iwonek

Hej dziewczynki My znowu chorzy.... tzn, J tym razem oszczędziło... ale Szymuś z katarem ... Tymek katar i kaszel, ja katar i bolące gardło... Elu ja bym wzięła jakies spodnie 92-98, bo bluzek mam całkiem sporo.. podobaja mi się te jasne spodenki co wstawiłas dwie strony wcześniej:) ew spodnie na 86 jakbyś miała. Jeśli masz chęć jeszcze parę fotek wstawić to by było super:)

hej Ezelka, ja się łącze z Toba w bólu, włosy mi leca niesamowicie, już mam zakola ale widze, że coraz mniej wypada, wiec jest światełko w tunelu

A nie fałszywy alarm, hihi, jakies inne dziecko zapłakało;) Drucilla, piekę dziś chlebek :) ale nie wiem, czy wyjdzie... dam znać co i jak trzymaj kciuki noo teraz to juz musze leciec, aaa Ezelka, miło było Cie usłyszeć z mammą też rozmawiałam super tak porozmawiac Buziaczki dla wszystkich czerwcóweczek

Witam dziewczynki Ojj nie ma czasu na forum... Tymek znowu przeziębiony, a w domu przy dwójeczce wiecie ile roboty:) a że ja bałaganiara jestem, tyle że lubiąca porządek to ciągle chodzę i sprzątam i odkładam na miejsce to czego wcześniej nie odłozyłam Elu, hehe, to Ci męza wystraszyłam no ale nie miałam jak napisac, wolałam zadzwonic, zresztą juz kilka razy zaczynałam pisac i coś przerywało... ciekawa jestem co z Tymi Twoimi piersiami... spróboj ze dwa razy z ziemniakami i jeśli zobaczysz że się zaczyna rozchodzić, to będziesz miała odpowiedz, czy to zastój czy cos innego. Moniaaa, Ty się bidulko tak nie przejmuj.... jejuś, rzeczywiście w dołku musiałaś byc skoro aż tak się smak mleczka zmienił. A może zjedz więcej słodkiego, ja jakoś nie mogę sobie odmówić ;) meliska chyba nie zaszkodzi, ale moze rzeczywiście poradź się fachowca. No i koniecznie napisz co powiedziała. mam nadzieję, że szybko się unormuje... Mika, a kiedt do ginka idziesz??? Chyba, że juz bylaś, a ja przeoczyłam... Ale cos Ci się przyplątało... Mam nadzieje, że to nic groźnego... no ale dwa tygodnie to długo... zadbaj o siebie. Chociaż wiem, że teraz to na końcu kolejki do zadbania jesteś... u mnie to samo... nawet u gina po porodzie nie byłam i nie ma kiedy iść :( no ale u Ciebie poważna sprawa, to nie ma rady, musisz iść. przepraszam, że nie wszystkim odpisałam, ale musze lecieć, Szymus wstał...

Hej dziewczyny W niedzielę chrzest Szymonka, więc chalupke na błysk robię, łącznie z myciem okien i odsuwaniem mebli Niby w restauracji robimy ale i tak goście zajada do nas I pretekst mam żeby domek odświeżyć. Jak tak czytam co już wasze dzieci jedzą to w szoku jestem Uswiadomcie mnie te zupki to są chyba po ukończeniu czwartego miesiąca? właśnie mi mąż oznajmił że Tymek ma 38,5 stopni gorączki............

hej dziewczynki Ezelko, jeślki chodzi o guzy w piersi - tzw zapalaenie, to tez kilka razy przechodziłam.... i antybiotyk tak naprawdę nic nie daje.... i niestety zwykły lekarz z przychodni nie pomoże :( jeśli mogłabym coś doradzić to wizytę w poradni laktacyjnej ... mi pani z poradni kazała rozgrzać pierś ugotowanymi ziemniakami, wtedy guz robi sie miękki - i podać piers dziecku - najlepiej przystawić spod pachy, (ja ściągałam sama,a poted dostawiałam, żeby jak najwięcej wyssał. a po opróżnieniu piersi liśc kapusty z lodówki na pierś i szałwia do picia, żeby zahamowac laktację. Monika, dobrze, że pojechaliście do innej pani doktor ..... domysloam się co musiałąś przezyć :(( Agness, to czekamy w kraju

Witam dziewczynki Już kilka razy zaczynalam pisać i albo mi coś przeszkadzało albo mnie z forum wywalalo... dziękuje wszystkim za pamięć My byliśmy na Mazurach odpoczelismy deczko, ale wróciliśmy z angina- na szczęście Szymusia nic nie ruszyło i mam nadzieję że tak zostanie bo my jeszcze na antybiotyku.. A za tydzień chrzciny. Czytam że wprowadzacie już nowe pokarmy, ją karmilam Tymka przez pół roku tylko Piersią i teraz też tak zamierzam. Szymus cudak mały non stop obroty fika, a wczoraj zaczął nozki podciagac i zaczyna przesuwać się do przodu. W szoku jestem bo przy Tymku trochę się naczekalam na takie postępy a poza tym ciągle się śmieje jest badzo kontaktowy no slodziaczek mały do zacalowania no ale wiecie o czym mówię bo takie same slodziaczki macie w domu Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, a teraz zmykam do mezyka

roritanie było innej opcji święta racja Gratulacje Daff

btg, nie martw się kochana, po zabiegach będzie już wszystko w porządku.. Ale mogę się tylko domyslać co czujesz :( Trzymaj się i nie płacz już, masz najwspanialszego syneczka na świecie! Trzymam kciuki za zabiegi, oby wszystko szło po waszej myśli!

małżonek

To i ja się wam w wąteczek wtrącę :) Życze Wam wszystkim spokojnej ciąży i "prawie" bezbolesnych porodów Agutku, ciesze się ogromnie, że jestes w ciązy, wczoraj przeglądałam stare posty i patrzę a u Ciebie nowy suwaczek teraz to już będzie wszystko ok! Trzymam kciuki!!!! Buziaczki Beatkoteraz patrze, ze jeszcze Aniołek no same znajome

Dziewczynki, w maju następnego roku jade do Zalesia pod Olsztynem na wakacje;)

Mała masowałam patyczkiem do uszu, palcem trzeba wyczuć zgrubbienie w kąciku oka i patuczek pod kątem 45st i uciskać w kierunku oka, żeby podciśnienie wytworzyć a potem zalać oko sola fizjologiczna. Masowałam palcem ze 2-3 miesiące i nie było poprawy....

aaa, zapomniałam najwazniejszego powiedziec o masowaniu oczka, masowałam patyczkiem do uszu i naprawde dość mocno.

Monia, mi tez tak teściowa poradziła, ale u mnie nie zadziałało.... ale wszystkiego trzeba spróbowac;) no i jesteś w końcu

Mała, nie wiem dokładnie jak wygląda, ale u nas mame wypraszają :( Ja masowałam Tymkowi bardzo długo, ale rozmasowałam jak mi szwagierka powiedziała jak. Pod kątem 45st, w kierunku oka, by wytworzyc podciśnienie i obficie zalewac sola fizjologiczną, całe oko powinno sie wręcz topic;) po t2 tygodniach takiego solidnego masowania kilka razy dziennie po 3-5 minut przeszło. Nie wiem czy to prawda, ale ktos mi o narkozie wspomniał, więc wolałam sama sobie z tym poradzic. też żaden antybiotyk nie działał.

Witaj mała btg, trzymam kciuki za Twojego synka i Ciebie!!! Pozdrawiam gorąco!

Elu, wyśpisz sie, ja i tak cie podziwiam za to co osiagnełas Super mamcia z Ciebie

Witam dziewczynki ja na szybko, macie jakiś dobry przepis na zapiekankę z ryby????? Dzis wstaliśmy 9.15 no ale o o 6 karmilam Szymusia, o 7 wstał Tymek, poszłam do niego pospałam godzinkę, znowu Szymus na karmienie, pospałam z nim i po 9 przyszedł Tymek Drucilla, charakterywna kobitka z Twojego Ufo niech się prawa przyrody nie czepiają jej projektów TO pięknie spi synus Ezelka, współczuję chorób, ale u nas Tymek zakatarzony i ogólnie niewyraźny, jedyne co to apetyt mu dopisuje nie pozwalam mu zbliżać sie do Szymonka, a przez to jeszcze bardziej wściekły:) Oho, juz Szymus się budzi.....

Hej dziewczynki witam nowe mamusie piszcie dużo Dosiu, jeden raz mu się zdarzylo nocke przespac, no ale wcale nie narzekam, bo jak zaśnie 20,30 albo o 21 z minutami to śpi do 2-3. szybko zjada i dalej w kimonko, potem koło 6 i spi dalej, nawet do 9, o ile go starszak nie obudzi;) Drucilla, mały w nocy 3 godziny nie spi?? współczuje, jak potem funkcjonujesz z rozbrykana Majką? hehe, to ja tez chyba będe musiała na spaniu go opitolić na krótko

hehe, Ardhara, ja od 3 lat abstynentka, bo albo wciązy albo karmiąca, także karmi to jedyne co moge, wyobrażam sobie , że jest dobre bo ja to takie całkiem niesłodkie lubiłam... wącham mężowskie piwko

hehe, no to niefart ;D Ja tez bez mężą, lada moment powinien wrócić z pracy;)

o własnie Ezelka, tez mam karmi, to sobie razem walniemy browara

Dziewczynki przyszlam sie pochwalic, Szymus przespal dzis cala noc... Od 21 z minutami do 5.34 myslalam ze mi cycki wybuchna. Ale z tego co pamietam toTymek tez mial takie epizody

Elu kochana, odpowiadam na apel :) Jutro na wesele czwóreczką idziemy, nooo ja jestem ciekawa czy cos wogóle zjem, hihi;), właśnie skończyłam prasowac, plery mnie bola, bałagan w domu, bo pobiegłam rano z dzieciakami do sali zabaw, Tymek wyszalal się się za wszystkie czasy A Szymuś nadal przekochany, nieuciązliwy i grzeczniutki i ciągle się śmieje;) ALe za to mało gada, hihi;) Drucilla, na śpiąco Maje obcinasz??? Bo Tymek to chyba zapuszcza, no za chińskiego boga się nie da obciąć, chyba tez na śpiąco go będe musiała obcinac Mika, ale z Ciebie zdolniacha Ela, ty chociaz dobrze gotujesz