Skocz do zawartości
Forum

Renia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renia

  1. Wczorajsza sesja zdjęciowa Marysi Tosia wolała być po drugiej stronie obiektywu
  2. Dziubala przypudrowałaś twarz? Mamy wyszły na spacer "Dzieciątko ulodziło mi się"
  3. Ale wieje, brrrrr. Jak nie wieje to słonko przyjemnie grzeje. Ann trzymam kciuki za dobre wieści. Ania nie wyszukuj problemów, bo zawsze jakiś się znajdzie, a na wszystkie na pewno znajdziecie jakieś rozwiązanie. U mnie sąsiedzi spokojnie trzymają wózki pod drzwiami, choć ja naszego "mercedesa" wolę mieć w domu. Sąsiadka dla pewności, że wózek będzie stał i nikt na niego się nie skusi zdejmuje kółka. Dobry pomysł :Uśmiech:
  4. Ania moja figura też pozostawia wiele do życzenia, ale nie będę przez to pozbawiać siebie i dzieci radości z rodzinnej zabawy na basenie. Poza tym to nie plaża można wskoczyć do wody i długo z niej nie wychodzić Dziubala będziemy się tak starać zorganizować, by były zdjęcia.
  5. Ann czyli jednak samotny piątkowy wieczór :Smutny: Dziubala tak chcemy wybrac isę całą rodziną, to byłby debiut Tosi na basenie. Neta mam nadzieję, że jutro nikt nie wstanie z katarem. Ania zgadzam się z Dziubalą. :Uśmiech:
  6. Witam Trusia :Uśmiech: oby dziś udało się znaleźć ten odpowiedni samochód. Ania Marysia nosi 86-92 Weekend zapowiada się miło. Groszko oby udało się z przedstawieniem. Ann dużo zdrówka dla B. Przynajmniej dziś nie będziesz czekać wieczorem na nadejście weekendu. My planujemy w weekend wybrać się w końcu na basen. Mamy karnet do wykorzystania do połowy marca, a korzystać możemy tylko w weekend. Oby się udało.
  7. GRoszko ja też tak się relaksuję wieczorem bardzo późnym wieczorem Alfik dla mnie też ta 1.00 jakoś tak szybko po północy nadchodzi
  8. Megan :Uśmiech: jak miło Cię tu widzieć. Może Tosia musi oswoić się z nowym miejscem? Oby wieczory były spokojniejsze. Fajnie, że wypoczywacie i cieszycie się sobą. To najważniejsze. GRoszko oj tak, noce mogłyby się wydłużyć, by móc się napawać ciszą nie kosztem snu
  9. Jola na razie dziewczynki się dogadują :Uśmiech: nie ma większych problemów. Jak Marysia wstaje, to od razu chce do Tosi łóżeczka :Uśmiech: daję im po książeczce i sobie czytają, a potem szaleją. Ciekawe jak będzie jak Tosia zacznie mówić Ania fajne atrakcje miałaś w Hulakuli. A jakieś zdjęcia są?
  10. Karola to masz z sąsiadką. U nas Marysia zasypia mimo szaleństw Tosi :Uśmiech: Marysia zasypia ok. 20.00 a Tosia jakieś pól godziny później. Ann trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Alfik szybkiego wyjścia na prostą. Neta super, że Dzień Babci udany. Fajny plan na sobotę :Uśmiech::Uśmiech:
  11. Sliffka :Uśmiech: Freya jak twierdzi powoli staje się podobna do żywych, walczy z nawałem. W sobotę ma ściągnięcie szwów i może też wtedy wyjdą. Małgosia to mała ssawka pijawka, najchętniej by spędzała 24h przy cycu.
  12. Sliffka przykro z sytuacja w pracy, ale masz rację po co się denerwować. Zresztą niedługo będziesz miła odpoczynek od pracy. Karola u mnie też bieganie, zwłaszcza pod wieczór jak Marysię dopada zmęczenie i wtedy dziewczynom najbardziej odpowiada ganianie się
  13. Karola nuda też ma swój urok :Uśmiech: Najważniejsze, że wszyscy zdrowi. A jak się chłopakom śpi w jednym pokoju?
  14. Nuchna miłego relaksu u fryzjera. GRoszko gratuluję ząbka. Serena zdrówka dla Oskara.
  15. Ann duża Ula i bardzo samodzielna. Brawo. Hej Nuchna. Co u Was?
  16. Na spacerze trochę nas drobny deszczyk skropił. Trusia z przyjemnością będę zostawiać światło :Uśmiech: Śliczna Jagódka i jej włosy Neta ale masz pyszności. A dla siebie masz chusteczki?
  17. GRoszko super, że jest szafa, wiem jak cieszy kolejny niezbędny mebel w mieszkaniu :Uśmiech: Aniu być może życie Cię nie rozpieszczało i dlatego brak Ci optymizmu, ale uwierz, jak optymistycznie patrzysz w przyszłość, to nie tylko lżej na duszy, ale wszystko lepiej się układa. Nie pozwól, by Mama decydowała o Twoim życiu, rozumiem, że się martwi, bo takie są matki. Znam osobę, która teraz jest samotna i mam pretensje o to do swojej mamy, że jej kiedyś uległa. Nasze życie, nasze decyzje, nasze konsekwencje. Jeśli lekarze potwierdzają, że nie ma przeciwskazań do ciąży, to może im zaufaj. Przestań się w końcu zadręczać, w ten sposób nic nie zminisz. Dasz sobie radę, dlaczego masz nie dać. Każda z nas miała takie watpliwości, a potem świetnie sobie radzi z dwójką. Dziubala widzisz, tak długo taki krótki post pisałam, ze Marcówki zdążyły sie zbiec Biedny K :Smutny: Ann sprytny B :Uśmiech:
  18. Halo Marcówki, co tu tak pusto z rana???? Trusia powdzenia w poszukiwaniu samochodu. Może częsciej będę zostawiać światło, to Cię tu zwabię Oj Ann Ale wybaczone jak widzę Twój dzisiejszy nastrój :Uśmiech:
  19. Ann :Uśmiech: jeszcze gracie? Dziubala znów nocna praca K :Smutny: oby mógł to odespać.
  20. Witam Sylviatko bardzo lubię swoją kuchnię, wyszła taka jaką chciałam, a może nawet lepiej :Uśmiech: Jola dzielna Martynka. Ja staram się myć Tosi zęby po śniadaniu i kolacji, ale najczęściej wygląda to tak, że gryzie szczoteczkę i nie bardzo pozwala sobie je umyć. Muszę pomyśleć o paście jakiejś smakowej, bo Elmex jej nie pasował. Ania no, grzeczne to się tylko wydają Wczoraj musiałam popsuć półkę na klawiaturę, bo Tosi mi się do niej dobierała, zwłaszcza uparła się na klawisz spacji, a dziś wyeksmitowałam krzesło do łazienki, bo mimo obarykadowania właziła na nie i stała
  21. Dreadka mam nadzieję, ze pokażesz efekt końcowy malowania :Uśmiech: Karola wiesz, Marysia tez nie wspinała sie na krzesła i nie właziła na komodę, co nie powstrzymuje Tosię przed robieniem tego Kazałam Marysi posprzątać w pokoju, czyli wrzucić zabawki do pudła. Wchodzę tam po pewnym czasie i widzę zaczytaną Marysię siedzącą w kącie. Obiecała, że chwilę poczyta i potem posprząta :Uśmiech:
  22. Dreadka a jakie będą kolory, bo ja z tych co lubią kolor na ścianie :Uśmiech: Znacie te książeczki? Bawię się i piszę część 1 - Merlin.pl Polecam. Marysia uwielbia rysować "po liniach", widzę, że coraz sprawniej jej to idzie. Poza tym książeka może być kilkakrotnie wykorzystana :Uśmiech:
  23. Karola a Szymek nie ma takich pomysłów jak Tosia? Może jeszcze nie ma? Trzymam kciuki za R.
  24. Ann powinnam zrobić jeszcze coś z komodą u dziewczynek, bo Tosi wspina się po uchwytach Oby wg obietnic popołudnie było miłe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...