Skocz do zawartości
Forum

Megan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megan

  1. Witam :) Neta, hej! Ann, oby w przychodni okazało sie, ze Szym zdrowieje. Miłego dnia, ja zaraz zmykam na próbę.
  2. Hej, za nami w zasadzie miły, spokojny, słoneczny dzień i gdyby nie jakieś zgrzyty podczas rodzinnego spaceru, byłoby super. Nuchna, dzieciaczki śliczne. Mam nadzieję, ze u Adasia to rzeczywiście infekcja towarzysząca trójkom a za B nieustajaco trzymam kciuki! Jesteś bardzo dzielna, wiesz?
  3. Starletko, cudne, rodzinne, roześmiane fotki. Oby okazji do robienia takich było więcej Ann, zdrówka dla Szyma nieustajaco a Tobie sił. Padam. Spokojnej nocy
  4. Hej, buziaki przesyłam wszystkim i słonecznego popołudnia życzę, nie nadrabiam, bo lecę do pracy. Do sklikania wieczorem
  5. Hej, Nocka spokojna, Piotrek dosć grzecznie i bez oporów poszedł do przedszkola. Ja wciaz niedospana, ale muszę DR, dzis wyjątkowo trudny zestaw uczniów, muszę zachowac stoicki spokój i pogodę ducha bo inaczej bedzie cieżko Ann, współczuje pobudki Ita, miłego dnia! Czemu wkurzona? Neta, hura, choć ja to powiem głosno dopiero jutro o 13, bo od 8 będę siedziała w pracy Ania, zdrówka!
  6. Monika, dobrze, że przejścia z szafkami a raczej ekipą już za Tobą. No i najważniejsze że się podobają. A pokazesz? Bo wiesz, ja właśnie "w temacie"... Renia, oby pospały snem sprawiedliwych i ranek też był ok. Ann, spokojnej nocy! Ja tez sie odmeldowuję. Dobranoc!
  7. Dzieci zasnęły godzinę temu, uf. Całe szczęście, bo mi juz cisnienie rosło wieczorem. Piotrek szalał, Tośka wsadzona do łózka zaćżęła swój wieczorny lament, albo raczej wściekły ryk, ale na szczęście szybko skapitulowała, chyba jednak zmęczona była Ł siedzi w pracy. Ania, my tez nie mamy encyklopedii. Dziubala, super z placem zabaw :) Ann, zwolnij. Masz tylko jedno życie. Ale sie wymądrzyłam Przepraszam. Sama sobie ostatnio tłumacze, że nie mogę dac się zwariować Tasik, niech głowa nie boli już!
  8. Moja! Za zdrowie Małych i Dużych Za nasze dzielne Przedszkolaki Za Trusię i Fasolke!
  9. Ann, cudny Szymi! Trusia, heh, ciązowa huśtawka nastrojów, powiadasz...?
  10. TrusiaMegan no niestety nie ma tutaj w pobliżu zbyt wielu pięknych widoków do podziwiania, a na dłuższą przechadzkę nie czuję się na siłach. Póki co pozostaje mi leżak i ogródek A widzisz, bo ja zapomniałam, że masz ogródek :)
  11. TrusiaDzień dobryU nas przepiękna pogoda, ale przecież sama na spacer nie pójdę Miłego dnia. A dlaczego...? Ja bym poszła, poodychać powietrzem, nacieszyc widokami i czasem dla siebie, poczytac na powietrzu...
  12. Tosia zasneła, ja juz rozwiesiłam pranie i jeszcze postaram sie zrobić to i owo. Sliffka, sił! Monologi cudne są Anna, oby pogoda nie przeniosła sie na nastrój Renia, ja tez dołaczę w południe, mogę? Co prawda ja ostatnio kawe ograniczam i herbatki popijam głównie zielone i ziółka, ale co tam Super, że Tosia tak porządku pilnuje
  13. Ha, Ann, jakosnie pomyślałam wczesniej a Magda dzis dopiero po 12 będzie... Szkoda
  14. Witajcie! Serena, mam nadzieję, że wizyta u urologa uspokoi i z całych sił zaciskam kciuki! Brzoskwa to rzeczywiście przykre, mam nadzieję, że jednak uda sie z paniami porozmawiać i wytłumaczyc jak powinny podchodzic do Igorka, żeby sieośmielił i złapał z nimi kontakt. Ania, zdrówka! Ann, Neta, Sliffka hej Neta, pijesz jeszcze kawkę?
  15. Hej, u mnie dzień zabiegany, rano sprzątanie w domu - co sie dało przy Tosi, potem szkola, pędem do domu (zdażyłam na 19) i samotne kładzenie dzieci. Na szczęscie Ł juz wraca do Warszawy i jest niedaleko. Serdecznosci dla Arturka i Maciusia! Sliffka BRAWO! Dla Ciebie za wpaniałe podejście, dla Przemka za "męstwo" . Rozbroił mnie Monika, no ja bym chyba też panu wygarnęła, choc ja już do opóźnień przyzwyczajona i ostatnio ze smutkiem skonstatowałam, ze niesłownosć to bardzo popularna cecha w dzisiejszych czasach Anna, ja sie nie dziwię, że zaufanie nadszarpniete To jakaś wysoka nieodpowiedzialnosc tych pań a kłamstwo to rzecz paskudna i bardzo przykra... Mam nadzieje, ze Piotrusia szybko przestaną dręczyc koszmary. Reniu, super że u Marysi przełom!!! No i życzę, by Tosia jednak wróciła do drzemek. Serena, w rzeczy samej dziwne trochę te panie... a Oskarek przyzwyczai sie, zobaczysz. Ann, ale silny Szymon
  16. Alfik, sił! Dziubala, trzymam kciuki, by zła passa została przerwana! Aniu, nie daj sie chorobie! Rozmawiałam z Ł. Chce wrócić jak najszybciej, ale nie za wszelką cenę, bo powiedział, ze ostatnio, jak robili na szybko, to potem jeździli tam jeszcze chyba 4 razy To rzeczywiście wolę, żeby zrobili raz a porządnie. Tosia zasnęła idę cos poogarniać w domku, bo brudno i bałagan.
  17. Serena, pogody ducha, zdrowia dla CIebie i Dzieci i wszelkiej odporności!
  18. Hej, Ł wstał o 3.45 i pojechał do Gliwic. Stanęła maszyna w jednej z firm... Nie wiem, kiedy wróci, może dzis, moze jutro a może dopiero we środę Reniu i jak nauka? Aniu, zdrówka dla Was! Piotrek od wczoraj ma jakiś ślad kataru, ale zaledwie ślad i to tylko rano. Pojechał do przeszkola, jak bedzie źle, to jutro zostanie w domu, ale mam nadzieję, ze się wybronimy. Daje mu od kilku tygodni Multisanostol i licze, że pomoze zyskać większą odpornosć. Miłego dnia wszystkim!
  19. Trusia, no tak, to typowe dosc. A masz czas w ciagu dnia, żeby siepołozyć na chwilę? GRoszko, cudne! Chyba sie dziećmi podzieliliście, co? Buziaki, Ł wrócił, zmykam!
  20. Melduję sie i ja. Rozpisałam sie na prywatnym GRoszko, co u Was? Trusia, jak samopoczucie? Tasik, no oby jednak dolegliwosci nie zepsuły wieczoru! Monika, mimo wszystko fajnie, że okna wymienione i w kuchni szafki nowe będą Dziubala i jak, wyspałaś się? Ja dziś zainaugurowałam z Piotrusiem sezon koncertowy, bylismy w Filharmonii na koncercie dla dzieci. Piotrek pod koniec juz sie troszke nudził, ale ogólnie bardzo mu sie podobało. Lubie takie nasze wyjscia tylko we dwoje... Popołudniu Piotrek padł na niemal 3 godziny a Ł zabrał Tosię do Sadowej. Ja sie przespałam, ale sny miałam tak męczące, ze obudziłam sie w jeszcze gorszym stanie z boląca głową i cała jakaś "potłuczona" Jutro dzień bez Magdy, ale i bez pracy, moze uda mi sie w domu zrobic to i owo, bo zalegam z porzadkami. A teraz pozbieram siejuz chyba i pójdę spac, Ł jeszcze zawiózł do naszego domku drzwi do łazienki i pojechał odebrac od wujka komodę. Buziaki
  21. Witajcie, Ja dzis od 7 poza domem, bite 5,5 godziny zegarowej lekcji jedna za drugą Teraz zasypiam na siedząco, ale zaraz jedziemy do Castoramy i po baterię do łazienki. Renia, super z zajęciami! Dziubala, obyś wypoczęła! Serena Ita, wygląda pysznie A ja jeszcze poproszę o przepis na chili con carne. Spokojnego popołudnia!
  22. Ita, hej. Długo Cię ta głupawka trzyma Ja dostałam wczoraj pod koniec spotkania z Renią i Ann Dziewczyny świadkami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...