Skocz do zawartości
Forum

Olalao

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olalao

  1. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Jesteśmy na Mazurach, w pobliżu Mikołajek, hotel nazywa się Mikołajki Resort & Spa
  2. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Przydałaby mi się jakaś dobra receptura na problemy z jelitami, bo biorę żelazo i jest ciężko, a niestety śliwek suszonych jak i innych suszonych owoców, nienawidzę, to nie jestem w stanie tego wypić :-( Miłego dnia
  3. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Mimo weekendu bardzo się rozpisałyście, nadrabiam czytanie nad ranem, bo się niestety tak wcześnie obudziłam, chłopaki jeszcze słodko śpią to co tu robić. Odnośnie karmienia to ja miałam przy młodym plan karmić max do 1 roku, a karmiłam ostatecznie 2 lata i z wielkim bólem poszło odstawianie. Nawet teraz moje dziecko grzebie mi ręką w staniku i zasypia trzymając mnie za cycka. Publicznie też karmiłam, oczwiście starałam się wybierać odludne miejsca i zasłaniać się pieluchą, albo apaszką itp. Moje dziecko nie akceptowało w ogóle butelki ani smoczka, więc dało mi popalić, zresztą było to w sumie dość wygodne zwłaszcza jak jeździliśmy dużo i w samolocie, nic nie trzeba podgrzewać, dodatkowo wozić... Oczywiście byłam wykończona na maksa, wychudzona i zniewolona, bo nawet nie było sie jak ruszyć z domu na dłużej. Teraz też mam plan karmić tylko do roku, ale zobaczymy co z tego wyjdzie
  4. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Część Dziewczęta, My odpoczywamy na wakacjach. Dojechaliśmy, choć nie było łatwo, ale przynajmniej teraz jesteśmy zadowoleni. Hotel ewidentnie dla rodzin z dziećmi. Pełno dzieciaków dookoła, jezioro zaraz obok na terenie hotelu, basen wewnątrz, plac zabaw z tampoliną na zewnątrz plus bawialnia z kulkami i zjeżdżalnią w budynku. Do tego codziennie animacje dla dzieci, więc mój syn zadowolony, a my mamy trochę spokoju. Wczoraj do południa poszliśmy malować farbami na czarnej folii strech rozciagnietej miedzy drzewami, zumba nas ominęła, bo rozbujnik zasnął, po tym jak szalał w wodzie i nie chciał wyjść nawet jak miał sine usta i trząsł się z zimna, za to wieczorem potańczył zamiast śpiewać na rodzinnym karaoke ;-) Także polecam, świetne rozwiązanie dla rodzin i jedzenie też dobre z dużym wyborem.
  5. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Mnie teraz wieczorem zgaga dopadła, masakra jakaś, będzie ciężko zasnąć. W ogóle miałam jakiś ciężki dzień. Jeszcze tylko 1,5 miesiąca przetrwać...
  6. Olalao

    Wrześniowe 2018

    W każdym razie mam nadzieję, że już więcej mnie męczyć nie będą. Wygrzebałam dzisiaj chustę, będę musiała ją oczywiście uprać i przypomnieć sobie jak to było z tym wiązaniem. Moja jest biało-czarna, czyli kolorystycznie uniwersalna, mam do niej też taką małą poduszeczkę, ale nie wiem do czego ma służyć.
  7. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Cmv robiłam na początku ciąży i mam przeciwciała, więc już to przechodziłam, przy czym nawet nie wiem kiedy i jak, ale wychodzi na to, że jestem uodporniona i mam to z głowy, tak mi się wydaje. Zresztą podobnie mam z różyczką i toksoplazmozą. Przed kolejną wizytą mam zrobić morfologię, HBs i mocz. Wydaje mi się, że potem to już tylko GBS i to by było na tyle.
  8. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Bujaczek chcę kupić, ale później z opcją leżenia, żeby mieć maluszka cały czas na oku jak będę coś robić w drugim pokoju z aneksem kuchennym, bo łóżeczko mamy w sypialni/pokoju dziecięcym. U mnie wszystko w jednym;-) Wózka nie będę targać na drugie piętro bez windy, zresztą nie byłoby się jak ruszyć. Chustę mam po starszym synu, taką z kółkiem, dostałam od koleżanki, niestety B. nie chciał w niej siedzieć, ale może przy młodym się przyda, będę próbować. Zresztą moje starsze dziecko w ogóle było dziwne i w gondoli też nie chciało jeździć tylko chciał być noszony przodem do kierunku chodzenia. Mam też fotelik do karmienia i on miał taką funkcję leżaczka, muszę go przemontować na wyższy poziom, zdjąć stolik i sprawdzić jak to jest z ustawieniem dla maluszków. Pogoda u nas też do niczego, leje od rana, więc znowu popołudnie w domu się zapowiada:-( A jutro wyjeżdżamy na wakacje, oby było lepiej
  9. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Do szpitala (zaplanowane cc) kupiłam majtki siateczkowe wielorazowe, poprzednio miałam takie same bez podwyższonego stanu i były ok. U mnie w szpitalu zakładają szwy rozpuszczalne, więc nie trzeba później zdejmować, jest założony opatrunek, także nie ma problemu. Też nie musiałam smarować niczym cięcia, ładnie się zagoiło, nawet ciężko dojrzeć bliznę.
  10. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Akurat mnie biust się zdecydowanie powiększył i to jest jeden z najlepszych aspektów ciąży. Wcale bym się nie obraziła jakby taki został, ale z doświadczenia wiem, że po skończeniu karmienia spadnie do rozmiaru prawie nie zauważalnego:-(
  11. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Kala jeszcze raz gratulacje wspaniałej córeczki. Wzruszyłam się czytając Twoją relację. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i w miarę szybko wrócicie do domu. Odnośnie znieczulicy ludzi co do kobiet w ciąży to można by książkę napisać o tych sytuacjach. Ale ostatnio całkowicie mnie rozwaliła Pani po 60-tce w kolejce do kasy była za mną. Ja nie dość, że w ciąży to jeszcze z trzylatkiem, który miał już dość zakupów i strasznie marudził, pojękiwał, popłakiwał itp. Miałam już zakupy wyłożone na taśmę, a ona mnie pyta czy ją przepuszczę, bo ona ma tylko kilka rzeczy, a miała niewiele mniej niż ja, więc jej grzecznie odmówiłam, wymawiając się tym, że moje dziecko już chce wyjść i nie ma cierpliwości, żeby dłużej czekać. Niestety kobieta bezczelnie się przede mnie wepchała, no musiałabym się z nią szarpać. Przykre jest też to, że nikt nie zareagował, ani inni ktorzy stali w kolejce, ani kasjerka:-(
  12. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Cześć Dziewczyny, Trochę widać jednak ten brzuch, w każdym razie ludzie już zauważają, że jestem w ciąży;-) U mnie też maluszek od dłuższego czasu już głową w dół siedzi i najgorzej jak chodzę, to on się pewnie zsuwa na dół i naciska na pęcherz. Straszne, zwłaszcza jak biegam za synem po placu zabaw. I od kilku dni wstaję w nocy do łazienki, wprawdzie tylko raz, ale jak na mnie to i tak dużo. My się wizytujemy dopiero 4 sierpnia, także zobaczymy jak waga i sytuacja maluszka, ale już ostatnio ważył ok 1770g, całkiem nieźle Miłego dnia
  13. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Tak jak Wam już pisałam ja szykuję się na cc. Poprzednio miałam cesarkę i to z komplikacjami, więc tym razem moja lekarka od razu mi powiedziała, że w takim przypadku to ona zaleca i tym razem cięcie. Także w 39tc mam się umówić na konkretny termin, chyba że wcześniej coś się wydarzy.
  14. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Dzień dobry Dziewczęta, Wczoraj popołudniu u nas padało, ale znalazłam chwilę, żeby z młodym wyjść na rower, a dzisiaj już od rana leje. Ah.... Mam już dość tej pogody, zdecydowanie wolałam upały. MamaColin, skoro takie koktaje Ci pasują to zamiast szukać tabletek z żelazem to lepiej pić to, nie ma też skutków ubocznych tak jak lekastwa. Miłego dnia
  15. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Mimka1 przypomniałaś mi o naturalnej metodzie podnoszenia hemoglobiny. Dwie moje koleżanki praktykowały z bardzo dobrym skutkiem. To rodzaj koktajlu: garść liści szpinaku, jeden banan, jedno kiwi, wszystko razem zblendować, jeśli ktoś woli bardziej w formie pitnej można dalać sok jabłkowy.
  16. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Nie wiem jak to jest z hemoglobiną, ale w poprzedniej ciąży chyba w 36 tyg. robiłam badania i wtedy zaczęłam brać żelazo. Brałam do końca ciąży i po porodzie, bo wtedy to już miałam bardzo słaby wynik. Po cesarce z kompikacjami sporo się wykrwawiłam i w szpitalu podawali mi krew. Teraz na początku ciąży miałam dobre wyniki, ale na początku czerwca hemoglobina wyszła mi 10,8, więc dostałam te tabletki, ale one też są na receptę.
  17. Olalao

    Wrześniowe 2018

    KamKa86 dobre, ubawiłam się :-)) Jeszcze zapomnieli dodać opiekę nad dziećmi i wydłużyć dobę do 36 godzin ;-)
  18. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja niestety już od 1,5 miesiaca biorę żelazo. Poprzednim razem tylko w ostatnim miesiącu miałam słabszą hemoglobinę. Teraz dostałam Sorbifer Durules 100mg Fe(II) + 60mg wit C tabletki o przedłużonym uwalnianiu. Lekarka powiedziała, że mogę brać 2 razy dziennie, a w razie zaparć raz dziennie i niestety na tym jednym razie się skończyło. Teraz mam wizytę 4 sierpnia i przed wizytą mam zrobić badania krwi, więc zobaczymy jak działają te tabletki.
  19. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Co do pępka to nie pomogę, bo nie mam i nie miałam z tym problemów. MamaColin dobrze, że mi przypomniałaś, że trzeby by się jeszcze za sprzętami rozejrzeć, bo to jakoś umknęło w moich planach. Na początku sierpnia muszę rozeznać temat jakiegoś bujaczka. Wprawdzie przy starszym synu nie miałam, ale teraz myślę, że mogłby to być dobry pomysł. W sumie to nie wiem co jeszcze by mi się przydało. Może coś podpowiecie co jeszcze kupujecie, albo co będziecie używać z różnych sprzętów. Ja kilka dni temu dostałam od koleżanki taką lampkę nocną na baterie, która zmienia kolory i wyświetla na suficie gwiazdki. Niby bajer, ale mojemu synowi się podoba. Daje mało światła,a jednak jakieś jest, a on nie chce zasnąć w ciemności, liczymy też gwiazki na suficie, a jak będzie mały dzidziuś to do karmienia w nocy nie będzie trzeba zapalać ostrzejszego światła.
  20. Olalao

    Wrześniowe 2018

    My w końcu odpuściliśmy wyjazd na Chorwację i lot samolotem, zdecydowaliśmy się na kilkudniowe wakacje na Mazurach. W związku z tym czeka mnie kilka godzin w samochodzie, zobaczymy jak to będzie z opuchlizną nóg.
  21. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja dzisiaj wieczorem też puszczę jedną pralkę. Niestety ja tylko po jednym praniu mogę robić, bo nie miałabym gdzie więcej rozwiesić. U nas było ładnie, nawet wyszliśmy na rower, ale teraz zaczęlo padać i znów siedzenie w domu. Liczę tylko na to, że dzisiaj moje dziecko pójdzie wcześniej spać, bo nie spał w ciągu dnia.
  22. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja mam nadzieję, że uda mi się umówić na cesarkę pod koniec sierpnia, tak myślę, że około 27 sierpnia byłoby dla mnie optymalnie, czyli jeszcze 1,5 miesiąca. Tylko teraz muszę się sprężać z przygotowaniami. Dzisiaj odebrałam zamówienie w aptece, więc już chyba z grubsza mam wszystko. Gdyby nie ta kiepska pogoda, to bym podgoniłam z praniem, a tak to kiepsko schnie. Jutro wieczorem może wreszcie zacznę pakowanie torby do szpitala, żeby mieć gotowe w razie "w"
  23. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Niestety u nas deszcz pada od rana z przerwami, ale i tak wyjść na podwórko się nie da. Moje dziecko zasnęło i śpi już ponad 2 godz., więc wieczorem będzie szalał do późna... Nie wiem czy przez pogodę czy ogólnie, ale jakaś przybita dzisiaj jestem, smutki mnie dopadają. Mam też wrażenie, że brzuch mi się obniżył, oby to nic złego nie oznaczało:-(
  24. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas też smętna, deszczowa pogoda, także też będę czekała na wyschnięcie prania w nieskończoność, a kolejne czekają. A poza tym jesteśmy na dzisiejsze popołudnie umówieni na kawę z moimi koleżankami w rynku. Jakby była ładna, ciepła pogoda to mały mógłby potaplać sie w wodzie ( mamy na rynku takie fontanny tryskajace z chodnika, ktore dzieciaki uwielbiają), a tak będzie mi marudził, bo się będzie nudził :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...