Skocz do zawartości
Forum

Isia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Isia

  1. Panterko bidulko to się namęczyłaś.Współczuje,że trafiłaś na taki dziwny personel,że nic na przyspieszenie Ci nie dali.Mi od razu po przebiciu wód dali jakiś steryd(w kroplówce),który działa przyspieszająco na rozwarcie i skurcze.W ten sposób poród trwał 4h i 10m,a gdyby Mi nic nie dali też bym pewnie dłużej się męczyła.Jak nie urok to s...-jak to się mówi.U Mnie za to 4razy podawali Mi epidural(w kręgosłup)i ani razu nie podziałał.Dodam,że też Mnie musieli naciąć,bo inaczej główka by nie przeszła.Najważniejsze,że Oliwier jest zdrowy,a Ty szybko do siebie dojdziesz. U Mnie po staremu.Malutki kochany,Isia bardzo grzeczna się zrobiła i pomaga przy bracie:) Mój Kochany M dał Mi dzisiaj,,pospać,,.Zabrał małego i poszedł na dół.Ledwo co wyszedł,a Isia do Mnie do łózka przyszła i się położyła,przytuliła,więc nie miałam sumienia Jej kazać iść do taty na dół.Także się przytuliłam do córci i zamiast spać, było 100 pytań typu:po co?dlaczego?a do czego to?itp. Dzisiaj pierwszy raz chyba od 2,3miesięcy się pomalowałam i od razu poczułam się lepiej:) Na poniższych zdjęciach Ja z Isia-chyba widać kto kogo malował hehe:)) a na pozostałych dzieciaczki i Ja.
  2. Isia

    Mamy rocznik '83 :D

    U Mnie ciągły brak czasu.Jak nie jednym,to drugim muszę się zająć,a jeszcze cały dom trzeba posprzątać,poprać,coś ugotować.Isie do przedszkola zaprowadzić,więc pod koniec dnia padam.Zwłaszcza,że M miał teraz nocki i sama do małego na jedzenie w nocy wstawałam.Teraz już weekend-z czego się cieszę,bo M Mi będzie pomagać.Po weekendzie kupujemy bilety do Polski(na koniec lipca)z czego się cieszę.W końcu rok temu byłam w Polsce,a chętnie bym rodzinkę i przyjaciół odwiedziła.W sumie to jedziemy,bo brata synek będzie mieć chrzest,a Ja będę chrzestną.Też chcemy Naszego Michasia ochrzcić przed wyjazdem,ale nie wiem czy Nam się to uda.Właśnie czekam na M,bo poszedł Isie usypiać i coś długo nie wraca,a już bym poszła się umyć i spać. Udanego weekendu.
  3. Panterko śliczniutki synuś. Dziewczyny u Mnie brak czasu ostatnio.Cieszę się,że już piątek,bo M będzie w domu i będę miała trochę czasu dla siebie.Dopiero co zaczęłam pisać,a muszę zmykać,bo Isia wstała.
  4. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Zoniu nie zazdroszczę komarów-na szczęście w Anglii ich nie ma.Co do szczepionek Isię szczepiłam płatnymi(bo mieszkaliśmy w Polsce) Teraz nie mam problemu,bo tutaj te same szczepionki za które w Polsce trzeba płacić są normalnie dawane dzieciom jak u Nas te,którymi trzeba dużo razy kłuć dzieci.Dodatkowo wszystkie szczepionki na pneumokoki,czy mneumokoki,za które w Polsce trzeba sporo zapłacić,są tutaj obowiązkowe.Dodam jeszcze,że wszystkie szczepionki są bezpłatne.Zresztą do 16roku życia dziecko tutaj nawet leki ma darmowe(oczywiście trzeba mieć receptę).Synkowi życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. U Mnie bez zmian.Pogoda średnia-o tyle dobrze,że nie pada.W przyszły piątek jedziemy do oxfordu z małym do tej kliniki ortopedycznej i na pewno go będą ważyć,bo ciekawa jestem ile waży.Zresztą sporo ubranek od 0-3m musiałam już spakować,bo wyrósł,a ma dopiero 1.5miesiąca.Zmykam,bo druga pociech wstała i trzeba śniadanko Jej zrobić:))
  5. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Aniu Ja też się cieszę,że zaczyna Ci księżniczka ładnie jeść. Iza współczuje i wiem,co to znaczy mieć teściowa pod jednym dachem.Na szczęście Moja już pojechała do domu i szybko nie zawita u Nas:)Uważam,że lepiej sobie samemu radzić,a rodzice mogą tylko pomagać,ale nie mieszkając pod jednym dachem.Z tym siusianiem Marysi,to normalne,bo często dzieci w nowym otoczeniu,czy sytuacji robią w majtki.Na pewno szybko Jej to minie. Anetko zazdroszczę,że Amelka Ci tylko raz w nocy wstaje.Michaś wstawał 2-3razy,ale już dwie noce z zegarkiem w ręku wstaje co 3h:( Rano ledwo co wstałam.Musiałam małego w nocy karmić,przewijać,a do tego Isiulka kaszlała.Jednak wzięłam Ją do siebie i troszkę lżej Mi jak nie muszę między sypialniami biegać.Ciekawa jestem jak będzie dzisiejszej nocy? Po za nieprzespanymi nocami u Mnie wszystko dobrze.Codziennie odprowadzam Isię z małym do przedszkola i przy okazji ma spacer i nie muszę dodatkowo chodzić z Nim.Wracając z przedszkola jak mały śpi to zostawiam go w ogrodzie w wózku,a sama sprzątam,gotuje itp.Zresztą cały czas jest co robić.Troszkę Mi smutno,bo M stwierdził,że Mu się do Polski nie chce lecieć(pod koniec lipca)Prawdopodobnie będę sama leciała z Michasiem,albo z dwójką dzieci,ale tylko na tydzień góra,bo sama nie lubię-bez M.Też bym odpuściłą sobie ten wyjazd,ale będę chrzestną u synka Mojego brata,więc muszę.Też Mi szkoda trochę pieniędzy,bo sam samolot ok.300f Mnie wyniesie.Może jeszcze uda Mi się M przekonać,żeby jechał.Michały Mi już śpią.M idzie na 23 do pracy:( Zmykam małą uspać,bo Mi samej sie oczy kleją,a póki mały śpi to też chcę trochę pospać.
  6. joasiah dzięki,że pytasz.Dzisiaj dopiero niedawno usłyszałam pierwszy kaszel,a padał deszcz całą noc.czyli wnioskuję z M,że ewidentnie ma alergię na coś,bo po deszczu zawsze się uspokaja.W dzień dostaje syrop na alergię,ale w nocy nie można już go podawać,bo tylko 3razy dziennie,bo jest silnie działający.Niebawem w Polsce Ją dokładnie przebadamy,bo tutaj to wiadomo jak jest. Jak tam u Ciebie Marciu? Ciekawa też jestem co u Panterki i reszty dziewczyn-Eweliny,Majeczki,Aneczki... Dzisiaj Michaś wstawał Mi co 3h w nocy,więc też nie wyspałam się za bardzo.Chyba się z siostrą umówili i jedną noc Ona,drug ą On nie dają Mi pospać,ale i tak mocno Kocham Te łobuziaki:)) U Mnie4 leje strasznie,a muszę Isię do przedszkola zaprowadzić,z małym w wózku:( Muszę jak najszybciej prawko zrobić,bo w takich sytuacjach jest niezbędne,a M poszedł spać po nocce i szkoda Mi go budzić.Najgorsze jest to,że Ja nie mam nic co mogłabym na siebie włożyć i żeby Mnie chodz troszkę ochroniło przed deszczem,bo w nic się nie dopnę.Isia ma płaszcz,a mały wózek z pokrowcem-to chociaż Oni nie zmoknął.
  7. Witam Cię joasiah. Miałam ciężką noc.Jak mały spał to biegałam do Isi,bo strasznie kaszlała,a rano miała trochę ropy w oczach-znowu chyba się zaczyna zapalenie spojówek.Natomiast jak przestała kaszleć to mały wstawał na jedzonko i tak w kółko.Do tego od 5.30 Michasiowi już spać się nie chciało,więc musiałam wstać:(Na koniec lipca mamy zaplanowany wyjazd do Polski,ale chyba szybciej pojedziemy(na kilka dni)żeby Isie przebadać,bo ten ciągle wracający kaszel w nocy Nas niepokoi,a jak wiadomo tutaj lekarze twierdzą,że nie wiedzą dokładnei skąd,ale samo przejdzie.
  8. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Aniu u wcześniaczków czasami tak jest,że są problemy z jedzeniem,ale z czasem będzie coraz lepiej-zobaczysz.Domyślam się,że ciężko tak na siłę karmić,ale jak trzeba to trzeba.To tylko dla małej dobra. Troszkę się załamałam,bo poszłam sobie kupić jeansy i masakra.Jak w pasie ok,to nogawki luzne jak worki,a jak nogawki ok,to w pasie się dopiąć nie mogę.Kupiłam,ale nie są takie jak powinny być-troszkę luzniejsze nogawki,bo niestety nic innego nie byłam w stanie wybrać,a chyba z 30par przymierzałam.Zakupy niby poprawiają humor,ale Mnie zdołowały,że mam o jakieś 1.5 rozmiaru większe spodnie niż przed ciążą.Niby wg.wagi mam 3kg do zgubienia i chyba wszystko w biodrach zostało:(( W przyszłym tygodniu idę do lekarza na kontrolę,bo będzie 6tyg po porodzie i prawdopodobnie na zważenie małego.Za 2tyg mamy wizytę u ortopedy(sami nie wiemy dokładnie po co,bo na usg i badaniu bioderek z 2tyg temu okazało się,że jest wszystko ok).Najgorsze,że jest to w Oxfordzie(czyli ok.40min autem).Także musimy jechać,bo jest to obowiązkowa wizyta,na którą musimy się wstawić.
  9. To są dzjęcia z przed kilku dni Isi i Michasia. Marciu co do spania to Michaś śpi troszkę dziwnie.Jednej nocy zasypia ok.21 i wstaje na jedzenie o 3,a pózniej o 5-6.Innym razem zasypia po 20 i wstaje między 1-3,a pózniej między 5-7.Także tylko mogę Ci pozazdrościć,że mały Ci tyle godzin przesypia bez pobudki.Mam nadzieję,że Michaś za jakiś czas też będzie spać dłużej bez wstawania,bo póki co to najdłużej spał 6h-i to tylko 1 się zdarzyło. Teraz M ma tydzień nocek,wiec sama muszę wstawać.Najgorsze jest to,że Isia jak kaszlała mało,znowu zaczyna coraz więcej kaszleć w nocy,więc jak nie do jednego to do drugiego wstaje:(
  10. GRATULUJE PANTERKO I WITAMY OLIWIERKA NA ŚWIECIE. Czekamy na wieści od Ciebie i zdjęcia.Trzymaj się kochana.
  11. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Michaś i Isia może z dwa,trzy dni temu:)
  12. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Aniu śliczniutka Twoja Małgosia.Co do kupek wydaje Mi się,że skoro robi teraz na tym mleku dla alergików normalne, to nie ma powodu wracać do starego mleka.Nawet jeśli nie jest alergiczką, to to mleko Jej nie zaszkodzi,a jak jest to tylko pomorze.Isia ponad rok piła mleko dla alergików,bo od wszystkich innych Ją wysypywało.Po roku sama Jej na zwykłe zmieniłam i okazało się,że alergia zniknęła.Co do rozmiarów to Michasiowi już zakładam niektóre ubranka na 74,ale tak to 68(bo mam kilka po Isi),a ma dopiero 5tygodni-wielkolud:))Nie mam pojęcia ile ma wzrostu,bo tutaj nawet po urodzeniu nie mierzą,a sama miałam to zrobić i jakoś ciągle zapominam,ale jest długi jak na takiego malca.Jak znajdę więcej czasu to dodam jakieś aktualne zdjęcie. Udanej niedzieli życzę wszystkim,a najbardziej przespanej nocki.
  13. Witam w piątkowy ranek. Dzisiaj mieliśmy pierwszą nie przespaną noc:( Mały zjadł o 3mleko,po nim niby zasypiał,aż zaczęło się płakanie-nie mamy pojęcia z jakiego powodu,bo był najedzony,przewinięty,brzuszek miał miękki,a wył strasznie.Wszystkiego próbowaliśmy,żeby go uspokoić i nic.M już był tak zdesperowany,że poszedł po fotelik i postanowił pojezdzić z Nim w aucie-bo może by to pomogło.Po czym ubrałam go,wsadziłam do fotelika,lekko zaczęłam bujać,a tu cisza i zasnął.Dobrze,że Isi nie obudził.Teraz też zjadł i śpi,a Ja w tym czasie piszę,pije kawę i będę obiad szybko robić,bo jak będzie w dzień dalej płakać,to nic nie zrobię.Udanego dnia.
  14. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Cześć kobitki. Tak czytam i widzę,że każda z Nas się nie wysypia.Dziewczyny jeszcze kilka lat i się wyśpimy hehe:)Ja dzisiaj od 5 na nogach z małym,chociaż Isia śpi,to coś mogłam posprzątać.Iza Ja tak samo nie mam kiedy posprzatać-robię to w weekend jak M jest w domu i pilnuje dzieci.Też mam 2piętra do posprzątania,2łazienki,wielką kuchnie-na samą myśl głowa Mnei boli ile tego jest.My chcemy przed wyjazdem do Polski zrobić chrzciny-do końca lipca,ale trzeba pójść do ksiedza,a sama tego nie zrobię,bo ma taki dziwny styl mówienia po ang,że go nie w połowie rozumiem.Jedyne z czego się cieszę to to,że Isia idzie dopiero we wtorek do przedszkola,bo mają teraz wolne.Nie muszę przynajmniej lecieć z wózkiem i Ją zaprowadzać,a mam pół godzinki drogi,a wiadomo znając życie będzie tak,że tak trzeba będzie wychodzić to mały będzie musiał jeść:( Mój M też w nocy wstaje i karmi,albo nosi małego,ale dzisiaj np.nawet nie wiedział że o 1 go karmiłam,a jak o 5wstał to M z uśmiechem,ale Nam dał dzisiaj pospać:)taki miał twardy sen.Michaś zaczął Mi jeść coraz więcej,czasami nawet zjada cała butlę-120ml.Też bardzo Mnie cieszy,że nic nie ulewa i bardzo bym chciała,by tak zostało.Przed każdym jedzeniam daję Mu infacol i ciekawi Mnei,czy to coś daje,czy po prostu sam z siebie nie ulewa.Zmyakm,bo właśnei mały robi Mi prezent,więc trzeba go rozpakować:)
  15. Dziewczyny super macie,że dzieciaczki zaczynają Wam chodzić:)Ja jestem na etapie jedzonko,przewijanie i spanie.Z Isią to już wyższa szkoła jazdy hehe,bo strojnisia Mi się robi.Tylko w sukienkach by chodziła i codziennie zmienia opaski.Teraz tylko czekam,aż zacznie się malować-mam nadzieję,że nie za szybko.Zmykam,bo Michaś się wybudza,a generalnie to od 5 nie śpię:(
  16. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Anetko zazdroszczę Ci,że możesz pospać.Isia od urodzenia(pierwszego dnia w domu) przesypiała Nam po 10-12h w nocy,bez wstawania na jedzenie,więc teraz dla Mnie to zupełna nowość,bo wcześniej nie miałam pojęcia co to znaczy karmić i wstawać w nocy.Michaś w nocy też śpi ładnie,tylko jak ok.5 zje to nie za bardzo chce już od razu spać,więc czasami dopiero po godzinie zasypia jeszcze-tylko na godzinkę.Pózniej to dopiero w południe,ale też nie śpi długo-z godzinkę max i przed kąpielą śpi z godzinkę,czasem dłużej i pózniej po kąpieli dopiero minimum po godzinie zasypia.Mam nadzieję,że Mu się niebawem to zmieni.W dzień może wcale nie spać,ale w nocy chciałabym,żeby spać ok.8h bez budzenia,wtedy niczego więcej by Mi nie trzeba było.Gratulacje dla siostry:))i dużo zdrówka dla Olci.Isia teraz ma w szkole tydzień wolnego,więc się z jednej strony cieszę,ale z drugiej nie,bo z dwójką mam pełno pracy.Teraz mały śpi,Isia układa klocki,wiec korzystam:)Zmykam,bo M niebawem wróci,a muszę jeszcze obiad dokończyć. Buziaczki i najlepszego dla dzieciaczków.
  17. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Jakie piękne oczka i długie włoski.Dziękuje za życzenia w imieniu Naszych dzieciaczków. Ja na nogach od 5.Korzystałam póki mały zasypiał,żeby pranie zrobić i posprzątać,bo jak jeszcze Isia wstanie to ciężko wszystko ogarnąć.M w pracy,więc sama muszę sobie radzić póki nie wróci.Szkoda tylko,że mały nie jest śpiochem-jak My i siostra.Isia wstaje ok.9,a Michaś często ok.5-6 i już nie chce spać.Nie mówię o nocy,bo 2razy też na jedzonko wstaje.Pocieszam się,że jeszcze kilka lat,może miesięcy i się wyśpię hehe.
  18. Panterko Ja też trzymam kciuki za poród i czekam na wieść po. Marciu u Mnie wszystko ok.Nareszcie wszyscy jesteśmy zdrowi!!!Michaś rośnie,zwłaszcza czuć to po tym jak się go na rękach nosi:)W następnym tygodniu idziemy na ważenie,wiec będziemy wiedzieli jaki mamy słodki ciężar:)Jedyny problem to czasami Isia strasznie złośliwie dokucza małemu i w żaden sposób nie chce czasami przestać,aż ląduje w kącie.Teściowa wczoraj poleciała,więc mamy spokój hehe:))Brak też mam czasami czasu na np.zjedzenie,czy wypicie kawy,bo jak nie jednym muszę się zająć brzdącem to drugim.Oczywiście trzeba jeszcze poprać,poprasować,posprzątać,czy ugotować-czyli cały dzień i(i pół nocy,bo trzeba wstać na przewijanie i karmienie)na pełnych obrotach.Jednak najważniejsze,że dzieci są zdrowe,bo jak sie na nie patrzy,na ich uśmiech to do oczu łzy się same ze szczęścia cisnął.
  19. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Anetko to masz małego łakomczuszka w domciu:) Mój Michaś nigdy w życiu na raz nie zjadł 120ml,a co dopiero 150ml-Jego max to 90ml,ale widocznie nie potrzebuje więcej,bo tyje tez 300-400g tygodniowo.Fajnie,że masz już chrzest za sobą,Ja dopiero muszę wybrać się do księdza i porozmawiać na ten temat.Będziemy chrzcili w angielskim kościele,bo Polki jest za daleko do Nas.Dziewczyny jak Wy to robicie,że tak szybko wchodzicie w swoje ubrania?Ja mimo,że przytyłam 14kg(z czego tylko 3kg Mi do zgubienia zostało)nie dopnę się w żadnych spodniach:( Dzisiaj rano teściowa już do domciu poleciała:) Mały od 6 dzisiaj już Mi nie spał.Za to teraz śpi jak zabity.Isia też bije rekordy,bo prawie o 10 dzisiaj wstała-też bym tak chciała móc, spać całą noc bez wstawania i do tak póznej pory.Dzisiaj miałam iść sobie do miasta po kilka rzeczy z małym,ale pada,więc jesteśmy skazani siedzieć w domu:( Jeszcze jakby mało było jakiś chorób ząb Mnie zaczyna boleć i to coraz mocniej. Udanego weekendu dziewczyny i wielkie buziaczki dla dzieciaczków.
  20. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Lumanda zapomniałam jak masz na imię?To Nasze dzieciaczki mają podobnie jeśli chodzi o jedzenie.Nie wiem jak Małgosia,ale Michaś wcale nie ulewa-raz chyba się tylko zdarzyło.Co do butli to masz rację,że są plusy,bo można gdzieś wyjść,a kto inny nakarmi malucha:) Gdzie reszta dziewczyn się podziewa?Co u Was i maluszków? Michaś właśnie sobie w łóżeczku się śmieje zamiast spać-łobuziak.
  21. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Lumanda życzę szybkiego powrotu do formy dla Małgosi.Pocieszę Cię,że Mój Michaś je gorzej niż dziecko na piersi.Je na żądanie,czyli bardzo różnie(średnio od godziny,do trzech)Czasami nawet co niecałą godzinę.Co do porcji to też je mało,bo ok.70ml(i to czasami na 3 podejścia),a niby powinien jeść ok.120ml.Jedyne,co to jak w nocy prześpi 4-5h to potrafi ok.100ml zjeść.Super,że mieścisz się w swoje ubrania.Ja po pierwszej ciąży nigdy nie wróciłam do swojego rozmiaru-34-wręcz przeciwnie zostało Mi ok.+10kg.Teraz nie liczę na cud,tylko chciałabym chociaż wrócić do wymiarów z przed drugiej ciąży.Czyli tylko biodra muszą do swojej postaci wrócić i będzie ok. marcysia_18 to Twój synek szybko rośnie.Współczuje,że nie masz męża cały czas przy sobie,ale trzymam kciuki,żeby dostał bliżej domu prace.Ja dopiero od wtorku sama będę zostawać,bo teściowa jutro jedzie do Polski,M do pracy,a Ja z dwójką w domciu.Czyli, dwa razy więcej obowiązków niż miałam,ale nie narzekam,bo dzieci pojawiły się na świecie planowane,a zwłaszcza synuś,bo dopiero po 7miesiącach udało Mi się w ciąże zajść.Zresztą mimo trudności i czasami ciężkich dni i nocy,dzieci są najcenniejszymi darami i owocami miłość dwojga ludzi.
  22. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Dziewczyny co do ubrań,to Ja z przed ciąży we wszystko co na górę wchodzę(prawie)Problem jest ze spodniami,bo mimo,że brzuszek mam malutki,to biodra Mi nie wróciły jeszcze do rozmiarów z przed ciąży,ale z tygodnia na tydzień widzę,że wracają do swoich rozmiarów.Także nadal noszę jeansy ciążowe.W niedzielę byłam z M na zakupach i kupiłam sobie trochę nowych ubrań,więc nie narzekam.W końcu kupiłam 4bluzki,2bluzy,2koszule,leginsy,spódniczkę,spodenki,tylko żadnych spodni,bo wszystkie jak były ok w pasie,to w nogach wisiały,a jak w nogach były ok,to nie mogłam się dopiąć:( Mam nadzieję,że za jakiś miesiąc,może dwa wrócę do dawnych rozmiarów. Isia była nareszcie dzisiaj w przedszkolu,więc miałam czas na wypełnienie dokumentów.Mały Michaś już prawie zgubił katar i Ja też,tylko Mi został straszny kaszel.Wczoraj byliśmy w Londynie,żeby małemu paszport wyrobić i za 3tyg będzie do odbioru. Iza podziwiam,że dajesz radę z dwójką swoich dziewczyn(w dodatku jednym niemowlakiem)i jeszcze dwójką innych dzieci.Mi od wtorku się szkoła życia zacznie,bo jak M będzie w pracy to sama z dziećmi będę.Czyli rano nakarmić małego,Isi pomóc się ubrać,zrobić śniadanie,zaprowadzić małą do przedszkola,wrócić do domy,posprzątać,ugotować obiad,zrobić pranie itp.....Jak tak pomyślę o tym wszystkim,to myślę,że nie dam rady,ale nie mam wyboru i muszę jakoś sobie poradzić.Dla Mnie i tak jest najgorsze wstawanie i karmienie małego nocy,bo wstaje nieprzytomna do Niego,a nad ranem nie mogę się dobudzić.Dobrze,że M wstaje też i Mi pomaga,mimo,że chodzi do pracy. Jak Wam minął dzień matki?Ja dostałam od Isi śliczną laurkę i kwiatki,a Michaś Mnie obsiusiał:))
  23. Panterko do paszportu nie trzeba jechać z dzieckiem i potrzebne są: -akt urodzenia dziecka -2 zdjęcia dziecka -wniosek na paszport-dostępny w urzędzie -zgoda rodziców na wydanie paszportu-też dostępna w urzędzie -paszporty lub dowody rodziców(dowód można okazać jeśli jest się obywatelem Uni Europejskiej) -dodatkowo jak się jest małżeństwem-akt małżeństwa Opłata wynosi 16f,paszport jest ważny 12miesięcy.Czeka się 3tyg.Nam dzisiaj udało się w 40minut wszystko załatwić,więc nie było tak zle i został tylko odbiór za 3tyg.Jeszcze jedno-po odbiór może przyjść tylko jeden rodzic z dokumentem tożsamość. U Mnie Isia już ok.Czasami kaszlnie w nocy,ale lekko.Jutro już posyłam Ją do przedszkola.Michaś już praktycznie zgubił katar,co Mnie bardzo cieszy,a Mi praktycznie wszystko ustało.Został lekki ból gardła i katar,ale zaczynam czuć zapachy,więc nie jest tak zle. Córcia zrobiła Mi na dzień matki śliczną laurkę,a synek obsiusiał Mnie:)) Już praktycznie się wdrożyłam w życie codzienne z dwójką dzieci,tylko w sobotę teściowa już wyjezdza:) i wtedy dopiero od wtorku zacznie Mi się lekka jazda,bo będę musiała sama prowadzać,czy przyprowadzać Isie z przedszkola z małym,a wiem,że dwójkę ubrać nie jest łatwo-zwłaszcza jak czasami trzeba malucha nakarmić i od razu wyjść.
  24. Ewelinko bardzo Ci zazdroszczę,że miałaś czas na taki wypad.Świetnie razem wyglądacie. Panterko wiem,co czujesz,bo z Isią w ciąży całe lato w Polsce przechodziłam(urodziła się 5września)i codziennie było powyżej 30stopni.Ciężko było,ale dałam radę to Ty też dasz. U Mnie Isia nadal kaszle,Michaś ma katarek,a Ja lekki katar,kaszel i ból gardła.Michas przez ten katar ma problemy z zaśnięciem.Do tego wstaje 3razy w nocy na karmienie i to o różnych porach,więc rano jestem nieprzytomna.Cieszę się,że M mimo tego,że chodzi do pracy,wstaje i robi małemu jedzenie,czy karmi go-po prostu jest wspaniały.Jutro jedziemy z M do Londynu wyrobić małemu paszport.Teraz zmykam spać,póki mały zasnął.
  25. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Witam nową koleżankę i gratuluje synka. Gdzie reszta dziewczyn się podziewa?Wiem,że macie mało czasu,bo Ja przy dwójce to już wysiadam. U Mnie Isia nadal kaszle,Michaś ma katar,a Ja lekki już tylko lekki katar i kaszel+ból gardła.Mały dopiero od 2min Mi śpi,bo ciężko Mu zasnąć przez ten katar.Zresztą wstaje Mi 3razy w nocy na jedzenie i ostatnie dni o różnych porach,przez co rano jestem padnięta.Dobrze,że M ma teraz popołudniówki,bo w przyszły tydzień będzie mieć dniówki,więc sama będę wstawać do Michasia,żeby się wyspał do pracy.Zresztą Mój M to złoty facet,wstaje po nocach(nawet jak idzie do pracy)przebiera małego,karmi,żebym Ja mogła chodz troszkę pospać dłużej niż 3h.Jutro teściowa zostaje z dwójką,a My z M jedziemy do Londynu(do ambasady)paszport wyrabiać,bo pod koniec lipca będziemy do Polski jechać.Jak bedziecie miały chwilkę to napiszcie co u Was kobitki:)Buziaczki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...