-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ata
-
AguniaataOj dziewczyny, nie było mnie parę godzin i też ledwo nadrobiłam zaległości. Czuję się już lepiej, za to moją córcię dopadło jakieś zatrucie. Ale się biedna namęczyła. Żal mi było jej strasznie. Teraz padł osłabiona i śpi. Jak tam spędzacie wieczór? Witaj Ata to dobrze,że lepiej się czujesz a córcia niech szybko wraca do zdrówka,może ma wirusówkę czy cos,teraz dużo dzieci na to choruje. A co porabiam ? Odpoczywam po tak dlugim czytaniu postów,ktore naskrobały dziewczyny pod moją nieobecność Oj jest po czym odpoczywać- rzeczywiście ;-) Faktycznie może to jakiś wirus, bo przecież mnie męczyło w środę i mogła ode mnie załapać. Na szczęście mamy to chyba za sobą!
-
Uuuuuu, to współczuję. Ale coś czytałam, że przyjemna kąpiel się szykuje
-
Oj dziewczyny, nie było mnie parę godzin i też ledwo nadrobiłam zaległości. Czuję się już lepiej, za to moją córcię dopadło jakieś zatrucie. Ale się biedna namęczyła. Żal mi było jej strasznie. Teraz padł osłabiona i śpi. Jak tam spędzacie wieczór?
-
A ja skorzystam z rady Redberry i pójdę się położyć zrelaksować. Miłego popołudnia laski
-
Olusia - trzymaj się! Moja koleżanka też tak miała, a wszystko było dobrze i ma teraz śliczną córeczkę.
-
Pewnie macie dziewczyny rację i to jakiś ucisk na zakończenia nerwowe. Mam nadzieję, że minie, bo upierdliwe to jest strasznie. Mój Maluch też wczoraj wieczorem się nieźle rozbrykał. Co do rozmowy o znakach zodiaku się nie włączam, bo nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, jaki to będzie znak.
-
Witam cieplutko! Madziarka - fajnie, że do nas dołączyłaś. Stokrotko - super ten poranny kawał. Znałam tylko tą część o ciuchach ciążowych i monecie. A mnie od wczoraj prześladuję jakiś dziwny ból w podbrzuszu, który się uaktywnia podczas chodzenia i przypomina taki przeszywający, nagły nerwoból. Co to może być? Normalnie przemieszczać się nie mogę, bo jak mnie znienacka chwyci to
-
Witam cieplutko! Wczoraj nie zaglądałam, bo się strułam i miałam hafciarski dzień. Dzisiaj dochodzę do siebie. Stokrotko - współczuję teściowej. Dużo cierpliwości i wyrozumiałości życzę - przyda Ci się w tej sytuacji bardzo. U mnie tez jest dzisiaj teściowa, ale to na szczęście nie typ ropuszki. To naprawdę super kobieta. Właśnie wróciła z targu i kupiła Młodej rajstopy, a mnie leginsy. I jak tu jej nie lubić. Uciekam pogadać sobie z nią, bo niedługo wyjeżdża. Pozdro dla wszystkich.
-
Uciekam. Póki Młoda śpi muszę coś porobić, a potem na spacerek wykorzystać słoneczko. Słońca na niebie i w serduchu życzę wszystkim na ten dzień!
-
Agunia- supcio! A ja mam w domu gryzonia
-
Redberry - nie daj sobie nic wkręcić. Na początku nie zawsze czuję się ruchy. Ale jakbyś miała się zamartwiać, to lepiej zadzwoń do gina.
-
racuszekpatrycja`81 ja zmywam tak chaotycznie że cała jestem mokra- MOJE DZIECKO BĘDZIE CHYBA ŻULEM SPOD KIOSKU hehehe
-
Racuszku - ale potrafisz zachęcić, szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej. Kinga - ja na skurcze i drętwienie rąk brałam magnez. Zalecany w ciąży na takie dolegliwości - piszę, jakby Ci się to powtórzyło.
-
Mam i to piękne Wczoraj też był słoneczny dzień. Oby jak najwięcej takich! Za jakieś 2 godzinki wybieramy się z Milusią na spacerek. A Wy co porabiacie dziewczyny?
-
Witam Was bardzo serdecznie w ten słoneczny dzionek! Super można się uśmiać przy tych zabobonach - wyobraźnia ludzka nie ma granic. Stysiu - gratuluje pierwszych ruchów. Super uczucie - prawda?
-
Witam wszystkich! Pewnie dzisiaj będzie na forum cisza. A ja przekornie polecam zastanawiający artykuł: Pardon – Czy Polacy to naród pogan? Pozdrawiam!
-
Witam! Mam wreszcie awatara - mężuś mi zamieścił, bo ja w takich sprawach jestem niezły matołek. Zdjęcie jest z maja lub czerwca, więc teraz wyglądamy z Milusią nieco inaczej, ale może potem zamieszczę coś bardziej na czasie. No i mój domowy fotograf też musi mi zrobić małą sesyjkę fotograficzną -czas pochwalić się swoim brzusiem Ostatnio waga mi nieźle skoczyła i jest mnie już o 5 kg więcej niż przed ciążą, no i brzucholek też się mocno uwydatnił. Pozdrawiam i miłego wieczoru wszystkim życzę
-
Hejka! Widzę, że ciekawe tematy mnie ominęły. Rozbrykałyście się dzisiaj Momiś - gratuluję obrony i pięknej piąteczki! Kasza - dobrze, że nic Ci się nie stało. Wypoczywaj! Redberry - supcio brzuszek! Też chciałabym mieć taki mały zgrabny. Co do USG na początku miałam dowcipne, a teraz przez brzuszek. A w pierwszej ciąży za każdym razem miałam takie i takie, bo mój lekarz był bardzo skrupulatny i obawiał się o stan mojej szyjki. Pozdrawiam Was z pochmurnej Dąbrowy.
-
No ja też spadam, niskie ciśnienie sprowadza mnie powoli do parteru. Słodkich snów!
-
Ta druga wersja znacznie korzystniejsza, szczególnie dla partnerów Mnie ostatnio nie ciągnie do tego typu rozrywki
-
Hop hop... Gdzie podziała się reszta dziewczyn?
-
Kacper też mi się w sumie podoba. No zobaczymy - czasu mamy jeszcze sporo. Na wizycie dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo niskie ciśnienie, a pozwoliłam sobie dziś walnąć aż dwie kawki. Lekarz się dziwił, bo jakie byłoby to ciśnienie bez tych kaw. No i tym samym mam lekarskie pozwolenie na niewielka dawkę kofeinki. Zalecił mi też do ssania Glucardiamid na wzmocnienie i lekkie podniesienie ciśnienia.
-
Teraz będziemy tylko mieli problem z imieniem, bo dla dziewczynki byliśmy bardziej zgodni, a dla chłopca każdy ma swoje typy. Ja chciałam Mirona albo Szymona, a mąż Ignasia albo Aleksandra, zastanawialiśmy się jeszcze kiedyś nad Julianem, ale nie wiem, czy nie za bardzo zniewieściałe to imię. Co myślicie o tych propozycjach?
-
kingusia1991 u mnie stwierdził, że dziewczynka ... i niech tak pozostanie hihi oby jej coś nie wyrosło ;) Jak lekarz nie dopatrzył się do tej pory klejnotów rodzinnych, to już pewnie zostanie Kornelia
-
Dziewczyny wpadłam tylko na chwilę, żeby się pochwalić. Jestem po wizycie u gina i usg. Z dzidziusiem wszystko ok, waży 344g. i miał śmiesznie usta ułożone, jakby chciał przesłać mamusi buziaczka. No i uwaga - prawdopodobnie będzie to chłopak!!! Tak jak chcieliśmy! Oby ta wersja się utrzymała i nie było potem niespodzianki. Ale jestem szczęśliwa!