Skocz do zawartości
Forum

nataliaa3g

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nataliaa3g

  1. Hej Pauli, witamy :) na kiedy masz termin? :) Dla mnie wózki to też abstrakcja, choć dziś zaczęłam zagłębiać się w ten temat :) Właśnie, Natka, spodobał mi się ten Twój typ, adamex reggio, stosunek ceny do jakości wydaje się być bardzo na plus. Orientujesz się może czy elementy z materiału można zdjąć, tak żeby można było je wyprać? Nigdzie nie widzę takiej informacji
  2. Asia, super, że wszystko ok! :) jeśli u nas będzie chłopiec to też ciężko będzie z imieniem, no ale póki co czekamy, za 2 tygodnie powinniśmy już wiedzieć kto się tam chowa Magda, ja też jeszcze nie znam ;) kiedy masz wizytę?
  3. Dziewczyny, fajne te Wasze wózki, mimo że różne style to w większości znalazłbym coś, co mi się wizualnie podoba. Pospisuję nazwy modeli i już jakąś ściągę będę mieć ;) Asia, na pewno wszystko jest ok :* kiedy masz wizytę? Madzia, mam jeszcze większy mętlik... :O mieszkamy w bloku, wózek prawdopodobnie trzeba będzie nosić albo do wózkowni (piwnica) albo do nas na piętro... Spacery pewnie po różnym terenie, bo raz że nasi rodzice mieszkają na wsi, a dwa ja też się lubię w jakieś dzikie tereny zapuścić. Auto mamy kombi, więc z miejscem nie będzie problemu. Dochodzę do wniosku, że nie jestem psychicznie gotowa na wybór wózka Maja, ja zaczynam 17 tydzień, mam wrażenie, że czuję takie pływanie, łaskotanie, przelewanie (podobnie jak to Natka opisała), ale nadal nie jestem pewna, czy to faktycznie ruchy dziecka :)
  4. Piszcie, piszcie dziewczynki co tam upatrzyłyście, może coś od Was ściągnę ;) A tak serio to zakup wózka to dla mnie jakaś abstrakcja, nie wiem na co zwracać uwagę, jestem zielona w tym temacie... Podejrzewam, że my zaczniemy się za czymś rozglądać pod koniec wakacji. Jak tam dzień się Wam zaczął? Ja od 3 dni walczę z przeziębieniem, ale dziś się nie daję, mam zamiar wyjsc zaraz na spacer a po powrocie męża świętować rocznicę ślubu
  5. Tzn te 30iles zł plus przesyłka, ale wtedy zamawiałam coś jeszcze więc mi się opłacało
  6. Hej dziewczyny, ten krem palmers przeciw rozstępom jest w Rossmanie w dobrej cenie, trochę ponad 24 zł także opłaca się kupić :) ja z przesyłką płaciłam coś koło 34, może 36 zł. Ja właśnie kupiłam :)))
  7. Mam to samo co Magda ale też zauważyłam, że krem jest też w innym opakowaniu, może szata graficzna się zmieniła.
  8. Kasia, ja sprawdziłam ceny na Ceneo i wtedy zamawiałam, na allegro też wychodzi dość tanio, każdą z tych rzeczy można kupić za mniej niż 40 zł plus przesyłka (jeśli chodzi o bio oil to mówię o tym największym oczywiście). Magda, a to różnie. Masło daję na brzuch, biust i pośladki, jeśli daję krem/bio oil to w te same miejsca plus uda i boki ciała (od brzucha, talii w stronę pleców). No i tylko po wieczornej kąpieli, myślę że to wystarczy. Ja swoje rzeczy kupiłam jak byłam w 10, może 11 tygodniu ciąży i mam do teraz. Masło najbardziej wydajne, krem najmniej.
  9. No właśnie rozstepy to niby to kwestia genów, ale ja na wszelki wypadek używam jeszcze bio oil oraz masła i kremu palmers (na zmianę lub mieszam). Używam po wieczornej kąpieli choć zdarza mi się czasem olać te zabiegi ;)
  10. Najgorsze są właśnie osoby około 60 lat. Byłam kiedyś świadkiem jak jakiś pan (emeryt) nie chciał przepuścić w laboratorium kobiety w ciąży BO ON SIĘ PRZECIEŻ TEŻ SPIESZY, NA DZIAŁKĘ! W autobusach to samo, tak jak piszecie, najbardziej roszczeniowe są kobiety około 55-60 lat. Ludzie wymagają szacunku wobec siebie a sami sobą nic nie reprezentują... Ta sytuacja w kościele już w ogóle kuriozalna, podobnie jak wyzwiska tego młodego chłopaka... Mnie też się zdarza siedzieć w kościele, chociażby ostatnio przez te bóle brzucha, nie byłam w stanie stać...
  11. Ja biorę Duphavit Pregna i magnez+B6, ale z tego co kojarzę Twoje mają bardzo dobre opinie (znajdź post na temat witamin dla ciężarnych na blogu pantabletka)
  12. Natka, myślę że powinniście porozmawiać ale to w czasie, kiedy będziesz spokojniejsza. Mój mąż np nie chce ze mną rozmawiać jak się złoszczę lub jestem smutna. Wg niego najlepiej przemilczeć bo brak rozmowy to brak problemu... Dziś też się ścielismy, pierdoła, ale wkurza mnie jak go o coś proszę a on tego nie robi a jak pytam kiedy zrobi to mnie zbywa (sprawy rodzinne, z jego strony, więc on to musi zalatwic)... Ja się nakręcam a on potem gadać ze mną nie chce ("nie musisz tyle razy powtarzać", "gadasz o tym samym"). A no gadam jak nie reaguje. Staram się zaczynać na spokojnie ale później różnie to bywa. Faceci w ogóle mają inaczej, nie rozumieją kobiecych emocji, a jak widzą że kobieta płacze/jest zła, to zamiast porozmawiać/przytulić to wola czmychnąć do czasu aż jej przejdzie... :P poczekaj aż się trochę uspokoisz, może jak będziecie mieli trochę czasu dla siebie. Jak zaczniesz na spokojnie to może on inaczej do tego podejdzie. Tak pokazujecie te brzuszki więc i ja się pochwalę
  13. Magda, suknia piękna, wyglądałaś jak księżniczka :) Kasia, Natka, super te Wasze brzuszki :) ja mam wrażenie, że mój się zatrzymał i nie rośnie :P w bluzce obcisłej coś tam widać ale w luźnej nikt by ciąży nie zauważył. Za to zaczynam szybciej przybierać na wadze niż w pierwszym trymestrze. Co do jedzenia to u mnie bez zmian, górują nabiał i warzywa, choć ostatnio miałam chęć na gofry z bitą śmietaną i owocami pyszne były :)))
  14. Myślę, że warto mieć kogoś obok, ale nie należy na siłę namawiać partnera/męża, bo nie każdy się do tego nadaje. Mój by tam padł :P poza tym na siłę go ciągnąć nie będę, nie chcę żeby miał jakąś traumę czy coś... Długi czas byłam przekonana, że będę rodzić sama, ale teraz waham się, czy nie wziąć kogoś bliskiego, kto w razie potrzeby ryknie na lekarzy czy położną, bo z empatią na porodówkach to różnie bywa. Personel szpitala potrafi się niestety różnie zachowywać w obecności rodzącej, która jest sama i w obecności takiej kobiety, która ma kogoś obok.
  15. U mnie była prawdopodobnie około 14-15 dnia. Chodziłam na monitorowania w 12 lub 13 dniu cyklu, czasem było to tuż przed owulacją a czasem (tak jak w cyklu kiedy zaszłam w ciążę) do owulacji było "jeszcze trochę" jak to powiedział lekarz. Cykle miałam 28dniowe, zdarzył się jeden 27dniowy i jeden, może dwa 29dniowe.
  16. Macie rację, niełatwo się obecnie wychowuje dzieci, młodzież jest coraz trudniejsza. Z przerażeniem patrzę na dzisiejszych nastolatków, przykład mam chociażby na naszej klatce. Niestety wiele wynosi się z domu. Jeśli rodzice wprowadzają jakieś zasady, obowiązki, to dzieciaki mają jakiś tam kręgosłup moralny, jeżeli zaś rodzice się źle prowadzą, to z dziećmi jest podobnie... Ale póki co nie martwię się tym, w końcu urodzimy noworodki a nie nastolatki Madzia, my mamy wizytę w tym samym dniu :) i też mam niedługo rocznicę ślubu, to już piąta będzie :))) wyjątkowa... :)))
  17. Czyli wszystko ok z naszymi brzdącami a to najważniejsze :) My się wyspaliśmy więc teraz pewnie będę grasować po nocy Czy tylko mnie tak zgaga męczy w ciąży? Praktycznie nie ma dnia żeby jej nie było :/ przed ciążą też mi dokuczała ale nie aż tak...
  18. Zaniepokojona, Natka, cieszę się razem z Wami :) pewnie, najważniejsze, żeby było zdrowe :) ja też się nastawiłam na dziewczynkę i jestem ciekawa, kto tam się przed nami tak chowa, ale płeć ma naprawdę drugorzędne znaczenie, byle dziecko zdrowe było. Choć jeśli się dowiem że chłopiec, to się zdziwię ;) To jeszcze na Sylwię czekamy ;) Madzia, świetny ten Twój synek :) drugi też na pewno będzie taki uroczy :) Gwiazda, witamy, witamy :)
  19. nataliaa3g

    Beta hcg

    Mi lekarz powtarzał że beta powinna się po dwóch dniach podwajać. U mnie przyrost był jeszcze większy. Kiedy masz następna wizytę? Ja miałam na przełomie 6 i 7 tygodnia i już było widać serduszko. Z tego co kojarzę moja pierwsza beta była robiona 33 dnia cyklu i wyniosła ponad 5 tys. Wizytę miałam półtora tygodnia później.
  20. Natka, Sylwia, teraz czekamy na dobre wieści od Was :) u mnie dziś też poślizg ale to dlatego że doszło kilka pacjentek "z problemami" takich jak ja. Dobrze że się dziś dostałam bo początkowo wpisali mnie na środę! Chyba osiwiałabym do tego czasu. Madzia, ja też tak śpię, na brzuchu z nogą na bok, czasem podkładam pod nią poduszkę. Ogólnie uwielbiam spać na brzuchu, pewnie niedługo się skończy ten dobrobyt. Zastanawiam się właśnie nad tą poduszka dla ciężarnych ale nie wiem czy ja umiałabym w tym spać :) najlepiej byłoby wypożyczyć skądś i sprawdzić ;)
  21. Uff, kamień z serca, z Maluchem wszystko ok :) bóle przez to nisko położone łożysko. Nospa po 3 razy dziennie, magnez 4 razy i oszczędzać sie, bez takich spacerów jak ostatnio. A jak powiedziałam że się obawiam że to po seksie to się lekarz zaśmiał i nie wiem jak to interpretować :P no i nadal nie wiemy kto się tam chowa bo się wstydzioch chował ;) najważniejsze zeby zdrowe było.
  22. Hej dziewczyny. Za godzinę jadę do lekarza. Trzymajcie kciuki, aby wszystko było ok. Bóle brzucha cały czas są, mijają tylko jeżeli się położę. Głupie wyjście z sypialni do łazienki czy kuchni równa się skurcze i ból aż do pleców :( mam nadzieję, że wszystko z dzieckiem w porządku :(
  23. Hej dziewczyny. Jak to jest u Was z seksem w ciąży? Mnie na początku (kiedy miałam te skurcze i bóle brzucha) seks nie był w głowie. Kiedy było już lepiej i lekarz przyzwolił, to mojemu się odechciało, bo mu brat nagadał jak to u nich mogło się to przyczynić do straty dziecka. Aż trochę zła byłam, bo przecież każdy przypadek jest inny. Czas mijał a my nadal nic, kiedyś to nawet seks mi się w nocy śnił, na takim głodzie byłam :P przyszedł drugi trymestr, więc można powiedzieć, że to co najgorsze (przynajmniej teoretycznie) powinno być za nami. No i wczoraj nas poniosło :) i było wszystko ok, ale po kilku godzinach zaczęły się skurcze brzucha :( nie takie nie do zniesienia, ale dość mocne (na tyle, że wzięłam nospę). Dziś jest lepiej, ale skurcze brzucha nadal są :( mało tego, już po wszystkim przypomniałam sobie, ze na ostatniej wizycie coś tam mi lekarz wpisał, że jest do obserwacji (nisko umiejscowiony trofoblast bez cech odklejania i pępowina trójnaczyniowa do kontroli). Zaczęłam później czytać o seksie w ciąży, o tym, że przodujące łożysko (wcześniejszy trofoblast) jest przeciwwskazaniem do seksu... Aż mi się słabo zrobiło :( i teraz biję się z myślami, czy przez nasz egoizm nie zaszkodziliśmy dziecku, jak to się ma to tego trofoblastu i w ogóle :( co do samego seksu to wcześniej (przed ciążą) zdarzało się, ze po stosunku odczuwałam takie skurcze delikatne (podobne do tych obecnych), tyle że wtedy się tym nie przejmowałam :( najchętniej poszłabym do lekarza w przyszłym tygodniu a moja wizyta dopiero 22 maja! :( tak się boję, że mogliśmy dziecku zaszkodzić... :(
  24. Madzia, ja przed ciążą (w okresie jesienno-zimowym) suplementowalam się różnymi rzeczami z uwagi na moją słabą odporność. Jeśli zaczęłam dość wcześnie (pod koniec lata), to nie chorowałam tyle co zwykle o tej porze. Ostatnio też tak było, ale doszły jeszcze suplementy dla kobiet planujących ciążę. A teraz biorę Duphavit Pregna plus magnez, bo to zalecił mi lekarz. Ostatnio naczytałam się o niedoborach wapnia w ciąży i o tym, że jest to niebezpieczne dla matki i dziecka więc biorę też pół tabletki, która zawiera m.in. wapń, choć może bym nie musiała, bo nabiału jem więcej, więc może nie mam niedoborów... Boje się zwłaszcza o zęby, że ich stan się pogorszy... No a wyników dot. witamin sobie nie robiłam więc w sumie nie wiem jak to u mnie wygląda. Właśnie, idziecie w ciąży do dentysty? Ja byłam w październiku, kolejną kontrolę miał mieć też w październiku i nie wiem, czy przełożyć to na trochę później czy wręcz odwrotnie - przyspieszyć.
  25. I podobnie jak u innych doszła wrażliwość piersi i niestety częste wizyty w toalecie (to drugie praktycznie od samego początku). Senna też byłam, ale nie wiem na ile to wina ciąży a na ile przemęczenia. Poza tym ja uwielbiam spać i wystarczyło mniej niż 7 godzin snu w nocy (a tak bywało zwykle) żebym po pracy chodziła całe popołudnie półprzytomna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...