-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Niezapominajkaa
-
Powiem Wam jeszcze że na pogotowiu powiedzieli mi że jeśli takie ostre zapalenia kratani pojawiają sie więcej niż raz, trzeba mieć na uwadze astmę.
-
Dziewczyny odnośnie pulmikortu ,który jest sterydem ale delikatnym i my mieliśmy tak: Przy pierwszym zapaleniu krtani które zaczęło się atakiem koszmarnych duszności, Szymek nie mógł dosłownie nabrać powietrza, dostaliśmy na pogotowiu zastrzyk rozluźniający krtań, inhalacje z pulimkortu i beoduralu i coś tam jeszcze i oczywiście antybiotyk. Wtedy kupiliśmy inhalator bo inaczej musielibyśmy zostać z nim w szpitalu. Drugie zapalenie po dwóch miesiącach już nie było takie gwałtowne, był ten szczekający kaszel ale bez duszności, ale też dostaliśmy zastrzyk i znów to samo. Teraz już te zapalenia sie nie pojawiają. Jak jest kaszel to pediatra każe mi dawać sam pulmikort bez beoduralu, beodural tylko jak są słyszalne jakieś świsty. Ponieważ Szymon miewa infekcje wskazujące na skłonności astmatyczne więc ja nawet sie nie zastanawiam 5 min jak coś się zaczyna dziać tylko robimy inhalacje. Pulmikort mam zawsze w domu, dostaje recepty od naszej lekarki. My mamy inhalator SOHO Airjoilie 2 Delux, drogi był bo 250zł, ale kupowaliśmy w nocy w aptece, więc nie było jakiegoś szczególnego wyboru, Ale działa bez zarzutu już 2 lata.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87gadziaStysiapysia - termin porodu jest w niepewny. Dość duży rozrzut pomiędzy OM a USG. Czyli pomiędzy 15.02 a 15.03:)o kurczaki... to możliwe? Hm, to faktycznie duży rozrzut. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ale sobie spacer zrobiłam, najpierw do lekarza po receptę na mleko Szymona, potem po Szymona i z nim do domu tez nogami. Uff.......i jeszcze na 4 piętro. Ostatnio na 3 zadyszki dostaję i muszę zwolnić. Już nie daję rady tak jednym rzutem szybko wejść. Ale za to ile powierza, super sie czuje teraz. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaA tak wygląda w wersji z bluzeczką No i super agunia, szczuplina jesteś też:) Wszystkie ładnie wyglądamy, fajne te nasze brzucholki. -
TasikI jeszcze pytanie techniczne: czy po każdym użyciu wygotowujecie nebulizator? (bo maseczkę jak zrozumiałam mogę tylko przetrzeć hmmm spirytusem?)A u nas od rana nie ma wody. Wczoraj było ogłoszenie, ale P zapomniał mi powiedzieć i mam tyle co zostało w czajniku. A w piwnicy pod nami właśnie kują, borują, tną rury Oj bidaku, nieciekawie z tą wodą. Przy krtani od razu szedł pulmikort bo nie było na co czekać!!! Ja mucosolvan i sól to daję jak się coś zaczyna dziać, odkryłam ze im szybciej tym lepiej, najważniejsze nie dać się infekcji rozpanoszyć w organizmie. My mamy swój inhalator, wiec ja wyparzam co pewien czas, a tak to myję wodą z mydłem. Używa tylko Szymon, ja sporadycznie jak mi zatoki dokuczą. Mamy już go prawie dwa lata i naprawdę uratował Szymona już nie raz.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laniniaNiezapominajkaaJa przytyła 4 kg, od początku ciąży, teraz brzuszek mi trochę wyskoczył w porównaniu z trzema tyg w tył, ale waga nie drgneła. brzusio fajny, ale ty to w ogóle jesteś chudzinka ;c)) Dzięki, ale z tą chudzinką to przesada, ja normalnie ważę tak 58-60 przy wzroście 166, więc wcale nie mało. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja na basen nie mogę, w tamtej ciąży przyplątało mi się jakieś świństwo po basenie, wolę ie ryzykować. Ja chodzę na ćwiczenia i staram się chodzić na piechotę po synka do przedszkola to mam prawie godzinny spacer w obie strony razem. Dzisiaj idę na fitball, ćwiczenia z piłkami są super:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja przytyła 4 kg, od początku ciąży, teraz brzuszek mi trochę wyskoczył w porównaniu z trzema tyg w tył, ale waga nie drgneła. Wysprzątałam wreszcie sypialnie. Ilość ciuchów jakie porzucone urosły w hałdy po prostu była nieprawdopodobna. Spakowałam letnie ciuchy, wyprałam i poukładałam zimowe swetry i inne. Odkurzyła, wyprałam firanki i zasłony (mamy na szczęście tylko w sypialni i u Szymka w pokoju zasłonki........nienawidzę tego robić), zmieniłam pościel.........ale czuję trochę teraz wysiłek w brzuszku. Cóż czas na odpoczynek, a niedługo zwijam się po Szymona. -
TasikSerena jak tam?Pytanie: ponieważ nie wiem czy dodzwonie się do lekarki napiszcie mi czy jak będę Pa nebulizować Pulmicortem to mam mu dawać jeszcze jakieś leki. Zazwyczaj dostawał Eurespal, Clemastin, prawoślaz. co teraz dalej dawać a co odstawaić, bo pierwszy raz będzie miał Pulmicort. Jak jest u Was? Tasik my używaliśmy już pulmikort dużo razy i zawsze normalnie inne leki równolegle jak było trzeba. Ewentualnie co do Clemastinu miałabym wątpliwości czy go doładowywać przy pulmikorcie ale Szymona brał Claritine równolegle więc chyba to nie ma znaczenia. A Eurespal i prawoślaż spokojnie mozesz dawać.
-
Monika75Niezapominajkaa wysokie ciśnienie to jednak wina stresuSerena trzymam kciuki za wyniki Ja już nie mam siły, Małgosi nie mija kaszel i pewnie dzisiaj włączony będzie znowu antybiotyk. JUż mi opadają ręce. Poza kaszlem w zasadzie nic jej nie jest, jest aktywna jak zawsze. W domu ze mną się nudzi, ja nie nadążam na nią, nie mam tyle siły żeby się z nią aktywnie bawić przez co łapię doła. Obie brardzo chcemy powrotu do przedszkola. Od września była tam tylko 19 dni. W następny piątek mają Dzień Przedszkolaka i czarno widzę Gosi udział w tym dniu. Wyć mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Monika a próbowaliście inhalacji. Dla mojego Szymona który kaszlał od maja do sierpnia okropnie a poza tym nic mu nie było, okazały się zbawienne. Ja go teraz od razu przy pierwszym kaszlnięciu atakuje inhalacją najpierw idzie sama sól fizjologiczna jak brak poprawy to mucosolvan, a jak to jeszcze mało to dokładamy pulmikort na kilka razy. I od początku września właściwie nie było jakiś poważniejszych problemów poza kilkoma dniami z chrypką i kaszlem ale głównie porannym.
-
O, bobas fika fikołki, ale fajne uczucie:) Moje ciśnienie mierzone w domu, to wczoraj tak 117/75, dzisiaj rano zgon 100/60..........albo źle mierzę co jest mało możliwe, albo faktycznie reaguję tak na wizyty lekarskie. Jetsem już spokojniejsza dzisiaj. Dobrego dnia wszystkim, chorujacym duuuuuzo zdrowia a mamusiom chorasków dużo sił i cierpliwości!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dziewczyny zakładacie dzieciakom rajtuzy już pod spodnie jak odwozicie je autem do przedszkola. Bo co innego jakiś długi spacer...bo ja widzę ze rodzice strasznie grubo ubierają już swoje pociechy, ale co będzie jak temperatura spadnie poniżej 0 stopni??? Szymon jest jednym z najlżej ubranych dzieci, ale juz sama nie wiem, czy dobrze robię bo teściowa tez mnie pyta czy zakładam już rajtuzki? Tylko ze ona to chciała nad morze w lipcu zabrać rajtuzki Przecież te dziecaki ruszają się 5 razy bardziej od nas.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stysiapysiaA to dla Babeczek - marcóweczek na początek wspaniałego tygodnia ... Stysiu , widzę że postanowiłaś wykurzyć z nas wszystkie złe myśli i marudzenia. SUPER!!!! -
Starletko bardzo mi przykro, trzymaj się.
-
Monika, Natka dużo zdrowia!!!!! U nas jakoś na razie dalej bez chorobowo, oby tylko tak dalej. Zaglądam do Was, bo mam doła.Była wczoraj na wizycie, USG nie było, bo będzie połówkowe za miesiac w 22 tyg. Z badania wszystko ok. Ale niestety muszę już teraz zrobić test obciążenia gluzkozą bo mam na czczo ten cukier cały czas troszkę ponad normę. I to muszę zrobić na czczo. po godzinie i po dwóch..........czyli 2 godziny siedzenia w przychodni. Ale najbardziej mnie niepokoi moje ciśnienie. Być moze i oby tak było, jest to reakcja na wizytę, ale juz 3 raz miałam na wizycie za wysokie ciśnienie. Gina kazała mi teraz mierzyć 3 razy dziennie. Kupiłam dziś sprzęt (najtańszy jaki był tzn za 89 zł o zgrozo!!!!) raz już mierzyłam, 117/73 czyli OK. No cóż teraz poza cukrem mierzę jeszcze ciśnienie......jak stara babcia. Jestem kompletnie rozstrojona od kilku juz dni. Chce mi się płakać z byle powodu, wystarczy że A powie coś nie tak, na co normalnie nie zwracam szczególnej uwagi - ryk. Pokłóciłam się z mamą o pierdoły, warczę na Szymonka, nie wiem co się ze mną dzieje. Od dziś jestem na zwolnieniu, może jakoś się pozbieram, bo normalnie sama ze sobą wytrzymać nie mogę chwilami. Dziewczyny na wątku marcowym 2010 już gadają o wózkach, ubrankach........ja nawet nie myślę o tym. no to się pożaliłam.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87ja tez jakas jestem dzis od siebie... moze przez ten sen... a wszystko sie zaczelo od tego szukania tetna... ktore tak dlugo szukalismy... Oj bidulko, lepszego nastroju Ci życzę:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej dziewczyny Stokrotko, współczuję Ci traumatycznych snów, to tak jak ja miałam też o utracie dziecka, zabiegu....postaraj się jakoś zapomnieć, w końcu to tylko sen, niestety nasza psychika trochę teraz inaczej działa i produkujemy takie rzeczy. ja jestem emocjonalnie rozłożona. Nie poszłam na zajęcia rano, nie mogłam wstać, odwiozłam Szymka na 9 dopiero. Momentami chce mi się płakać, nie wiem dlaczego. Wszystko jakoś przezywam. Kupiłam dzisiaj ten piekielny ciśnieniomierz, mam mierzyć 3 razy dziennie. Położyłam przed sobą, obok leżał glukometr i po prostu tak mi się zachciało śmiać - pomyślałam no nie źle, tyle sprzętu medycznego jeszcze w domu nie miałam. Jak stara babcia:) No ale mus to mus, lepiej mieć to pod kontrolą. Akurat mam jedną mamę mojej małej pacjentki która przeszła przez gestozę w ciąży, miała ciśnienie nawet 180/110, stan przedrzucawokowy, więc się opowieści trochę nasłuchałam. Mam nadzieje więc, że to podwyższone ciśnienie to tylko tak na wizycie mi wychodzi. Teraz mierzyłam miałam 117/73 więc bardzo przyzwoicie. Ale ja wam zazdroszczę, ze tak już szukacie, wózków, fotelików, ubranek. Ja w pierwszej ciąży też tak zaczęłam w 5 miesiącu. Ale teraz mi się nie chce, nie mam w ogóle parcia na to. Muszę kasy trochę odłożyć do stycznia i wtedy coś się zastanowimy. U nas wózek odpada bo mamy od sąsiadki naszej, ubranka w zasadzie też bo mam po Szymku, resztę jednak trzeba zakupić. Fotelik będę miała od kolegi z pracy :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaa waga to jedno, ale za nim dojdzie do 13 kg, to i tak wyrośnie z tego nosidełka, bo nogi i głowa będzie mu wystawać a wtedy to już bezsensu. Pamiętam że my wymieniliśmy chyba jakoś koło roku, może wcześniej. Ale właśnie Szymon nie ważył 13 kg, tylko wyrósł na długość. A badanie na glukoze Ty masz normalne, pojedyncze, a ja mam takie specjalne dla cukrzyków Dobra jest jak jest, trzeba zadbać żeby było lepiej. Tylko jak nie jeść tak kompletnie słodkiego???????????? To niewykonalne. A, co do wagi, Anka mówiła ze super 4 kg w 18 tygodniu to bardzo ładny wynik, tak idealnie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hej dziewczyny padam, normalnie padam na pyszczek. Jechałam do gina ponad 40 min przez ten cholerny Wrocław, ale to taka pora 17.00 - nie ma nic gorszego. Na wizycie, nie robiła Anka USG jak przypuszczałam, będzie w 22tygodniu dopiero, bo mówi ze wtedy wszystko najlepiej widać. W badaniu szyjka OK, brzuszek miękki - spoko. Ale niestety muszę już teraz zrobić test obciążenia glukozą, bo ten cukier mam tak na granicy. więc idę w przyszłym tygodniu i badanie jest na czczo, po godzinie i po dwóch, więc muszę zabrać dobrą książkę i będę tam kiblować. Najgorsze że nic jeść nie można przez te 2 godziny i pić zdajsie też nie. Do tego coś to moje ciśnienie dziwnie się zachowuje. Zwariuje, jeszcze mi nadciśnienia ciążowego potrzeba. I leukocyty w moczu, ale dostałam urosept, za tydzień mam powtórzyć badanie. Także jestem w takim sobie nastroju po tej wizycie, przede wszystkim cholernie zmęczona. Spadam pod prysznic i chyba do spania. Jutro na 8,30 idę na gimnastykę. Ja sobie i tak nie pośpię bo muszę Szymka odstawić do przedszkola. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Byłam z małym u dermatologa, tym razem udało mi się na NFZ bo szybko był termin. Wchodzę, siedzi taka baba, fartuch zamiast założony normalnie to jakoś tak owinięta tym fartuchem jakby jej zimno było, mówię o co chodzi , zdejmuję Szymkowi bucik i skarpetkę, pokazuje i myślałam ze ona sie nie ruszy z miejsca, ze tak popatrzy z odległości metra na tą malutką w sumie zmianę na malutkiej stópce. Ja nie wiem, zero kultury u tych lekarzy, jakiegoś poszanowania pacjenta nawet jeśli a raczej szczególnie jeśli to dziecko. Ale nie dotknęła tylko popatrzyła tak chwilę, wypisała dwie maści i już. Nie wiem ostatnio jak mam chodzić na NFZ to w ogóle wolę nie chodzić. Odwożę zaraz Szymona do dziadka, bo zawozi go na angielski, a ja jadę na wizytę......już czuję lekki stresik.....ale jestem dobrej myśli. Z tą cenzurą u Izabelli to niezła sprawa, nie wiedziałam że Turcy tacy są. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kingusia super, gratulacje!!! Ja mam nadzieję ze tez może dziś się dowiem, ale nie wiem czy w ogóle Anka będzie robić USG, bo za chwilę już połówkowe będzie. Stokrotko brzuch może się zacząć napinać wskutek dźwigania, coś o tym wiem. Ale mogą też być to wzdęcia, albo jak już mówiła któraś dziewczyna, dzidzia się tak ułożyła. Ja w zasadzie po pracy, jeszcze dziś wizyta z Szymkiem u dermatologa a potem moja wizyta, Trzymajcie kciuki:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja sie dzisiaj nasprzątałam, tradycyjnie odkurzanie w niedzielę, u mnie to standard Po południu położyłam sie na dywanie koło Szymusia, on jakiś taki senny, trochę znudzony leżał sobie, przyniosłam kocyk i zasnęliśmy na tym dywanie, potem, A się do nas przyłożył i tak spaliśmy dobre dwie godziny. Szymon juz się nie obudził, przełożyliśmy go do łóżka w dresiku i śpi sobie, chyba po tym basenie taką padakę zaliczył. Zrobiłam zupę pomidorową, upiekłam schab ze śliwkami, musiałam coś wymyślić z winogronami które teść mi przyniósł z ogródka, bo jeść ich nie mogę ze względu na cukier i na to ze chyba bym wybuchła po nich. Zagotowałam i zrobiłam sok, Szymek będzie miał do wody bo taki fajny gesty wyszedł. Także twórcza kuchennie byłam dzisiaj. Wczoraj się objadałam bo byliśmy na urodzinach u mojej kuzynki, tort bezowy, szarlotka, sałatka owocowa. Jeny, zapomniałam rano cukru zmierzyć może to dobrze bo bym chyba padła z wrażenia. Ja przytyłam 4 kg, myślę że to dlatego ze uwarzam na ten cukier, mam tylko napady od czasu do czasu. Ale jem na pewno więcej niż zwykle tyle ze zapycham sie warzywami, autentycznie się zapycham. Ja tez dziś walczyłam z depilatorem i wogóle spa sobie zrobiłam, jutro mam wizytke, więc musiałam się oporządzić. Jeny jak myślę że potem przy duzym brzuchu, dwa razy więcej roboty z tym jest, bo cholera nic nie widać, to mi się już nie chce. Mój brzuch trochę się powiększył, ale to chyba widzę ja głównie, wnikliwy obserwator:) Ale malec daje znać o sobie wyraźniej ostatnio, więc ja tez jestem spokojniejsza. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaaaaoverpowereda tak w ogóle to mam dziś ciśnienie 80/50... chodzę po ścianach normalnie .Z nerwów chodzisz po ścianach czy żeby się rozbudzić ? Ja też miałam już takie ciśnienie ale się bardzo dobrze czułam z resztą przy 140/90 też się dobrze czułam więc chyba nie powinnam się wypowiadać Niezapominajka mam do ciebie prośbe,jak będziesz jutro na Chełmońskiego to spytaj prosze ile stopni ma woda w tym dużym basenie i ile w małym o.k. ? Z góry dziękuje :) Kaszaaaaa dopiero teraz przeczytałam Twojego maila, ale i tak nie byłam dziś na basenie, chłopaki same pojechały. Za tydzień Ci powiem, chyba że sama tam szybciej dojdziesz. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Obecna i ja!!! Zapomniałam totalnie że dziś byłam umówiona na 8,30 a nie na 9.00 u pacjenta, dopiero jak było za piętnaście dziewiata i zeszłam doauta to mi błysneło, zadzwoniłam do nich, ze zapomniałam że przepraszam, ale ponieważ gdzieś tam jechali dzisiaj to nie mogłam juz do nich iść na 9.00. I tak kasa za jednego pacjenta poszła sie paść Drugiego miałam na 10, więc wróciłam jeszcze do domku im pojechałam na 10.00 . Ale zła jeszcze na sibie jestem. Wstapiłam do biblioteki, wypożyczyłam 4 książki, jest szansa ze poczytam teraz więcej. Film wczoraj rewalka, bardzo mi się podobał. Pogoda do dupy, szczerze mówiąc. Co do kurtek, znam ten porblem, w poprzedniej ciąży chodziłam w polarze i miałam na to taką sportową kurtkę, nieprzewiewną i tak oststnie dwa meiące w tym zestawie przechodziłam. Ale reprezentacyjne to nie było. Zamówiłam sobie w tym roku w Tchibo kurtkę a raczej płaszczyk, rozmiar 40/42, ale odesłałam bo był naprawdę wielki, mają mi przysłać 38. Zobaczymy, ale do samego końca pewnie w nim nie pochodzę. A cena fajna bo z przesyłką 94 zł. Faje jest rozwiązanie z ta kamizelką pod spodem bo można jej nie zapinać, jak brzusio urośnie, a zapnie się kurtkę.