Skocz do zawartości
Forum

Niezapominajkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Niezapominajkaa

  1. Dlaczego 95% asortymentu jest produkowane dla dziewczynek - wszystkie zestawy mają jakieś kokardy z boku? SUPER Łóşeczko wiklinowe wĂłzek 1207 od SS (780537805) - Aukcje internetowe Allegro Bo bardzo mi się te łóżeczka pdobają tak ogólnie tylko drogie jak cholera.
  2. stysiapysiaNiezapominajkaastysiapysiaDzień dobry !!! heh, chciałm Wam napisać ze dziś byłam u lekarza ...w Poradni K i ...wyszłam od niego ze świadomością iż jest śmierdzącym leniem i ma w tyłku to by uspokoić choć troszke kobiete w ciązy , która urodziła martwe dziecko... Słuchajcie, wchodzę ... otworzył moją kartę ...popatrzył na mnie , potem na tą kartę ... kazał położyć sie na fotelu ginekologicznym , "włożył" palce ..."kiwnął głową na znak ze jest oki " i tyle... powiedziałam mu ze byłam na usg dwa tyg. temu ...heh, to "świnia" chciał je zobaczyć i ... prezpisał wyniki i hejo ...mówię mu ze za dwa tyg. jadę na badanie serduszka , potem zapytałąm sie czy będzie dziś usg , a on "nie ma potrzeby, bo za dwa tyg. ma Pani usg " - kuźwa , jak wyszłam to się zdenerwowałam na maxa... dał skierowanie na morfologie i mocz i next wizyta 17listopada... normalnie szok.... wiem, nie zrobiłam nic, nie powiedziałam, żeby cokolwiek zrobił ....no ale , to co dziś zrobił to się nazywa ŚMIERDZĄCY LEŃ !!!! ... to położna mi więcej powiedziała hehe, ze 17tydzień mam i za tydzień mam sobie na leżąco dotykać brzuszka i wyczuwać maluszka...potem jak będzie częśćiej go czuć to liczyć ruchy...aha, przytyłam przez miesiać 2,2kg... w sumie moje Panie do 100kg , brakuje mi ...3kg :) No , a teraz z mężusiem dostaliśmy apetyt na gofry i ....chyba ciasto coś nam nie wyszło ...ale zjedliśmy ze smakiem :) Buziaczki drogie kobietki!!!! Jak wyczuwać maluszka?? Ruchy tak??? ? ... Pytałam w jakim sposób masz dotykac brzucha i wyczuwac maluszka, chodzi o wyczuwanie ruchów, tak?
  3. stysiapysiaDzień dobry !!! heh, chciałm Wam napisać ze dziś byłam u lekarza ...w Poradni K i ...wyszłam od niego ze świadomością iż jest śmierdzącym leniem i ma w tyłku to by uspokoić choć troszke kobiete w ciązy , która urodziła martwe dziecko... Słuchajcie, wchodzę ... otworzył moją kartę ...popatrzył na mnie , potem na tą kartę ... kazał położyć sie na fotelu ginekologicznym , "włożył" palce ..."kiwnął głową na znak ze jest oki " i tyle... powiedziałam mu ze byłam na usg dwa tyg. temu ...heh, to "świnia" chciał je zobaczyć i ... prezpisał wyniki i hejo ...mówię mu ze za dwa tyg. jadę na badanie serduszka , potem zapytałąm sie czy będzie dziś usg , a on "nie ma potrzeby, bo za dwa tyg. ma Pani usg " - kuźwa , jak wyszłam to się zdenerwowałam na maxa... dał skierowanie na morfologie i mocz i next wizyta 17listopada... normalnie szok.... wiem, nie zrobiłam nic, nie powiedziałam, żeby cokolwiek zrobił ....no ale , to co dziś zrobił to się nazywa ŚMIERDZĄCY LEŃ !!!! ... to położna mi więcej powiedziała hehe, ze 17tydzień mam i za tydzień mam sobie na leżąco dotykać brzuszka i wyczuwać maluszka...potem jak będzie częśćiej go czuć to liczyć ruchy...aha, przytyłam przez miesiać 2,2kg... w sumie moje Panie do 100kg , brakuje mi ...3kg :) No , a teraz z mężusiem dostaliśmy apetyt na gofry i ....chyba ciasto coś nam nie wyszło ...ale zjedliśmy ze smakiem :) Buziaczki drogie kobietki!!!! Jak wyczuwać maluszka?? Ruchy tak???
  4. Szymek zostaje na noc u teściów, a my idziemy do kina, na Bękarty wojny - teściowa coś tam marudziła ze nie dla mnie bo się będę denerwować, ale machnęłam ręką. Już tak dawno w kinie nie byliśmy.
  5. stokrotka takiemu maluchowi nie wytłumaczysz że nie możesz , wiadomo, ale musisz sie wyręczać innymi osobami jak tylko możesz . Faktycznie to nie łatwa sytuacja.
  6. Stokrotka Ty uważaj z tym dźwiganiem, to chyba najbardziej niebezpieczna rzecz w naszym stanie .
  7. stokrotka_87obejrzyjcie to szczam YouTube - wykład o dupie dobre, niezły gość....o raju!!!!skąd się tacy biorą????
  8. KaszaaaaaaWitam weekendowo !Kurcze całymi dniami mi jest byle jak :( Co nie zjem to niedobrze dopiero pod wieczór moge jeść wszystko i w każdych ilościach . stokrotka uważaj na siebie,chodzenie jest o.k. ale z dżwiganiem to trzeba uważać,nie Niezapominajka ??? Co z tą imprezą ???????? Które z was jeszcze pracują bo już się pogubiłam? Kaszaaaaa piatek po 18.00, 16,10,2009 zakończyłam pracę w moim ośrodku, rany ale mi smutno Także teraz mam trzy dni w tygodniu wolne, a trzy mam pacjentów, ale to tak do południa tylko..........rany chyba wreszcie zrobię porządek w chacie, bo hałdy tu już zalegają
  9. i znów cały dzień za nami Dobry wieczór Stokrotko nic się nie przejmuj, ja też zdawałam dwa razy za drugim się udało, za pierwszym polałam po 3 minutach na łuku. A teraz uwielbiam jeździć autem, chociaż wtedy nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona. Zobaczysz że się uda. Współczuję stresów na USG, ja bym chyba już tam beczała równo. Dzielna dziewczynka!!!!!! Kaszaaaaaa no dokładnie jeszcze jutro a potem BIBA!!!!!!!!!!!! Stysiu ja tez zastanawiałam się nad tym detektorem, ale bym oszalała z niepokoju jak bym nie mogła odnaleźć tętna więc żeby zaoszczędzić sobie stresu podjełam decyzję ze nie kupuje. Chociaz to naoewno piękne przeżycie tak posłuchać serduszka. JA dziś miałam zastępstwo w pracy z jakimś trzylatkiem i go dźwinełam...............tak mnie bolał brzuch potem przez pół godziny że myślałam że naprawdę coś mi sie stało. Pewnie coś się naciągnęło, ale strachu się najadałam. idę Szymka połozyć spac, potem wpadnę jeszcze.
  10. um,.......faktycznie cisza coś. Ja po ćwiczeniach, super normalnie taki przypływ energii jak nie wiem. O rany jutro muszę się o 6 zwlec z ciepłego łóżeczka, ale jak pomyślę ze to przedostatni dzień pracy w ośrodku, to już mi się chce. Dobranoc ale wieje dalej
  11. Stokrotka, ja jutro muszę o 6 wstać to od razu biorę się za zaciskanie kciuków. Kaszaaaa sałatka mniam, ja mam jeszcze te z wczoraj, a potem może się skuszę też na taka.
  12. O rany, faktycznie Kraków zasypany, u nas naszczęscie jeszcze nawet deszczu ze śniegiem nie było Monika zdrówka dla Gosi, bidula. My zdrowi dalej.....mam nadzieję że to nie cisza przed burzą. To już 1,5 miesiąca przedszkola. Nie wiem może w takiej małej grupie te dzieci się już wychorowały w tamtym roku, pozarażały się czym mogły i będzie trochę spokoju. Ja dziś na 20.00 na ćwiczenia pomykam bo czuję że rosne w szerz
  13. Hej babolki Ania s super wieści z USG!!!!!! U nas siąpi cały dzień, wieje mocno ale w zasadzie nic się nie dzieje. Ja dziś przyjęłam moich pacjentów, przy ostatnim miałam już mroczki z głodu przed oczami i własnie wciągnęłam pół wędzonej makreli i sałatki. Teraz chwila słodkiego nieróbstwa a potem lecę po Szymcia do przedszkola, ale dziś nie na piechotę, o nie!!! Wieczorem idę na ćwiczenia, po 2 tygodniach przerwy......uuuuuuuuuuuuuu...........obawiam się ze mimo wersji light będę miała zakwasy.
  14. RedberryKaszaaaaaaRedberryno widzisz, i tak źle i tak niedobrze. a ja właśnie mam ochotę na mleko i mleczne rzeczy! Ochotę to ja mam na wszystko !! Pamiętacie tą świnie co siedziała pod zlewem we flinstonach ??? Mogła bym się z nią zamienić pamiętam ją!!! zgadzam się ! ;-) NiezapominajkaaRedberryO jaaaaa, aż mi ślinka poleciała,,... tu też...ślinka mi leci.... Ja banany omijam z daleka, mam zabronione ze względu na cukier, a one maja duzo cukru. Dzisiaj udało mi sie przetrwać dzień w ogóle bez słodyczy, nareszcie. Ale muszę pwoiedziec ze ostatnio poziom cukru mi sie ładnie ustabilizował. Dzisiaj się ucieszyłam bo przyszła do ośrodka mama, do kontroli do lekarza, której córeczkę ćwiczyłam wcześniej długo. Dawno ich nie było, nic nie wiedziała że jestem w ciaży, i tak pyta - O zaokrąglamy się, no nareszcie" - śmiałam się bo opowiadałam jej że tak nie mogę się zdecydować na drugie dziecko, a to było tak z rok temu. Znaczy ze coś zaczyna być widać No widzisz Niezapominajkoo - a tak się martwiłaś! Ja niestety mam talent do nakręcania się Ale tak zupełnie się uspokoję po poniedziałkowej wizycie. Kurcze tez muszę sobie włosy zafarbować, ale strasznie mi się nie chce.
  15. RedberryNiezapominajkaaZrobiłam sobie dziś dwie sałatki i właśnie je pałaszuję w ramach kolacji. Na obiadek miałam brokuły, pieczone ziemniaczki, poidor i ogórek kiszony i mięsko z indyka duszone ze śliwkami suszonymi - no juz dawno takiego ful wypas nie zrobiłam. Miałam dziś natchnienie, upiekłam tez Szymkowi jego ukochane babeczki scooby doo.O jaaaaa, aż mi ślinka poleciała,,... racuszeka ja sobie zaraz wsunę banana wolałabym go umoczyć w czekoladzie ale szkoda mi czasu na rozpuszczanie tu też...ślinka mi leci.... Ja banany omijam z daleka, mam zabronione ze względu na cukier, a one maja duzo cukru. Dzisiaj udało mi sie przetrwać dzień w ogóle bez słodyczy, nareszcie. Ale muszę pwoiedziec ze ostatnio poziom cukru mi sie ładnie ustabilizował. Dzisiaj się ucieszyłam bo przyszła do ośrodka mama, do kontroli do lekarza, której córeczkę ćwiczyłam wcześniej długo. Dawno ich nie było, nic nie wiedziała że jestem w ciaży, i tak pyta - O zaokrąglamy się, no nareszcie" - śmiałam się bo opowiadałam jej że tak nie mogę się zdecydować na drugie dziecko, a to było tak z rok temu. Znaczy ze coś zaczyna być widać
  16. kingusia1991Kaszaaaaaaa dziwnie trochę... bo w zabobonach jest tak, że jak kwaśne i ogórasy się je to chłopak, a jak słodkie rzeczy to dziewucha... a ja jem to i to :O czyli co obojniak?? Oj masz Ty bidulo z tym swoim chłopem....trzymam kciuki żeby Wam się ułożyło. Kopnij w dupe, to może mu się komórki w mózgu poukładają..............jasna cholera z tymi facetami
  17. Zrobiłam sobie dziś dwie sałatki i właśnie je pałaszuję w ramach kolacji. Na obiadek miałam brokuły, pieczone ziemniaczki, poidor i ogórek kiszony i mięsko z indyka duszone ze śliwkami suszonymi - no juz dawno takiego ful wypas nie zrobiłam. Miałam dziś natchnienie, upiekłam tez Szymkowi jego ukochane babeczki scooby doo.
  18. RedberryNiezapominajkaaCzytałam ją, świetna. A wiecie ja w tamtej ciaży czytałam ksiażkę o mordercy który zwabiał kobiety i ...............wycinał im macice.......tytuł 'chirurg" Chyba jakoś tak. Generalnie świetna bo ja lubię jak trzyma w napięciu, ale w ciąży to normalnie pomysł był pieprzniety. no, raczej :P Ja czytam juz kolejną , a w zasadzie kończę -"Wściekłe psy" aut: Grady James - mistrzowskaa! :-) opis: Piątka bohaterów przebywająca na leczeniu w tajnym ośrodku psychiatrycznym CIA znajduje zwłoki terapeuty. Wiedzą, że ktoś próbuje wrobić ich w morderstwo, więc decydują się na ucieczkę i odnalezieniesprawcy zabójstwa. Ponieważ przestają brać leki, zakładają, że do chwili całkowitej rozsypki mają zaledwie tydzień i w tym czasie muszą rozwiązać zagadkę. Stopniowo, poprzez retrospekcję, dowiadujemy się, jakie wydarzenia doprowadziły ich do obecnego stanu Redberry niezła jesteś z tymi książkami. Ja mam nadzieję ze teraz na zwolnieniu też więcej poczytam:)
  19. RedberryAguniaA wiecie co ? Mój mężus pomogl mi dzisiaj umyć akwarium, sama bym tego nie zrobila. Naprawdę tak się cieszę z tej pomocy,bo akwarium wyglądało już okropnie,normalnie glonem zarosło,że ryb nie było prawie widać Duże macie? Ja skończyła czytać kolejną książkę -polecam - 'Morderca bierze wszystko" aut: Erica Spindler Opis: Była policjantka Stacy Killian miała nadzieję, że nowe miasto oraz studia pozwolą jej zapomnieć o horrorach, z jakimi miała do czynienia w dawnej pracy. Tragiczna śmierć przyjaciółki, Cassie, wytrąciła ją z rytmu spokojnej egzystencji. Cassie była entuzjastką gier fantasy poznała kogoś, kto obiecał zapoznać ją z komputerową grą "Biały Królik". Stacy podejrzewa, że to ów osobnik zabił jej przyjaciółkę. Nazbyt pewny siebie detektyw Spencer Malone, skierowany do prowadzenia tej sprawy, wydaje jej się mało wiarygodny, więc Stacy podejmuje śledztwo na własną rękę. Poszukiwania doprowadzają ją do autora brutalnej gry, mężczyzny, którego przeszłość kryje wiele mrocznych sekretów... Kiedy liczba ofiar wzrasta, Stacy i Spencer zostają wciągnięci w przerażający świat szalonej gry, w której każdy może zginąć. A morderca bierze wszystko... Czytałam ją, świetna. A wiecie ja w tamtej ciaży czytałam ksiażkę o mordercy który zwabiał kobiety i ...............wycinał im macice.......tytuł 'chirurg" Chyba jakoś tak. Generalnie świetna bo ja lubię jak trzyma w napięciu, ale w ciąży to normalnie pomysł był pieprzniety.
  20. KaszaaaaaaNajpierw mnie badał w szerz i wzdłóż (badanie ginekologiczne,usg dopochwowe i usg zewnętrzne) Wszysko jest o.k. szyjka 3.7 szczelnie zamknięta,odpowiednia ilość wód płodowych i z łożyskiem wsio o.k.. A potem dziecinke moją.Jest tak jak myślałam czyli nóżkami tupie mi po narządach kobiecych a główke ma powyżej pępka Serduszko wali jak dzwon(widać 4-komory),oddycha płynem owodniowym co wygląda komicznie Tak jak by ziewała i pecherz miała pełny czyli nerki nam pracują Ale super kaszaaaaa!!!!!!!!! Upijam się z Tobą dzisiaj tą marfefka
  21. overpowereda teraz, skoro już gadam sama ze sobą, pora na wieści z frontu USG:maleństwo zdrowe, waży ok. 361 gram, co odpowiada wiekowi ciąży wyliczonym według terminu OM. ma dwie rączki, dwie nóżki i... dwa jąderka . tak więc przeczucia mnie od początku nie myliły - będziemy mieli drugiego synka. Wow, ale fajnie ze synek i super ze wszystko dobrze:):) to najważniejsze. To teraz ranking imion pewnie się w rodzinie zacznie
  22. KaszaaaaaaRozbolało mnie podbrzusze od mycia podłogi więc sie połozyłam i z nudów naczytałam o poronieniach.Bardzo to było madre.Juz wiem,ze noc mam z głowy. To jesteś tak samo kopnięta jak ja. Wiecie, ja w tamtej ciąży jak długo nie było wiadomo, że ma być chłopak, ale bardziej w tą stronę się lekarz skłaniał, w końcu wzięłam książkę o wadach wrodzonych u dzieci (mam taką w domu z racji mojego zawodu) i wymyśliłam już sobie ze pewnie będzie facet ale z niedorozwiniętymi narządami bo skoro tak długo widać tylko jąderka a reszty nie no to prawda jakiś powód musiał tego być............jak teraz o tym myślę. Jak powiedziałam moim rodzicom o moich obawach to myślałam ze Tato pierwszy raz w życiu weźmie i mnie huknie.
  23. stysiapysiaWitam ,witam...dawno mnie nie było ... heh, ale zeście naklikałyśćie ... właśnie robię krem kalafiorowy - ciekawe czy wyjdzie hihi mama nadzieje ze będzie jadalny hihi a teraz muszę ponarzekać ... coś z moim M. się robi "złego" - wiecznie jakieś pretensje, ze "zawsze jestem chora w domku, a u mamy nigdy mi nic nie jest" heh ... i ze jeszcze "dobrze brzuszka nie widać ,a ja już się rozglądam za ciuszkami" ...a jak mu się pytam ,to mi odpowiada " o nic!!!!"itp. ...kurka , ja uż wyrobić nie moge , wkur@#$ się nie potrezbnie i denerwuje .. heh, czasem myślę ze on chyba tego dziecka nie chce, albo poprostu ie wierzy ze się może udać i będzie z nami zdrowy ...a ja myślę pozytywnie i chce się cieszyć z mojego mauszka, z NASZEGO!!! maluszka ... nie wiem co mam robić , nie odzywam się do niego ,ale ile można - zresztą ja tak nie lubię ..Kocham Go..ale czasem myślę ze to chyba ... koniec??? heh... może teraz ta różnica wieku wychodzi??? mam ochotę się wyprowadzić ... próbuje z nim zawsze rozmawiać ,ale on ma to gdziś ...hehe , jaki ten świat dziwny ... a teraz : coś dobrego hihi kupiłam sobie dziś otki jesienne hehe i czuje się świetnie pozdrawiam Was Kochane Stysia, wiesz nie znam relacji między Wami, ale Twój mąż może najzwyczajniej się boi że znów Wam się coś przydarzy, może potrzebuje Twojego wsparcia. Może spytaj go czego się obawia i czy w ogóle się czegoś obawia, porozmawiajcie szczerze bo bez tego to ciężko dalej. Ty masz malucha pod sercem, czujesz jak rośnie, jak się rusza.....o on moze czuje sie w tym wszystkim samotny, może nie potrafi się odnależć. Po tym co was spotkało wcale bym się nie dziwiła.
  24. Hej poszłam po Szymka do przedszkola na piechotkę, dobrze że parasol miała, bo lało przez chwile całkiem nie źle. Ale i tak fajnie nam się maszerowało, od razu czuję przypływ energi po takim spacerku. Na 17 muszę zawieść go jeszcze na angielski, a chętnie bym już w domku została. Laninia co tam u Ciebie????
  25. Uff, ja już dziś w zasadzie po pracy. Musze jeszcze na cholerną poczte dotrzeć dzisiaj, a tam zawsze meeeeega kolejka. Kupiłam sobie dzisiaj taką przepyszną bułkę słodką z owocami zalanymi galaterką - bułka duńska. Akurat tam gdzie jeżdżę do pacjenta jest ta pyszna cukierni -piekarnia. Dobrze że tylko dwa razy w tyg tam jestem, bo inaczej niezły tucznik już bym była. Ale kupiłam tez pyszny chlebek żytni - lubicie żytnie pieczywko?? Bo ja już na pszenne patrzeć nie mogę. Jest tak ponuro i sennie ze nie wiem czy nie skuszę się dziś po raz pierwszy od początku ciąży na kawę z mlekiem. Ale smakowo to nie mam ochoty. Cwałuję do kuchni, bo tam ktoś straszny bałagan zrobił, he, he , ciekaw kto to taki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...