MamaRobercika
Użytkownik-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MamaRobercika
-
Z rękawiczek raczej nie będę korzystać tylko z zwykłych wełnianych ale były takie do kompletu.
-
-
Ja używałam takich misiowych kombinezonów bo ogólnie nie lubię tych puchowych jakoś mi się nie podobają. Ale jak przyszło mi kupić zimowy kombinezon do przedszkola i już musiał być ciepły bo to na dwór i wodo-śniego odporny to przeszłam kilka sklepów w poszukiwaniu odpowiedniego i był właśnie ten problem że każdy uwierał syna w szyję albo w ogóle dochodziły tak że miał je na twarzy. I dopiero w jedynym ze sklepów pani wyjaśniła że kombinezony z podwójnym zapięciem jak ten u Misi są lepsze niż te z jedynym po środku bo wystarczy je zagiąć tyle ile potrzeba i już. Bo te z jednym zapięciem to żeby nie uwierały to musiał być rozpięty pod szyją.
-
Mi pani w sklepie pokazała fajny myk na tego typu kombinezony, przy okazji jak kupowałam synowi, trochę inny i już większy ale też miał tak zamek że dochodził za wysoko pod szyją i pokazała mi żeby zginać materiał do środka i zapinać tylko tyle ile potrzeba pod szyję. A ogólnie to śliczny.
-
A ja powiem wam że w tej ciąży mam niesamowitą ochotę jeść czerwone mięso, jadłabym na okrągło wołowinę. Odrzuca mnie natomiast od wieprzowiny i drobiu. Jako tako jem bo jem ale już nie w każdej postaci. Za to wołowe to bym i surowe jadła. I z jakiegoś powodu odrzuciło mnie od ryb, łososia dzikiego jeszcze zjem ale już nie z takim apetytem jak zawsze. Za to przy synu właśnie na okrągło jadłam łososia. Chyba organizm sam daje znać czego potrzeba bo inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. Dodam że kiedyś wogole nie lubiłam wołowiny a było też tak że jadłam tylko drób bo co innego mi nie smakowało. Nie lubiłam nigdy owsianki a teraz ja często jem i smakuje jak nie wiem co. Przy synu często jadłam kiełbasę i salami na okraglo a teraz mnie odrzuciło i z takich rzeczy jem tylko szynkę i tylko jeden rodzaj. Na początku ciąży jadłam codziennie jogurty, ser żółty i piłam kakao nawet mleko piłam co nie lubię zbytnio ,jadłam pomidory. A teraz znowu nie mam na to wogole ochoty. Za to nie wiadomo czemu naszło mnie ostatnio na pasztet.
-
Anielica A mięsa nie jadasz? Kali popatrzę na Amazonie czy dostarczają do mnie do kraju, bo jak z allegro to będę musiała do brata a on potem do mnie, nie widziałam tego u mnie nigdzie ale może nie patrzyłam dobrze. Ja mam takie coś że jak mąż rusza albo wchodzi w zakręty to mnie brzuch ciągnie, czuje taki ucisk że mi się słabo robi.
-
Miałam dziś prać rzeczy dla dzidzi, a tu dupa, nie mam czasu, Robert mnie wykańcza psychicznie i fizycznie, po 2h usypiania poszedł spać, mnie brzuch znowu boli i wpieprzam czekoladę na poprawę humoru, normalnie PMS
-
U mnie będzie córeczka, co do imienia to ciągle pustka bo wszystkie które mi się podobają są nadawane bardzo często, a nie chcemy by miała aż tak popularne imię. Choć myślę też że skoro mieszkam za granicą to nie powinnam się sugerować polskimi rankingami. Podoba mi się Laura ale przez to w tamtym roku było aż prawie 4tys dzieczynek o tym imieniu to nie jestem pewna. Coraz bardziej skłaniam się ku propozycji męża by dać córce na imie Rose lub Rosa. Co po polsku znaczy Róża ale Córka nie miała by polskiego imienia. Mowilibysmy wtedy "Rous" do niej. Jakoś mi to tak dziwnie brzmi. Ale do Robercika nie byłam przekonana aż do porodu a teraz nie wyobrażam sobie inaczej.
-
W 3 dobie życia, już w domu.
-
aaa jeszcze Magdness ja też z tego względu chce ten przewijak bo ja niziutka i dlatego te wyższe to była porażka dla mnie. Kali gdzie kupić taki podgrzewacz do chusteczek, super sprawa nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje. u nas też używana tylko wazelina do pupy. choć nie obeszło się też czasem bez sudokremu, Robert przy zębach zawsze ma biegunkę i się odparza pomimo mycia i wtedy w ruch idzie sudokrem, ale już ciałka nie smarujemy wazeliną tylko kremem
-
agata magda nie wyświetla się ten link myśmy tez kiedyś mieli wirusa tamtej zimy, choć nie pamiętam co to było, przyniósł z przedszkola, objawiało się pęcherzykami na stopach ale lekarz mówił ze bardzo zaraziliwe, ze przez kupkę tez, wtedy go na jednorazowych podkładach przebierałam i w rękawiczkach. Ja nie wiem kiedy będę mieć krzywą ale położna wspominała że będzie, kolejną wizytę mam na około 26tydzień więc pewnie wypisze skierowanie i każe przyjść na następny dzień rano na pobranie Aga785 gratuluję córeczki, krzywą zawsze można powtórzyć też później więc może lekarz chce mieć to pod kontrolą wcześniej. ciekawe czy już wszystkie znamy płeć, Misia21 jak tam tabelka? Kogo więcej na forum. Ale już duża a to niby tylko 4 tyg różnicy Ja mam dziś bunt w domu i Robert nie poszedł do przedszkola i urządza koncert. To się chce ubierać za chwile jednak się rozbiera potem nagle chce jakieś spodnie które są w praniu, wyciągam mu 2 takie same z szafki, kupiłam mu specjalnie bo miałam dość to teraz nagle już ich nie chce i wyje nie wiem o co. Masakra.
-
Gizel my też rosniemy na dzień dzisiejszy 67,3. Tak średnio to 4,5kg plus przy 160cm wzrostu. Jestem tym przerażona ale wiem że trzeba nabierać masy. A za dużo jeszcze nie ma. Cały czas w normie. A teraz między 20 a 30 największy skok masy ciała.
-
Powiem wam że przewijak z mojego doświadczenia jest przydatny ale też zależy jaki i gdzie stoi. Przewijak typu komoda dla mnie przy synu był porażką był zbyt wysoko noi to że stał w sypialni to był błąd. Ostatecznie kladlam gabke na łóżko i tam przebieralam. Gdyby nie to że syn przetargal gabke gdy zdjęłam obleczke do prania to dalej bym korzystala a ma ponad 2 lata bo generalnie leży zwykłe grzecznie ale zdaza się mu że się rusza a nawet żuca i wtedy zamiast wytrzeć przewijak musiałabym prac np kanapę, teraz używam takiej jakby ceratki pod pupe żeby jednak nie było niespodzianek na łóżku. Faktycznie dzieci się ruszają itd po 3 mies życia ale nigdy pod żadnym pozorem dziecka nie wolno zostawiać bez opieki na przewijaku wiec pilnowane dziecko z niego nie spadnie. A jaki jest plus przewijaka że jednak się zdecydywalam tylko tym razem na inny. Maluszek ma niekontrolowany odruch jakim jest kupka lub siku. I nie chce nawet liczyć ile razy miałam wszystko w kupce syna i serio nie wystarczy podkład bo ja niejednokrotnie miałam to na sobie ( twarz, włosy), drzwiach, panelach. 2 razy nawet wózek musiałam cały prac i czyścić bo akurat był w zasięgu. I teraz jako że mam miejsce to przewijak zwykły najzwyklejszy najtańszy z ikea będzie stał w łazience obok wanny, w razie czego łatwiej umyć płytki w łazience niż np łóżko, panele ściany itp. Zwykly najzwyklejszy bo syn chlapie woda wszędzie i szkoda żeby jakis ładny i drogi cały podmukł w łazience. Tak w kwestii porady dziewczyny żebyście się zastanowiły jak to może realnie wyglądać za nim kupicie.
-
Ja to pewnie o milionie rzeczy jeszcze zapomniałam. Ale stwierdziłam że to już po następnej wypłacie. Mój mąż był wczoraj w szoku bo ta cała sterta ubrań z wyjątkiem paru rzeczy które kupiłam nowe jest z lumpka, niektóre rzeczy nówki a kosztowało to tyle samo co 3 pary spodni dla syna i koszulka z lindex. Niestety dla starszych dzieci już tak ciężko coś kupić używanego bo sama widzę po synu co robi z ubraniami w przedszkolu i aż wstyd to by było sprzedawać komuś. Od rodziny i znajomych nic nie dostaniemy bo mąż im płci nie chce zdradzić aż do porodu. agatt. już bliżej niż dalej, mam nadzieję że się pochwalisz sukienką , ja uwielbiam ślubne sukienki. Kasia837 gratulacje :) A przypomniałam sobie że dla siebie jeszcze nic nie mam tylko klapki, ale u mnie większość daje szpital więc luz
-
Mi zostały kosmetyki, pieluchy, przewijak i fotelik do kupienia. I ciepła czapka bo tego to nie kupiłam. Łóżeczko, pościel, ręczniki, wanienke, spiworek, poduszke do kp mam po synu. I nie wiem co tam jeszcze. Muszę jakaś listę zrobić i się zastanowić. Zastanawiam się nad laktatorem bo aż tak często nie używałam. A mam nowy ręczny. Elektryczny oddałam biednej mamie bo mi jej szkoda było a wtedy nie planowałam drugiego dziecka.
-
-
dziewczyny powiem wam że zaszalałam na zakupach i wyprawka jeśli chodzi o ubranka to na pół roku jak nic kupiona. Kupowałam ubrania nowe ale też wybrałam się do używaka w stolicy jest większy i typowo dla dzieci. Jak tam wparowałam to dobrze że mąż był ze mną bo bym pół sklepu wykupiła. Są tam też ubrania nowe z metka za pół ceny.
-
Cześć dziewczyny Daryjka twardnienia brzucha to są właśnie skurcze ale jeśli nie są bardzo często i nie są bolesne to nie trzeba na nie brać nospy. U nas w kraju nospa jest zakazana bo drotaweryna przenika przez łożysko i szkodzi plodowi. Ja mam kilka op z polski na bolesne miesiączki. Ale w 1 ciąży nawet nie wiedziałam że w ciąży bierze się nospe wiec ani razu nie wzięłam a skurcze miałam i nic się nie stało. Bez stresu. A mówili że są one normalne, jak nie skraca się od nich szyjka. Mój 2 latek już 2 rok w przedszkolu i biegnie do niego wesoły i lubi chodzić. Adaptacja trwała tydzień. A przez pierwsze 2 mies chodził trochę tak nie pewnie do przedszkola. A teraz biegnie do sali nawet się nie pożegna rano. Teraz się bałam po wakacjach że będzie płakał ale nic z tych rzeczy aż mi przykro było że tak chętnie poszedł.
-
Nie wiem czy dla dziewczynek więcej kolorów bo dziś w sklepie się mocno zawiodłam, na te pajacyki akurat czaję się od dwóch tygodni tylko płci nie znałam wcześniej ale oglądałam je chyba z 10 razy i stękałam że śliczne. Jakby na mnie czekały bo ostanie dwie sztuki w rozmiarze 56 a reszta już była duża. A i rabat na nie 20%. Ale pomyślałam może coś jeszcze kupię ale nic jakoś w oko nie wpadło. Ale ogólnie to wszystko było różowe albo białe także nie ma za dużego wyboru kolorów bynajmniej w tym konkretnym sklepie, w niedzielę jadę do stolicy to będzie większy wybór, tym razem na chłopięcych był spory wybór.
-
Hej dziewczyny, ja dziś zaliczyłam pierwsze zakupy typowo dla mojej małej księżniczki. <3<br /> Witam nowe ciężarówki :)
-
Wiesz tutaj ciąża jest traktowana jak normalny stan a nie choroba co w zasadzie popieram. Choć bywają jak wiadomo wyjątki. Bo jest u nas też coś takiego jak dodatkowe l4, 8 tyg przed rozwiązaniem na czas choroby matki w czasie w ciąży. Dowiedziałam się nawet że można na to iść po porodzie też jak np ma się depresję i jest się w szpitalu to przedłuża się macierzyński. Ale choroba matki w ciąży to poważne dolegliwości i trzeba stanąć przed jakaś komisja żeby to przyznali. A na zwolnione oficjalnie mozna iść po 12tyg ciąży. 120 dni (17 tygodni) od związkow, 8 tygodni od państwa w przypadku choroby, zagrożenia. i jest jeszcze zwolnienie uzbierane w zakładzie pracy, na każdy miesiąc przysługuje 2dni i jeśli się nie wykorzystuje tego to się odkłada. Razem Państwo daje 25 tygodni, czyli od 15tc jak coś się poważnego dzieje mozns iść na zwolnienie. A przed 15tc to od pracodawcy mozna wykorzystać tyle ile się ma. Nie jest tak źle jak się wydaje tylko oni poprostu nie dają tych zwolnień od tak z byle powodu. Tylko musi coś poważnego się dziać. Ale różnie z nimi bywa bo ja np dostałam zwolnienie na kręgosłup a skracająca się szyjke lekarz miał w dupie
-
U nas prezentuje się to tak. Poród, położna za darmo. specjalistyczne badania prenatalne za darmo, placi się tylko jak się chce zdjęcia do domu dla siebie ale jak na nasze zarobki to śmieszna cena 10zl od sztuki jakoś na polskie wiec ja zawsze biorę zdjęcia. badania typu mocz krew za darmo ale nie tak często jak w pl. w szpitalu jak w hotelu. Po porodzie położna do domu przychodzi za darmo. Opieka zdrowotna na nad dzieckiem jest za darmo. Dorośli już płacą za badania pomimo ubezpieczenia np jak bym chciała coś dodatkowo robić to też płacę. Ale tez jest inne podejście do leczenia niż w pl i polki są według nich przeraźliwione, o czarnym handlu lekarstawmi z pl nie wspomnę. Za przedszkole się płaci w zależności na ile godzin najmniej na 4 mozna zapisać ale plus taki że biorą już roczne maluchy. obiad wiadomo też płatny. za szkołę się już nic nie placi, książek się nie kupuje ani przyborów szkolnych. w szkole płaci się też za obiady i jeśli dziecko chodzi to świetlice. A dentysta dla dzieci za darmo ale dla dorosłych to miliony już bo dentysty nie obejmuje ubezpieczenie wiec nie ma zniżek. choć mój i tak tani. Ale dentyści co jak co są na wysokim poziomie. Leki kupujemy normalnie w aptekach. Szczepienia darmowe nie przymusowe. Choć mają być warunkiem przy przyjęciu do przedszkola a w niektórych już są. Benfitkow typu 500 plus nie mamy. Mamy rodzinne płatne co 3 mies i dla ojca i matki, samotne matki dostaja więcej, zasiłek mieszkaniowy zależny od zarobków i ilości członków rodziny. I samotni rodzice mają zniżkę na przedszkole. I po porodzie można złożyć wniosek o jednorazowe tzw becikowe ktore dostaje i matka i ojciec od związkow zależy ile. przy synu dostaliśmy po 60tys koron razem 120, na polskie to coś koło 4 tyś zł na dzień dzisiejszy. na fotelik i ubranka było :) I to w zasadzie tyle z takich dodatków dla rodziny.
-
Ale my tak narzekamy ale to za granicą na porządku dziennym że kobiety pracują w ciąży, inne podejście wynika z innej kultury. A nie tak dawno temu w Polsce kobiety w ciąży też były zmuszone pracować bo inaczej zostały by bez środków do życia. Muszę zapytać z ciekawości swojej mamy bo jeszcze jak ze mną chodziła w ciąży to chyba tak było że mogła zostać zwolniona z pracy. A już z bratem 4 lata młodszym się to zmieniło ale nie jestem pewna. Bo z tym najmłodszym to wiem że już była wtedy normalnie na l4, miała urlop i macierzyński i wychowawczy i ogólnie prawo było zmienione pod tym względem.
-
wow, to straszne. tutaj tez można isc wcześniej na maciezynski, chyba 2 mies wcześniej czyli 8 tygdoni jakos, ale tez nie chce tego wykorzystywać jeśli nie musze bo wtedy będę krócej z dzieckiem po porodzie bo mam tylko 3 mies maciezynskiego, potem 3 mies mamy wspólne z mezem to wiadomo ze wykorzystam ja calosc i potem on ma 3 mies swoje którego ja ruszyc nie mogę, nie pojdzie to przepadnie. razem 9 mies. Ale swoje maciezynskie pol roku mogę rozłozyc na 12 tylko 50% płatne i tak zrobie
-
Gizel strasznie długo musisz pracować. U nas ze związków mam 120dni chorobowego 80%. Na ciążę tak naprawdę nie ma zwolnienia. Obowiązuje mnie takie samo jak każdego pracownika np który skręcił kostke albo ma grype. Przy synu dostałam zwolnienie nie na ciążę choć musiałam leżeć 4 tygodnie bo szyjka się skracala, nie na zawroty głowy, omdlenia itd co powodowała wtedy ciąża. A dostałam zwolnienie na bolący kręgosłup bo musiałam się w pracy schylac teraz jakby coś się działo, nie mówię o bólu głowy itp ale jakby coś z szyjka czy coś było nie tak z dzieckiem to odrazu będę walić do lekarza że chce zwolnienie na np rwe kulszowa albo coś takiego. Zresztą łapie mnie naprawdę rwa kulszowa że czasem się ruszyć nie mogę więc nie będzie to kłamstwo. To dziwny kraj. Misia21 śliczny wózek, nie wiem czy już pisałam. A też mam bebetto tyle że nico i potwierdzam że wózki tej firmy są super. A dzisiaj dziewczyny jakoś mi lepiej jest, wczoraj jakis dołek mnie złapał.