Skocz do zawartości
Forum

ata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ata

  1. „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką: Albowiem Dziecię się nam narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Prawdziwy Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.” Iz. 9,1-5 Niech w te Święta Wasze serca i domy będą pełne wiary, nadziei i miłości, a w nich pierwsze miejsce niech zajmuje Jezus Chrystus, którego urodziny właśnie świętujemy!
  2. Witam już świątecznie! Ja tylko na chwilkę, bo muszę się szykować - wyjeżdżamy na całe święta do moich kochanych rodziców Będę dopiero w poniedziałek, więc zaraz złożę Wam życzonka i uciekam
  3. Witam w ten niestety pochmurny dzień! U mnie szaro, ponuro, a ja jakaś nie do życia jestem, taka słaba i głowa coś zaczyna mnie ćmić. A jak Wasze samopoczucie?
  4. Dzięki Redberry. Mam nadzieję, że faktycznie wszystko jest oki. A ja właśnie wtrąbiłam bułkę z Nutellą i popiłam pysznym kakao. Idę się powylegiwać, bo Młoda dała mi dzisiaj popalić, a i ten szkrab w brzuchu nie należy do flegmatyków ;-) Buziole i słodkich snów!
  5. Znowu wpadam na chwilkę. Agunia - super, że wszystko ok. A ja mam pytanie do Was właśnie odnośnie tej nieszczęsnej glukozy. Większość z Was to robiła, więc może wiecie, jak interpretować wyniki. Idę do mojego gina dopiero po nowym roku, a ciekawe jestem, czy wszystko jest w porządku. Wyszło mi tak: na czczo - 67, po godzinie - 90, a po 2 godz. - 54. (50 g glukozy)
  6. Oj Tiramisu - moje ulubione ciacho. Chyba reszta Marcóweczek pochłonięta przygotowaniami do świąt, bo trochę cicho tu jakoś. Ja idę pobawić się z Małą, bo ją trochę zaniedbałam przez te remonty i porządki. Miłego popołudnia życzę Wam kobietki! Nie przemęczajcie się!
  7. Mniam mniam taki serniczek. Ja za wypieki się lepiej nie zabieram ;-)
  8. Hejka! Właśnie przyszłam z zakupów. Ostatni prezent zakupiony!!! Już nie mogę doczekać się wyjazdu do rodziców. U Was pewnie też przygotowania pełną parą.
  9. Oj Kasza, nie zauważyłam Cię i myślałam, że sama tu urzęduję. To już teraz ćwicz ręce przed tym lepieniem uszek, bo pewnie sporo tego będzie ;-) Pozdrowionka!
  10. Jak nikogo nie ma to spadam przejrzeć ubranka, które właśnie dostałam od kumpeli dla mojego Maluszka. Jak ja lubię oglądać takie małe cudeńka! Słodkich snów Wam życzę!
  11. Hejka! Redberry - no, no, ale św. Mikołaj dobrze się spisał, co do klejnotów rodzinnych Twojego synka Fajnie, że wszystko ok. Zrobiłam Twoja sałatkę pieczarkową (pierwszą z zaproponowanych) - wyszła mniamnuśna. Wszyscy goście zachwalali. Dzięki! Kasza - superaśne te ciacha. W tym roku mój wkład w święta będzie też minimalny. Ty przynajmniej poszczycisz się własnym wypiekiem, ja chyba zakupię piernika w ciastkarni, bo pieczenie ciast to nie jest moja mocna strona.
  12. Aha, Stokrotka pytała wczoraj o tą glukozę. Zdziwiłam się, że była mowa o piciu jej w domu. Z tego co wiem, pije się ją w laboratorium, bo najpierw trzeba pobrać krew przed jej spożyciem. U mnie wyglądało to tak: przyszłam na czczo z woreczkiem glukozy (50 g), pani pobrała mi krew, następnie rozpuściła to świństwo w wodzie i kazała wypić, po godzinie weszłam na drugie pobranie krwi, a po kolejnej godzinie na trzecie. Dobrze, że mam to już za sobą. Pozdrawiam cieplutko!
  13. Hejka! Super, że humorki Wam od rana dopisują. Mój też całkiem niezły, bo na reszcie zasłużony wypoczynek. Dobrych nastrojów życzę dziś wszystkim i spadam trochę poleniuchować, bo chyba i tak nikogo nie ma na forum.
  14. Witam sobotnio! Redberry - dzięki wielkie za wczorajsze przepisy. Na pewno teraz jeden z nich wykorzystam. Dam znać, jak wyjdzie. U mnie też mrozisko trzyma, aż się nie chce nosa wyściubiać z domu. Jak tam Wasze samopoczucie?
  15. Zmykam, bo zostało mi jeszcze porządkowanie ubrań w szafach. Jakby ktoś jeszcze znał przepis na sałatkę z pieczarkami, to będę ogromnie wdzięczna. Miłego dnia życzę wszystkim!
  16. RedberryataA z innej beczki: kulinarno-kosmetycznej, mam 2 pytania. Znacie może jakiś przepis na sałatkę z pieczarkami w roli głównej? A drugie pytanko - czy słyszałyście o manicure japońskim? Kosmetyczka mi zaproponowała, jak byłam się umawiać.Ata-znam, ale mam w zeszycie przepisów-muzę go poszukać - jak tylko znajdę to Ci napiszę. Manikiur japonski - znam - cyt.: Manicure japoński wzmacnia naturalną płytkę paznokcia, nadaje piękny połysk, uszczelnia płytkę paznokcia, zasila w składniki naturalne. W skład preparatów wchodzą: witaminy A + E, keratyna, pyłek pszczeli i krzemionka z morza japońskiego. Manicure japoński zalecany jest szczególnie na paznokcie łamliwe, kruche, porowkowane i rozdwajające się. Zabieg polega na wmasowaniu odżywczej pasty w płytkę paznokcia. Następnie nałożoną pastę zabezpieczamy wcierając puder, który powoduje zatrzymanie składników zawartych w paście przed spłukaniem z płytki paznokcia. Dodatkowym efektem tego zabiegu jest wysoki naturalny połysk, który utrzymuje się na płytce paznokcia ok. 2 tygodni. Po wykonaniu zabiegu nie jest wskazane malowanie paznokci przez 4-5 dni, gdyż przyczepność lakieru do płytki paznokcia w tym okresie jest bardzo ograniczona. Zabieg trwa ok. 30 minut i należy go powtarzać co 2-3 tygodnie w celu uzupełnienia dobroczynnych składników. Redberry - bardzo Ci dziękuję. Na Ciebie zawsze można liczyć. No to taki manicure mi się przyda. Ciekawe, czy można na to coś ozdobnego przykleić? No to czekam na przepis na sałatkę.
  17. A z innej beczki: kulinarno-kosmetycznej, mam 2 pytania. Znacie może jakiś przepis na sałatkę z pieczarkami w roli głównej? A drugie pytanko - czy słyszałyście o manicure japońskim? Kosmetyczka mi zaproponowała, jak byłam się umawiać.
  18. qmpeelaataKalina też piękne! Nina, Kalina, Nadia, no i głównie Antosia - to były moje typy, gdyby miała być dziewczynka.O tak Nadia jest super, tylko, że teraz jest już straszliwie popularne, jak urodziła się moja córa 3 lata temu to imię Lena było raczej mało popularne teraz dzieki M jak Mdłości to imię Lena jest często na tapecie :) No zgadza się. My byliśmy nastawieni na Lenkę, ale później zdecydowaliśmy się na Milenkę (dodaliśmy jedna sylabę), bo Lena nie bardzo pasowało do nazwiska. Teraz rzeczywiście dużo Lenek i Nadii, ale Milenka też chyba robi się popularniejsze.
  19. Kalina też piękne! Nina, Kalina, Nadia, no i głównie Antosia - to były moje typy, gdyby miała być dziewczynka.
  20. No mój teściu też się burzył na Milenkę, ale teraz to jego kochana wnuczusia i imię mu przypasowało. Teraz z kolei moja mama suszy mi głowę o Ignasia. A póki co takie imię wybraliśmy, chyba że się nam jeszcze coś zmieni.
  21. Nina - też mi się bardzo podoba. Rozważaliśmy je dla córki. A co do reklamy, mnie tam taka przeróbka nie razi, ale może są inni nadwrażliwi. Szkoda, że tylko na takich sprawach opiera się religijność co niektórych.
  22. Racuszku - nie daj się choróbsku! Ja też walczę, żeby się nie rozłożyć, bo mąż i Milenka się trochę pochorowali. A jak samopoczucie reszty ciężarówek?
  23. Hej Qmpeela! No właśnie- pogoda zniechęca do zakupów. My co prawda wybieramy się na całe święta do rodziców, więc jakieś duże zakupy "jedzeniowe" nam odpadają, ale nie mamy jeszcze prezentów :-(
  24. Witam cieplutko w ten mroźny ranek wszystkie Marcóweczki! Siadłam wreszcie do kompa, bo kończy się nam poremontowe sprzątanie i przemeblowywanie Pokoik Młodej wyszedł supcio- przynajmniej mnie się podoba, no i sypialnia przygotowana na najmłodszego członka rodziny Nie nadrobiłam wszystkiego, co napisałyście, ale widzę, że przygotowania do świąt pełna parą, niektóre mają już choinki ubrane. Ja jeszcze z tym w lesie.
  25. A tymczasem zmykam do łóżeczka, bo jutro czeka nas kolejny pracowity dzień. Kolorowych snów Racuszku i innym Marcóweczkom życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...