zrobiło Dobrze że się Wam nic nie stało... Ehh.. A Stachu to dzielny facet! Ja nawet do ortodonty się bałam chodzić i to któryś raz z kolei Ty to masz dobrze z W. Zawsze możesz na nią liczyć A jak Twój tato? Dawno nie pisałaś... Rehabilitacja jeszcze trwa, prawda? Mam nadzieję, że chociaż przygnębienie mu minęło.
  21. kasioleqqja spadam sie polozyc bo jutro wczesnie musze wstac jeszcze z dziecmi zostaje moja 13letnia bratanica, bo nie mam z kim ich zostawic, troche sie martwie choc wiem ze da sobie rade ale wiecie jak to jest...do jutra dobranoc Jak by nie było to trochę stresujące... A długo z nią zostaną? Na pewno świetnie da sobie radę To już nie jest mała dziewczynka:) Dobranoc:*
  22. kasioleqqa ja wzielam dlllluuuuuuugasna kapiel musialam porzadki w ogrodku zrobic bo jutro ide do gina dopiero po pologu...jutro akurat Kornela konczy 3miesiące... Ależ ten czas zleciał! Niby wiem,że tojuż 3 mc-e ale jak to napisałaś i dotarło to do moich zwojów... to SZOK! Kornela to już duża dziewczynka! Ale najlepsze (albo najgorsze) jest to, że ze zmęczenia przez dłuższą chwilę docierało do mnie dlaczego Ty zimą robisz porządki w ogródku Proszę nie komentujcie biednej chorej koleszanki
  23. kasioleqqMei @ moze Ci się spóźnia przez stres i nerwy postaraj sie troszke wyluzowac, ja wiem ze jak dziecko chore to ciezko sie wyluzowac ale musisz troszke wrzucic na luz;) Może coś w tym jest, że to na tle nerwowym... Minie jak wszystko W końcu dojdę do ładu...
  24. Ok... Siostra pojechała do domku a ja na dobranoc trochę pofoczę Jaskiniowiec A tutaj zbyt długo siedział cicho I tak jestem w szoku że szkody były tak niewielkie Pod serkiem są samochody... A na koniec kocia ferajna Kto znajdzie kota? W tle puzzle 2000:P
  25. Gosia i dla Ciebie zdrówka! Ty też ostatnio pisałaś że coś Cię wzięło Wieczór nastał i mam nadzieję, że czujesz się lepiej Andzia jak Stasiu przeżył tą pierwszą wizytę? Dla mnie wizyta w gabinecie dentystycznym to niezła trauma i to nawet jak idę jako osoba towarzysząca Anielinka ty to wypatrzysz wszystko na tych fotach Nawet ciuchy podobne Kasioleqq ja też nie wiem już czemu my tak chorujemy... Zwłaszcza Filip... Momentami mam wrażenie że coś jest ze mną nie tak,że moje dziecko ciągle chore A @ coś mi się opóźnia ale nie wiem dlaczego... Przez to hormony szaleją i nerwowa jestem jak nie wiem A święta... Minęły mi tak że nawet nie zauważyłam Zero atmosfery... Prawie same nerwy... Filip dawał czadu, ciągle odstawiał histerie i nawet nie wiem dlaczego (wydaje mi się że odreagowywał żłobek) i chociaż nie wiem jak się starałam to co chwilę wył. Aż mi go szkoda było... Ech... W sobotę i niedzielę było już o niebo lepiej. Doszedł chłopak do siebie:) Zmykam zaraz spać! Czekam jeszcze tylko aż siostra wpadnie po karpia i lulu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...