Skocz do zawartości
Forum

Kasia837

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kasia837

  1. Ola ma czkawkę głównie po jedzeniu. Kawa na kolkę to trochę za wcześnie. Raczej reakcja na coś co zjadłaś. Może za dużo nabiału, surowe owoce, coś ciężkosteawnego...?
  2. Moja mała ostatnie 2 dni przed odejściem wód i porodem bardzo mocno się wierciła i strasznie czułam jakby 'operowała' w okolicy szyjki. Mąż się śmiał, że grzebała, grzebała i przez to wody poszły. A czkawka w ostatnim miesiącu bardzo ją męczyła i niestety po urodzeniu też ma często czkawkę.
  3. Babeczqa85 zazdroszczę. Odrosty u mnie może nie ale siwizna wyłazi. Masakra. Miałam przed świętami terminy do fryzjera, na pedicure i manicure ale już się na tyle źle czułam, że musiałam odpuścić. Teraz nie wiem kiedy uda mi się wyrwać z domu na takie przyjemności. Pewnie nie prędko:-(
  4. mama nikolkitrzymam kciuki. Jest fajny kremik Aquastop. Niektóre szpitale stosują go u małych wcześniaków. Jest też odpowiedni na mróz i wiatr.
  5. Kati8 a ogólnie jak sobie radzisz z dwójką maluchów? Ogarniasz jakoś?
  6. Odpoczywaj Sofik83 i nabieraj sił. Fajnie, że udało Ci się już wstać.
  7. A ja dzisiaj miałam pierwszy kryzys. Po południu popłakałam się zupełnie bez powodu. Hormony szaleją. Mała wierciła się pół nocy i nie dała mi usnąć a w dzień też jakoś się nie udało przespać. Do tego ból krocza, zaparcie i hemoroidy... Uroki macierzyństwa:-(
  8. Sofik83 Anielica serdeczne gratulacje i dużo zdrówka dla was i maluchów! :-) Na poranione brodawki rewelacyjne są kompresy Multi-Mam. Najlepiej nosić je długo-kilka godzin (w ulotce jest max godzinę). Na prawdę robią cuda.
  9. Sofik83 Rudarudziutka Anielica mocno trzymam za Was kciuki! Mam nadzieję, że niedługo będą na forum nowe dzieciaczki.
  10. Sofik83 w takim razie jutro wielki dzień przed Wami. Powodzenia:-)
  11. No w końcu nadrobiłam 2 dniowe zaległości w czytaniu. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Oby maluchy w końcu się zdecydowały. Straszny był dla mnie ten ostatni okres przed porodem. Co prawda ja akurat odliczałam godziny do nowego roku żeby jeszcze nie urodzić ale z drugiej strony już miałam tak dosyć wszelkich dolegliwości, bóli, skurczy i szalejącego nastroju... że nie migłam się doczekać kiedy będzie po wszystkim. Na szczęście przy maluchu szybko się o tym wszystkim zapomina:-)
  12. Kati8 dzisiaj w końcu była piękna pogoda przed południem więc od razu przetestowałyśmy wózek:-) mała była w siódmym niebie za to mama trochę się zmęczyła pchając wózek przez śnieg. Ale cudownie było chwilę odetchnąć świeżym powietrzem bo od 2 tygodni poza podróżą do szpitala nigdzie nie wychodziłam.
  13. Kawa spokojnie, na rozkręcenie laktacji potrzeba kilku dni. My mamy tydzień a dopiero od wczoraj nie muszę małej dokarmiać mm. Gizel fajnie, że już jesteś w domku. Ja był am 3 doby i już mnie roznosiło i myślałam tylko o domu. Eileen teraz można wszystko załatwić przez internet. Nawet nie trzeba jechać do żadnego urzędu a adresy podajesz jakie chcesz. A my dzisiaj po pierwszym spacerku ku:-)
  14. Hehehe Aniola to może zrozumieć tylko inna kobieta która była w ciąży :-) ja w ciąży porzuciłam wannę chociaż czasem miałam straszną ochotę. Pod prysznicem też te zabiegi wymagały sporo gimnastyki.
  15. Cześć KarO. Ja też bardzo długo czytałam zanim dołączyłam do ekipy. Babeczqa85Paracetamol (apap) możesz spokojnie łyknąć. Nie można w III trymestrze ibuprofenu brać.
  16. Magdness u mnie poród 31 nie 21 grudnia
  17. Gizel serdeczne gratulacje!!! Mam nadzieję, że szybko dojdziecie do siebie. Wypiotami się nie przejmuj. Dużo dzieci tak ma do 2 doby życia. Musi się przewód pokarmowy spokojnie oczyścić. Kawa fajny chłopak:-) odpoczywaj i nabieraj sił. To ja zgłaszam do listy 31.12 Ola
  18. Kawa gratujacje!!! W końcu pierwszy chłopak się ruszył w styczniu. Dużo zdrówka dla Was. Gizel trzymam kciuki.
  19. Kati662 nie masz powodów do zmartwienia. Zwłaszcza na mleku sztucznym niektóre dzieci oddają stolec nawet co kilka dni. Dopóki dziecko ładnie zjada i nie boli go brzuch to wszystko jest ok. W razie czego możesz kupić w aptece małe czopki glicerynowe i podać małej.
  20. My już w domku:-) Spakujcie sobie więcej pieluch tetrowych. Moja mała wymiotowała całą pierwszą dobę, potem trochę ulewała i chociaż miałam kilka sztuk to mąż musiał dowozić. Na wyjście wymyśliłam konbinezon a jak się okazało nie zakładaliśmy żadnych dodatkowych ubranek tylko czapeczkę i przykryliśmy małą w foteliku kocykiem. W samochodzie było idealnie a o wsadzeniu jej do fotelika w kombinezonie można zapomnieć.
  21. Kawa trzymam kciuki, żeby się coś ruszyło. Z tym piciem to jest coś na rzeczy. Ostatni tydzień - półtora przed porodem mogłam pić non stop i miałam suche usta tak, że ciągle sięgałam po balsam.
  22. Ta końcówka jest najgorsza. U mnie kilka ostatnich dni przed porodem to same bóle, skurcze, złe samopoczucie... i stres kiedy się na prawdę zacznie. Nie dziwię się że się denerwujecie. Babeczqa85 poród nie był niestety łatwy. Wody odeszły tuż po północy. Skurcze się nasiliły. Szybko pojechaliśmy, bo mamy 40km do szpitala a straszyli mnie, że może pójść ekspresowo. No a potem się okazało, że nic się nie rusza, szyjka owszem zgładzona ale nie chciała się rozwierać. Leki, oksytocyna, masaż szyjki... bo zapis ktg się robił kiepski. Jak już udało się z szyjką to skurcze osłabły. I tak walczyłyśmy prawie do południa. Już się bałam, że nie damy rady. Ginekolog i położna mocno musieli pomagać. No i niestety nacięcie duże ale to wszystko drobiazg. Najważniejsze, że jest z nami cała i zdrowa:-) Dzięki Daryjka :-) Pokarmem się nie stresujcie. Ja też nie miałam przed porodem a teraz po 2 dobach wszystko się zaczyna rozkręcać.
  23. To fakt, że można się na takie maleństwo patrzeć bez końca:-)
  24. Dziękuję wszystkim:-) mała śpi i nadrabiam zaległości w czytaniu. Jak dobrze pójdzie to jutro będziemy w domu. A to nasze szczęście:-)
  25. Cześć dziewczyny My już rozpakowane! Moja kochana Oleńka przyszła na świat dzisiaj o 11:25. Jest piękna i waży 3100g. Oj nie było lekko ale na szczęście wszystko się udało:-) jednak nie chciała doczekać do stycznia. Wam wszystkim życzę wszystkiego co najlepsze na Nowy rok i szybkiego przywitania na świecie maluchów tym które jeszcze czekają!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...