
magda22
Użytkownik-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez magda22
-
Hej dziewczyny Mam do Was pytanie, jak u Was z metabolizmem? Często jesteście w toalecie? Bo ja po pare razy dziennie, minimum 4 razy i nie wiem czy to normalne, bo ponoć w ciąży metabolizm powinien się spowalniac. Co do wagi, Dorota nie masz co się przejmować. Ja przytyłam 10 kg, a nie jem wcale jakoś dużo, ruchu jest sporo, dodatkowo ćwiczę z 3 razy w tygodniu, metabolizm mam bardzo szybki, a mimo to tyje dużo. Jeżeli kobieta się bardzo nie objada, to tyje tyle ile powinna w ciąży. Lekarka i położna powiedziały, że dobrze przytyłam, pomimo, że ja sądziłam, że za dużo, także na spokojnie. W szkole rodzenia, u mnie w przychodni i w gabinecie, każda położna, lekarka jak jeden mąż mówią, że lepiej przytyć więcej, niż mniej, ale tu widziałam któraś z Was pisała odwrotnie, także to chyba już zależy od lekarza, położnej itd. Mała tak mnie kopie, tak się wierci hehe Wczoraj tak falowal mi brzuchol, a mąż jak dał w brzuszek buziaka, to Amelka go odwzajemnila hehe, aż na ustach poczuł My dopóki tej szafy nie zamówimy, mieliśmy nie kupować ubrań, ale wczoraj byliśmy w sklepie i tak jakoś wyszło, że nie mogliśmy się powstrzymać Załączam zdjęcia tego co mamy z ubrań, oprócz skarpetek, także na razie praktycznie nic, ale szafa będzie, będą ubranka. I tak nie wytrzymalismy, bo mieliśmy czekać.
-
Dziewczyny to czy karmi się piersią, czy też nie, czy wybieramy poród SN czy też CC uważam, że jest sprawą indywidualną. Tak jak Natalia mówi są różne przypadki, czasami kobieta chciałaby karmić, a nie ma pokarmu, chciałaby rodzic SN a jest wskazanie do CC to co już gorsza? A nawet jeśli po prostu woli cesarskie i nie chce karmić piersią, to nikogo to nie powinno obchodzić. Nikt nie ma prawa oceniać innych, nikt. Każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale każda ma też prawo wyboru, po co się do czegoś zmuszać? Powiem Wam szczerze, że ludzie są chorzy, szczególnie te baby, co tylko krytykują i narzucają innym co mają robić i jak. Każdego życie, to jego indywidualna sprawa i nikomu nic do tego. Ja osobiście chce poród naturalny i bardzo chciałabym karmić piersią, ale szanuje każdą decyzję, każde zdanie i wybór. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma swoje prawa. Strasznie wnerwiaja mnie takie baby co tylko oceniają, krytykują i obgaduja, wytykając komuś, że powinien robić inaczej.
-
Witajcie z rana Natalia Ja akurat nie mam problemu ze spaniem, współczuję Ci bardzo:( A ja z kolei dzisiaj zostaje cały dzień w domu, muszę polezec, odpocząć, bo plecy tak strasznie mnie bolą od paru dni, że szok. Widać, że już zbliża się 3 trymestr.
-
Tymi cudasnymi ubrankami jeszcze bardziej mnie kusicie do zakupów dla Amelki hehe Już ledwo się powstrzymuje, boje się, że nie wytrzymam, nakupuje tego dużo jak wpadnę w zakupowe szaleństwo, a szafy brak, ah próbuje jakoś wytrwać do momentu, aż w końcu będzie szafa. Widziałam na allegro taka jednodrzwiowa, nie jest jakaś piękna, ale zwykła biała, wymiarami odpowiada, także pod tym względem jest dobrze, kosztuje 249,90 także jest tania w porównaniu z normalnymi cenami, tylko jedno małe ale.. Dodatkowo trzeba zapłacić za przesyłkę, a ona z kolei kosztuje 79 zł najtańsza, czy to normalne? Nigdy nie zamawiałam mebli przez internet, dlatego teraz się zastanawiam czy ze względu na części tak drogo, czy o co chodzi? A i jeszcze jedno pytanko, kolejna wizytę mam 16 lipca, także za 2 tygodnie, doktorka dała mi skierowanie na posiew moczu i oddzielnie na ogolne badanie moczu, miałam wcześniej mała infekcje i przypisala mi urosept, tabletki ziołowe. Biorę 3 razy po 2 codziennie od ostatniego czwartku i tak się zastanawiam jak myślicie, posiew i badanie moczu robić już teraz, na dniach? Czy może zaczekać i dać czas tabletkom, żeby coś zdzialaly?
-
Madzia Też mam wadę wzroku, z tym, że plusy i mały astygmatyzm na jednym oku. Mam okulary i soczewki, ale bardziej chodzę w soczewkach, okulary to w domu wieczorem, ale zastanawiam się od jakiegoś czasu nad operacja, z tym, że ja moglabym zrobić dopiero jak skończyłabym karmić piersią. Podobno jest to jedna z najprostszych i najbezpieczniejszych operacji. A jak czułas się po niej? Długo słabo widziałaś? Natalia Tak naprawdę wszystko czas pokaże :) Ale np ja podziwiam mamy, które mają małe dzieci w wieku 2/3 lat i są w ciąży, bo osobiście przy takim samopoczuciu jakie mam, a szczególnie jakie miałam w I trymestrze to nie wiem czy ja bym dała radę.
-
Madzia Temu ja bardzo lubię zajrzeć czasami do butiku, bo rzeczy tam są zawsze oryginalne, no i nie takie jak wszyscy mają właśnie. Madziu, miałaś wadę wzroku? Robiłaś operacje? Czy coś źle zrozumiałam? Ada Ja wczoraj byłam na zajęciach w szkole rodzenia, chodzę 3 razy w tygodniu, a teorie mam pod koniec lipca. Emilka Dziękuję, miło usłyszeć tak od osoby obiektywnej, która nie widziała mnie jak wyglądałam przed ciążą, bo jak ktoś mnie zna to widac różnice. KasiaAsia Mi od około 16 tygodnia leciała, plus minus, bo dokładnie nie pamietam. No i do tej pory leci, z tym, że wcześniej to miałam straszne plamy od tej mazi, a teraz mniej tego wycieka. Doktorka mówiła, że to oznacza, że dużo mleczka będzie. Co do dzieci, to ja zawsze chciałam mieć duża rodzinkę, pomimo, że sama mam tylko jednego brata rodzonego, ale minimum dwójka, aczkolwiek na obecną chwilę to myślę, tylko o Amelce, chociaż kiedyś wiem, że na pewno bede chciała jeszcze dzieci, przynajmniej jeszcze jedno.
-
Co do ubranek to właśnie położna mówiła, żeby lepiej swoich nie zabierać, tylko później na wyjście ze szpitala, żeby mąż przywiózł ubranko z domu, bo właśnie dają w szpitalu ubranka, a potem wszystko wrzucają do kosza i mogą wrzucić wtedy też nasze, więc lepiej nie rezykowac. W sumie Wy to pewnie o tym wszystkie wiecie, ale ja się zdziwiłam jak to usłyszałam, nie miałam pojęcia, że tak jest.
-
Madziu Faktycznie, przepraszam, nie zauważyłam. Kupiłam w butiku u siebie w mieście ;) Tez mi się bardzo podoba, no i jest dość długa, więc nawet jak brzusio będzie większy to nie będzie w niej tyłka widać.
-
Madzia Ja też nie będę kupowała tych dziecięcych, rozglądam się za taką wysoka biała szafka, która jest tak jakby jak jedne drzwi i półki ma w środku, ogromnej szafy kupować nie będziemy, poza tym właśnie mało co mi pasuje, a ogólnie jak kupować to chciałam już od razu, aby pasowało Nam do domu i na potem było.
-
Ada Ja na razie w domu mam 3 ubranka, które i tak będą dobre, jak mała skończy roczek, jak nie więcej, skarpetki, pudełeczko takie na drobiazgi Amelci, stojak na wanienke, przewijak, butelki dwie i takie termoopakowanie na buteleczki i na tym się kończy na razie, ale mówię kupimy szafkę to też będzie inaczej. U Nas nawet Ikei nie ma.. Tylko punkt odbioru ewentualnie
-
Ada Oj wątpię, że mnie nadgonisz haha W ogóle zazdroszczę kupowania wszystkiego, ja troszkę rzeczy mam, ale większości niestety jeszcze nie, mam już dużo rzeczy wypatrzonych itd ale się powstrzymuje, ledwo.. Bardzo ledwo, ale próbuję. Obok ubranek to staram się nigdzie nie przechodzić, bo bym nie wytrzymała i kupowala jak oszalała, a my w szafach tyle rzeczy, ubrań mamy, że nie miałabym gdzie tego wszystkiego powkladac, także najpierw szafę jakąś Amelce, a potem zakupowe szaleństwo, tylko problem jest taki, że żadna szafa mi nie odpowiada..
-
Basia Madzia Dziękuję :) Madziu ja akurat lubię się malować i na całe szczęście makijaż nie spływa nawet w upały ;) A co do wagi, to zobaczymy, gon mnie gon hehe, w II trymestrze dużo na wadze się przybiera
-
Ada Powodzenia na wizycie Mnie dzisiaj rano jak wstałam to strasznie na dole w podbrzuszu po lewej stronie bolało, ale uznalam, że to pachwina. Pogadaj z lekarzem, ale na pewno to nic groźnego, znając życie to od pachwinki masz taki ból. :( Kochana ja przytyłam 10 kg, także co to u mnie będzie, 6 to chyba nie jest tak dużo, przynajmniej w porównaniu do mnie
-
Hej dziewczyny :) Strasznie wkur.. mnie dzisiaj księgowy, jestem taka wściekła, że mam ochotę go rozszarpac, no zabije, dziewczyny ostatnio coraz więcej rzeczy mnie denerwuje.. Masakra Nadrobilam chyba wszystko, ale jeśli zapomnę na coś odpisać to przepraszam, ale się rozpisalyscie hehe Co do tych wymiotów, to też wymiotowalam w restauracji, samochodzie i różnego typu rodzaju miejscach jeszcze.. Strasznie mnie to denerwuje, zwłaszcza, że jednak gardło mocno boli, a te mdłości są nie do zniesienia. Wczoraj i dzisiaj spokój, także oby już tak zostało. Co do tarczycy to u mno 0,47 także, żadnych leków brać nie muszę. Czytałam o wypadku i tej kobiecie w ciąży, to to jest straszne.. Az smutno mi się zrobiło:( Kasia Ada Jakie brzucholki śliczne urosły Wam sporo, mi też bardzo szybko teraz brzuszek rośnie, jak jeszcze niedawno miałam talię nawet z brzuszkiem, tak teraz wyglądam jakbym jej w ogóle nie miała hehe, nałożyłam dzisiaj luźna sukienkę i brzuch widać w niej i tak (gdzie wcześniej przy tak luźnych nie było tak mocno widać) także u mnie równiez w ostatnim czasie bardzo dużo urósł, z tym, że u mnie uroslo wszystko haha, po prostu cała się roztylam hihi
-
Hej dziewczyny, u nas dzisiaj tak chłodno w końcu, że aż te nogi trochę odpuściły. Emilka mam pytanie, jak radzisz sobie z wymiotami? Bo ja nie ukrywam, że ja znoszę to coraz gorzej, dzisiaj cały dzień wymiotuję, z przerwami oczywiście. Ale byliśmy z mężem w sklepie, sprawy zalatwialismy to ledwo się powstrzymywalam. Po powrocie znów bam i parenaście minut w toalecie wymiotujac jak kot i standardowo oczy całe rozmazane od łez, które płyną gdy wymiotuję. Masakra
-
Natalia Cudeńka :* Kasiek Brzuszek bardzo ładny i szczerze to cała reszta szczuplutka, bardzo ładnie wyglądasz :) U mnie poszło we wszystko chyba, to znaczy na plecach nic się nie zrobiło, bloczków też brak, ale ręce jakieś takie większe, brzuch to wiadomo, piersi, pupa trochę, no i nogi, także ja praktycznie wszędzie przytyłam, chociaż grubsze nogi to też pewnie efekt tej opuchlizny, tego, że tak mi puchna. A no i twarz, tak jak miałam widoczne kości policzkowe, tak teraz taka puca trochę na twarzy haha. W sumie 10 kg to na pewno nie sam brzuch i Amelcia, dużo wody się u mnie nazbierało z tego co widzę.
-
Ja właśnie wróciłam do domku, pocwiczylam i naprawdę czuję pupę i nogi, fajnie, że prowadzą ćwiczenia kształtujące sylwetkę, zawsze to trochę więcej ruchu, a wychodząc gdzieś jest większa mobilizacja niż w domu. Dzisiaj się dowiedziałam, że mogę tam przychodzić i mierzyć tętno dzieciaczka kiedy tylko chce, to zmierzyłam od razy i słuchałam jak bije, cudownie :) Ogólnie ostatnio ciągle chce mi się ze szczęścia płakać na myśl o mojej małej córeczce, tak chce już października i moc ja zobaczyć, przytulić, wycalowac, powachac :) KasiaAsia Ja to na razie chodzę na ćwiczenia, no i ćwiczę różne przysiady są, oddychanie przy okazji, ćwiczenia na pupę, ręce, nogi, ale nie mam żadnych przeciwwskazań, gdybym miała to na pewno bym nie chodziła, bo dzidzia najważniejsza. Na teorie też chcę chodzić razem z Danielem, ale osobiście też uważam, że każda mama poradzi sobie ze swoim dzieckiem, nawet bez doświadczenia czy szkoły rodzenia, bo każda mama wie co dla jej dziecka jest najważniejsze! Kasiu Udanej imprezy Tylko pamiętaj, toast soczkiem, albo picollo hehe Bzyk Ja nie mam żadnych problemów ze snem, zasypiam od razu, często nawet oglądając film, a w nocy na siusiu też się nie budzę, dopiero rano bardzo dużo siusiam, przez noc pewnie też się zbiera. Natalia Dzidzie większe są, więc pewnie dlatego tak jest. Chociaż ja ogólnie i tak dość dużo zdjęć mam Amelci, chce kupić album typu "u mamy w brzuszku" i wszystkie zdjęcia z usg wklejac :) Jest bardzo duża szansa, że pozbede się tych kamieni, tylko muszę bardzo dużo pić i w zasadzie to jedyne zalecenie. Także teraz już nawet na siłę pije, żeby tylko to wysiusiac.
-
Hej :) U Nas od wczoraj chłodniejsze dni w porównaniu do tego co było wcześniej, po 21 stopni i wiaterek, także w końcu można odsapnac :) Na 10:30 lecę do szkoły rodzenia na zajęcia, chociaż tak mi się chce spać, że szok. Najwyżej pospie jak już wrócę. Co do zgagi, to niestety, ale też ją mam. A jeżeli chodzi o terminy, to u mnie wtedy kiedy Amela była mierzona czyli w 10 tygodniu prywatnie, potem w 12 i 21 u genetyka to wychodziło, że ciąża młodsza jest o jeden dzień, także jak to lekarze mówią jeden dzień żadnej różnicy nie robi, a więc u mnie wszędzie jest termin według om.
-
Madzia Powiem Ci szczerze, że wydaje mi się, że dość dużo piłam, ale chyba za mało. Ostatnio prawie w ogóle nie piłam wody, bardziej napoje słodkie, gazowane, co wiem, że jest niezdrowe, ale w ciąży strasznie mnie do nich ciągnie.. Jednak postanowiłam pić około 3 litrów wody i zero słodkich napojów od dzisiaj. Mam nadzieję, że w tym wytrwam, ale no zdrowie najważniejsze. Kiedyś jak miałam ta kamice to jak były ataki kolki nerkowej i to parogodzinne to myślałam, że umrę z bólu, oj straszne to było. Ale biorąc ten urosept, pijąc dużo wody liczę na to, że wydale je samoistnie. A brzuch piękny masz Madziu Ja to też pierogowa jestem, ale najbardziej lubię z kapustą i grzybami
-
Emilka Niestety, ale pociesza mnie fakt, że już do porodu zostało mniej niż więcej. Jeżeli chodzi o kamienie to mam 5mm, także mogę wydalic je sama, tylko muszę bardzo dużo pić, także będę piła conajmniej 3 litry wody, koniec z napojami gazowanymi, bo w ciąży to już przesadzalam z tymi napojami. Też zastanawiam się nad badaniem 4D
-
Natalia Dziękuję kochana, bo naprawdę ja to się czuję jak świnka hehe Dziewczyny zdjęć maleństwa nie mam, ale przy usg tak kopala, że szok, aż brzuch strasznie szedł do góry, doktor też się śmiała Przypisala mi na tą infekcje Urosept, no i dała skierowanie do ich drugiego szpitala na usg nerek, moczowowdu i pęcherza, z tym, że tam podobno bardzo długo się czeka i uwaga zachodze, a tam facet, że mam bardzo duże szczęście bo zwolniło się przed chwilą miejsce na 2 lipca, a tak to bym musiała tyle czekać, że po ciąży dopiero, no i ja szczęśliwa, że udało się tak szybko, a tu nagle przychodzi lekarz po dyżurze i mówi, żebym przyszła teraz, że zrobi mi od razu usg :o no a teraz gorsza wiadomość, wyszło, że mam kamienie w nerkach, 5 lat temu miałam kamice nerkowa i teraz znowu eh.. 5mm, więc nie duże i po prostu bardzo dużo muszę pić.
-
A i co do wagi to położna powiedziała mi, że już się robię taka mama, że przyszłam taka chudziutka, a teraz już mamuśka haha Ale wydaje mi się że nie ma co się przejmować waga w ciąży, każda kobieta przytyje tyle ile powinna, a ja ze względu na te upały wcale dużo nie jem, także woda się zbiera, pokarm, łożysko, krew, Amelcia itd
-
Przyszłam godzinę wcześniej, ale inna babka dwie godziny wcześniej już była, bo pomyślała tak samo jak ja haha. W ciągu ostatnich dwóch tygodni przytyłam 1kg, czyli już jestem 10 kg na plusie, ale położna powiedziała mi, że to dobrze :o W każdym razie przyszła jakas kobieta bez kolejki i doktor przyjęła.. Ale już weszła ta, która była wcześniej ode mnie, także jeszcze czekam.. Powiem Wam, że naprawdę w tych kolejkach można tak fajnych ludzi spotkać, że buzia się nie zamyka A co do wychowania, to ja coś czuję, że będę raczej uległa, mój mi mówi, że on już widzi jak będę rozpieszczala, może i tak, ale nauczę dziecko odpowiedzialności, szacunku i granic, no przynajmniej taki mam plan, ale czy się uda zobaczymy hehe, postaram się :)
-
Madzia, Natalia ja wiem, że to jej wina, pozwala mu na wszystko i nie wyznacza gdzie są granice, chce dla niego jak najlepiej, ale niestety swoim kosztem, bo to jak daje się temu dziecku traktować jest straszne. Jeszcze on właśnie myśli, że jest to śmieszne, bo bijąc ją całą, ciagajac za włosy się śmieje.. Każdy jej tłumaczy, że tak nie można, ale cóż.. Chyba się nie przetłumaczy. Powiem Wam, że moim zdaniem rozpieszczanie jest fajne, ale oczywiście uczac dziecka gdzie są granicę i tego, że jakieś obowiązki jednak ma, nie pozwalać się bić, sponiewierac. Magda też właśnie uważam, że Twój Filipek odreagowuje jakoś swój ból, ale właśnie dobrze, że uczysz go gdzie są granice, co można, a czego nie, przy okazji dając mu najwięcej miłości ile możesz. Co do więzi z dzieckiem, to więź moim zdaniem tworzy się przez wszystko tak naprawdę, przez głaskanie, mówienie, przez wszystko :) Natalia Ja to jestem jakiś ewenement haha, wymiotuję dużo, a przytyłam prawie najwięcej na tym całym forum, to jest dopiero wyczyn haha. Właśnie z boku słyszę, że wyglądam jakbym była pełna życia i tak dalej, a tu plecy obolałe, nogi popuchniete, aż strasznie to wygląda, wymioty hehe, ale to co mi się najbardziej podoba to brzuszek, bo wiem, że jest w nim pod serduszkiem moje malutkie a zarazem największe szczęście Ja to już będę powoli leciała do ginki, przyjmuje od 12:15, ale tyle się tu czeka, że wolę być wcześniej. Może pierwszy raz uda mi się być pierwszej, zobaczymy.
-
Madzia dziecka w życiu nie można uczyć agresji, a tym bardziej bić, mam takie samo zdanie, jak pewnie większość ludzi, ale jak chodzi o tą moją znajoma to jest mi jej naprawdę żal, dziecko się rozwiszczy, że coś chce i zaczyna ją bić, bo musi to dostać już i teraz i jeszcze wiele sytuacji wywołuje w nim takie zachowanie.. Żal mi jej okropnie, bo nawet kompletnie się jej nie słucha. Naprawdę bardzo ciężko się na to patrzy.. Sliczne te rzeczy Kurcze a ja przed chwilą znów wymiotowalam jak kot, łzy aż ciekly mi po twarzy.. Plus jest taki, że podobno tak się rodzi też bardzo silna więź między mama a dzieckiem, ale nie ukrywam, że mogłoby tych wymiotów nie być, ale ponad połowa ciąży za mną, zleciało bardzo szybko, więc jeszcze przetrwam hehe