Skocz do zawartości
Forum

Niezapominajkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Niezapominajkaa

  1. Hej babki ja na nogach od 7.00 ale ledwo się zwlokłam. Odwiozłam małego do przedszkola i czekam na pacjenta teraz, lada chwila powinni być. Dziś tylko dwóch więc koło 11,30 będę po wszystkim. Muszę wyniki dziś odebrać z badań krwi. Muszę przetrwać ten tydzień, byle do 19 cokolwiek się dowiem na wizycie....moje myśli nie sa zbyt kolorowe, ale dam temu już spokój tutaj. idę to na razie dobrego dnia
  2. Kaszaaaaa rewelacja, nie powiem zazdroszczę - ale tak pozytywnie. Może i ja się doczekam, ech.
  3. KaszaaaaaaNiezapominajkaaKaszaaaaa jak pójdę za tydzień na wizytkę zamierzam Ankę moją przycisnąć i powiem jej o tych moich schizach, Pewnie mnie najpierw opierdzieli że niepotrzebnie sobie stres sama produkuję i się nakręcm. jestem dziś zmęczona mimo ze spałam ponad godzinę w ciągu dnia. I mam zgagę, tylko nie wiem po czym - podejrzewam marchewkę z groszkiem na wczorajszym obiadku w terenie. Przede mną ostatni tydzień pracy w ośrodku Pewnie opierdzieli ale póżniej wszystko wytłumaczy i pokaże na spokojnie więc git To miłego ostatniego tygodnia tyrki Dokładnie tak będzie:)
  4. Kaszaaaaa jak pójdę za tydzień na wizytkę zamierzam Ankę moją przycisnąć i powiem jej o tych moich schizach, Pewnie mnie najpierw opierdzieli że niepotrzebnie sobie stres sama produkuję i się nakręcm. jestem dziś zmęczona mimo ze spałam ponad godzinę w ciągu dnia. I mam zgagę, tylko nie wiem po czym - podejrzewam marchewkę z groszkiem na wczorajszym obiadku w terenie. Przede mną ostatni tydzień pracy w ośrodku
  5. KaszaaaaaaNiezapominajkaaKaszaaaaaaA gdzie chodzicie ? Do aquaparku ? Nie, chodzimy na zajęcia pływania na basen na Chełmońskiego. Chodzimy to szumnie nazwane, bo ja do wody nie wchodzę - niestety basen w tamtej ciąży bardzo mi się nie przysłużył więc wole nie ryzykować. Więc patrzę sobie z tarasu na moich chłopców, cykam fotki:) hehe ! No co ty mówisz :) Ja mam na chełmońskiego rzut beretem ale byłam tam dwa razy i zimna woda okrutnie była,siedziałam większość czasu w tym mniejszym zamiast pływać:) Zastanawiałam się czy by się nie wybrać do aquaparku z mężem bo on na teatralną ze mną nie pójdzie ale nie wiem czy tam nie jest znowu za ciepło i tyle typa,że troche strach :( Ja nie wchodziłam , ale dzieciaki kąpią się w tym mniejszym basenie i mąż mówił ze tam woda cieplutka. A dojeżdżamy tam, bo gdzie indziej nam godziny nie pasowały, a w niedziele to korków nie ma więc spoko.
  6. KaszaaaaaaNiezapominajkaaAle puchy tutaj.My po basenie z Szymkiem, po południu na obiadek do teściów, a teraz wcinam ryż z jabłkami. Na słodycze mam takie parcie że dostaje świra. A gdzie chodzicie ? Do aquaparku ? Nie, chodzimy na zajęcia pływania na basen na Chełmońskiego. Chodzimy to szumnie nazwane, bo ja do wody nie wchodzę - niestety basen w tamtej ciąży bardzo mi się nie przysłużył więc wole nie ryzykować. Więc patrzę sobie z tarasu na moich chłopców, cykam fotki:)
  7. Ale puchy tutaj. My po basenie z Szymkiem, po południu na obiadek do teściów, a teraz wcinam ryż z jabłkami. Na słodycze mam takie parcie że dostaje świra.
  8. KaszaaaaaaNiezapominajkaaKaszaaaaaaA co do macicy to już z trzy tygodnie temu czytałam,że się nie mieści w miednicy więc nie wiem co ja tak nisko czuje właściwie, może grzybice Nakręcanie się jest masakryczne, ale jestem w tym celująca więc nic Ci nie doradzę. Chociaż od wczoraj trochę jestem spokojniejsza. Koleżanka mojej mamy mówiła dziś ze właśnie fajnie wyglądam jak na 17 tydzień, bo ona wie jak ja normalnie wyglądam i mówi ze właśnie ładnie zaczynam się w brzuchu zaokrąglać, a za 2-3 tyg pewnie wyskoczę do przodu. Za to mój Tato jak mnie zobaczył "córka Ty w ogóle gruba nie jesteś, gdzie Ty to dziecko upchałaś??" no i tyle. No to fajnie.Dużo daje taki komplement jak się go akurat potrzebuje Tylko się smaruj ładnie żebyś naprawde nie ekslodowała za szybko :) Jak ci tak naraz puszą mięśnie Żartuje oczywiście Ja się ciesze,że mam brzuszek bo się nim szczyce jak narzazie ale wiem ,że jeszcze przyjdzie taki czas w którym ci bede zazdrościła malutkiego brzuszka Ide na film,już się przyzwyczaiłam do smrodu farby tylko mam nadzieje,że jutro mnie dynia nie będzie naparzać . Dobrej nocy ! Kaszaaaa tedo sie obawiam że brzuch wystartuje za 3-4 tygodnie tak ze nagle stanę się toczącą się piłką, ale tak naprawdę mi brakuje troche tego brzuszka, czułabym się bardziej w ciąży, a tak czasem w ogóle zapominam, że coś jest szczególnie jak w pracy z dzieciakami ćwiczę. A czasem podnoszę te maluchy bez opamiętania i dopiero wtesy do mnie dociera że nie powinnam. Wystający brzuszek by mi bardziej przympominał. Miała koszmarny sen dzisiaj, o tym że maluch przestał sie rozwijać, miałam s śnie cały zabieg, ze szczegółami przygotowania do zabiegu, jakieś wbijanie wenflonów i w ogóle, aż do momentu zaśnięcia na stole operacyjnym.............. na szczęście obudziła mnie potrzeba wyjścia do toalety więc już dalej snu nie było. Ale trochę mnie to zmęczyło. Jednak podświadomie cały czas przezywam ten mój mały brzuch.....ech głupia ja jestem.
  9. KaszaaaaaaA co do macicy to już z trzy tygodnie temu czytałam,że się nie mieści w miednicy więc nie wiem co ja tak nisko czuje właściwie, może grzybice Nakręcanie się jest masakryczne, ale jestem w tym celująca więc nic Ci nie doradzę. Chociaż od wczoraj trochę jestem spokojniejsza. Koleżanka mojej mamy mówiła dziś ze właśnie fajnie wyglądam jak na 17 tydzień, bo ona wie jak ja normalnie wyglądam i mówi ze właśnie ładnie zaczynam się w brzuchu zaokrąglać, a za 2-3 tyg pewnie wyskoczę do przodu. Za to mój Tato jak mnie zobaczył "córka Ty w ogóle gruba nie jesteś, gdzie Ty to dziecko upchałaś??" no i tyle. Hm, jasne że idź do lekarza jak się niepokoisz. Ja koło 22 tyg poprzednio tez miałam tak że tydzień musiałam poleżeć ,a le wszystko się unormowało. Ale będzie dobrze::))
  10. KaszaaaaaaNiezapominajkaaKaszaaaaa a jakie masz dolegliwości??? My dziś byliśmy na obiadku w terenie, ale porcje takie ze nie dałam rady zjeść. Rozpadało sie starsznie i z naszych spacerów po lesie nie wiele wszyło.Fajny pomysł z tym detektorem tętna, nie wiedziałam nawet że są takie do użytku domowego. No pogoda dzisiaj lipna :( A co do tych dolegliwości to podłapalam coś na basenie i mnie swędziało wczoraj,posmarowałam się na noc maścią i rano no i jest dużo lepiej ale cały czas myślówka a do tego czułam dziecko zawsze po lewej stronie na wysokości pępka a od wczoraj czuje je strasznie nisko jak by mi tupało po macicy tyle,że szczerze mówiąc z tego co się naczytałam to myślałam,że macica już jest o wiele wyżej niż ja teraz czuje(tak jak by mi kijanka stukała) I pójde w poniedziałek do lekarza bo wizyta dopiero za dwa tygodnie a ja zaczynam fiksować.A i jeszcze mnie coś pobolewa po prawej stronie.A jak chile poleże na boku to mnie biodra bolą. No i im dłużej myśle tym więcej dolegliwości się pojawia :( Kaszaaaa a to możliwe że by macicca była już tak wysoko ze czujesz dziecko na wysokości zeber???? Może to jakieś wdeciowe były sprawy a dziecko jest znacznie niżej.
  11. Kaszaaaaa a jakie masz dolegliwości??? My dziś byliśmy na obiadku w terenie, ale porcje takie ze nie dałam rady zjeść. Rozpadało sie starsznie i z naszych spacerów po lesie nie wiele wszyło. Fajny pomysł z tym detektorem tętna, nie wiedziałam nawet że są takie do użytku domowego.
  12. freyaWitam Niezapominajka ja z Gosieńka do 6 miesiąca miałam mały brzuszek i tez mało przytyłam (do końca ciaży 9 kg) a Goska 4400 żywy dowód że mały brzuch nie oznacza małego dziecka Monika słodka kobieta z Ciebie po prostu ;) Puszek zdrówka dla Paolki Tasik super że Pa juz zdrowy Karola zdrówka dla chłopaków, jak tam termin? Freya to faktycznie waga słuszna, jeszcze biorąc pod uwagę Twoje przytycie nie wielkie.
  13. Ania1980Witam ja juz na nogach :) lece za godzine do szkolyNiezapominajka o to chodzi ze ja w ogole nie grzeje w zadnym pokoju a mimo tego sucho jest, poki co na noc wstawiam miske z woda do pokoju w ktorym spi maly Widzisz to masz podobnie jak ja, też mam dość suche powietrze. Myśmy kupili taki nawilżacz elektryczny co tworzy pare, tylko cholera wszystko wokół było mokre, reszta zepsuł się po 2 latach. Mi się wydaje ze najlepiej troszkę podgrzać kaloryferem i powiesić nawilżacze na kaloryfer. Taniej i efekt lepszy niż z takiego nawilżacza do prądu.
  14. Ania1980Ja tylko przelotem z pozdrowieniami Mala od 2 godzin spi, maly przed chwila mial karmienie znow dzis bylismy u lekarza bo zlapal katar, ktory Pani dr powiazala z rozpoczetym sezonem grzewczym, dostaje syropek przeciwzapalny, i Cebion Multi do lutego :)Niezapominajka ja tez mialam maly brzuch a Kubus urodzil sie silny :) Ania nawilżajcie powierze przede wszystkim, Szymek miał tez takie problemy jak był mały i przy nawilżaniu było znacznie lepiej. I nie grzejcie na maksa, bo to srasznie wysusza błony śluzowe. Ja jestem zatokowcem i jak jest nagrzane za mocno natychmiast mam nos zatkany. Szymek tez lepiej funkcjonuje gdy jest chłodniej. Uważam że lepiej ubrać dziecko cieplej niż grzać. Co do brzuszka, ja teoretycznie wiem ze brzuch może być mały, ale niepokój się gdzieś czai.
  15. O rany M mi pokroił w ćwiartki dwa jabłka i przyniósł do pokoju
  16. Kaszaaaaaa ja o pokoiku dla córci na razie mogę zapomnieć. Mamy trzy pokoje, jeden dzienny gdzie nikt nie śpi, jeden ma Szymi i trzeci to nasza sypialnia - mój ukochany pokój, moja oaza spokoju. I w życiu nie zrobię tak żeby spać w dużym pokoju i jeszcze nie daj Boże codziennie łózko składać, po moim trupie. A dzieciaki by miały wtedy każdy swój pokój. Więc musi się urodzić chłopak żeby razem spokojnie mieszkali w jedynym - już urządzonym pkoju. No a na początku to i tak maluszek będzie z nami w sypialni. Jest pewien plan mieszkaniowy, ale to wszystko jest tez związane z projektem mojego ośrodka rehabilitacji i wnioskiem który pisze. Więc na razie psyt, nic nie mówię, mozecie tylko trzymać kciuki żeby się udało.
  17. ReniaWitamKarola gratulacje. Zdrówka dla chłopaków. Dziubala niestety nie mam zdjęć z bębnów. Sliffka oj masz zawrót głowy z chłopakami Monika spokojnych stu dni. Niezapominajka fajna mała grupka Mały brzuszek nie zawsze oznacza, że dziecko małe. Najlepiej sprawdzić to u gina. Puszek zdrówka dla Paolki. Wiem Renia, dlatego nie mogę się doczekać już 19 października. Ale muszę się uzbroić w cierpliwość, bo moja lekarka jest teraz na konferencji zagranicą.
  18. UPS Monika to dbaj o ten cukier bo to nie żarty. Ja mam od początku cięży jazdy z cukrem, choć teraz jest lepiej i podjadam niestety słodycze znowu. Wcześniej trzymałam sie z daleka od nich, ale strasznie mnie ciągnie. Taka mała grupa to rewelacja, zupełnie co innego, i dla prowadzących i dla dzieci:) Dlatego mimo kosztów już nie zmieniałam w tym roku Szymkowi przedszkola, bo mógłby przeżyć duży szok. Niech już skończy tutaj:)
  19. Powiem Wam ze jak będę miał córcię, to do momentu aż sama nie załapie ze różowy jej się podoba, to nic jej różowego nie kupię. Bo jak widzę te dziewczynki kilku miesięczne co na rehabilitację przychodzą i od pampersa do kurteczki są różowe i jeszcze pielucha terowa tez , to mnie skręca. Nie rozumiem tego. Daltego mi ten zestaw różowy niestety nie podpasowuje. A mnie napadał nieco dziwny samk, zjadłam p przyjściu do domu makrelę z puszki w sosie pomidorowym i jajko na twrado do tego kot to myślałam ze z futra wyskoczy jak poczuł rybkę.
  20. KaszaaaaaaWitam się !Witaj Aniutka Niezapominajka gdzie ty masz te wzdęcia chyba w kostkach Ja jak mam wzdęcie to wyglądam jak bym zaraz miała rodzić :):):) I na męża krzycze,że widać ,że to jego geny !! Kupiłam dzisiaj body Aż się wam pochwale Może nie są przewspaniałe ale za to jakościowo fajne iiiiiiiiiiiiiiii co naj ważniejsze każde za 1.99 ! Wyobrażacie sobie ! Będe żałować,że nie kupiłam więcej ale oczywiście większość była chłopięca a zresztą obiecałam sobie,że dopiero po następnym badaniu będą zakupy ALE co tam Przecież mam skleroze Cykne Ci fotkę przy najbliższej okazji mojego brzucha w akcji wzdęcie
  21. Szymkowa grupa przedszkolna na spacerze - jest ich tak mało bo to prywatne przedszkole:) Szymek w niebieskim kapeluszu i żółtej bluzie:)
  22. Ale jestem zatkana.....buuuuuu. Tak poza tym ok, tylko ten nos.
  23. ataA nie macie dziewczyny problemów ze wzdęciami? Ja się zastanawiam, czy dzisiejszego kapuśniaku nie odchoruję, ale mam takiego smaka... Często mam ciężkie, bolesne wzdęcia i to z byle powodu. W pierwszej ciąży nie miała takich problemów. Wiecie, jak sobie z tym radzić? Lekarz powiedział, że mogę brać Espumisan. Może znacie jakieś lepsze domowe sposoby?Oprócz nie jedzenia kapusty kiszonej Wiesz co ja mam takie wzdęcia że mam brzuch jak balon, a jak ze mnie to schodzi to nie mam brzucha wogóle. I niestety nieraz bolące bardzo. Teraz w ciąży to mam wrażenie ze mam po każdym jedzeniu. Piję herbatkę z kopru, ale nie dla dzieci tylko taką zwykła. Wczoraj wzięłam espumisan bo strasznie się już czułam. Zdarza mi się ,a le to tak w ostateczności no-spę wsiąść bo ona rozkurcza. Ale staram się tego nie robić. Jak nie była w ciaży miewałam takie skurcze spastyczne jelita w wyniku wzdęcia ze leżałam zgięta w pół, z temperatura 39 stopni. Więc dbam o to żeby jednak pozbywać się tego świństwa regularnie. Dobrze robią spacery i delikatne ćwiczenia:) I dużo wody trzeba pić!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...