-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Moja za zdrowie i mróz, by wymroził zarazki.
-
Nuchna oby to charczenie nie było poważne Megan :Uśmiech: No właśnie Neeeeeeeeeeetaaaaaaaaaaaaa
-
Witam Ania spokojnej pracy. Megan :Smutny: sił, oby dzień był spokojny. Dziubala ładnie Maciuś pospał. Gdyby jakieś choróbsko się zbliżało, to chyba raczej niespokojna byłaby noc Widać musiał się porządnie zregenerować :Uśmiech: To ja dalej wygadam co u Ann a raczej Uli. Ma zapalenie gardła, leczenie objawowe, bez antybiotyku i mogą chodzić na spacery. A Szymek waży 8900g
-
Wszystkiego najlepszego dla Adasia
-
Alfik oby czas do piątku szybko mijał, a K już nie wyjeżdżał bez Was. Dobrych wieści u okulisty. Megan mocno zaciskam kciuki, by urlop byl wg planu. Dziubala oby sennośc szybko nadeszła.
-
Ita super, że weekend udany. Ann dobrych wieści jutro. A z tym wczesnym pójściem spać, to się nie łudziłam, bo znam Cię i wiem jak to jest z takimi planami, zwłaszcza jak parę rzeczy do zrobienia jest Nuchna gratuluje ząbka. Alfik niech lepszy nastrój i K wracają jak najszybciej.
-
Witam Weekend minął nam bardzo miło. W sobotę dziewczyny wybawiły się z kuzynostwem, a w niedzielę wg planu zrobiłam sobie wolne i pojechałam sama do Włocławka. Super się jechało, powrotna droga była trochę dłuższa, bo już po zmroku i na początku trochę niepewnie czułam się za kierownicą, ale jak to mówia kwestia przyzwyczajenia Zosia malusieńka i taka słodziutka. Wróciłam jak już dziewczynki były w łóżkach. Z jaka radością mnie powitały, aż się wzruszyłam. To był pierwszy od prawie 3 lat dzień bez dziecka/dzieci na głowie. Tata sobie swietnie poradził, dzieci zadowolone. Muszę częściej robić sobie takie "wolne" Jedyne co zachwiało tym miłym dniem, to zdrowie mojego Taty. Nie widziałam jeszcze, żeby tak źle sie czuł, choć próbował robić dobrą minę. Mam nadzieję, że wspólnie z Bratem przekonamy Go do wizyty u lekarza i te problemy okażą się przejściowe. Kajda a może to nie zęby tylko Piotruś nauczył się, że jak popłacze, to Mama weźmie na ręce? Jak koleżanki w pracy rozmawiałay o chorobach dzieci i lekarstwach, to nie mogłam się nadziwić jak się na tym znają. Teraz mogłabym spokojnie w takich rozmowach uczestniczyć. Mam w końcu podwójne doświadczenie A i nie raz postawiłam sobie i nie tylko słuszną diagnozę, ale o medycynie nie myślę Jola super z takim wciągającym zajęciem, masz jak się odstresować :Uśmiech: Aga zdówka dla Was. Nie wiem czy Tosia je dużo owoców i warzyw. Zimą dużo korzystam z mrożonek. Tosia w zupce zje warzywa, ale już ugotowane oddzielnie nie bardzo. Idzie w ślady siostry i bardzo smakuje jej pomidor i ogórek. Asias witaj. Dorka gratuluję zaliczonego projektu. Efektywnej nauki.
-
Witam :Uśmiech: Małgosiu Ann dziękuję :Uśmiech:
-
DziubalaRenia A wolne dopiero po prawie 3 latach :oh: no niestety, dopiero, tak to miałam wolne na jakąś część dnia. A po raz pierwszy zrobiłą dzieciom śniadanie, nakarmiłam Tosię i o więcej już się nie martwiłam :Uśmiech:
-
Witam wiele nadrabiania nie miałam Weekend minął nam bardzo miło. W sobotę dziewczyny wybawiły się z kuzynostwem, a w niedzielę wg planu zrobiłam sobie wolne i pojechałam sama do Włocławka. Super się jechało, powrotna droga była trochę dłuższa, bo już po zmroku i na początku trochę niepewnie czułam się za kierownicą, ale jak to mówia kwestia przyzwyczajenia Zosia malusieńka i taka słodziutka. Wróciłam jak już dziewczynki były w łóżkach. Z jaka radością mnie powitały, aż się wzruszyłam. To był pierwszy od prawie 3 lat dzień bez dziecka/dzieci na głowie. Tata sobie swietnie poradził, dzieci zadowolone. Muszę częściej robić sobie takie "wolne" Jedyne co zachwiało tym miłym dniem, to zdrowie mojego Taty. Nie wiedziałam jeszcze, żeby tak źle sie czuł, choć próbował robić dobrą minę. Mam nadzieję, że wspólnie z Bratem przekonamy Go do wizyty u lekarza i te problemy okażą sie przejściowe. DZiubala super, że wykorzystałaś wizytę rodziców :Uśmiech: Przydałałaby mi się taka wizyta, bo za dnia nie mam możliwości zrobienia porządków, a wieczorem nie zawsze mi się chce. Fajnie, że mieliście z K czas tylko dla siebie. Oby Mama K częściej Wam to umożliwiała. GRoszko Marysia używa metalowych sztućców, łyżeczkę ma taką akurat, ale widelec dorosły, z nożem jeszcze nie próbowaliśmy. Tosię karmię zwykłą metalową łyżeczką, bo jest mała, a głęboka i to nam odpowiada. Dreadka fajnie, że Mama już w domu. Nuchna oby na koniec miesiąca zyski nbbyły znaczniejsze. Alfik niech katar Gabi szybko mija. Natka oby udał sie feryjny wypad. Ann oby ten kaszel nić poważnego nie wróżył.
-
GRoszko oby ząbki szybko wyszły i nie dokuczały. A co to za zestaw sztućców jakiś specjalny? Tosia rwie się do samodzielnego jedzenia, a te sztućce dziecięce jakieś takie nie bardzo Ita jutro jedziemy do Ostrołęki, bo na przeglądzie wyszło, że trzeba co nieco wymienić, a K jak mnie ma puścić samą w trasę, to w pełni sprawnym samochodem. Jeszcze go nie przekonałam
-
Jola właśnie odkryłam, że Tosi w połowie przebiła się górna prawa czwórka, a dwójek jeszcze wszystkich nie ma. Jakoś tak czekałam na tę ostatnią dwójkę i w czwórki nie zagladałam, zwłaszcza te na dole, a tu niespodzianka :Uśmiech:
-
Oj cicho, cicho, czyżby już weekend U Ann goście. Szymek ma się lepiej. Osłuchowo ok, ale jest jeszcze wydzielina, więc we wtorek rano sprawdzą co i jak. Po kapieli badając stan dziąseł Tosi odkryłam, że górna prawa czwórka w połowie już się przebiła. :Uśmiech: A tu jeszcze wszystkich dwójek nie ma :Uśmiech:
-
Ania zdrówka dla Paulinki, biedna, zapalenie krtani jest chyab dośc uciążliwe. Oby leki szybko pomogły. Super masz z tą nianią. Cieszę się, że operacja Teścia udana. Jola Tosia też trzyma łyżeczkę za sam koniec. Próbuje posługiwać się widelcem, ale na te dziecięce trudno coś nadziać. Jeden z moich "ulubionych" tekstów: "niedobra mama Ci nie pozwala" Od razu widać, że takiej osobie na zdrowiu dziecka nie zależy. Dorka owocnej nauki.
-
Megan rozumiem to szczęście :Uśmiech: No dziś wyjątkowo apetyt dopisuje Marysi. Zjadła jeszcze całego banana a dawno nie jadła, bo jej się odwidziały.
-
Marysia zjadła miseczkę zupy i teraz dojada drugą kanapką z żółtym serem. Nie żałuję, jak sama prosi o jedzenie (i nie jest to nic słodkiego ) to prosze bardzo :Uśmiech: Megan Piotruś widać bardzo spragniony Waszej bliskości. Dreadka dobrze, że pieluchowanie zakończone. Trzymaj się. Dziubala super, że Maciuś zdrowy i możecie wychodzić na spacerki. Teraz wiesz, że jak jest wiatr, to dla dobra Maciusia musicie zostać w domu. Ekspres fajny. Rozważaliśmy Krupsa, bo bardzo mi się podoba ich design, taki prosty, ale model, który by nam odpowiadał według użytkowników byl bardzo awaryjny. Mam nadzieję, że Wasz będzie służył dobrze :Uśmiech: Marysia poprosiła o trzecią kanapke Tyle to ona nawet na śniadanie nie je
-
Dziubala super, że masz ekspres. A jaki jeśli mogę zapytać? Ja jestem z naszego baaaaardzo zadowolona. Codziennie rozkoszuję się pyszna kawą. Muszę się ograniczać do 2, bo bym piła nie wiem ile, a potem chodziła jak perszing Megan ja też do tej pory robiłam kawę w kafetierze, teraz z ekspresem zdecydowanie mniej roboty tj. mycia i kaw dużo do wyboru :Uśmiech: Zapraszam na degustację, niech tylko Tosieńka wyzdrowieje. Oby takich spokojnych nocek bylo jak najwięcej. A Piotruś jak spał? Wędrował do Was? Zmykamy na spacerek.
-
Dziubala oby jak najwięcej z tych planów udało się zrealizować. Należy Wam się, a K mógłby trochę oderwać się od pracy. Ja mam plan na sobotę, by wyrwać się z domu i pojechać do Włocławka, tak bardzo bym chiała na żywo zobaczyć moja Bratanicę i przy okazji zawieźć im kilka rzeczy. Pojechałabym sama, bo Zosia wg mnie za mała na tak ilość gości, zwłaszca małych dzieci i zamieszanie. A ja bym miała prawie cały dzień odpoczynku od dzieci, bo najczęsciej jeśli uda mi się wyrwać z domu to na krótko albo wieczorem, gdy już śpią. I odsteresowałabym sie za kierownicą, jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydzarzy Muszę jeszcze poprzekonywać K, bo udaje nieprzekonanego Ann mam nadzieję, że dasz znać po kontroli jak Szymek.
-
Sylviatko bardzo się cieszę, że dostałaś tę pracę, zapowiada się ciekawie. Obyś byłą zniej w pełni zadowolona. A mamy tu jeszcze przeciez i Maciusia i Karolka
-
Witam Aga zdrówka dla Oliwki. Rozumiem, że chodzi Ci o katar i kaszel u Oliwki. Ja zwykle stosowałam maść na katar, niestety nie ma jej teraz w aptekach. Na noc używam kropli Olbas Oil pomagają oddychać i spać spokojnie. Poza tym fridowanie, jak katar gęsty to Sterimar. Przy kaszlu jeśli jest suchy, męczący to daję Clemastinum (na receptę), to zawsze przepisuje lekarka przy zapaleniu gardła, tchawicy, krtani. Jak w nocy zaatakuje suchy kaszel (w ciągu dnia też) to daję krople Sinecod. Łagodząco na gardło daję Rubital lub Stodal. A jak jest mokry kaszel to daję Ambrosol.
-
Witam wszystkiego najlepszego dla czteromiesięcznego Dominika Ania oj potrafią nasze prawie trzylatki wymyśleć. Nie noś Martynki, ona już nie taka mała Dziubala oby wizyta kontrolna podsyciła Twój doby nastrój. A jak zamierzacie w końcu wykorzystać obecność teściowej? Miłego rodzinnego dnia. Ita miłego dnia.
-
Kajda Chiny to jednak kraj, który dostarcza mnóstwo wrażeń. Pomysł teściowej gdzie Ty teraz znajdziesz żywego karpia
-
Megan trafiony prezent Alfik udany dzień, tylko to lusterko A może Maluszek sam sobie wybierze właściwy czas DOBRANOC
-
Madzia czytałam, bo podczytuję i słów mi brak . Przeszła mi ochota na pisanie tam, teraz pewnie przejdzie i ochota na czytanie. Kajda ja się baaaaaaardzo cieszę, że "wróciłaś" (bo przecież cały czas było tu mijesce dla Ciebie). Ja z Tosią dopiero przed 4, dopiero ostatnia 2 usiłuje się przebić. W kwietniu lecimy na Maltę :Uśmiechobrze, że choroby za Wami, oby teraz było zdrowo. To chyba taki wiek, że teraz wszystko chcą sami. Trudno mi coś doradzić, bo też nie moge skorygować techniki trzymania łyżeczki, na szczęście Tosia daje się nakarmić. Jola współczuję wizyty Teściowej, ale może nie będzie tak źle
-
Ann u nas wszystko w jak najlepszym porządeczku Fajny weekend się zapowiada :Uśmiech: A na spotkanie musimy skrzyknąć Warszawianki. Monika masz rację takie słowa potrafią ranić, zwłaszcza jak ludzie nie moga lub nie chcą mieć dzieci. Sekundka oby spotkanie klasowe udało się. Natka intensywnne zajecia na basenie przed Wami. Serena a robisz okłady z sody na obrzęk? GRoszko Mateczka Poleczka Dreadka dużo zdrowia dla Mamy, by szybko wróciła do domu.