Renia

Dreadka fajnie czytać Twoje takie radosne posty :Uśmiech: Niech ta energia Cię nie opuszcza. DOBRANOC

Megan oby Tosia spokojnie zasneła i długo spała pozwalając odespać wczorajszą noc. Ann musiałabym zrobić zdjęcie zdjęciu. Może jutro pokombinuję.

Karola my też dziś mieliśmy taki spacerek bez wózka :Uśmiech: Widać, że Szymek szczęśliwy wolnością Ann moją z czasów przedszkolnych?

Witam jak widać na załączonych wyżej obrazkach miałam dziś z Marysią kulturalne przedpołudnie :Uśmiech: Po koncercie w Filharmonii dołączyła do nas Tosia z K i pojechaliśmy na obiadek na mieście. Marysię też głód dopadł, bo się sama dopominała o jedzenie, zjadła swoją porcje pierogów i jeszcze dojadła leniwych K :Uśmiech: Za to Tosia objadła mnie :Uśmiech: Megan zdrówka dużo. Dreadka sił. Dobrze, że ekspres sprawny :Uśmiech: Nuchna dobrze, że dzieci zdrowe. Ann jak patrzę na Marysię na tych zdjęciach, to jakbym widziała siebie z czasów przedszkolnych. Ita zdrówka. Fajne zdjęcia, tylko coś mało

Sliffka ale fajnie, że maluszek daje już znać o sobie :Uśmiech: Z suwaczkami od razu lepiej :Uśmiech:

Witam Freyę po 6 godzinach oxy odesłali ją wczoraj na patologię. W poniedziałek kolejne wywołanie. Na razie ma lekiego dołka, ale cieszy się, że Malutka zdrowa i bezpieczna. Dziubala uff, jak dobrze usłyszeć, że u Was lepiej. My od rana czekamy na księdza, chodzi u nas od 8.30 do 15.00, ale pewnei będzie bliżej 16.00. Miłej soboty.

Dziubala szkoda, że do tego plany pokrzyżowane. Oby jutro było lepeij. DOBRANOC

Dziubala współczuję :Smutny: też bym się stresowała. Oby K przez noc przeszło i Maciuś już nie ulewał. Niech noc Wam minie spokojnie, a rano niech chłopaki będą w formie.

No właśnie :Uśmiech: wszystkiego najlepszego dla półrocznego Szymka

Ja raz podawałam Eurespal Marysi i nie ma z nim miłych wspomnień :Smutny: Dziubala co się dzieje?

Ann super, że w kulturalne miejsca też możecie się wybrać.

Ann pamiętam Twoje podejrzenia, dobrze, że zostały potwierdzone i zapisano to w karcie. A co dostajecie zamiast Clemastinum?

Ann :Smutny: zdrówka dużo dla Was. Obyście szybko uporali się z choróbskiem.

Starletka bądź dobrej myśli, trzymam kciuki, by B przyniósł z pracy dobre wieści. Marysię odwiedził Noddy i się razem bawią. A Marysia opowiada mu co robi. To efekt oglądania Noddy'ego od kilku dni Idę budzić Tosię, bo śpi już od 105 minut, a przecież za 3 godziny kolacja, kąpiel i spanie.

Dziubala oby poszukiwania prezentu były udane, a pogoda Wam sprzyjała. Ania widać taki gorszy czas u Ciebie teraz, ale musi być też i lepszy. Bądź dobrej myśli. GRoszko samodzielny Miłoszek :Uśmiech: Tasik fajnie, że masz już szafę. Sliffka drugie dziecko spokojniejsze, nie jedna podwójna mam to potwierdzi :Uśmiech: Może to też dlatego, że mamy już wprawę po pierwszym dziecku i dużo spokojniej podchodzimy do wielu spraw. Zdrówka dla Przemka. Starletka super, że rodzice pomagają zabierając do siebie Natalkę. Ann brawa dla Uli. MArysia najgorzej sobie radzi z zakładaniem góry (koszulki, bluzeczki), ale i z rajstopkami potrzebuje pomocy. Neta poważny Król Artur :Uśmiech:

Siula :Smutny::Smutny::Smutny::Smutny: mocno trzymam kciuki za Mamę.

Dziubala przykro, że Mama nie pomoże. A Marysia uwielbia jazdę samochodem, swego czasu powtarzała, że jak będzi eduża, to będzie "poradzić siamochód" Starletka najważniejsze, by Dominik rósł zdrowy.

Witam Tosia nie chce spać w spiworku notorycznie z niego wychodzi, nawet przez sen więc od wczoraj śpi pod kołdrą. Zasypia oczywiście na kołdrze Jola ja mam nadzieję, że Tosia pójdzie w ślady Marysi i będzie grzeczna na spacerkach. W sumie z Marysią nie miałam wiekszych problemów. W obecnym wieku Tosi to ona dopiero zaczynala chodzić, więc chodziła niewiele, potem z brzuchem coraz ciężej mi było za nią chodzić jak nabrała tempa i wolałam wózkowe spacerki, a Marysia zbytnio nie protestowała, latem brałam ją na nasz plac zabaw i było ok. A potem jak jej się spodobało krzesełko, to nie bardzo chciała chodzić. Za to Tosia garnie się do chodzenia. Fajne zdjecia świąteczne, śliczna z Was rodzinka. Ja też mam problemy z umyciem zębów Tosi.

Ann :Uśmiech:

Witam wczoraj po południu skorzystaliśmy z wcześniejszego powrotu K (był przed 17.00, to powinien być normalny a nie wczesny powrót skoro wychodzi sie z domu o 7.00 ) i pojechaliśmy na zakupy, efekt - nowy garnitur K. Jak jechaliśmy i K skrecał w lewo przed nadjeżdżajacym samochodem usłyszeliśmy od Marysi "uwaziaj na siamochody" spokojnym tonem doświadczonego kierowcy Tosia nie chce spać w spiworku notorycznie z niego wychodzi, nawet przez sen więc od wczoraj śpi pod kołdrą. Zasypia oczywiście na kołdrze Trzymajmy dzis kciuki za Freyę o 15.00 ma sie zgłosić do szpitala na wywołanie. Oby jeszcze dziś tuliła Małgosię. Siula jak karmiłam Tosię, to pierwszą @ miałam po 9. miesiącach :Uśmiech:. Powodzenia z pracą i budową. A ze Stasiem Mama Jola zostanie? Megan pokażesz się w nowej fryzurze? Łożeczko obnizone? Ann oczywiście wczoraj prasowałam,do 23.00 :Uśmiech: Oby nie był konieczny antybiotyk dla Szymka. Karola i jak się spoało chłopakom razem? GRoszko Marysi odwidziały się warzywa. Lubiła wiele z nich w surowej i gotowanej postaci, a teraz nie jebrokułow, kalafiiora, buraczków, nawet ulubiony pomodor czy papryka są dobre tylko w sałatce. Jedynie ogórek jeszcze jest dobry. Z owocami trochę lepiej. Dziubala ładnie Maciuś waży. A MAciuś umie już jeść łyżeczką? Może musi po prostu oswoić się z nowym smakiem. Alfik udanego wyjazdu. Fajnie z przedszkolem. Oby Gabi polubiła okularki. Tasik :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech: Ania oby z nogą nie było nic poważnego.

Tosia przebudziła się o 15.00 po ponad godzinnej drzemce, ale nie wydawała mi się wyspana, to ją jeszcze położyłam i zasnęła i śpi nadal, a tu czas na obiad :Uśmiech: Pewnie jak poczuje zapachy to sie obudzi

Serena Maciuś chyba idzie w ślady starszego Brata z tą długą drzemką Dziubala oby Siostra niebawem się odezwała.

Witam Tosia posmakowała chodzenia na spacerze i teraz nei bardzo chce siedzieć w wózku. Na szczęście wystarcza jej chodzenie za reke, wiec na razi ejest spokojnie. Kajda to dziś w Warszawie :Uśmiech: Mam nadzieję, że kiedyś wpadniesz tu na dłużej :Uśmiech: Dobrze, że nocki lepsze. Tosia je z tego co my jemy, to co może albo przygotowuję jej coś innego, bo nie jada jeszcze nabiału.

Starletka :Uśmiech: jesteś :Uśmiech: duże masz dzieci :Uśmiech:

Dziubala bardzo fajnie, możemy pociąg robić z wózkiem jako lokomotywą