Skocz do zawartości
Forum

Megan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megan

  1. Sliffkajak pójdę na spacer z dziećmi to kupie zgrzewka zniczy, przywiąże je Przemkowi do pleców i przegonie przez cale osiedle, normalnie nie mogę z nim, od rana go tak rozpiera energia, ze wszystko dookoła lata. U nas to samo. Piotrek roznosi dom, dobrze, ze idę do pracy Neta, heloł
  2. ANn, oby udało Ci sie podkurowac. Sliffka, zdrówka dla Was wszystkich! My tez nie mamy zniczy, ale ja nie planuję dalekich wycieczek, bo nie mam jak z dziecmi, które nie są zdrowe. Pewnie spróbuję sięz moim Tatą przebić do Lasek do mojej Mamy i nie wiem, czy cos więcej...
  3. Witajcie! Puszku, spełnienia marzeń! Znów późno poszłam spać, bo czekałam na Ł, który pojechał do Sadowej. Okazało sie, ze spartolili nam parkiet Wszędzie wyszły kliny, wszystko jest krzywo. Normalnie mnie trafia, zwłaszcza, ze nic z tym nie można juz zrobić. O 11 Ł ma spotkanie z przedstawicielem firmy od której kupowalismy parkiet i usługę i będa rozmawiać. Ł chce wywalczyć rekompensatę pieniężną. Piotrek jeszcze dzis został w domu, znów w nocy miał gorączkę, choc do wieczora energia go rozpierała i teraz od rana też. Czyli, mam nadzieję, nie jest źle. Jak dzwoniłam do przeszkola, to mi wychowawczyni powiedziała, że z 21 dzieci chodzi... 6... Starletko, jak się czujecie? Ann, nic nie lepiej...? NIezapominajko, jak Szymek? Groszko, dobrze, że u Was ok. Tosia dziękuję za komplementy
  4. To jeszcze na dobranoc Sama jem jajecznicę: A po co mi ta łyżka? Przez nia nie mogę trafic do buzi Czasem zmieniam zdanie i jem na dwie łyżki A to mało wyraźne, ale jedno z moich ulubionych. Tosia rano Dobrej nocy!
  5. Brzoskwa, gratauluję 5, koniecznie zróbcie badania a ja juz zaciskam kciuki za dobre wyniki. Ann Sił, kochana, sił. Mnie dziś też nerwy całkiem pusciły, ryknęłam na Piotrka tak, że nie wiem, czy ja też jutro szeptem nie będe mówic... No i jak zobaczyłam jego wzrok, to natychmiast sie uspokoiłam... Niestety z równowagi wyprowadziły mnie najpierw dzieci (głównie Piotrek tym, że szalał jak pijany zajac i w ogóle mnie nie słuchał), potem Ł a potem tata. No i na koniec nie wytrzymałam.Nie pamiętam, zebym ostatnimi czasy była w takiej furii... Reniu, oj, rozumiem to. Niezapominajko, ciesze sie, ze Tribiotic pomógł. Zdrówka dla Szymka nieustannie! Karola, te ciasteczka na które przepis podała Renia sa pyszne. Ja jeszcze w tych kulkach robię dziurke i daję odrobinę jakiegos kwasnego dżemu lub powideł. Mniam. Freya, biedaku... Po tonie wypowiedzi mniemam, żes zmordowana do granic wytrzymałości
  6. Sekundka, o rety, cała sie zaśliniłam... Ann, Szymon super, jakbym Tośke widziała
  7. Jakos od dłuższej chwili cicho w drugim pokoju, może zaśnie zaraz...
  8. Ann, super, jakbym Tośkę widziała Ita, nie czytałam, poproszę o link
  9. Ale sie ruch zrobił... Karola, ja jadłam, ale wolę to w złotym papierku Wiesz, ja myśle, ze bardzo duzo nas łączy... Ann, biedaku, zdrowiej! Dziubala, super niespodzianka! Tośka nadal walczy, nie posadzę jej na ten rowerek, nie po to zabierałam smoczek, by sobie fundować nastepne trudne do wykrzewienia przyzwyczajenia. Ocho, jakosjaśniej sie za oknem zrobiło chwilowo. Fajnie.
  10. Ita, u nas zaczyna padać i generalnie bardzo niskie ciśnienie, więc oczy sie zamykaja same. Drożdzóweczka mniam. Biore Tosie na przetrzymanie, jeski coraz rzadsze i coraz mniej zdecydowane, ale ciągle walczy
  11. Hej, Ita Renia, Neta, poproszę! Reniu, nienajgorzej, bez temperatury, ale gardło ma czerwone, wiec do poniedziałku posiedzi w domu. Tosia śpiąca jak nieszczeście, zasypiała na rowerku, ale sie bałam, ze głowę rozbije jak zrobi dzięcioła, poza tym nie chcę jej przyzwyczajać do takiego zasypiania, efekt taki, że drze sie teraz wniebogłosy w łózeczku a mi adrenalina skacze...
  12. Hej! Rzeczywiscie u nas 17 stopni, ale głowy urywa... Neta, super pomysł z dynią! Ann, oby głos powrócił Renia, mądra Marysia Sekundko , dobrze, ze jesteś, co u Was? ktoś ma jeszcze resztki kawy? Mogę dołączyć?
  13. Witajcie Piotrus w nocy miał bardzo ciepłe czoło, nie mierzyłam tylko od razu dałam Nurofen zakładając, że nawet jeśli nie ma 38 to jest to tez lek przeciwzapalny i może pomóc ogólnie. Teraz Piotrek jeszcze spi, długo jak na niego. Mam nadzieję, że wstanie w nienajgorszej formie. Za to Tosia wstałą tuz po 6 a ja, naiwna, powyłączałam wczoraj wszystkie budziki liczac, że skoro Piotrek nie jedzie do przedszkola a ja nie idę do pracy, to uda mi sie dłuzej pospać... Na szczęscie położyłam sie o 23, wiec poza nieprzyjemnym momentem budzenia teraz czuję sie ok. Byłam 2 dni temu w Arkadii w CCC i widzialam całkiem porządne i niedrogie buciki zimowe dla Tosi z Gufo, więc się dzis tam wybierzemy i może cos upolujemy. Niezapominajka, mam nadzieję, że masci pomogą. Super teksty Szymka Freya, ależ silna Małgosia . NIesamowite. Tosia też z tych bardziej "do przodu" niz Piotrek i też wszystko chce sama. Jesć sama, pić sama (a jaka jest dzika awantura, jak jej chcę kubek pomóc trzymać ) Zaraz wstawię efelty samodzielnego jedzenia Nie mówiąc o tym, że Tosia na wszystko się wspina, na co tylko mozna i nie można. Ocho, Piotrek wstał i to w zdecydowanie nienajlepszym humorze...
  14. Hej, Aniu, spełnienia marzeń, tych małych i tych większych!!! padam... DZiś popołudniu dostałam telefon z przedszkola, ze Piotrek ma 38,5 i jest biedny. Przy podwieczorku nic nie jadł i zwymiotował Wieczorem w domu 37 równe, blado0zielony, ale nic więcej nie widzę, mówi że go nic nie boli. Zobaczymy, czy sie coś z tego rozwinie czy zwinie, mam nadzieję, ze to drugie. Ita, Karola, oj, to jest wyzwanie, ja Cię rozumiem aż za dobrze... Ostatnio odkryłam, ze jak mnie dzieci w nocy budzą, to jestem bardzo agresywna i mówię bardzo niecenzuralne słowa pod nosem Niezapominajka, dobrze Cię widzieć, zdróweczka dla Szymona! Na zajady spróbuj maśc, która nazywa sie Tribiotic. Renia, super postanowienie Marysi Dziubala, fajnie, ze z laserem sie udało, ciekawa jestem doświadczeń, bo mnie kosmetyczka ostatnio gorąco namawiała a ja się zastanawiam, czy to cudo nie przereklamowane... Sliffka, Neta Zdrówka, dziewczyny!!! Spokojnej nocy!
  15. Hej, ja po szkole i przeglądzie podwozia. Na oko jest wszystko ok, ale mam skierowanie na masę badań w związku z dziwnymi pojawiającymi sie i znikającymi plamieniami... Wole nie myśleć ile to wszystko bedzie kosztowało Za wizyte też słono zapłaciłam, ale poszłam do lekarki, która ujęła mnie spokojem, życzliwoscia i fachowością, kiedy konsultowała mnie przed porodem z Tosią. I nie zawiodłam się dziś Przesympatyczna, ciepła i konkretna osoba. Freya, jak miło czytać cos takiego... Trzymam kciuki, by kierunek sie nie zmieniał i była zawsze wspólny. Ann, zdrowiej! Tasik, Tobie też zdrówka i sił! Reniu, fajnie z goścmi i dobrze, ze Marysia juz jakos wpadła w przedszkolny rytm i nie ma problemów z Andrzejkiem. Dziubala Zdrówka dla Maciusia! Ita
  16. Aniu, zdrowia i sił! Smutne bardzo z Tatą Ale na pewno dogląda Was z góry i czuwa, by wszystko było ok. Ja tak myśle o mojej Mamie... Ann, kciuki za SIulów mocno zacisniete!
  17. Szymonkom moc imieninowych serdecznosci!
  18. Ita, DR. Najważnjsze, ze Tosia spała spokojnie bez smoczka.
  19. Ita, wszystkiego najlepszego dla Dziadka! Ann, jak sie czujesz?
  20. Witajcie Nocka spokojna, tylko niestety przeze mnie przerwana zbyt wczesnie - Piotrek przyszedł do nas w nocy i to chyba bliżej północy niż ranka, bo w mieszkaniu nad nami jakies kroki, stukoty, hałasy. Nie wypędzałam go do jego pokoju, bo byłam świadoma, ze się boi, ale nad ranem sieobudziłam obolała strasznie. Mamy małe łózko i spanie tam we trójke jst bardzo niekomfortowe. No i chciałam Piotrka przenieść do jego lóżeczka, głupio, bo to była już 6 rano, ale marzyło mi sie choć pół godziny w jakiejś dogodnej pozycji. Efekt był taki, że Piotrek sie obudził, zaczął jeczec, obudził Tosię i było po zawodach. W związku z tym ja jestem totalnie bo poszłam spać dobrze po 1. Ale jakoś musze DR, dzis szkoła, na szczęście tylko 5 lekcji, podtrzymuje mnie na duchu świadomosc, że w sobote Święto i nie trzeba bedzie gnać do pracy na 8 rano Ania, do raportu!
  21. Dziubala, oj, to kolacja musi byc pyszna Ann, prześliczne jesienne zdjecia!
  22. Hej Ita, bardzo mi przykro czasem jednak myślę, że lepiej, ze tak szybko niz powolne umieranie... Choc to bólu Rodziny nie zmniejsza... Dziubala, no to super weekend za Wami. Dobrze że udało sie wykryc przyczynę wycieku. Ja na te Świeta licze, ale pewna ich nie jestem, więc o kciuki bardzo proszę! Ann Mam nadzieje, ze cos sie uda zrobić Reniu, no właśnie mi o to chodzi jak piszę zmęczenie pozytywne Ja też padłam totalnie po tym tygodniu, ale cieszyło mnie to, ze w zasadzie to moje zmęczenie czemus dobremu służyło. Brawo za prezentacje! Ciezki ten dzień bezsmoczkoy, pierwsza drzemka Tosi niecałe 30 minut, przypuszczam, ze z braku smoka, ale postanowiłam być konsekwentna. Pewnie kilka dni będize trudnych, ale kiedys musimy to przejsć. Chciałam Was prosic jeszcze o zacisnięcie kciuków... Za kilka dni bede mogła powiedzieć za co. To dwie rózne bardzo sprawy, ale obie bardzo dla nas istotne.
  23. Witajcie! Wczoraj Tosia po raz pierwszy od nie wiem kiedy zasneła wieczorem bez smoczka... W nocy az do 6 teżudalo sie bez, o 6 dałam, bo byłam nieprzytomna a ona kwękała, ale teraz zabrałam i mam zamiar nie dać juz wiecej, przynajmniej w ciagu dnia. Skoro raz zasneła, to moze i kolejne, nie? A czas juz chyba najwyższy na zakończenie smoczkowej przygody. Ann, szkoda A ja sie wczoraj wieczorem dowiedziałam od Cioci Jadzi, zę miała 4 wolne bilety na wczorajszy koncert w Fn... Ja byłam tak skonana, ze nie zawalczyłam żadne zwłaszcza, że nie wiedziałam, czy Piotrek bedzie zdrowy a jakos nie przyszło mi do głowy, żeby do niej dzwonić 2 dni przed. No i wczoraj zadzwoniła, czy Piotrus chory, bo ona taka przyzwyczajona, ze on jest na każdym koncercie i cukierki juz miała dla niego przygotowane... A 9 listopada gra moja uczennica na koncercie, może wybralibyscie się? Moge zapytać, czy uda Jej sie cos załatwic.. No i ja z PIotrusiem też będę. Trusia, mam nadzieję, ze sie dzis wyspałas i Jagódka już lepiej. Reniu, mam nadzieję, ze to pozytywne zmęczenie. Przykro mi, ze Was wczoraj nie zobaczyłam, ale strasznie potrzebowałam takiego spokojnego popołudnia po zeszłym koszmarnym tygodniu. A dziś sie czuję nieswojo, bo nigdzie nie trzeba pedzić Ita, super weekend
×
×
  • Dodaj nową pozycję...