Pinka88

Cebulka zrobienie paznokci też wymaga wysiłku :) robiłaś hybryde czy jeszcze coś innego? Klodi myslalam ze tylko moje dziecko takie rozdarte było. Jak sobie przypomnę te "spacery" to mam nadzieję że Synek będzie spokojniejszy. Edzia wygląd to kwestia gustu. Jak nie praktyczne czy Ci się nie podoba to wystaw na olx;D jeszcze sobie zarobisz na waciki hehe Przespalam się z godzinkę, lada moment laurka wróci

cebulka narzekaj ile masz ochotę ;) w końcu kto tak Cię zrozumie jak nie inne ciężarne na podobnym etapie. Wszystko poprasowane, jeszcze tylko poukładać to w komodzie. Zaraz tym się zajmę aby odpocznę moment. Potem leżenie bez wyrzutów sumienia. Do wizyty u gin jeszcze 4 dni. Strasznie jestem ciekawa ile waży/ mierzy. No i bardzo bym chciała poznać termin cc żeby się psychicznie nastawić. Bo z tym kiepsko. Ale sama się wykręcam negatywnie nie potrzebnie

cebulka pewnie że zdrowko najważniejsze. Ja to bardziej martwię się ze za malo wazy ale Laurka urodziła się z wagą 2090 także może po prostu nie potrafię stworzyć duzego dziecka ;) Magda ja też nie mogę doczekać się spacerów z małym chociaż z Laurka to było nie realne. Dopiero od około 5 miesiąca przestała mi się drzec, dałam jej smoczek i nie trzba było wracać do domu na sygnale ;) Idę budzić młoda i śmigamy do przedszkola. Potem kawa i ostatnie prasowanko. Odezwę się ;*

Magda trafiłaś w dziesiątkę ;) nawet jak jestem zmuszona do leżenia to gdzieś tam w myślach przebieram stopami. Najbardziej mi brakuje pole dance który uwielbiam. Po cc nie będę mogła wrócić na niego pół roku jeszcze ale coś innego wymyślę na ten czas ;P cebulka waga piękna. Mój w identycznym czasie jak Twój Synek ważył 1045. W sumie różnica spora, ale we wtorek będę miała usg i zobaczymy co słychać u tego Pana. Mam nadzieję że przynajmniej 1500 będzie ważył w końcu to będzie koniec 31 tc.

niespodziewanaciaza gdyby nie wymioty to nie chcę myśleć ile ja bym miała na plusie haha ;) Magda podziwiam za te spacery. Ja muszę nawet autobusem do przedszkola jeździć z dzieckiem gdzie mamy 10 min piechotą. Bo zaraz brzuch twardy i skurcze :( o dziwo lubię śnieżyce, uwielbiam spacery, ale chyba trzeba będzie poczekać.

Edzia rozloze na 2 razy ;) część rano i część w południe. Chyba że ładnie poschnie to dziś wieczorem zacznę. 62... Moje marzenie by tyle ważyć ;D a ciążę z Laurka zaczynałam od 45 kg

Magda też mam z Babydream ;) nic sobie nie wkręcaj i się nie martw. Głupie babsko chlapalo tym co ślina na język przyniesie. Jeśli na usg było w porządku to na pewno tak jest. cebulka może i tak jest ale z Laura spałam bez pobudek ;) no nic najwyżej będę zahartowana jak piszesz. Mam okolo 7kg już na plusie. Załatwiłam się w święta hehe Edzia życzę udanego i szybkiego szorowania. Ja też dzisiaj padam na pysk. Zajeb*ie się z tymi ubrankami małego. Właśnie konczy się prać kolejne i ostatnie pranie. Z rana mama mi sporo poprasowala ale kolejna partia już moja ;) poukladalam tez rzeczy w komodzie, koszule do szpitala tez już gotowe także od weekendu można powiedzieć że będę odpoczywać ;) cieszę się że już będzie to ogarnięte bo naprawdę sil brak a co dopiero później ....

Edzia współczuję tego skubania. Mam nadzieję że jakos poszło :) Jest po 3 nad ranem a ja nie śpię znowu. Kto to wymyślił że w ciąży zasypia się na stojąco? Za oknem fajnie, biało. Jak będę szła po Laurke wezmę jej ślizg to się dziecko chwilę pobawi na zewnątrz o ile nie będzie wiało za bardzo. Ale miałam głupie sny. Coś o wojnie itp. Mały szaleje w brzuchu. Póki co nadal to lubię ;)

Edzia nie szalej mi tu za bardzo :) ale podziwiam bo mnie samo wieszanie ubranek na suszarce potwornie zmeczylo. Tutaj raz słońce, raz deszcz, raz śnieżyca.

Edzia właśnie wyjęłam materacyk z pralki wyprany w 50 stopniach i wirowaniu 1000 obr/min. Da się ;) wszystko z nim ok.

Hej i ja już po wizycie, której nie mogę nazwać wizytą... Gin spóźnila się standardowo, potem do gabinetu wlazla jej znajoma na 40 min, później nadrabiala czasem kosztem pacjentek. Nie byłam tam nawet 10 min :/ szyjka wg jej "dloni" oki. Tylko wyczuła pęknięcie. Nie spr nawet na usg tego :/ i szybko szybko recepta a w razie skurczy szpital. Dobrze, że już za 6 dni idę prywatnie bo nie znoszę takiego podejścia. Klodi policz sobie może w kalendarzu od pierwszego dnia ost miesiączki. Ja mam 30+1 czyli zaczęłam już 31 tc. cebula po prostu zaczyna marudzić, płakać, mówić że nie będę jej kochać lub pyta codziennie po kilka razy czy nadal ją kocham itp... Smutno mi jak tak na nią patrzę. Zapewniam ją że nic z mojej str się nie zmieni itp Właśnie pralka poszla. Jutro druga i będzie spokój. Jeszcze zostanie powyciagac akcesoria na wierzch na komode zeby moja mama wiedziala co i jak kiedy będę już w szpitalu... Nie wiem już kiedy się pakować. Boję się że w zamkniętej walizce bez dopływu powietrza wszystko się zanieswieży ;P

Klodi to jedziemy na tym samym wózku odnośnie wagi malucha. Cała noc brzuch mnie bolal jak na okres w sumie dalej ćmi :/ całe szczęście że ta wizyta dzisiaj bo bym musiała jechać na IP a tam by mnke zostawili. To najgorsza opcja bo nie mam co zrobić z Laura za bardzo. Jsk wrócę to będę ogarniać pranko i sobie koszule do szpitala wypiore bo jednak przestraszyłam się trochę :(

cebulka dzięki za opinię bo ja już jak flaga na wietrze z tymi decyzjami co prać, a co nie ;) fajnie że udało się wyjść. Tutaj lało cały dzień i nie było opcji. Na szczęście jutro młoda po 11 dniach wraca do przedszkola, sama chciała. A co do tyg ciąży to baaaaardzo z górki. Wogóle sobie tego nie wyobrażam, Laura też widzę emocjonalnie sobie z tym nie radzi pomimo że cieszy się z brata.

Edzia no u mnie tez gąbka taka w bawełnianej powloczce. Dobra wrzucam bo nie mam nic do stracenia. I dam znać. Jutro gin na 8:30. Ciekawe czy zrobi mi usg. 2 tyg ważył 1045 gr. Ciekawe jak z przyrostem bo bardzo mnie to martwi. Leży w poprzeg i bardzo boleśnie się rozpycha :(

Edzia to go wypierdziele do kosza ;P na allegro cała wkładka do gondoli za nie całe 50 zł....

Izaabela zależy na kiedy masz termin. Ja mam na 12 marca z tym że młody na pewno przyjdzie na świat wcześniej. Mam zwykły zimowy kombinezon. Nie jest jakiś mega gruby. Wózek taki trochę z firmy no name, ale wstępnie wypróbowany i jestem zadowolona :)

Edzia chyba zaryzykuję... Skoro wrzuciłam puchowa kurtkę i nic jej się nie stało ;) wrzucę na 40 stopni z małym wirowaniem. Noworoczny leniuch ze mnie ;P Magda dziekuję i z wzajemnością Kochana ;* U mnie na suwaczku zmiana kodu na 3 z przodu. Aaaa... Czas to dopiero przyspieszyl ;)

Ciąża to na pewno ale nikt Ci nie powie tutaj który to tydzień bo widełki są ogromne ;) policz sobie od daty oststniej miesiączki. Przyrost bety masz super.

Edzia Laura to taki wolny duch i wszędzie by pobiegła sama, ale jak mówisz... W tych czasach nawet nie chcę o tym myśleć. No i w mieście. Zazdroszczę tego ogarnięcia ubrankowego. Mam nadzieję że i u mnie pójdzie sprawnie. Póki co puściłam 2 pralki z ubraniami wszystkich bo zrobiły się zaległości. Także już mam pole do popisu na czysto :) już sobie naszykowalam wszystko na pierwszy rzut. Dziewczyny może głupie pytanie. Kupilam używany wózek i w związku z tym chcę wyprać materacyk z gondoli w pralce. Czy to dobry pomysł by go tam wrzucać? Oczywiście na mniejsze wirowanie. Ręcznie już nie daje rady prać od jakiegoś czasu :)

Edzia a no na sytuację nie narzekam hihi ;) Laura sama zje, umyje się, przebierze także jeśli chodzi o obowiązki wobec niej to głównie gotowanie lub pomoc w ćwiczeniu literek (chociaż jeszcze nie musi ale ją cisne poki mam czas) no i pilnowanie na placu bo co jak co jeszcze co najmniej 2 lata jej samej pod blok nie puszczę Ze śnieżku zrobiła się śnieżyca aż miło popatrzeć ;) Zmykam zmywac, potem do piwnicy wszystko poprzynosic co tam mam do prania ;P

Edzia krzesło Laurki ;) mam nadzieję że ma dobrą nosnosc bo ja już 73 kg ;) cebulka teraz deszcz przeszedł w taki mokry śnieżek. Ale jest 1 st na plusie także pewnie się nie utrzyma :) Laura jak miala te ponad 2 lata też miała fisia na punkcie jej rzeczy. Nawet jak sprzedawałam wozek to polozyla się do gondoli mówiąc że to jej i placz :P

BedeMama skąd ja to znam z tymi pobudkami. W ciąży z Laurka wcale tak nie miałam... W dzień spałam bez problemu. Wstawalam po 6 nad ranem i było okey :) mam nadzieję ze po urodzeniu się poprawi tyle że mały na pewno będzie absorbujacy ;) będziemy odsypiac jak Laura będzie w przedszkolu ;) łóżeczko najlepsze podstawowe z szuflada z 3 stopniami regulacji wysokości. Co do wózka to patrz jak Ci się go prowadzi, czy jest adekwatny do Twojego wzrostu, ile zajmuje miejsca i jaką ma wagę. Ja co prawda to ostatnie mam w dupie bo od samego garażu mam windę pod mieszkanie ale gro mam wnosi na 3 czy 4 piętro siła mięśni :P cebulka ja to nawet do północy nie dotrwam ;) zamierzam tylko poprosić domowników by mnie nikt nie budził z życzeniami bo potem będę miala problem by zasnąć. Jaka u Was pogoda? Tutaj znowu leje. Nie było słońca ponad tydzień. Śmieje się że listopad wskoczył na miejsce grudnia ;) mam nadzieję że śnieg, mróz i zaspy nie przyjdą w marcu

Magda faktycznie może i takowe założenie jest ;) cebulka też mam wrażenie że i mój mały urósł. Właśnie po przestrzeni w jakiej się rozpycha. Znowu pobudka i nie za bardzo mam co ze sobą zrobić. Najgorsze że to potrwa przynajmniej 2 godz... Niby od lipca powinnam się przyzwyczaić ;) Jakie plany na sylwestra? Ja w domu. Brak sił. Ale nie narzekam. Czuję się tu bezpieczniej. W sumie nigdy nie miałam parcia by akurat w TEN dzień gdzieś wyjść ;)

Klodi ja też mam wizytę 2 stycznia ;) z samego rana. Kosz Mojżesza starcza mniej więcej do 4 miesięcy, kolyska troszkę dłużej. Ja obstawiam swoją do 6/7 miesięcy. Spr jutro wymiar materaca od niej. Podziwiam że chcesz czekać z praniem do lutego. Ale z drugiej strony jeśli ciąża przebiega prawidłowo to nie ma się co spieszyć. Czekam aż Laurka zaśnie. Mam nadzieję na przespana i bezmleczna noc ;P

Edzia albo obniże sobie na maksa deskę i podstawie pod tyłek krzesło kręcone na wysokosci ustawionej na maksa by siedzieć jak przy biurku haha. Szczyt lenistwa ;) ale chciałabym to poprasowac raz i mieć spokój ;P