Roxanka_89

agula ma tą opcję i pisze, że brak do tego pilota ale, że działają zwykłe z tv więc chciałam się dowiedzieć ile w tym prawdy ;) ja już po śniadanku, Igor spał od 22 do 4:30, zjadł i śpi do teraz... tzn właśnie się obudził. :) idziemy się zbierać i lecimy do przychodni na to nieszczęsne szczepienie - pierwsze. mam wielką nadzieję, że już teraz mi go zaszczepią bo jak nie to nie wiem co zrobię... odezwę się później!

agula czyli potwierdzone z tym pilotem z tv więc chyba się skuszę jeszcze na tą karuzelę :)

witajcie cycusiowe mamusie! szkoda, że dopiero teraz do Was zaglądam - bardzo sympatycznie tutaj macie! Niestety u nas nie ma tak wspaniale z karmieniem - Igorek ma niecałe 2,5 miesiąca a już tylko dwa karmienia w ciągu doby są... - powodem prawie brak pokarmu. :( Pozdrawiam Was serdecznie i całuję w czółka Wasze pociechy!

drodka bardzo dziękuję Ci za linka! Od razu wysłałam e-maila, żeby dowiedzieć się szczegółów... :)))) bardzo tanio, tylko szkoda, że bez pilota... ale pisze, że te nawet z tv pasują hihi. jeszcze raz Ci dziękuję dobra kobietko!

mart no jasne, że nie będziemy się sprzeczać o to mleczko. :) a z M mam nadzieję, że się polepszy. zobaczysz, że to tylko chwilowe :)))

sekundko cudowne zdjęcia ! :)) i fajnie, że Filipek tyle czasu spędzi z mamusią. U nas będzie tak, że zacznę studia w październiku i tylko zaocznie... i do czasu ich zakończenia będę w domku. tak jak napisałaś - skromniej ale z maluszkiem. łasiczko cieszę się, że test pozytywny :)))

mart dopytywałam kiedyś lekarkę, teraz położną. i znajome też mówiły. i ja w to wierzę. bo jak wyjaśnisz to, że niektóre kobiety mają tyle mleka, że im się z piersi leje a dzieciaczki non stop głodne są? a to co jesz nie ma do końca wpływu na to bo ja jem witaminy, zdrowo się odżywiam i teraz co prawda mam już mało mleka ale wcześniej nie było problemu a Igor nie był najedzony. agula ja też właśnie bardzo chciałam karuzelę z tiny love albo fisher price, taki co ma pilota i nie trzeba podchodzić do łóżeczka nakręcać karuzeli bo mamy właśnie taką zwykłą karuzelę i wtedy Igor się rozprasza... chcieliśmy tą lepszą ale dosyć droga... ojjj uciekam bo moje maleństwo mi na kolankach leży i ma wspaniały widok na tv... idziemy się coś pobawić. :)

mart a ja tam się cieszę, że Igor i w nocy i w dzień dużo śpi - jeszcze będzie miał czas na wszystko inne a sen jest zdrowy na wszystko. jak dla mnie to 2 godziny to bardzo mało przez cały dzień... jestem przyzwyczajona do mojego śpiocha. aaaa... i wracając do tematu mleka - rozmawiałam dzisiaj ze znajomymi koleżankami i z położną i dowiedziałam się, że mleko może być mało wartościowe i dziecko ma prawo się nim nie najadać. i słyszałam to od wielu osób dlatego wierzę w to i wydaje mi się, że właśnie jestem w takiej sytuacji zwłaszcza, że po odstawieniu odciągniętego mleka na kilka h nie oddziela się nic. ;) dziewczyny, jak często dajecie herbatki i wodę z glukozą w ciągu dnia waszym pociechom? i ok ile ml? :) ja też dzisiaj dostałam prezencik od mikołaja - jakieś pieniążki nawet , sweterek i tofifi... hihi :) i Igorek też podostawał ciuszki, misie, buciki, pampersy i mleczko ojjj rozpieszczają mi go, rozpieszczają. a od nas dostał leżaczek, który niektóre z was go mają - fisher price leżaczek bujaczek :) ale to już kilka dni temu i potrafi w nim godzinami leżeć :)

łasiczko kaczorex lub patenciarz ;D cappucino z tym mlekiem to sporna sprawa bo mart pytała lekarki to powiedziała jej, że mleko nie może być niewartościowe a znów dużo osób mówi, że może być... Igor bardzo dużo śpi... w dzień ok 5-6 godzin i później przez noc od ok 20-21 do 5-6 :) ale dzisiaj więcej w dzień pospał a teraz sobie z tatusiem jeszcze leżą na tapczanie ;)

łasiczko u nas katarek od miesiąca, tzn na początku była ropna wydzielina ale teraz to już podobno tylko zwykła sapka niemowlęca. nawilżaj powietrze w pokoju, frida, woda morska, maść majerankowa... i powinno pomóc. my dopiero kropelki do nosa dostaliśmy na tą ropną wydzielinę ale to po konsultacji z lekarzem! Igor dziś spał od 20:30 do 6:00 :) a zaraz gości mamy, buziaki!

ja też bardzo polecam fridę i wodę morską np. disne mar. my z Igora katarem walczymy od prawie miesiąca... podobno to taka niemowlęca sapka już teraz ale na początku miał ropną wydzielinę z nosa i dostawał krople od pediatry. nawilżaj powietrze w pokoju, nie przegrzewaj maluszka a powinno być dobrze! i kontroluj wizytami u lekarza malucha co jakiś czas czy przypadkiem nie przeradza się w jakąś chorobę! powodzenia życzę :)

otóż łasiczko mi położne powiedziały już w szpitalu i później jedna, która przyszła do mnie środowiskowa, żeby raz dziennie ściągać skórkę i wyczyścić dokładnie ale delikatnie przegotowaną wodą bo tam jak zauważysz zbiera się taka maź biała i ją musisz wyczyścić. :) przynajmniej ja tak robię bo tak mnie poinformowano, żeby zapalenia nie było. ;) a w proszku normalnym to ja też piorę bo też Igorkowi nic nie ma. a do płukania polecam płyn global - za 400 czy 500 ml w tesco płacę 9,90 zł :) a ma cudowny zapach!

aisha nie dołuj się. przecież to nie Twoja wina, że Aleksander nie lubi lekarzy ! Nie martw się, Igor też ma pleśniawkę w buzi - mam nadzieję, że nic więcej mu nie będzie bo we wtorek idziemy na szczepienie - DOPIERO TO PIERWSZE ! będzie prawie 5 tygodni opóźnienia, eh. No ale ciesz się, że już za niedługo będziecie z Aleksandrem i N w komplecie! Teraz to już raz dwa minie, zobaczysz :) wiecie co, tak się martwiłam, że Igorek w ogóle się nie uśmiecha a teraz strzela takie uśmiechy, że normalnie napatrzeć się nie idzie. dzisiaj np. go usypiałam, to ja do niego 'ciiiii' i głaskałam go po główce i sama już prawie przysypiałam.. a ten zamiast zasypiać to do mnie z coraz większymi uśmiechami, że aż całe dziąsełka mu było widać. cudowne uczucie!

może będzie lepiej jak każdy będzie pisać "10 groszy" a co jakiś czas to ktoś zliczy bo tak to wydaje mi się, że się wszyscy pogubią jak będzie każdy według siebie podliczać bo w tej samej chwili może więcej niż jedna osoba napisać i będzie bałagan. ;)

jest już 30 groszy :)

agula trzymam kciuki, żeby się tak unormowało. u nas takie nocki są codziennie już od jakiegoś czasu ahhh

hej ! wy mi nawet nie mówcie o spacerku, u nas taka średnia pogoda ale też bym wyszła ale dostałam miesiączkę i tak mnie wszystko boli, że nie mogę się z łóżka podnieść... zresztą jak sobie za każdym razem pomyślę, że żebym mogła sobie pospacerować muszę targać na dół wózek z 3 piętra a później go wnosić to odechciewa mi się już tego całego spaceru, to jest tragedia... mój M jest spocony jak go wniesie na górę a co dopiero ja. a na dole go bałabym się zostawić bo mogłoby już go tam nie być albo mogłabym go zastać w bardzo złym stanie. ehhh więc przeważnie spacerki są wtedy kiedy np. idę do babci w odwiedziny to ona później mnie odwozi i pomaga się z tym wtargać na górę... albo jak M jest... a w tym tygodniu nikogo nie ma, M w pracy a ja jeszcze z @ więc nie ma mowy, czekam na sobotę, wtedy się z miśkiem wybiorę na dłuuuugi spacer chodźby lało lecę przebrać łobuza bo w końcu po 3 dniach udało mu się kupkę zrobić, nie wiem co się dzieje ale ostatnio mamy problemy z kupkami.

ojj już coś późno się robi, Igorek ślicznie śpi więc i ja uciekam :) słodkich snów mamuśki!

aisha naprawdę wielkie brawa dla Ciebie za wytrwałość! jesteś bardzo dzielna! :)

agula ja cie rozumiem ale moze jeszcze cokolwiek da sie zrobic

agula polecam ten artykuł Powrót do karmienia piersią - może Tobie się uda tak sobie czytałam i w sumie nie jest głupią rzeczą ten system wspomagania karmienia sns z medeli... Ciekawa jestem jak to działa. może akurat. a jeśli kobiecie bardzo zależy na tym, żeby maluszek był blisko niej to naprawdę nie jest głupia rzecz! pumko ja jeszcze walczę. :) mojra26 no w sumie sama też nie wiem jak to zrobić... bo na razie tabletek nie mogę

mart gdzieś słyszałam, żeby karmić łyżeczką albo strzykawką podawać... nie wiem, nigdy nie stosowałam... Lusia po prostu nie jest przyzwyczajona do butelki i w sumie z jednej strony dobrze, że jej do tego nie ciągnie

mart wiesz, jeszcze nie jest tak źle bo coś nie coś tego mleczka jeszcze mam... może jeszcze pociągnę z miesiąc/dwa na pół na pół z butelką.

aisha Igor robi to samo. mart wiem, że najważniejsze są 3 miesiące i to mnie dobija bo Igor ma dopiero tydzień temu skończone 2 a tak bardzo pragnęłam do 6 miesięcy karmić...

aisha wiesz, ja ostatnio dzwoniłam do kobietki od laktacji i jej mówię, że mleka coraz mniej, że mały się przy piersiach denerwuje już bo on ciągle i ciągle a mu nic nie leci... i mówię, że z piersi odciągam czasami już tylko 60 ml a kiedyś to po 200 ml a ona do mnie, że laktatorem nigdy nie odciągnę tyle ile wyciągnie ze mnie dziecko i że mi z odciągania może wyjść tylko 20 ml a mały zje 150 ml. nie wiem czemu ale nie chce mi się w to wierzyć. u mnie też już coraz gorzej odciągać mleko... no trudno, nic nie zrobimy.