
magda22
Użytkownik-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez magda22
-
Andiama Cudownie, że choć na trochę Twój mąż przyjechał i spedziliscie trochę czasu razem. Maleństwo przecudne, te usg to piękna pamiątka :) to były badania prenatalne III trymestru? Basia Fabian to takie oryginalne imię, najważniejsze, aby Wam się podobało :) tak jak Kasia mówiła, wszyscy mamy inny gust, a przy wyborze imienia chyba większość rodziców kieruje się tym kogo lubi, a kogo nie. Mi osobiście z męskich bardzo się podoba Kacper, Krystian, Piotr, Filip, Ksawery i Kajtek. Jednak oboje z Danielem zdecydowaliśmy, że Kacper będzie najlepsze, także mieliśmy już w 4 miesiącu pewniaka, że jeśli dziewczynka to Amelia, a jak chłopiec to Kacper. Jeszcze w wiosnę byliśmy w Giżycku i tam były łódki z imionami i akurat te na które spojrzelismy były dwie, pierwsza Amelia, a druga Kacper hihi I może to akurat jakis znak, bo teraz przecież będzie córeczka, może kolejne bobo to będzie właśnie Kacperek
-
Wszyscy Kamile jakich znam to straszni imprezowicze, którym tylko zabawa w głowie. Jeżeli chodzi o Kacpra, to oboje z mężem chcieliśmy tak nazwać synka, gdyby był to chłopiec.
-
Hej dziewczyny My od wczoraj do dzisiaj spalismy 13 godzin :o w nocy tylko obudził mnie okropny skurcz łydki.. Ale szybko przeszło i od razu zasnęłam. Madzia Ludzie są nienormalni i tyle w temacie.. To jest już szczyt, owszem kobieta w ciąży może czuć się dobrze, ale może też czuć się fatalnie, a wiem to po sobie, że sama choćby się kiwam, robię się cała czerwona, ponieważ jest mi tak słabo i duszno to nic nie powiem i stoję i czekam, najwyżej łapie się czegoś. Kaska Haha nie wierzę wczoraj też robiłam kurczaczka, a dzisiaj kupiliśmy pizze do piekarnika Co do rozstępów, to na razie ich nie mam i chciałabym, aby tak zostało. Cellulit trochę zaczął się robić, ale tym się nie przejmuje, bo wiem, że mi zejdzie. Madzia też byłam przed ciążą twarda, za to teraz już mieciutka.
-
Ja wlasnie kończę obiadzik robić i czekam na mezusia, który zaraz wróci ogólnie u Nas dzisiaj tak zimno, że oddycham z ulga, cudownie jest, zaraz jeszcze pewnie lunie deszcz. Kiedyś uwielbialam gorąc, byłam strasznym zmarzlakiem i nienawidziłam jak było chłodno, ale w ciąży wszystko się zmieniło :o Queen Myślę, że nie ma się czym przejmować, pewnie tak jak dziewczyny mówią mała ma już za m mało miejsca, albo po prostu leniuchuje sobie dzisiaj hihi Moja z kolei mnie nie oszczędza, jej filkolki i kopniaki są tak bolesne haha, dzisiaj jak wstalismy i popatrzylismy na brzuch to az się zdziwilismy, lewa stronę miałam tak wypukla w porównaniu do prawej. Często tak miewam, ale dzisiaj to różnica była kolosalna Natalia Nie jesteś sama kochana, mnie też męczy potworna zgaga, non stop praktycznie mam wrażenie, że mi wypali przelyk. Przed ciąża po jedzeniu, też miewalam zgagi, ale porównując zgage przed ciążą, a tą w ciąży, to widzę kolosalne różnice, teraz to wytrzymuje ledwo.
-
Do mojego szpitala lepiej ubranek nie brać, położna mówiła, że dopiero jak będziemy wychodzić, żeby mąż przywiózł na wyjście, bo oni wrzucają wszystko do jednego wora i nie odzyskałabym ich potem. Ale pakowanie jeszcze zostawiam na wrzesień, środek września jakoś tak. Basia oszczędzaj się, może tym razem dostrwasz do tego 38 tygodnia, historia nie musi się powtórzyć. Chociaż wiadomo jak masz dwójkę dzieci to nie ma opcji położyć się i leżeć pół dnia.
-
Szczerze mówiąc, nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, bo jedne babki i dziadki są straszni, a inni wręcz kochani, także różnie to bywa. Powiem Wam szczerze, że jak już jest sierpień to mam wrażenie, że już w ogóle czasu nie ma. Jeszcze trochę i będziemy pisać, że skurcze się zaczęły haha i opisywać przebieg porodu :)
-
Kaśka Mi z kolei bardzo podoba się imię Artur :) Emilka A jakie badania dzisiaj robiłaś? O której wyniki? Madzia A szkoda gadać, tacy wiecznie obloznie chorzy, a jak już chcą być pierwsi, to tyle w nich energii, że szok. A jakie kupujecie proszki i płyny do prania dla dzieciaczkow? Kurcze wczoraj w końcu tak porządnie z mężem do tego przysiedlismy i niby tyle mamy, a tak naprawdę tego jest jeszcze aż aż.
-
*kreatynine słownik
-
Mnie tak ta sytuacja zdenerwowała, mimo, że nawet mnie nie dotyczyła. Ja dzisiaj miałam te trochę bardziej szczegółowe tarczycy dwa, toxoplazmoze, bo w I trymestrze miałam ujemne wszystko i keratynine. Tak to często mam mocz, morfologie, glukoze itd, coombsa też miałam, pomimo dodatniej grupy krwi. Ogólnie badań miałam bardzo dużo i pod tym względem ta moja lekarz jest dobra, bo bardzo dużo zleca i na każdej wizycie, a wizyty co 2/3 tygodnie. Jedynie tsh miałam tylko w I trymestrze, ale wynosiło 0,47, ostatnio właśnie się upomnialam, to miała dać, ale powiedziela, że lepiej zrobić dwa na tarczyce bardziej szczegółowe, tak więc je dzisiaj zrobiłam.
-
Dzień dobry ;) Dziekuje za odpowiedzi, temat termometru jeszcze będzie do przemyślenia. Ja właśnie wróciłam z laboratorium. Boże co tam się działo.. Przyszłam i byłam czwarta, no i ok usiadłam, aby zaczekać. Mąż z żoną (dziadki), którzy powinni być za mną i drugim starszym Panem uznali, że mimo iż oni płacą i jeszcze muszą pozałatwiać w oknienku to są pierwsi. Gdy zaczęli tam pytać Panią na recepcji jakie badania maja zrobić bo to i to i to im dolega, co ile kosztuje itd, to przyszła pielęgniarka i powiedziała, żeby wchodzić, a że ten starszy pan co był przede mną był pierwszy to już zaczął wchodzić, na co tamten, który nawet nie załatwił sprawy, zostawił portfel żonie i zaczął się wydzierac, że on pierwszy, biegł jak nienormalny, tamtego odepchnal i wszedł, a żona dokończyła załatwiać za niego. Później jak już wyszedł to weszła jego żonka, do której powiedziano, że po co ona wchodzi, że oddała mocz, więc nie ma potrzeby wchodzenia. No więc ten pan co był przede mną zaczął wchodzić, a ten dziad, mąż tej żony, zacza go pchać do tyłu, trzasnal mu drzwiami przed nosem i drzec się na całe laboratorium zaczął "po co Pan zamieszanie robi, ma Pan czekać, teraz moja żona wchodzi" pomimo, że na głos było powiedziane przez pielęgniarki, że nie wchodzi ta baba. Ja już tak się wkurzylam i sama zaczęłam do tego faceta skakać, powiedziałam, że kto tu zamieszanie robi, że przed chwilą wyraźnie było powiedziane, że jego żona nie wchodzi i ogólnie dodałam trochę słów, ale się wkurzylam, zwłaszcza, że tamten starszy Pan nie umiał się bronić. Ten dziad zaczął się po moich słowach rzucać do swojej żony, że czemu mu nie powiedziała. Ja pierdziele wiecie co to było jakieś chore. A co najlepsze? Wszedł dziadek, po nim ja, ja byłam dłużej trochę, bo krew tak leciała, że nie można było zatamowac, wyszłam, a tamten dziad z żonka jeszcze siedzieli. Więc co on się tak spieszyl, że on ma być pierwszy? Skoro w ogóle mu się nie spieszylo. Jestem załamana ludzkościa, ma szczęście, że po moim ochrzanie w jego kierunku nic mi nie odpowiedział, bo nie wiem co bym mu zrobiła.
-
Madzia To jest po prostu szok, jesteś w ciąży, a tyle dzwigasz i nie marudzisz naprawdę :o Ja to jak podniose coś co wcale tak dużo nie waży, to pachwiny mi siadają
-
Kaska Też właśnie myślałam, żeby rozłożyć, ale zobaczymy A jakie kwoty całości Wam mniej więcej powychodzily w tej aptece? Co do termoteru, to mój Daniel woli ten bezdotykowy, natomiast ja cos uczepilam się dousznego i zastanawiam się, jakie macie zdania na ten temat, może jakieś doświadczenia.
-
Dziękuję kochane ;) A jeszcze takie pytanko, jaki termoter bralyscie? Do ucha czy bezdotykowy, przykładany do głowy?
-
Dziewczyny mam pytanko, jestem na stronie apteki Gemini, dodaje powoli do koszyka potrzebne rzeczy. Mianowicie moje pytanie brzmi, jaki delikatny żel do mycia dla dzidzi polecacie? Z jakiej firmy?
-
Ja niestety czuje rozdrażnienie, czasami aż za bardzo, ale szybko przemienia się w jakąś radość haha, mi tak jak Madzia mówiła ciąża nie jest łaskawa, wszystkie dolegliwości mnie dotykają, do tego od paru dni znów piersi tak bolą, że ledwo to wytrzymuje :o Natalia ogólnie ud nie smarowalam, to znaczy smarowalam ale po boku i z przodu cześć, tyłu nie. Ja smaruje tym olejkiem na rozstępy z khadi brzuch, boki, tylek, piersi i właśnie ta część ud z przodu i boku, nogi i ręce balsamem z Indi, ale to takie nawilżające i regenerujące, no i od ok miesiąca całe nogi (uda, łydki) 100%maslem shea, one jest i na suchą skórę i rozstępy i cellulit.
-
Kurcze to może u mnie nie jest aż tak źle jak myślałam. Bo wizyty co 2 tygodnie, raz na ruski rok zdarzy się, że za 3 tygodnie, ale na pewno nie miesiąc, to na każdym też mam usg, tylko ono ma na celu posłuchania serca. Być może faktycznie mi tam więcej sprawdza, tylko nie mówi. Na pewno nie sprawdza wagi itd, o szyjce też ani razu nie mówiła, ale to to podobno jak na usg wszystko jest dobrze, to nie ma potrzeby sprawdzania szyjki, to prawda? Za to już na genetycznych dowiaduje się jaka waga, wcześniej jaka długość i wszystko jest o wiele bardziej szczegółowo, bo i mówi genetyk ile wód plodowych (u mnie dużo, tak jak powinno być) i gdzie łożysko, to ostatnio miałam właśnie wysoko, też tak jak powinno. Moze faktycznie nie mam co tak narzekać hmm. Chociaż w ciąży to czasami marudzę, narzekam hehe, hormony chyba cały czas skaczą.
-
KasiaAsia Często myślimy, że prywatnie to lepsza opieka, ale tak naprawdę nie zawsze tak jest. Chociaż prywatnie na pewno są dużo lepsze sprzęty. Ja jak poszłam prywatnie w 10 tygodniu, to posiedzialam 15 minut, ale wszystkiego dokładnie się dowiedziałam. Z tym, że u tej mojej na nfz na każdej wizycie dostaje jakieś skierowania tu na morfologie, tu glukoze, tu mocz, także na to nie narzekam. Gdybym chodziła prywatnie to niestety właśnie za każde badanie trzeba płacić. Przez całą ciążę miałaś 3 usg?
-
Ja za pierwsze prenatalne z testem pappa płaciłam 350 zł, za drugie 250, a za te trzecie zapłacę 200, nie mam żadnych zniżek ani nic ze względu na dobry stan zdrowia, młody wiek i żadnych zagrożeń ciążowych, ale robić badania i tak robię, przynajmniej mogę się czegoś konkretnego dowiedzieć o moim dziecku, pooglądać 3d i jestem spokojna, że wszystko jest w jak najlepszym porządku :) Do tego na połówkowych Amelcia tak pięknie się uśmiechała, bardzo się wzruszyłam tym wszystkim, mój Daniel patrzył taki szczęśliwy na tą naszą córeczkę, takie szczęście w jego oczach było, moja malutka się tak cudownie uśmiechała, taka slodziutka księżniczka, czego więcej chcieć :) cudowne uczucie i na tych trzecich na pewno będzie tak samo, już nie mogę się doczekać.
-
Kaśka Niestety problem był duży ze znalezieniem innego lekarza na NFZ:( Nigdzie nie było miejsc, dla ciężarnych, chociaż tak być nie powinno. Ale masz rację, czasu nie cofne, nie ma co żałować, że się poddalam w szukaniu
-
Kaska szczerze mówiąc, to żałuję, że z początku ciąży nie szukałam dalej lekarza jakiegoś innego, gdybym więcej poszukala, może bym znalazła, bo tutaj siedzę parę godzin, żeby wejść, wchodzę i 1/4 czasu to sprawdzanie serca i wyników, a 3/4 jej gadanie o całym jej życiu i przekonaniach itd.. Fakt, daje dużo badań, więc to jest plus, ale poza tym to porażka jest. Teraz tak naprawdę już końcówka ciąży, więc nie ma szans na zmiany, bez sensu.. Jakoś z nią wytrzymam, przy następnym dziecku, za parę lat do niej na pewno nie pójdę, chociaż może w końcu pójdzie na tą emeryturę bo już powinna być A co do Twego talentu, to według mnie jesteś w tym świetna, fajnie mieć takie zainteresowania
-
Hej hej Ja smaruje się olejkiem na rozstępy z khadi i masłem shea z mohani, jak na razie rozstępów brak. Kiedyś nie lubiłam zbytnio smarowania się, ale od kiedy jestem w ciąży to po prostu to pokochałam Kaska Masz talent, może kiedyś zechcesz robić na sprzedaż, takie rzeczy drogo chodzą, a Ty naprawdę robisz świetnie. Queen waga mojej Amelci, ostatnia waga jaką znam, to prawie 400 g, w 21 tygodniu, teraz jestem w 29 i też nie wiem nic. Moja ginekolog nic nie mierzy, nie waży, nic kompletnie, nawet nic przydatnego nie mówi, prócz obgadywania innych, jedynie słucha serca. Ja się dowiem 12 sierpnia jaka waga itd, bo będę u genetyka. Niby te badania III trymestru nie są jakieś takie ważne jak I i II, ale wolę pójść i dowiedzieć się czegokolwiek o moim szkrabie i oczywiście zobaczyć 3d :)
-
Powiem Wam szczerze, że nasłuchałam się trochę o tym znieczuleniu, od znajomych, które je brały i każda mówiła, że to była porażka, nie chodzi tutaj już o ból przy wkuwaniu, ale późniejszy, po porodzie podobno było strasznie, a jak znieczulenie zaczęło odchodzić to ani się ruszyć, ani podnieść, ból głowy niemilosierny. Przy porodzie też podobno to znieczulenie bardzo było uciążliwe, bo nie mogły pszec, nie czuły od brzucha w dół nic i było o wiele ciężej rodzic. Także, ja mam nadzieję, że będę silna i jakoś wytrwam bez niego, ewentualnie z tym gazem rozweselajacym. No, ale może też być tak, że co kobieta to inaczej odczuwa, już jakoś coraz bardziej myślę o tym porodzie.
-
Kasia Bardzo ładne rzeczy Madzia Ty to jesteś typowa szczęściara Ale niektóre kobiety jak widać tak mają, że mogłyby chodzić i chodzić w ciąży, ciesz się hihi Dziewczyny tak z innej beczki, te które z Was chcą rodzic naturalnie, myslalyscie o znieczuleniu? Ja osobiście nie chce go brać, oczywiście jeśli uda się SN, ale myślę, że nie będzie problemu, oby. Myślałam o gazie rozweselajacym, a jak Wy?
-
Queen Faktycznie, praktycznie zawsze mamy w podobnym czasie wizyty Damy jakoś radę, dla naszych maluszków, kto jak nie my ;) Madzia Przyznam, że od samego początku ciąży jakieś dolegliwości :o Ale każda ciąża, jest inna, może kiedyś przy kolejnej będzie łatwiej. Teraz tylko odliczam dni do porodu, ale szczerze coś czuję, że Amelka wyjdzie w 38 tygodniu, czyli jeszcze w początkowych dniach października, chociaż zobaczymy czy przeczucia się sprawdza. Kaska Zapomniałam dodać, cudownie uszylas, naprawdę wygląda jak z jakiegoś dobrego sklepu :o no i jest oryginalne, bo nigdzie takich nie ma. Masz naprawdę talent, nie myślałaś, aby kiedyś szyć i sprzedawać? A ubrania np umialabys uszyc?
-
Hej dziewczyny Kaśka Melduję się hehe Ostatnio jakoś strasznie źle się czuję, potwornie bolą mnie plecy, nogi, stopy, mam taką zgage, że czuję jakby mi przelyk wypalalo. Nie mam pojęcia co to będzie później, jak ja już tak się czuję. Zazdroszczę wszystkim, które mogłyby góry przenosić, ale wiadomo dla maluszka wszystko :) Madziu Bardzo współczuję Filipkowi, ale wiem to po moim bracie, że jak był mały to też dużo rzeczy nie mógł jeść, z wiekiem to przeszło, także wierzę w to, że jeszcze trochę i Filipek będzie mógł normalnie jeść. Co do czosnku to ja osobiście uwielbiam, ale też zawsze dziwnie się po nim czuję, trochę może jakbym na kacu była, nie wiem, nie potrafię tego wyjaśnić. Emilka Cudne zdjęcie Twojej księżniczki, jestem w szoku, że na usg aż tak widać włoski fajnie, będzie miała dużo włosów, ciekawa jestem, czy Amelka urodzi się lysa, czy z włosami hihi Co do koloru oczu to mój ma brązowe, a ja zielone, mój jest brunetem, a ja blondynka, także zobaczymy po kim mała pójdzie Jeżeli chodzi o wizyty, to ja 6 sierpnia mam u tej mojej, a 12 u genetyka, na tych badaniach III trymestru. Zastanawiam się kiedy Amelcia śpi, non stop się wierci, kopie, filkolki robi, brzuch to tak mi faluje Non stop mój maluszek coś tak wyczynia hehe Znając życie nie odpowiedziałam na 3/4, ale niestety wiecie jak to jest z pamięcią u Nas ciężarnych ;)