magda22

Queen Sto lat, sto lat! Spełnienia marzeń kochana Co do spania, to na szczęście ja nie mam z tym problemu i bardzo Wam współczuję. Najgorsza u mnie jest zgaga i spuchniecie, już nawet pierścionka zaręczynowego nie noszę i obrączki..

Daniel mój też mówi, że to jest Nasze dziecko i jak ktoś się obrazi to jego sprawa, a my decydujemy o córeczce, a nie kto inny. Tylko, że tak jak Basia powiedziała, czasami to jak grochem o ścianę. U Nas tyle ludzi czeka na Amelke, nasze babcie, dziadkowie, rodzice, ciotki, wujkowie, rodzeństwo, cioteczne rodzeństwo.. Boję się trochę, że na pewno ktoś będzie miał to gdzieś co mówimy i i tak całował w usta, bo przecież "kiedyś się całowało i nic się nie działo".. A nie zawsze da się upilnowac, zwłaszcza przy tak ogromnej ilości osób. Zagadalam teraz z koleżanką, to powiedziała, że jak jej córeczka się urodziła to lekarze pozwolili dać 3 buziaki, od niej i jej męża, ale mówili, żeby raczej unikać takiego czegoś przez pierwszy miesiąc.

Hej, ale ciężko Was nadrobić Madzia kochana staraj się nie przejmowac, ja wiem, ze ciężko, sama jak się czymś przejmuje to już tak na maksa:( Może wypij meliske? Wiem, że dużo wcale tak nie daje, ale jednak coś tam da. Sama pije. KasiaAsia Współczuję:( Ale myślę, że szanse jeszcze są. Jednak trzeba się cieszyć z tego powodu, że teraz przy ułożeniu posladkowym rodzi się przez cc, bo kiedyś jak dziecko było tak ułożone, to kobieta rodziła pupa, nawet nie chce sobie tego wyobrażać.. Natuska Malutki brzuszek, aż zastanawiam się jak Twój synus tam się mieści hihi. A tak zapytam, być może było, ale mi umknęło, jak będziesz rodzic wcześniej to sn czy przez cc? I który u Ciebie tydzień? Queen Racja, niektóre dziewczyny będą mieć miesięczne szkraby, a my dopiero na porodowke będziemy jechać hihi Dziewczyny wczoraj w szkole rodzenia fizjoterapeutka dziecięca powiedziała, że nie można niemowlaków calowac w usta, a po policzkach to tylko rodzice? Ja jakoś tak sceptycznie do tego podchodzę, ale chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat..

MadziaK Niestety u Nas jest właśnie taka "sprawiedliwość".. Mimo wszystko trzymam kciuki, aby wyrok był na waszą korzyść. Kaska Trzymam kciuki, no i czekamy na zdjęcie

kaska myślę, że dużo zależy od szkoły rodzenia, w końcu są różne. Trzymam kciuki, żebyś trafiła jak ja i była zadowolona :) A co do obrazka, to jakie to prawdziwe

Dorota Ja na zajęciach teoretycznych z porodu w szkole rodzenia, przekonałam się, że poród jest jeszcze gorszy niż mi się wydawało i zaczęłam się jeszcze bardziej stresować. Aczkolwiek mi odpowiadają te zajęcia i gimnastyczne i teoretyczne :) Kobitki bardzo fajne i konkretne, na każde pytanie odpowiedzą, lekarze, którzy wykladaja również, a ćwiczenia super, także ja jestem bardzo zadowolona.

Ja niedawno rozwiesilam pranie U mnie strasznie dużo tych rzeczy, temu sobie rozkładam na dni hehe. Jak zaczęłam rozwieszac pranie to słoneczko wyszło hihi ma się to szczęście

kaska Ja dzięki temu, że w sobotę zaczęłam, to tak naprawdę mogę sobie jednego dnia zrobić jedno pranie i prasowanie, drugiego dnia drugie itd. myślę, że jest to wygodniejsze niż później wszystko na raz z pośpiechem. Madzia A pamiętam z początku miałaś największy brzuch, jak u większości z Nas jeszcze widać nie było, a teraz taki malusi, ale mówiłaś, że z początku szybko Ci rośnie, a później to już mało co, więc miałaś rację Mój ma 107/108 cm i waga już plus 20 kg, także chyba ja najbardziej szaleje.

kaska Ja powolutku piore i prasuje, chciałam w połowie września, ale stwierdziłam, że boję się, że potem nie będzie czasu. Hej dziewczyny miło Was poznać :) Magda Hej kochana, witaj z Nami :) A teraz wszystko jest dobrze z ciążą?

Dziękuję Emilka uspokoiłas mnie :) Ja wróciłam z pobierania krwi, dzisiaj pierwszy był młody facet i mnie przepuścil, powiedział, że powinnam wchodzić pierwsza, potem babka na recepcji powiedziała to samo, że mamusie wchodzą bez kolejki. No niestety pielęgniarka nie umiała się wkłuć w zyle, więc musiałam czekać, aż inne jej pomoże, no i mam rękę w siniakach, ale z tego co tam mówili, to ona nigdy nie umie się wkluc. Powiem Wam szczerze, że mnie to zadziwia, że faceci w wieku 20-30 parę lat, zawsze mnie puszczają, a kobiety, które właśnie powinny rozumieć, jak może być ciężko kobiecie w ciąży są tak zawistne i nigdy nie puszcza szok. Basia Emilka To u Was już niedługo będą dzieciaczki Ajj nie mogę się doczekać naszych pierwszych forumowych malenstw.

Agatka U mnie mówili, aby nie brać ubranek, bo nie wracają później, tylko wrzucane są do jednego wora z innymi. Emilka Miałam kontakt z osobą, ktora ma gronkowca skornego, dzisiaj dostała antybiotyk, a ja się zastanawiam czy się nie zarazilam, pytała o mnie lekarza, powiedziała, że jestem w ciąży i rodzinny powiedział, że jeżeli nie mam żadnych wrzodow skórnych, to nie, no i ja nie mam, ale wiadomo jakiś strach jest. Co sądzisz na ten temat?

Ja ostatnio jestem strasznie zalatana, na koniec ciąży hehe, w momencie gdy już jest mi najciężej, mam najwięcej energii szok Madziu To jest niesamowite jaki smak ma Filipek, dorośli tak nie jedzą zbytnio, a Twoje dzieciątko tak. Nic tylko się cieszyć Queen A masz może jakiś godny polecenia żel na sutki, podczas karmienia właśnie? Ewinka Mnie też Amela właśnie w kroczu czasami tak zawali główka, że szok hihi, troszkę się obawiałam, że może już za nisko jest, temu tak czuję, ale koleżanka powiedziała, że to normalne, z położna też dziś gadałam jak byłam w szkole rodzenia na ćwiczeniach i powiedziała, że często tak jest, a ich jedna położna, która jest w 29 tygodniu ciąży też tak ma.

Natalia Wydaje mi się, że to zależy od ciała kobiety, duża ilość kobiet, które znam, po porodzie i karmieniu piersią, biust ma większy niż przed ciążą, ale każda kobieta jest inna i nie ma gwarancji, że np biust się poprawi, pogorszy, a może wróci do stanu sprzed ciąży. Ja bardzo chce karmić piersią, jest to dla mnie coś wspaniałego, oczywiście zdaję sobie sprawę, że to bardzo boli z początku, ale przetrzymam to :) Według mnie to czy będziesz karmić piersią czy nie zalezy tylko od Ciebie, myślę, że powinnaś się zastanowić nad tym i patrzeć na siebie, bo przecież każda z Nas ma prawo do swojego zdania, poza tym, jeżeli byś nie chciała to nie ma co się zmuszać:) Ja też zwracam się do Was z pytaniem, czuję w pochwie jakby dziecko, jakby się tam czasem ruszało, nie wiem jak to opisać. Czy jest to normalne na tym etapie ciąży? Bo zaczęłam się bać, że może już jest za nisko..

Asienka Skurcze w lydkach są okropne, ja czasami budzę się z krzykiem i mąż musi rozmasowywac te łydki. Kaska Super, że wszystko jest dobrze Chociaż to było wiadome. Ten skurcz, to może tego braxtona? Ja dzisiaj pojechałam do Lidla po długa sukienkę i oczywiście okazało się, że ta przecena, która widziałam i te sukienki to od piątku, a nie od dziś, nie wiem gdzie mam głowę Myślałam wcześniej żeby popatrzeć w butiku, ale ja ogólnie nie noszę takich długich i zbytnio nawet nie lubię, więc po ciąży pewnie bym nawet nie nosiła, więc wolę kupić tanio hihi. Teraz chce taka długą, bo nogi zrobiły mi się jak balerony, jestem załamana, wcześniej miałam szczupłe, umiesnione nogi, a teraz.. Ech, powoli mnie to załamuje, zwłaszcza, że prawie 20 kg jestem na plusie, a jeszcze 8 tygodni..

Ja mam z Tiny love, taka sama jak Madzia tylko te maskotki inne. Właśnie co do karuzeli, chciałam zapytać, czy takiemu małemu noworodkowi już można ją puszczać?

KasiaAsia Położne ostatnio mówiły, żeby starać się spać na boku, lewym, albo prawym, bo niby na plecach to już gorzej. Z tego co mówią to najlepiej na lewym, ale to też nie jest jakieś konieczne. Ja np jak dużo leżę na lewym to mała tam tak mnie kopie, że muszę się obrócić na plecy, albo prawy bok. Myślę, że nie ma co brać aż tak tego do głowy. Szczerze mówiąc czytając w internecie, to kobiety w ciąży nic by nie mogły. Zaleca się spać na lewym, bo wtedy jest lepszy przepływ tej żyły głównej o ile się nie mylę, ale wszystko z rozsądkiem tak mi się wydaje, więc głowa do góry i się nie przejmuj!

Hej dziewczyny My z mężem wczoraj mieliśmy przytulanki, z tym, że mamy je praktycznie codziennie, nigdy nic się nie działo, a wczoraj jakieś dwie małe plamki brązowe, takie bardzo malutkie, poza tymi dwiema plamkami nic nie było, boże jak my się przestraszylismy. Dzisiaj byłam w szkole rodzenia pogadałam z położna, posłuchała serduszka razem ze mną i ogólnie powiedziała, że to jest normalne, że w 32 tygodniu macica jest o wiele bardziej ukrwiona i tutaj nie ma czym się przejmować, zwłaszcza, że to było pierwszy raz i w ogóle prawie tego nie było tak naprawdę. Na zajęciach oj wymeczylam się, nogi to mi odpadają, jutro chyba będę miała zakwasy. Na 17:30 jedziemy z mężem na teorie do szkoły rodzenia. Wstałam dziś przed 10 ledwo, a zajęcia miałam na 10:30, na szczęście zdążyłam, ale w ogóle się nie wyspałam. Bardzo dużo zapisalyscie, więc nadrobię później, bo padam ze zmęczenia i chyba się sobie zdrzemne.

Agatka Ja przytylam 18, a też wcale nie jem dużo i jestem w ruchu. Ogólnie do ok dwóch tygodni temu miałam to gdzieś, że tak tylam, ale teraz już troszkę zaczyna mi to przeszkadzać, wcześniej wszystko miałam szczupłe, a teraz to jest masakra jak ja wyglądam, jak pączek :( Jednak jestem pewna, że po ciąży to zniknie i to mnie pociesza.

Emilka Dobrze, że chociaż sama leżysz. Już coraz bliżej niż dalej, już praktycznie wrzesień, a z tego co pamiętam pod koniec września masz cc? Także myślę, że dociagniesz, jeszcze troszkę kochana. Trzymam kciuki cały czas. Natalia Ja z kolei okresy miałam straszne, dwa pierwsze dni z życia wyjęte, przelezane, przeplakane, a tabletek przeciwbólowych mnóstwo :( ale dla Amelci dam radę, w końcu będziemy chcieli rodzeństwo dla Amelci, myślę, że kobieta dla swojego dziecka jest w stanie znieść wszystko :) Dobrze, że z malutka wszystko dobrze. Co do wagi to mi moja doktorka nie waży niestety. Tylko na prenatalnych dzidzia była ważona w 20+5 i 29+5.. Andiama To brzuszek masz podobnej wielkości jak mój. Ślicznie wyglądasz :) Ja poogarnialam troszkę ubranka dla małej i zasnęłam na dwie godziny, jakieś zmęczenie mnie dopadło.

Madzia Ty naprawdę jakas niezniszczalna jesteś hihi Queen A może i akurat w tym samym dniu urodzimy :p Co do CC to też bardzo jej nie chce i mam nadzieję, że jej unikne, chociaż właśnie żadnych wskazań do niej nie mam, także myślę, że SN się uda. Po CC z tego co słyszałam to wszystkie kobiety mówią, że jest o wiele gorsze samopoczucie niż SN. Jedna babeczka mi opowiadała, że wszystkie kobiety po CC były jak zdechle, a po SN podnosiły malucha i szybko doszły do siebie.

Ja osobiście już też się nie mogę doczekać córeczki, bardzo bym chciała października i żeby już była z Nami, ale jakiś strach przedporodowy mnie dotyka kurcze. Ja mam bardzo niski próg bólu, więc to mnie jeszcze bardziej przeraża, a żadnych znieczulen nie chce, ewentualnie gaz rozweselajacy.

Dziewczyny właśnie, co do porodu mam pytanie. Czy też już tak o nim rozmyslacie i się boicie? Bo ja z dnia na dzien coraz bardziej się stresuję..

Madzia Ale świetny pomysł, super album wygląda. Bardzo mi się podoba też ta karteczka "pojawilem się" o tym co pomysleliscie, wymiarach itd. slodziutkie A Filipek widzę prawie, że idealnych wymiarów się urodził. Asienka Ślicznie wyglądasz :) Też muszę sobie znaleźć jakąś sukienkę taka długa.

Madzia Skąd ja to znam, moja mała też ciągle na pęcherz naciska i też robię bezbarwnie. Ja planuje kupić taki album na zdjęcia z usg Amelki, z tego co pamiętam to chyba Kaska taki ma Kaska Ciężko mi poradzić, z tego względu, że ja uwielbiam wina szczególnie wytrawne, szczerze mówiąc to chyba każde mi smakuje hihi No 107 to bardzo dużo, a pamiętam, że jeszcze w 20 tygodniu miałam jeden z najmniejszych brzuszków tutaj na forum, a już nagle jeden z największych hihi jak to wszystko się zmienia.

Kasiek Spokojnie, na pewno nie był proroczy hihi, myślę, że każdej z Nas się uda jakoś dociagnac w miarę rozsądnie :) Kurcze zmierzylam sobie brzuszek i aż oczom nie wierzę, 107 cm :o Fakt, że byliśmy dzisiaj na obiadku u babci i przyznam, że się najadlam, ale aż tak to by mi nie wywaliło hihi Jestem w szoku