Skocz do zawartości
Forum

Olalao

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olalao

  1. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Tak mnie dzisiaj boli kość łonowa, że nie mogę się ruszyć, ani podnieść nogi do góry, ani usiąść ani wstać, no nie da się funkcjonować, a trzeba się dzieckiem starszym zajmować :-( Oby jutro było lepiej...
  2. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Trochę nie rozumiem tej całej nagonki w szpitalach na karmienie piersią. Jak ktoś chce karmić to położne powinny się skupić na tych matkach i udzielić im wszelkiej pomocy, żeby poszło łatwo i gładko, a te dziewczyny co nie chcą karmić zostawić w spokoju i nie nagabywać co chwilę. I podkreślę jeszcze raz, że akurat ja jestem absolutną zwolenniczką karmienia piersią.
  3. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Jak to powiedział kiedyś mądry lekarz karmienie mlekiem matki jest nie w piersiach tylko w głowie, więc bez względu czy ma się małe czy duże piersi, mniej czy bardziej wypukłe sutki, nie ma to znaczenia, wszystko robi psychika. Sama karmiłam syna 2 lata i dla nas obojga było to dobre i drugiego syna też zamierzam karmić piersią, może nie tak długo, ale zobaczymy jak wyjdzie. Uważam jednak, że jeśli ktoś nie jest przekonany do takiej formy karmienia, ma opory psychiczne czy inne przekonania nic na siłę. Każdy ma prawo decydować o swoim ciele i sposobie podejscia do własnego dziecka.
  4. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Znowu zapowiada się upalny dzień, cóż trzeba będzie jakoś przetrwać. Nie mam pomysłu co robić z młodym do południa i co ugotować na obiad. Zazwyczaj popołudniu siedzimy z innymi dziećmi na placu zabaw, ale wcześniej muszę coś wymyślać. Maluszek w brzuszku jakiś spokojny dzisiaj z rana, ale pewnie się rozkręci w ciągu dnia. A ja nadal w koepskim nastroju, wszystko mnie martwi i jakoś mam wrażenie, że różne rzeczy mi się wymykają spod kontroli, a ja jestem zafiksowana na pełną kontrolę. Miłego dnia
  5. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Gratulacje Milu udanej wizyty i świetnej córci. Nie ważna waga, ważne, że wszystko dobrze z twoją dziewczynką. Też jestem zdania, że dieta mamy nie ma nic wspólnego z kolkami i innymi problemami w brzuchach dzieci. Też jadłam wszystko karmiłam wyłącznie piesią i nie było żadnych problemów. Mój syn urodził się w czerwcu, to w lipcu był sezin na pomidory, a że lubię to wcinałam bez ograniczeń i jak poszłam na pierwszą wizytę do lekarza z maluchem po jakiś 6 czy 7 tyg. to lekarka mi mówi, że teraz mogę pomału próbować wprowadzać do swojej diety pomidory. Ja oczy jak pięć złotych, ale nic się nie odzywałam, żeby głupa z siebie nie robić. Także niech sobie mówią co chcą,a ja tym razem też nie zamierzam się tym przejmować. Oczywiście zrezygnowałam z alkoholu i kofeiny, bo i tak mój syn nie spał za wiele, a poza tym jadłam wszystko.
  6. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Kupiłam gondolę do maxi cosi na olx, dzisiaj kobitka ma mi ją wysłać pocztą. Ciekawe jak długo będę czekać na dostawę. Muszę zobaczyć w jakim jest stanie, tzn czy wymaga prania i czyszczenia, choć podobno była wyprana w proszkach dla dzieci. Jeszcze mam parę rzeczy do kupienia i zrobienia, co dobrze by było ogarnąć przed porodem. Na pewno muszę wymienić narożnik w pokoju, bo teraz będziemy musieli codziennie na nim spać, a przynajmniej mój niemąż, a ten co mam już się do tego nie za bardzo nadaje. Upatrzyłam już sobie nawet taki niedrogi, co by pasował. Mogę wziąć na raty, więc spoko, na pewno można zamówić transport z wniesieniem, tylko kto mi wyniesie stary narożnik jak mojego niemęża nie ma. Ciągle coś i ciągle muszę sobie sama ze wszystkim radzić. Właśnie to mnie wpędza w taki ponury nastrój...
  7. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Część Dziewczęta, Moje dziecko poszło wczoraj spać po 23, a dzisiaj wstało o 7-mej rano. Jak to możliwe, że taki 3 latek potrzebuje tak mało snu, w przeciwności do mnie :-( Przypomniało mi się, że miałam KTG również teraz przy przyjęciu do szpitala, jak szłam na immunoglobulinę, ale wtedy nie miała skurczów. Ale jakieś nieregularne skurcze chyba nie są groźne, właśnie jak byłam w szpitalu ostatnio to przyszła dziewczyna, której minął termin porodu i skurcze miała mniejsze niż w 34 tyg, kiedy leżała w szpitalu i twierdzili, że raczej urodzi wcześniej. Też czop śluzowy odszedł jej 2 tyg wcześniej i nic, poród się nie rozpoczynał.
  8. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja nie miałam jeszcze robionego KTG, tylko USG mi na wizycie robią. w poprzedniej ciąży na KTG kazali mi przyjechać do szpitala na około 3 dni przed planowaną datą porodu. I wtedy zostałam już w szpitalu, bo miałam za wysokie ciśnienie. Zobaczymy jak będzie teraz skoro z góry mam założone cc. Jeśli nic się wcześniej nie wydarzy to pewnie w ogóle nie będą mi robić KTG, ewentualnie tylko przy przyjęciu do szpitala.
  9. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas dzisiaj była bardzo przyjemna pogoda i to tyle z dobrych wiadomości. Coś mnie też pobolewa brzuch jakby na miesiączkę. Pomysłu na jedzenie też nie mam. Dobrze, że wczoraj ugotowałam zupę pomidorową, to dzisiaj młody zjadł z przyjemnością, bo to jego ulubiona. A ja to nie wiem co na kolację wciągnę, bardzo głodna jestem, a też za dużego wyboru nie mam. Koniecznie jutro na zakupy muszę podjechać. Też za bardzo nie wiem jak się zorganizować jakby się coś zaczęło, bo przecież mojego niemęża ciągle nie ma, a jak będzie na wyjeździe za granicą, to tak łatwo nie wróci. Nie chodzi o mnie, bo ja to sobie poradzę, tylko co z synem zrobić. Same stresy... W ogóle mam jakiś kryzys, płakać mi się chce.
  10. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Na szczęście do sikania wstaję tylko raz w nocy, ale też mi bardzo ciężko ze znalezieniem odpowiedniej pozycji i poruszam się jak paralityk, ah co zrobić, do porodu już lepiej nie będzie:-( Miłego dnia
  11. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Twarda jesteś Spawareczka z tą pracą, ale w sumie w poprzedniej ciąży też byłam na zwolnieniu tylko jeden ostatni miesiąc. Wczoraj do południa przeszła burza i później pogoda zrobiła się znośna, wygląda na to, że dzisiaj też powinno być nie za gorąco. Mojemu synowi upał nie przeszkadza, w ciągu dnia nie śpi wcale, do tego jak wyjdziemy na zewnątrz to biega, jeździ na rowerze jak szalony. Bez względu na pogodę energia go rozpiera. Jedyne co to wczoraj poszedł spać przed 20-tą (a normalnie to urzęduje do 23), za to dzisiaj pobudka po 6-tej rano. Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z niemężem po raz kolejny na temat imion i zaproponował jeszcze Leo, więc może to będzie na pierwsze, a na drugie Adam, albo odwrotnie, ale to zawsze jakiś krok w przód.
  12. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, ja bym chciała urodzić w ostatnim tygodniu sierpnia, czyli nie za wcześnie, ale też nie za późno. W przyszły poniedziałek jak podejdę do szpitala ustalać termin cc to spróbuję przekonać lekarza, żeby to było 27 sierpnia. A jak się nie zgodzi to będzie trzeba zmobilizować maluszka, żeby się pospieszył. Podobno długie spacery pomagają, albo wezmę się za umycie okien...
  13. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas też chmury się rozeszły i nawet kropla nie spadła :-( U mnie już 12 kg na plusie , w ostatnim miesiącu doszło 4kg. Mam nadzieję, że już dużo więcej nie przybędzie i na 13-14kg się skończy jak w poprzedniej ciąży. Ale i tak się czuję ociężała, nie mogę znaleźć dobrej pozycji do spania, wszystko mnie boli i kostki spuchnięte... Oby te 3 tyg szybko minęły. A zapomniałam Wam napisać, że mam brać Urosept, bo coś mi w moczu wyszło.
  14. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas jeszcze nie pada, póki co tylko chmury chodzą, a przydałoby się odświeżyć powietrze. Milu ja też nie mogłam się doczekać wizyty, sprawdzenia wagi i czy wszystko ok z maluszkiem. Następną wizytę mam za 2 tyg. Oby się nuc nie wydarzyło w tym czasie. Później to niech się już dzieje co chce...
  15. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja już po wizycie. Póki co wszystko w porządku, maluch waży około 2400g. W następny poniedziałek mam podejść do szpitala umówić się na termin cc, więc jeszcze nic nie wiem. Pobrał mi wymaz z pochwy na Gbs, zawiozłam do laboratorium. Powiedział, że jakby się coś działo to do szpitala mam jechać i koniecznie mam mówić, że miałam problem z przyrośnietym łożyskiem, podobno to ważne, bo mi podadzą jakieś leki.
  16. Olalao

    Wrześniowe 2018

    My też nie mamy imienia i nie wiem kiedy podejmiemy decyzję, może właśnie jak się maluch urodzi. Ja już drugi dzień spuchnięte nogi mam i jutro rano do lekarza idę. Obawiam się niestety, że znowu będąnie trzymać po cc 5 dni, a ja bym chciała jak najszybciej do domu. Po pierwsze nie cierpię szpitali, a poza tym martwię się jak takie rozstanie zniesie mój syn, który jest tak bardzo przywiązany do mnie.
  17. Olalao

    Wrześniowe 2018

    A teraz znajoma rodziła przez cc w innym szpitalu i już pi 3 dniach wypisali ją do domu. Ze względu na starsze dziecko wolałabym jak najkrócej w szpitalu być.
  18. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Gratulacje udanych wizyt i świetnie rosnących maluszków. Silvara, czyli mimo umówionego cc pobrali Ci GBS? Ciekawe czy mnie też zleci robienie tego badania. Idę w sobotę rano to się wszystko okaże. Nogi nadal spuchnięte, boję się, że ten stan zostanie aż do porodu, a nawet po. Ostatnio tak miałam, że nawet jak wychodziłam ze szpitala po urodzeniu to ciągle miałam opuchliznę. Zeszła mi dopiero po ok. tygodniu pobytu w domu. A tak w ogóle to jesteście zorientowane jak długo trzymają w waszych szpitalach po cesarce. Oststnim razem u mnie w szpitalu wypisywali w piątej dobie po cc.
  19. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas też chwilę popadało, może nie za dużo, ale trochę powietrze oczyściło. Niestety nogi od rana opuchnięte :-( Dajcie Dziewczyny znać jak po wizytach.
  20. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Witam, Niestety u nas grzeje już od rana, wczoraj było lepiej, bo po nocnym deszczu niebo było zachmurzone, a dzisiaj totalny skwar. Dzisiaj do południa zabieramy dziadków na działkę, a popołudniu znowu będziemy siedzieć na placu zabaw, jeśli nie będzie burzy. Miłego dnia
  21. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja jestem w 35 tyg. , także dobrze by było wytrwać jeszcze 2 tyg. Poprzednio rodziłam 3 dni po terminie i dlatego, że leżałam w szpitalu i wywoływalu mi poród jak minął termin. Zobaczymy czy teraz coś wcześniej się wydarzy przed planowym cc.
  22. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Milu super wózek. Ja jeszcze nie patrzyłam za tą gondolą, ale może dzisiaj wieczorem usiądę w spokoju nad tym. Mnie też za bardzo nie chce się gotować, a przede wszystkim nie mam pomysłów, bo moje dziecko to by najchętniej tylko zupę pomidorową jadło. Jak chodził do żłobka to miałam kłopot z głowy, bo tam zjadł obiad dwudaniowy, codziennie inny, ale to już się skończyło. Mnie też czasem coś jakby kłuje w środku na dole, poprzednio tak nie miałam, albo nie pamiętam. W sobotę będę u lekarza to zobaczymy co tam się dzieje.
  23. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Dzisiaj z pogodą u mnie lepiej, w nocy popadało, więc się powietrze trochę oczyściło i póki co jest zachmurzenie, także nie grzeje tak mocno. Zobaczymy co dalej. U mnie nowa dolegliwość, tzn bolą mnie pięty, jak wstałam z łóżka to ledwo doszłam do łazienki. Nie wiem czy to przez to, że wczoraj się nachodziłam, a obciążenie już znacznie większe...
  24. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja dzisiaj odebrałam wyniki badań i w sumie jestem zadowolona. Hemoglobina podniosła się do 12,2, czyli żelazo działa. Hbs też ujemny, tylko w moczu mi wyszły odchylenia, więc zobaczymy co mi w sobotę powie lekarz. Ciekawe też czy jak mam mieć umówione cc to czy pobierze mi wymaz na GBS. Generalnie mam nadzieję, że już mnie więcej badaniami nie będą męczyć i umówię się na konkretny termin cc.
  25. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Mój syn ma 3 lata i czapkę w rozmiarze 52, więc trochę poczeka :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...