Skocz do zawartości
Forum

magda22

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magda22

  1. Queen, haha zobaczymy czy tak będzie Brzuch już mam bardzo nisko, ale kiedy ten poród nastąpi, to nie mam pojęcia :( Mi też ciąża tak szybko leciała, że szok, a teraz te ostatnie tygodnie mam wrażenie, że trwa wieczność:(
  2. Queen, już chyba taki moment, że ciężko może być ze spaniem. Ja i tak pod tym względu przez praktycznie cała ciążę nie miałam problemu i spałam bardzo dużo, więc nie mam co narzekać. Ogólnie skurcze są coraz bardziej bolesne, ale nadal nieregularne, a jak u Ciebie? Wczoraj szwagierce śniło się, że rodze, a mi dzisiaj się śniło, że wody mi odeszły hihi
  3. Widzę masz takie samo podejście jak ja co do cc. Mi też za każdym razem jak ktoś opowiadał kto miał cc, to właśnie mówiły, że potem ruszać się nie dały rady, tak wszystko bolało, a kobiety po sn, robiły wszystko. No, ale czasem siła wyższa, ech:( Na razie walczą, żebyś miała sn:)
  4. Madzia Życie bywa przewrotne, ale ogólnie to dzisiaj zapowiada się pechowy dzień dla mnie. Moze pójdź do lekarza? natuska Kiedyś jak leżałam w szpitalu, to też babka chrapala nie do zniesienia, próbowałam wszystkiego, aż w końcu wyszłam i usiadłam na drugim końcu korytarza, ale niestety nadal ją byle słychać nawet tam, po jakimś czasie wróciłam na salę i jak taboretka walnelam o podłogę, to na chwilkę przestała chrapać, ale za parę minut znowu.. Niestety taki minus większości szpitali, mam nadzieję, że coś ruszy u Ciebie, bo bez przesady tyle się męczyć :(
  5. Bezsenność mnie dopadła :( Jak obudziłam się o 2, tak nadal nie śpię..
  6. Ja to już mam serdecznie dosyć tego zatkanego nosa, od prawie 3 tygodni codziennie się budzę w nocy i duszę i jedyne co pomaga to otrivin, nie chce z nim przesadzać, ale bez niego się duszę :( natuska masakra, chyba pobijesz rekord w najdluzszym porodzie.. Sunflower Czyli lekarze sądzą, że poród zbliża się wielkimi krokami i to już tuż tuż?
  7. kaska Mi gbs wyszedł ujemny, ale z tego co wiem to większość kobiet ma dodatni, także nie przejmuj się. Madzia Mi się snila za każdym razem dziewczynka i się okazało, że dziewczynka, także może i Twój sen się spełni Jak zaszłam w ciążę, to koleżanka napisała do mnie, że miała sen, że jestem w ciąży i mam już taki duży brzuchol, na co ja jej, że jestem w ciąży haha, także wszystko możliwe
  8. Z tym maaloxem, to na ulotce jest napisane, że od 1 do 2 dziennie. Ja niestety też nie biorę tego regularnie, tylko jak już naprawdę nie mogę wytrzymać przez tą zgage. Powiem szczerze, że po prostu jakieś przeczucie mam, że 5 października, szwagierka natomiast czuję, że 2 października, czyli jutro hihi Ale zobaczymy, może czarownica nie jestem. Chciałabym do końca tygodnia, bo tak bym chciała już mieć swoją kruszynke przy sobie i jak mówiłam czuję się w ciąży fatalnie, no i chciałabym mieć poród już za sobą. Ciekawe jak tam natuska, pewnie już się rozkrecilo, może już urodziła :)
  9. Queen Ja myślałam, żeby kiedyś sobie zrobić róże, zaczynającą się na dłoni i kończącą się właśnie gdzieś mniej więcej w połowie ręki. Mocno bolało Cię robienie tatuażu? Kiedy robiłaś? Aj może Amelka jeszcze zaczeka, bo jakaś taka niezdecydowana jest hehe, typowa kobitka Albo Twoja jednak zechce wcześniej wyjść hihi
  10. Maalox bierze się do 2 tabletek dziennie tylko :(
  11. Queen W każdej chwili może się zacząć i tego się obawiam hehe, bo nie jestem psychicznie na dany dzień przygotowana i nie wiadomo kiedy i gdzie złapie. No to córcia Twoja musi poczekać, aż wszystko będzie hihi Pięknie wyglądasz, bardzo zgrabna jesteś Dobrze widzę, że masz tatuaż?
  12. U mnie skurcze bardzo mocne się zapisały, ale nieregularne, także jak to doktor powiedziała, są przepowiadajace i rodzic mogę zacząć w każdej chwili, a szyjki standardowo nie sprawdziła. Jeżeli do piątku nie urodze to na 7:30 znów ktg i wizyta. Dostałam pilne skierowanie do okulisty, ponieważ ona chce mieć zaświadczenie, że mogę rodzic sn. Udało się od razu do mojej okulistyki, z racji ciąży. Mogę rodzic siłami natury na szczęście. A co do krzykow, to ja jestem prawie pewna, że będę jedna z tych krzyczacych:( natuska W takich warunkach to można rodzic powodzenia, mam nadzieję, że nie będziesz się długo męczyć, wszystkie czekamy na maluszka. Dzisiaj oficjalnie zaczął się październik hihi!
  13. natuska Trzymam kciuki! Było podejrzenie, że urodzisz wczesniaka, a teraz się tak biedna meczysz :( Sylwia U Ciebie już 40 tydzień, więc lada dzień pewnie urodzisz :) A masz już jakieś skurcze? Coś się zaczyna powoli? natalia teraz na ktg to myślałam, że mi gardło wypali przez tą zgage, więc doskonale Cię rozumiem. Okropne uczucie, ale musimy jakoś to przeżyć kochana. Łącze się z Tobą w bólu, ech.
  14. Hej dziewczyny, Obudziłam się ze strasznymi skurczami i ogromnym bólem w dole pleców, tylko teraz się zastanawiam czy to faktycznie takie ogromne skurcze, czy tylko ja to tak mocno odczuwam, z racji mojego bardzo niskiego progu bólu hmm. Jestem już po ktg i czekam na doktor, ogólnie mała nadal jest główka w dół, ale się przewróciła sobie, bo wcześniej plecki i serduszko było po prawej stronie, a teraz po lewej, prawie pełen obrót zrobiła gwiazda hihi Kaska Jutro już będzie donoszona, także sukces hihi Szczerze? Chciałabym, aby Amelka podrosla (choć nawet nie znam jej wagi). Chciałabym też mieć małą już przy sobie, mieć poród za sobą i w końcu pozbyć się tych okropnych dolegliwości, ciąża mnie kompletnie nie oszczędza, a teraz to już w ogóle, zwłaszcza te skurcze, no, ale warto, dla dziecka wszystko da się znieść. Chciałabym już pod koniec tygodnia urodzic, najpóźniej w weekend chyba. Madzia Czytałam, że jest zabarwiony krwią, ale może jakieś kaweleczki już wypadaja, nie mam pojęcia. Kurcze szczerze mówiąc czuję się taka zielona w tym wszystkim, a nie chce jeździć do szpitala, bo np mam ogromne skurcze i panikowac. Sunflower Mam tak samo jak Ty, identycznie. Widzę, nie tylko ja mam strach przedporodowy. Najważniejsze, że ból minie, a my będziemy miały przy sobie nasze największe skarby :)
  15. Jeżeli chodzi o śluz, to od około 2 tygodni mam go bardzo dużo i jest taki mleczny, z początku sądziłam, że to właśnie jest śluz, bo podobno pod koniec znów go więcej, ale przez ostatnie parę dni też zaczęłam się zastanawiać czy to czop stopniowo nie odchodzi hmm Ja ktg mam jutro na 7:30, zobaczymy co wykaże.
  16. natalia Jak ja Cię rozumiem, mam identycznie jak Ty, tylko, że ja mam jeszcze biegunki i do tego wszystkiego niedawno wymiotowalam:( Czuję się jak staruszka i jest mi potwornie ciężko. Jak widać niektóre kobiety tak źle znoszą ciążę :( całe szczęście, że jest bliżej niż dalej. Emilka Biedne jesteście z tymi przeziębieniami:( Nie mam doświadczenia, więc niestety nie pomogę, ech.
  17. Madzia Od 5 miałam mocne skurcze, ale nieregularne. Godzinę temu się uspokoiło, dziwne to wszystko, ale jak widać, pewnie wszystko się przygotowuje do porodu. Jeżeli chodzi o wody, to jeszcze nie odeszły, ale rozmawiałam ostatnio i z mamą i babcia, to mamie dopiero w szpitalu odeszły, a babci musieli przebijac. Jutro mam ktg na 7:30, więc zobaczymy co wykaże. natuska kurcze, a miałam nadzieję, że już jesteś po wszystkim:( Mam nadzieję, że w końcu coś się rozkręci i ruszy u Ciebie.
  18. Dorota Ja robiłam bez skierowania, tylko wtedy się za to płaci. Niektóre kobiety chodzą nawet przed spodziewana miesiączka. Wynik jest jeszcze na ten sam dzień i nie trzeba być na czczo.
  19. Jeszcze co do szczepionek, to dodam, że znam małżeństwo, które jest bardzo anty szczepieniom. Chcą od dawna posłać dziecko do przedszkola, ale przynajmniej u Nas, nikt nie chce przyjąć dziecka, bez szczepienia. natuska Jak sytuacja?
  20. kaska fakt, zdania na ten temat są bardzo mocno podzielone. My szczepimy
  21. Queen, czekamy z porodem na Ciebie hihi Amelka się spieszy, ale jeszcze siedzi w brzuszku. Mnie też właśnie boli bardzo podbrzusze, plecy i skurcze mam okropne, ale jak widać wszystko dzieje się stopniowo. Szczerze liczyłam, że jak już takie mocne skurcze się pojawią to do paru godzin coś się rozkręca, ale jak widać nie w moim przypadku. Jeszcze nie spakowana? Kochana koniecznie się pakuj, bo nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie! Ważne, że ciążę masz już donoszona, ja będę miała za 3 dni, a potem mogę sobie rodzić:) Chciałabym, żeby Amelka nie ważyła jakoś zbyt mało, ale u mnie nie ważą dziecka, dopiero jak już ma być poród, więc ostatnia wagę jaka znam to z 29+5 z genetycznych.
  22. natuska dobrze, że mają takie podejście i jesteś pod dobra opieką. U mnie donoszona będzie za 3 dni i mam nadzieję, że mała chociaż tyle w brzuszku wytrzyma. Doktorka mi mówiła, że od 37+0, odstawia się nospe, magnez itd, bo jak już jest donoszona, to nie ma sensu w jakimś stopniu hamować porodu. Mam nadzieję, że niedługo Twój Oskarek w końcu będzie z Tobą i nie będziesz musiała się już tyle męczyć. U mojej mamy, gdy była ze mną w ciąży, tak naprawdę mocno zaczęło się w niedzielę i oczywiście była już w szpitalu i urodziła we wtorek, także u niektórych jest szybciutko, a u innych długo :( A te skurcze przepowiadajace chyba mogą trochę trwać? Ja w tym zielona jestem
  23. Właśnie o to chodzi, że czop może odpasc nawet parę tygodni wcześniej, a u mnie jeszcze nie odpadł. Tylko, że ból jest nie do zniesienia, szczególnie dzisiaj. Nospa nie pomaga, kąpiel nie pomaga, nic :( A nie chce jechać z tym do szpitala, bo ani wody nie odeszły, ani nic, więc pewnie i tak by mnie odesłali do domku..
  24. Hej dziewczyny, Przede wszystkim chciałabym pogratulować świeżo upieczonym mamusiom! Wasze dzieciaczki są cudowne, do schrupania! Trzymam kciuki za laktacje, nie poddawajcie się kochane! Jeżeli chodzi o mnie to nadal jestem w dwupaku. Biorąc nospe wszystko się uspokoiło, aczkolwiek od piątku zaczęły się okropne skurcze. W piątek aż płakałam i wilam się z bólu przez ok 2 godziny, jednak po nospie, magnezie i ciepłej kąpieli, poprawiło się. Wczoraj było lepiej, ale dzisiejsza noc była fatalna. Nie spałam do 5 z bólu, ale żaden czop nie odszedł mi jeszcze, żadne wody, więc znając życie są to skurcze przepowiadajace, bo regularne też nie są. Ledwo z bólu to znoszę, więc boję się co to będzie przy porodzie, pewnie mój plan nie brania znieczulenia ulegnie zmianie, nie wiem. Doktor jak i położna środowiskowa mówiły, że dla nich ginekologow, położnych ważny jest skończony 36 tydzień, także to jest plus. Donoszoną będę miała we środę, więc już niedługo, myślę, że uda się i będę pazdziernikowa hehe :) Bardzo chciałabym mieć małą już przy sobie, ale wiem, że każdy dzień w brzuszku jednak jest dobry. Jeżeli przeczucia mnie nie mylą to urodze 5 października hihi, no ale zobaczymy. Od piątku się rozkręca, także myślę, że kwestia paru dni, maksymalnie tygodnia. We wtorek mam ktg i wizytę znowu, mam teraz ciągle co ok 3 dni, ale przynajmniej jestem pod opieką. A te skurcze są naprawdę ledwo do zniesienia dla mnie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...