
magda22
Użytkownik-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez magda22
-
Emilka Widocznie tak, ale jakoś to przetrwamy! Ja też już dużo mniej wymiotuję w porównaniu do tego co się wcześniej działo. A który u Ciebie już tydzień? Bo chyba termin masz na początek października tak? Współczuję tej glukozy, mi osobiście nie podeszła, prawie zwymiotowalam, a potem strasznie kręcilo mi się w głowie, ale każda z Nas musi to przeżyć.
-
Madzia Próbowałam wszystkiego, jest trochę lepiej po amolu, masażu, czy jak trzymam nogi w misce z chłodna woda z soda i solą to też czuję lekka ulgę, ale tak czy tak potwornie boli, chyba u mnie taki urok ciąży, ale przetrzymam to i po prostu będę jakoś łagodzila jak dotychczas. Co do dziecka ja też bym nigdy w życiu nie uderzyła, znajoma też nie oddaje synkowi, tylko ja, żeby mnie dziecko biło to krzyknęłabym i po prostu poszła gdzieś obok, żeby zobaczylo, że tak nie może, a nie jak moja znajoma właśnie przutulala i prosiła, żeby tak nie robiło. Chociaż w sumie teraz łatwo mi mówić, ale wiem jedno nie dopuściłabym do tego, żeby dziecko mnie biło.
-
Hej dziewczyny Mnie obudził ogromny ból pleców.. Nogi też coraz gorzej, zagadam z tymi nogami z lekarz, ale ciekawe czy coś poradzi, czy po prostu powie, że w ciąży to normalne. Wczoraj z mężem zrobiliśmy razem ciacho jogurtowe, to już nic prawie nie ma hehe Wczoraj również wymiotowalam, pomimo 6 miesiąca ciąża, także chyba mój organizm jest jakis inny. Co do pogody to u Nas dzisiaj 21 stopni i zachmurzenie, także odpocznę od upałów w końcu. KasiaAsia Najważniejsze, że Twojemu maluszkowi nic nie jest, że wszystko z dzidzia dobrze. Na pewno nie jest aż tak fatalnie skoro lekarz nie położył Cię do szpitala. Oszczędzaj się, leż, odpoczywaj i na pewno będzie wszystko dobrze :) Madzia Ja ogólnie nie jestem za krzyczeniem na dzieci, ale jak widać czasami się po prostu nie da inaczej, Filipka boli i to zrozumiałe, że próbuje może w jakiś sposób odreagować, ale nie powinien kosztem Twoim i Kamilka, a także pieska. Mam znajomą, która na swojego syna nie krzyczy w ogóle, daje mu tyle miłości, ale już gdy on zrobi coś źle i ona zwróci mu uwagę to zaczyna ją bić po twarzy, wszędzie, a ona go przytula i po prostu prosi, żeby tak nie robił. Chłopiec ma 3 lata, ale ja osobiście nie mogę na to patrzeć, nie wyobrażam sobie sytuacji, że moje dziecko by mnie biło, bo zwróciłam miło uwagę, a na dodatek, zamiast krzyknąć, bym jeszcze przytulala i prosiła, żeby tak nie robiło. Uważam, że bezpodstawne krzyczenie na dziecko za jakąś blahostke jest nie na miejscu, ale jak już zacznie przesadzać to trzeba krzyknąć czy coś, bo też nie na tym polega, aby dziecko tak bezkarnie się zachowywało, tak jak w przypadku mojej znajomej.
-
No i pewnie podejrze mojego szkraba chociaż ciekawe czy teraz będzie cokolwiek widać jak już taka duża
-
Kaśka O Jezu, zazdroszczę *o* też chcę do takiego basenu Bzyk To maz już obkupiony hehe. U mnie też wyszło więcej erytrocytow niz powinno, ale nie aż tak duzo. Kiedy idziesz do lekarza? Madzia Ja parę ciążowych ubrań mam, ale też trochę kupiłam takich uniwersalnych, które się rozciągają, a po praniu wracają do swoich rozmaiarow, także niektóre rzeczy i po ciąży mi się przydadzą. KasiaAsia Będzie wszystko dobrze :) Ada Gratuluję! Ja to już mam zakwasy od tych ćwiczeń hehe, ale powiem Wam, że nie sądziłam, że w szkole rodzenia mogą być tak fajne ćwiczenia, które również kształtują sylwetkę, położna powiedziała, że również przysiady w ciąży są bezpieczne, także przynajmniej nie narzekam już na brak ruchu A co do córci to tak mnie kopie, przewraca się, tak ją czuję, że szok, cudowne uczucie :) Jutro na 12 mam wizytę u lekarza, także zobaczymy co mi przypisze ze względu na te wyniki badań i jak tam moja waga.
-
Jestem w szkole rodzenia, za 5 minut zaczynam zajęcia, położna obejrzała moje wyniki i powiedziała, że te erytrocyty to może tak być w ciąży, a że nie jest ich dużo za dużo, że wyniki nie są jakieś złe i że lekarz pewnie włączy mi jakiś lek(już nazwy nie pamiętam) i że nie ma czym się przejmować, także mialyscie rację :) Nie potrzebnie popadlam w histerie. Emilka Mi szwagierka, która ma dwójkę dzieci polecala laktator z medela
-
Emilka Amela najważniejsza, chyba zbyt mocno zaczęłam panikowac, ale uspokoiłas mnie, dziękuję :) Andiama Oo to już nie prowadze wagowo, ale jestem zaraz za Tobą hehe, śliczny brzusio i prezencik z okazji Dnia taty :)
-
Asienka Widzę dzisiaj i ja i Ty w złym stanie przez te badania.. Ty przez glukoze, ja przez mocz.. Z tym, że ze mnie tak łzy płynęły, że szok.. Podobno infekcje mogą być czymś groźnym w ciąży i też strasznie boję się o Amelke, nie znam się na glukozie, ale wspolczuje Ci, jednak chyba lepiej z dwojga złego, żeby to był stan przedukrzykowy niż już cukrzyca? Ja mam jakieś inne wyniki z tego testu obciążenia glukoza, w innych jednostkach. Madzia Ja to strasznie się boję porodu SN zwłaszcza, że mam bardzo niski próg wytrzymałości bólu, ale jeżeli będzie taka możliwość to chciałabym spróbować.
-
Madzia Też o tym myślałam, aby powtórzyć, ale czuję od paru dni właśnie non stop pełen pęcherz, a do tego mam trochę problem z oddaniem moczu, więc oddaje go częściowo, a po czasami paru sekundach znowu.. Także to chyba jeden z objawów infekcji
-
Dziękuję dziewczyny, uspokoilyscie mnie naprawdę, bo ja już w płacz, pomimo, że infekcje to częsta przypadłość u kobiet w ciąży, to strasznie się przestraszylam.. Z tego wszystkiego nie wysłałam wyników z glukozy, ale z niej dla odmiany chyba są dobre
-
Bo tutaj też bakterie pojedyncze, pasma śluzu liczne..
-
Obrzęki nóg mam, ciśnienie zaraz zmierze. Co do infekcji to nic nie piecze, ani nie swędzi, często latam do toalety siusiu i ciągle czuję, że mam pełny pęcherz. Potrafię pójść siku i trzy razy zrobić za jednym wyjściem do toalety.. Ogólnie ostatnie badanie moczu miałam 13 czerwca i było wszystko dobrze, więc te erytrocyty to raczej świeża sprawa, ale jakoś się boję.. Wizytę mam we czwartek, a jutro jej w ogóle nie ma, także nie ma szans żebym poszła wcześniej.
-
Emilka i co Ty na te wyniki? Bo ja już cała zaplakana jestem, tyle tego jest, że popadlam już w histerie..
-
Wyniki moczu mam chyba zle.. Już zaczęłam dramatyzowac. Zaraz wstawię zdjęcie
-
Natalia Powiem Ci szczerze, że w ciąży dość mocno się zaniedbalam, ale chodzę na te zajęcia godzinne do szkoły rodzenia teraz i w domku trochę ćwiczę, dziś pocwiczylam jak już zjadłam w końcu śniadanie i trochę odpoczelam Co do kg to widzę mocno, że przytyłam, ale też chyba nie powiedziałabym, że aż 9 kg hehe, ale póki co prowadzę tutaj z dodatkowymi kg. A co do glukozy, to wizytę mam w ten czwartek, skierowanie dała mi 2 tygodnie temu, ale miałam zrobić w małym odstępie czasowym od wizyty, dodatkowo robiłam morfologie, mocz. Mogłam niby jeszcze jutro pójść zrobić, bo wyniki są na ten sam dzień, ale stwierdziłam, że zrobię już dziś, bo nigdy nic nie wiadomo, a już tam jeden dzień to wielkiej różnicy nie robi. Dali mi glukoze, pielęgniarz rozrobil i musiałam wypić.
-
Kasia Ja dziś jak piłam to prawie zwymiotowalam fuu, a potem tak mi się w głowie kręcilo, że szok.
-
Emilka Ty się na tych wynikach znasz, to dziś i ja wrzucę Ci zdjęcie wyników, jeżeli miałabym problem z odczytaniem, to byś mi pomogła?
-
U mnie obciążenie 50 gram dzisiaj było, pielęgniarz się zdziwił, bo powiedział, że zwykle jest 75, ale skoro ginekolog dała 50 gram to widocznie tak miało być.
-
Basia U mnie 66 zł z groszami.. Patrzyłam w wielu aptekach, w internecie widziałam taniej są, tylko jeszcze dostawa. Bo jednak prawie 70 zł miesięcznie na witaminki to nie tak tanio.
-
KasiaAsia Ja przed ciążą brałam kwas foliowy, w pierwszym trymestrze brałam prenatal UNO, a od 13 tygodnia ciągle biorę prenatal DUO, kosztuje około 70 zł miesięcznie, także drogo, co miesiąc ok 70 zł na witaminki, ale ginka powiedziała, że jest niby najlepszy, więc koniecznie to mam brać, a na Amelce nie będę oszczędzać. Ja też chciałam zapytac od jakiegoś czasu czy bierzecie witaminki, ale wyleciało mi to z głowy
-
Ja to już w domku jestem, odpalam sobie na wspólnej, bo trochę mam do nadrobienia haha, jem w końcu śniadanko, głodna jestem jak wilk, przez te pobieranie krwi i to, że nie mogłam nic jeść do tej pory i zimna cole pije z kostkami lodu, troszkę odpocznę sobie i ogarnę trochę w domu, bo mam wrażenie, że non stop jest syf, zawsze lubiłam porządek, ale w ciąży to już jakąś pedantka się zrobiłam też tak macie?
-
Ewinka Witaj u Nas :) macie już imię dla synka?
-
Natalia Co do bólu to może to przez te pachwiny? Mnie pachwiny też czasami strasznie ciągnął jak na okres. Dziękuję kochana, ale za to cała reszta to już jak u świnki hehe, ale co tam, jestem w ciąży, więc się tym nie przejmuje Na NFZ nie wiem czy jest prawo wyboru, pogadaj z lekarzem, ale właśnie raczej większość lekarzy to zwolennicy porodu SN. Bzyk Ja już po drugim pobieraniu krwi na tą glukoze, jeszcze na trzecie czekam i koniec. Termin masz na 8 listopada tak? Początek listopada to może akurat też w październiku urodzisz hehe pod koniec października Kasia Dziękuję ;)
-
Natalia Wiem na pewno, że możliwość wyboru jest prywatnie, ale czy w szpitalu na NFZ to nie mam pojęcia, u Nas lekarze raczej wola aby kobieta rodziła SN, ale pewnie zależy od miasta, szpitala itd. Madzia A może i urósł, w sumie inaczej jak ja widzę siebie na codzien
-
A co do misiów szumisiow, to Nam znajomi też bardzo polecali, podobno naprawdę świetna sprawa ;)