-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marqe
-
Justyśo dziewczyny właśnie z wc wróciłam, nie wiem czy mi czasem czop nie zaczyna odchodzić, bo na wkładce miałam taką wręcz gęsta żelatyno-galaretkę przezroczystą, że z wkładki jej zdjąć ciężko było, była na brunatno podbarwiona, ale to chyba po wczorajszym badaniu ( bo znowu zaczęłam plamić). Przepraszam was za dosłowność! Ale musiałam tak opisać bo śluzu tak gęstego to chyba mieć nie można! A i aż tak dużo tego nie było, może na 3c-4m. Co wy o tym myślicie? Mi tak odszedł czop, dwa dni później Artuś był na świecie, ale na forum ciązowym na którym pisalam, dziewczynie odszedł czop nad ranem a po południu urodziła więc różnie może być
-
Justyś i co tam u Ciebie?:) Jakieś znaki z wnętrza brzuszka??:)
-
Marmi ja bardzo chętnie wypiję za Twoją obronę hihi o takiego drinka zlimonkami mniam mniam czemu nie:) Na szczęście wszystko wydaje się ok z maleństwem. suchutka wspaniałe wieści. Daj znać kiedy USG! jestem już spakowana chociaz nie wiem czy mnie położą czy co j.anna trzymaj sie i dawaj znać! zdrowia duzo! Od grudnia moja przychodnia ma być zamknięta. Skończył się kontrakt... :( I co zamiezasz zrobić? Masz jakąś inną przychodnię w okolicy??
-
SUCHUTKA- czekamy na wieści! Trzymam mocno kciuki!
-
Marqe uwazaj bo to cosgrypowego moze byc - kurowac sie trzeba odrazu Ardhara wczoraj ojadłam się czosnku i ferwexem się leczyłam, teraz wzięlam gripex ale ani nie ma gorączki, mięsnie mnie nie bola. Tylko garło daje znać o sobie..;/ Marqe tylko nas tu nie pozarażaj a tak serio to teraz wielu ludzi choruje wiec lepiej na siebie uwazac AGA Masz racje trzeba uważać, tym bardziej, że małe dziecko w domu..
-
A czosnek polecam-mi zawsze pomaga na ostry ból gardła;D Uwielbiam czosnek.;)) Dziś bez żadnych bóli, więc od razu bardziej żyć się chce. I mam straszną ochotę na pączka Mag dobrze, że się dziś dbrze czujesz. A pączka też bym opedzlowała!:) Piękne są Twoje prace, te kartki. Mi się szczególnie ta ostatnia spodobała. Coś pięknego! Ja miałam się wybrać na glukozę dziś, ale ponieważ poniedziałki w przychodniach to koszmar to wybiorę się jutro. Nie wiem jak wytrzymam tyle godzin na głodniaka!! No to licze na to, że dasz znac po badaniu. A wynik będziesz mieć od razu czy trzeba czekać??
-
Witam po weekandzie! Mam nadzieje, że sobota i niedziela minęły Wam spokojnie. Ja od 7 w pracy jestem, gardło mnie boli jak cholera. Chyba będe musiała się dziś lodów najeść i czosnku Magda- mam nadzieje, że pas chociaż troche pomoże i przestanie boleć.;) A zdjęcia super na nk juz widzialam:)
-
witajcie! Trzymam kciuki za Justyś- to chyba jutro Twój wielki dzień, o ile się nie mylę?:) A Aldonka trzyma się jeszcze?:) czytałam, ze miała bóle.. moze w koncu synio zdecydował się na wyjście z brzuszka?:)
-
Witajcie poniedziałkowo! Ja juz od 7 w pracy, cholernie boli mnie gardlo;(
-
Witajcie w poniedziałek! Przypomnialam sobie z emailam wam nowa fryzurke wkleic, wiec prosze.. Kicia piękna panienka! ślicznie uczesana!:) jak zwykle niedospana, ale co zrobic... wczoraj Natalka usnela mi na kolanach o 16.30, obudzila sie z placzem o 6 i byla nie do zycia, nie chciala sie bawic, jesc, nic. No to ja wykapalam i po 7 polozylam znowu spac. Spala calkiem niezle, jedna pobodka kolo 1 a potem jak zwykle Natalka o 4.30 gotowa na mleko a po mleku 1.5 godziny na usypianie i potem spanie od 6 do 8.30.... i tak wygladaja moje nocki.... Asik troszkę dała Ci Natalka popalić, ale cóż miała jakiś zły humorek, może niedospała. Nie próbowalas jej pzrestawić z tym mleczkiem np na godzine 8 "wstęp do sniadanka"?? Ulżyło by Ci troche i moze byc się wysypiała?:) Mi pediatra kazał pzrestac karmic dziecko w nocy mlekiem po 6 miesiącu zycia nie byłam pzrekonana ale zastosowalam sie, podawałam Artkowi wodę mineralną niesłodzoną w nocy do picia szybko zaczął pzresypiac nocki i nie budził sie na jedzienie. ja na początku sie opierałam troche zaleceniom pediatry ale teraz cieszę się, że posłuchałam, bo to pomogło przyzwyczaić Artka do rytmu pzresypiania nocy. jak ja mam ja zmusic zeby sie przespala w dzien chodz z godzine?? mam ten sam problem hehe w żłobku spi chociaż 40 minut, a w domu nie ma mowy! A co dajecie swoim do picia? bo my wciaz jedziemy na tych granulowanych herbatkach ale sama nie wiem czy to dobrze.... Artek różnie pije,w lecie robiłam mu wodę mineralną z cytryną albo smakową kupowałam, herbatka cytrynowa. Teraz zaczął pić zwyklą herbatę (ja kupuję sage)cz cytryną i czasem z sokiem malinowym, taki soczek malinowy mu rozrabiam do dzbanka. Od czasu do czasu kupuje herbatki granulowane ekoland. No i od czasu do zcasu robie mu przecier z marchwi, jabłka i banana albo kupuje gotowe soki, zdarzy mi sie zainwestować w cos takiego jak Jupik czy kubuś watter- pzreważnie na spacerach. Marqe u nas z nocnikowaniem to teoria na razie, Natalka bardzo chetnie siada, udajac ze cos robi, nawet steka ale nic nie wychodzi, po czym urywa sobie papierek wyciera pisie i idzie zadowolona... i to tak u nas wyglada... teoria teorią ale widze opanowana do perfekcji!:)
-
A ma myślałam, ze się dzisiaj nie podniosę. Tak bardzo bolą mnie plecy, że dosłownie ryczeć mi się chce Aż na brzuchol promieniuje i nie wiem co ze sobą zrobić MAG Do szpitala jedź kochana nie ma żartów! Kładę się,bo znów mnie boli...:((( Magda co Ty się masz z tym kręgosłupem? Bidulo serdecznie Ci współczuję! ale Wam się może pochwalę zdjątkami w przyszłym tygodniu Kingusia czekamy na zdjęcia! A Tym swoim A. to się nie przejmuj, olej to i tyle po co masz się stresować.
-
WITAJCIE DZIEWCZYNY. jak zwykle w weekand rodzinnie więc na forum sylko zaglądam od czasu do czasu. KOLEJNY LISTOPADOWY MALUCH JEST JUŻ NA ŚWIECIE! MARCELEK SYN GUMIJAGODKI!
-
gumijagodka serdeczne gratulacje! Marcelku witaj na świecie!!!!!!
-
aganowak40MarqeI chvciałam zapytać- jak u Was z nauką nocnikowania? i picia z kubeczka?? Mój narazie to najchętniej z niekapka, ze zwykłym jeszce mu średnio idzie. Ze zwykłego kubka też nam słabawo idzioee większość ląduje na podłodze ale Niki zadowolony przy tym:))) a tak to pijemy z butelki z rurką i tak idzie mu najlepiej njuż od dawna niekapek juz dość dawno poszedł w odstawe.... A co do nocnika to mój jak lata z gołym tyłkiem to zawsze usiądzie i się wysika z kupką gorsza sprawa:(( Ale w spodniach to nie zawsze zdąże go rozebrać bo nie umie jeszcze wstrzymywać..... ale jak ma już pampersa to o nocniku zapomina i nie woła wogóle... szkoda że jest pora zimowa bo jakbyło bylato to poszło by to o wiele szybciej i sprawniej:))) Kurde a z tym mlekiem to się nie poddaję;))) Wypije ale z krzykiem:))) no i rano kaszki też za bardzo już nie chce ale jakoś udaje że karmimy misia i jego to potem ładnie je:))) A gdzie reszta??? AArtek nie umie pić pzrez rurke, nie potrafi zrozumieć jak to sie robi:) a z nocnikiem to podobnie jak u Ciebie tylko własnie z kupką nam łatwiej gozrejz zsikaniem- dla niehgo farjda jak nasika na dywan.hehe
-
witajcie, ja tak w przerwie między zabieganiem aby zobaczyc co u Was słychać:) I chvciałam zapytać- jak u Was z nauką nocnikowania? i picia z kubeczka?? Mój narazie to najchętniej z niekapka, ze zwykłym jeszce mu średnio idzie. a co do mleka to mój ostatnio jak widzi butle to masakra ryki nie chce pic ale jakoś go przekonam i wypije - ciekawe jak długo:(((( mój, jesli melko to tylko kaszka manna albo z płatkami. Butelki juz długo nie uzywamy i smoczka, cięzko bylo odstawic monia, ale daliśmy rade, tydzien czasu i po krzyku. Pediatra mowila mi, że jeśli dziecko nie chce pic mleka nie trzeba zmuszać.Jesli nie chce pić, to możesz mu zastępować innymi źródłami wapnia i białka, np. Twarożek zawiera podwójną porcję białka i wapnia, jest zdrowszy niż mleko, jogurty, serki itd. zaczynają być wybredne te nasze maluchy.:) aga- ja tez zawsze tesknie juz jak artek jesdzie, ale przynajmniej mozna sobie odpocząć i się wyspać!:)
-
lamponinkaBylam dzisiaj u lekarza , wszystko dobrze szyjka stoi w miejscu ale cos lekarz mowil ze lekko zaczyna sie rozwierac ale tylko zewnetrznie wewnetrznie jest szczelnie zamknieta , wiec wszystko jak na razie dobrze - mam odpoczywac . Widzilam moja coreczke kochana jest juz ulozona glowka w dol - pewnie ta pozycja moze sie zmieniac jeszcze , serduszko ladnie bije i co lekarz pwoiedzial ze rosnie ladnie i wszystko jest dobrze . Nawet polozna zawolala mojego meza podczas usg by zobaczyl jak sie ma jego corcia ale byl dumny - w sumie pierwszy raz ja widzial . Wyniki badan wysmienite nawet hemogloboin gdzie sie martwilam troszke mam 13,7 . Dostalam skierowanie na nastepne badania krwi i moczu . Po powrocie zjadlam obiad i padlam wstalam gdzies pol godzinki temu tak mi sie dobrze spalo nawet nie slyszlam jak maz poszedl po dzieci do szkoly i przedszkola . Przesylam pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich i zycze milego popoludnia i wieczorku . Lamponiko uważaj na siebie z tą szyjką, lepiej dmuchać na zimne! Wspaniale, że Gabrysia zdrowa i prawidłowo ułozona. Mąż pewnie dumny tata, ale będzie mial wesoło same kobiety w domu i jeden synek Zdominowałyście chłopów! ciesze sie również, że wyniki badan masz dobre!
-
Ja Arturka wzięłam na pierwszy spacer dopiero jak miał 3 tygodnie, późno ze względu na "przeboje" z nerkami i pediatra odrazdziła spacer wcześniej.
-
masakra, jeszcze jest mi niedobrze ;/ to taki "słodki krochmal" tak to nazwałam. Krew miałam pobieraną o 8.00, potem piłam glukozę, o 9.00 następne pobranie i ostatnie o 10.00 godzinie Zosia czekam niecierpliwie na wyniki badań, daj znać koniecznie, na szceście masz już ten"krchmal" za sobą!! 1 kwietnia wychodzę z wózeczkiem na spacerki i teraz wózek głęboki jest do ok 4-5 m-ca życia ???? czyl kwiecień / maj / czerwiec napewno tak ?? czyli lepiej wziaść jaśniejszy kolor, bo chciałabym taki kremowy :) Kochana, mi się parę razy zdarzyło, ze Artuś się "przesrał" w wózeczku, więc ja ososbiscie zupełnie jasny kolor Ci odradzam, bo kupka malucha cięzko się odpiera, może odbarwiać. Sama się przekonasz, że dzidziuś nasrac potrafi nawet jak ma świeżego pampersa to kupka nie raz i nie dwa przelatuje, pozatym szczególnie w ciepłe dni może Ci się zdarzyć karmić np gerberkiem malucha na spacerku i wierz mi zdarza się niedopatrzenie a nóż dzidzia upaćka sobie rączki i wzorek jak malowany na pięknym wózeczku. Ja miałam błękitną spacerówkę, niestety nie sprała się plama po soczku marchwiowym. nosidełko myślałam, żeby było ciemniejsze, bo jego się używa najwięcej - wybraliśmy takie rozkładane na płasko, montowane na stelaż, z daszkiem i przykryciem na nóżki, jak sama będę jechać autem na zakupy to będę brała nosidełko, stelaż i w drogę :) ja miałam nosidełko granatowe i to byl strzał w dziesiątkę. Wiem, że fajnie srawdzają się też brązy i jego odcienie, khaki itd. spacerówka hmm też chyba nie za jadny kolorek, bo to gdzieś jest ona na 2 lata tak ?? (kompletnie się nie znam :) ) dziecko potem je w tej spacerówce, butkami brudzi :) wiadomo wszystko trzeba prać ale ..... spacerówi zazwyczaj są do wagi 20kg więc mogą Ci posłużyć na prawdę dlugo. Mam ciemną zielen kolor wózeczka i jestem zadowolona!
-
A gdzie Aldonka?? hihi(ja to jak na szpilkach siedze czekam na wieści, cholera podziwiam ta babe, z 5 cm rozarciem chodzic! dzielna dziołcha jest)
-
Monica powiem Ci szczerze,ze też mi ciężko.W POlsce miałam bardzo fajną i odpowiedzialną pracę,umiałam wszystko sobie załatwić,bo musiałam znać się na przepisach prawnych.Tutaj jestem zupełnie zależna od innych , choćby z powodu bariery jezykowej.Nie mam tu znajomych ani rodziny , wszyscy są w Polsce.Poznałam pare dziewczyn , ale one już powracały do kraju,zostałam sama.Niegdzie nie wychodzę,prócz do sklepów na zakupy...Aż wstyd się przyznać ja tu nie byłam nigdy w żadnym "molu".Raz byłamw Nowym Jorku,ale to przed ciążą jeszcze.Więc dlatego tak bardzo czekam już na mojego syna,bo będęmiała więcej okazji do jakiś wypadów.Teraz jedyną rozrywką są wizyty u lekarza ,bo tam można spotkać więcej ludzi :)Wiem,ze kiedyś się to zmieni i będę sie z tego śmiała, ale narazie jest jak jest. Esterko na pewno jest Ci cięzko na "obczyźnie" ale zdecydowałaś sie tam układać sobie życie, niedługo urodzisz synka tak jak sama napisałaś- czas wyrówna wszystkie "niedociągnięcia". Daj sobie czas, by kraj, w którym teraz mieszkasz, stał się Twoim drugim domem. A jak sytuacja z Twoim mężczyzną i jego córkami??
-
ANIU- rozumiem Twój dylemat i zdenerwowanie, bo chcesz skonczyc studia z dobrym wynikiem nie tylko dla siebie, ale i dla TWOJEGO SYNKA. jednak nie lekcewaz słów lekarza, w tym przypadku ważniejsze jest Twoje zzdrowie, jeśli szyjka jest miękka musisz miec sie na baczności i stosować się do zaleceń. Lepiej aby Artur posiedział w brzuszku do terminu. Trzymaj się na pewno bedzie dobzre!
-
Pola83MarqeTeż bym chciała dzień lenia, ale muszę się wkońu się wypakować z kartonów, bo chodze slalomem Pola83 to tak w formie treningu ten slalom rozumiem?No prawie jak trening. Od czegoś trzeba zacząć! : trochę ruchu nie zaszkodzi ja równiez mialam trenin pracownik przyjechal i jak swinia buciorow z błota nie wytarl i taki chlew zrobil wiec cholera pozamiatalam a takie błoto wtarte ze o panie ratuj. pojechał w teren jakbym zauwazyla zanim wyszedł to bym go sama z tą szczotą pogonila!
-
Wychodzę z mężem,on ma na 14 do pracy więc na spacerku nawet on pcha wózek,żebym ja się nie przemęczała:]Dobra,uciekam,papa;* ale Wam fajnie!:) udanego spacerku życzę!:)
-
joanna28dziewuchy,trzymajcie kciuki-własnie miałam pierwsze wymioty!!!!! może sie udało?nie liczę na to ale mam maleńki promyk nadziei Życzę Ci z całego serca, aby ta wstrętna @ nie przyszła!!!!
-
Marqe fajnie miec taka prace w ktorej nawet na relaks(forum) czas sie znajdzie:) AGA Wszystko da sie zrobić jak się sprężysz i wyrabiasz w terminach hehehe:) Gorzej jakbym olala pace i afaala na gg a papiery by mi lezaly to uhuhu skarbówka by na mnie wsiadła hehe;)