Skocz do zawartości
Forum

ata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ata

  1. Aniutka - czyli z córunia wszystko oki? To super! A waga w porządku? Redeberry - witaj w klubie! Mam nadzieję, że Maleństwo się kiedyś dźwignie. A tak w ogóle, to nie wiem, czy dobrze zrozumiałam coś o Frani - będziesz może miała dziewczynkę czy to takie tylko określenie?
  2. Witam! Widzę, Redberry, że też masz ten problem z nisko ułożonym dzidziusiem. A czy u Ciebie wiąże się to z uciskiem na krocze, takim jakby ciągnięciem? Ja tak mam podczas stania - okropieństwo! No i w ogóle wszystkie ruchy Maleństwa czuję w samym podbrzuszu, normalnie jakby mnie gilał po pęcherzu. Aż dziwne, że nie siedzę cały dzień w kibelku.
  3. Hop hop... Jest tu kto? Jak nie, to zmykam na jakieś żarełko, a Wam życzę przyjemnego wieczoru!
  4. Witam się i nadrabiam zaległości od wczorajszego wieczoru. Stysiu i Stociu - wielkie gratulacje zdanego prawka!!! Racuszku - bardzo mi przykro... Przyjmij wyrazy współczucia.
  5. Dobra dziewczyny - żegnam się już z Wami. Czas poleżakować, bo Młody w brzuchu szaleje. Miłego wieczoru i kolorowych snów!
  6. KaszaaaaaaataKaszaaaaaaPewnie,że tak! trzeba się będzie ruszać dużo ! Ja uważam ,że z dzieckiem obowiązkowo trzeba codziennie zaliczać spacerek no chyba,że jakaś koszmarna pogoda ale widze ,że dużo młodych mam ma takiego lenia w dupie,że na chacie siedzą cały boży dzień ... Oj przykro, jeśli są takie mamuśki, ja takich nie znam, tak ja jak i moje koleżanki zaliczamy codzienne spacerki i to niezależnie od pogody, no chyba że jest jakaś śnieżyca czy wichura. Dziecko trzeba hartować, urozmaicać mu czas, no i dla samej siebie - przecież cały dzień w domu by się zwariowało. Znam osobiście i nie raz słyszałam jak jakieś babki gadały np w sklepie,że pogoda taka sobie więc nie wychodzą blablabla I nie raz się zastanawiałam jak na placach zabaw same wnuczki z babciami były czy rodzicą sie nie chce czy pracują a swoją drogą to troche zazdroszcze bo ja nie będe miała komu wcisnąć dziecka No to kiszka. Rozumiem, że zapracowane mamy z 2- 3 dzieci nie wyrabiają, ale jak ktoś ma czas, to już dziwne. Ja też nie mam komu "wcisnąć" dziecka, bo obie babcie mieszkają w innych miastach, ale ja się cieszę z tych spacerków. Tylko się zastanawiam, jak to będzie wyglądało przy dwójce szkrabów. Milenka nie da rady chodzić po parku przez godzinę - dwie, bo jest jeszcze za mała, a z dwoma wózkami przecież nie wyjdę.
  7. KaszaaaaaaPewnie,że tak! trzeba się będzie ruszać dużo ! Ja uważam ,że z dzieckiem obowiązkowo trzeba codziennie zaliczać spacerek no chyba,że jakaś koszmarna pogoda ale widze ,że dużo młodych mam ma takiego lenia w dupie,że na chacie siedzą cały boży dzień ... Oj przykro, jeśli są takie mamuśki, ja takich nie znam, tak ja jak i moje koleżanki zaliczamy codzienne spacerki i to niezależnie od pogody, no chyba że jest jakaś śnieżyca czy wichura. Dziecko trzeba hartować, urozmaicać mu czas, no i dla samej siebie - przecież cały dzień w domu by się zwariowało.
  8. Kaszaaaaaaa z drugiej strony jak bym już teraz kupiła łóżeczko to bym miała spokój na dwa lata tylko bym musiala zmienić potem przewijak na większy bo te na łóżeczko małe są ale w czerwcu i tak się przeprowadzimy na większe mieszkanie więc nie było by problemu... A piszą,że kobiety w ciąży wiedzą dokładnie czego chcą i nie mają problemów z podejmowaniem decyzji ! To ja mam w takim razie urojoną ciąże a tasiemiec się rozrósł i szaleje jak dzik Dobre! A ja właśnie myślałam, że kobiety w ciąży przez te huśtawkę hormonów moją problemy z podejmowaniem decyzji, więc wszystko jest ok ;-)
  9. Ja już po jedzonku Na szczęście wszystko dla Maleństwa mam. Większość po Milence, a czego mi brak, dostanę od przyjaciół. Chyba tylko materac gryczany do łóżeczka kupimy, bo nie chcę mieć po kimś, a córcia jeszcze korzysta ze swojego. No i pewnie kilka drobiazgów też zakupię, bo nie wytrzymam tak zupełnie bez zakupów dla synusia!. Ale cieszę się, że nie muszę się martwic o te większe rzeczy.
  10. Dla mnie weekend trwa właściwie cały czas, bo nie pracuję. A ja zgłodniałam i spadam na jedzonko. Znowu mam ochotę na chleb ze smalcem i ogórem kiszonym -mniam mniam! Jeszcze trochę Was poczytam, a jednym okiem będę oglądać finał Tańca z gwiazdami
  11. A weekend minął mi bardzo fajnie. W piątek babski wieczór w karczmie Bida ;-) z super żarełkiem! Wczoraj na obiadku u kumpeli, a dziś z gośćmi w domciu. A Tobie Agunia i innym brzuchatkom jak ten andrzejkowy weekend mija?
  12. Cześć Lasencje! Melduje się pod koniec weekendu. Też zaraz obejrzę te ramki, ale najpierw się witam i pozdrawiam serdecznie!
  13. Dziewczyny, a jakie macie plany na ten andrzejkowy weekend? Ja dziś wybieram się z kumpelami na babski wieczór do knajpki, a w poniedziałek będziemy balować z mężusiem w domu. Teraz zmykam, idę z Młodą na spacer, wykorzystać piękna pogodę. Jakby to już nie zajrzała, życzę wszystkim udanego weekendu!
  14. aniutka86Walczę dziewczyny,walczę...dlatego zmieniłam lekarza i temu ufam, w przyszły piątek mamy usg, zobaczymy.. jeśli będzie trzeba poleżę w szpitalu, tam lepiej i częściej będą malutką kontrolować..co do jej wagi... chodzi o to, że wszystkie wymiary ma w porządku, obwód brzuszka jest za mały do wieku ciąży, generalnie lekarz posługuje się wymiarami z siatki centylowej, a mała jest na poziomie 8 centyla, a dzieci które są po prostu szczupłe i drobne są na poziomie chociaż 10...i już wiem że jeśli to hipotrofia to szpital i kontrolowanie i wcześniejszy poród w momencie najkorzystniejszym da dziecka. Musi być dobrze, przecież tak bardzo naszą Michalinkę kochamy i ona na pewno o tym wie.Nie tracę nadziei, w internecie przeczytałam już wszystko na ten temat i wypowiedzi rodziców takich dzieci..jeśli tylko organy są w porządku, a tak jest u nas, to z wagą sobie poradzimy. Wierzę w to, chociaż mam kryzysowe momenty Dobrze, że nie tracisz nadziei i walczysz. Moja Milenka jak się urodziła była na granicy dystrofii, ważyła w tej dolnej normie 2550 (prawdopodobnie łożysko pod koniec ciąży nie funkcjonowało prawidłowo), a jest zdrową, pogodna dziewczynką i świetnie się rozwija.
  15. aniutka86Dzień dobry wszystkim:) znów kilka dni mnie nie było, mamy problem z maluszkiem,teraz czekam na usg za tydzień, i na wyrok lekarza. Mamy podejrzenie hipotrofii płodu. A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze?że nie mogę nic zrobić poza czekaniem i wmuszaniem w siebie jedzenia..ale i tak mam wyrzuty sumienia, że źle wybrałam lekarza od początku ciąży, że zaniedbała sprawę, nie kazała brać mi witamin, nie przejmowała się, że chudnę...ale to już muszę z tym żyć, nie jestem w stanie pomóc mojemu dziecku.. pozostaje mi mieć nadzieję, że przez ten tydzień chociaż troszkę urośnie wyżaliłam się..chyba w końcu musiałam Oj Aniutka... Nie wiem, co napisać... Przykro mi, że przechodzisz takie koszmarne sytuacje... Mam gorącą nadzieję, że wszystko się dobrze skończy i o to się pomodlę. Trzymaj się i nie daj się żadnym wyrzutom sumienia!
  16. Stocia - no to wesoło zaczął Ci się dzionek. Ale będziesz miała niedługo ubaw z dwoma chłopakami w domu Moje samopoczucie super jak i pogoda za oknem - od rana świeci u nas słoneczko. To lubię!
  17. Cześć Marcóweczki! Stysia i Qmpeela - zbudowałyście mnie swoim podejściem! Aż się miło dzień zaczyna jak się poczyta takie pozytywne rzeczy. Też się staram podobnie myśleć, choć nie zawsze to wychodzi i miewam chwile kryzysu, ale też generalnie akceptuje siebie i swój wygląd. Już dawno wyleczyłam się z tych potwornych kompleksów, które miałam jako nastolatka. Teraz tylko muszę uporać się ze zmiana wyglądu w tej ciąży.
  18. Dziewczyny, miło się z Wami spędza tu czas, ale spadam na rybala wędzonego, a potem muszę się wyłożyć i zrelaksować po całym dniu. Miłego wieczoru i kolorowych snów!
  19. NiezapominajkaaataNiezapominajkaabiust tragedia, a wiem ze to nie koniec, bo jak jest pokarm potem to się jazda dopiero zaczynaTo mówicie ze powinno być tyle samo kasy co normalnie na rękę - to skąd one to wzięły???????? Na zwolnieniu na pewno B czyli ciążowe. Tu nie mam wątpliwości. Hmmmm, słyszałam o różnych numerach z wypłatami, jak się jest na L4 w ciąży. no , jakie, powiedz coś więcej No typu zero wszelkich dodatków i nie otrzymanie podwyżki, którą otrzymali inni i która się należała itp.
  20. KaszaaaaaaAta ja myśle,że nikt w tej kolejce nawet nie patrzył gdzie staje i pewnie się nie rozglądali.Ja tak przynajmniej miałam jak byłam ale nie dziwiło mnie to bo ja zawsze szkuałam kasy gdzie naj mniej typa i nie ogladałam obrazków na górze :) A teraz się wycwaniłam i chodze do sklepu droższego ale za to takiego w którym ciężarówki są No1 może u was w mieście też jest Piotr i Paweł ? Pewnie masz rację. A co do sklepu, nie widziałam takiego u nas w pobliżu.
  21. racuszekataCieszę się w tym wszystkim, że mąż mnie akceptuję taką, jaka jestem. Ostatnio usłyszałam od niego wiele komplementów i dostałam piękny bukiet róż, tak bez okazji!!! No... w zasadzie pewnie dlatego, że mu trochę wcześniej jęczałam, że mnie zaniedbuje. To się chłopak postarał. Nawet kasy nie żałował na kosmetyki dla mnie!nie pamiętam kiedy dostałam kwiaty..... no ale narzekać też nie mogę , bo 11 listopada dostałam lizaka w kształcie serca No lizak to też fajnie, przynajmniej można go zjeść
  22. Niezapominajkaabiust tragedia, a wiem ze to nie koniec, bo jak jest pokarm potem to się jazda dopiero zaczynaTo mówicie ze powinno być tyle samo kasy co normalnie na rękę - to skąd one to wzięły???????? Na zwolnieniu na pewno B czyli ciążowe. Tu nie mam wątpliwości. Hmmmm, słyszałam o różnych numerach z wypłatami, jak się jest na L4 w ciąży.
  23. Cieszę się w tym wszystkim, że mąż mnie akceptuję taką, jaka jestem. Ostatnio usłyszałam od niego wiele komplementów i dostałam piękny bukiet róż, tak bez okazji!!! No... w zasadzie pewnie dlatego, że mu trochę wcześniej jęczałam, że mnie zaniedbuje. To się chłopak postarał. Nawet kasy nie żałował na kosmetyki dla mnie!
  24. Laninia - może to dlatego, że jestem już po jednym porodzie i po karmieniu i ten biust stracił swój - że tak powiem- fason.
  25. martab0o biuscie nic nie mowie, boj urosl przekrutnie i jest caly pociety rozstepami, powinnam przybrac pseudonim ROZSTEP. tak jak zawsze mialm b, teraz mam dd, nigdy bym nawet nie pomyslal ze takie rozmiary bede nosic. No ale to chyba ze ja tak duzo tyje!!! No mnie też masakrycznie sie powiększył, ale nie to jest najgorsze, ale jego kształt i rozstępy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...