Skocz do zawartości
Forum

Niezapominajkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Niezapominajkaa

  1. Cześć Kochane znów wiele czasu upłynęło, ale wpadłam w jakiś totalny niedoczas. U mnie wszystko OK jeśli chodzi o maleństwo, jestem już całe 8 kg większa, ale jakoś na szczęście nie rzuca się tak w oczy. Tylko zastanawiam sie co bezie po świętach. Chciałabym w imieniu swoim oraz swoich chłopaków życzyć Wam dużo uśmiechu, wiary, że wszystko ma sens, nadziei, która obudzi serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Wam miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Wam, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.
  2. Hello kochane brzuchatki Jak zdrówko - wszystko OK? Bo ja tak balansuję na granicy od paru dni, a to zatoki bolą, a to gardło się odzywa. Ale walczę i się nie daje, herbata ze świeżym imbirem i cytryną, rosołek no i staram się nie szwendać choć mnie korci Żeby wyjść z domu, więcej niż muszę. Natomiast to co mnie wykańcza ostatnio to zgaga i jakieś dolegliwości wątrobowe. Budzę się w nocy,nie mogę spać, brzuch boli - tzn kłuje tam gdzie woreczek żółciowy jest. Wzdęcia - szkoda słów. Już staram sie naprawdę pilnować tego co jem, ale mam wrażenie że wszystko mi szkodzi. Jakoś muszę to przetrwać, wiem, ale najgorsze te noce. A jak się obudzę w nocy to mały łobuz kopie na całego - w dzień czasem czuję pojedyncze kopniaki ale w nocy normalnie szarże ułańskie się w moim brzuchu odbywają. Stokrotko oby Fabianka przestała szybko nóżka boleć. Redberry no gratuluje, kolejny chłopak na naszym forum.
  3. ataNiezapominajkaabiust tragedia, a wiem ze to nie koniec, bo jak jest pokarm potem to się jazda dopiero zaczynaTo mówicie ze powinno być tyle samo kasy co normalnie na rękę - to skąd one to wzięły???????? Na zwolnieniu na pewno B czyli ciążowe. Tu nie mam wątpliwości. Hmmmm, słyszałam o różnych numerach z wypłatami, jak się jest na L4 w ciąży. no , jakie, powiedz coś więcej
  4. biust tragedia, a wiem ze to nie koniec, bo jak jest pokarm potem to się jazda dopiero zaczyna To mówicie ze powinno być tyle samo kasy co normalnie na rękę - to skąd one to wzięły???????? Na zwolnieniu na pewno B czyli ciążowe. Tu nie mam wątpliwości.
  5. racuszekNiezapominajkaaHej, hejjak się macie, drogie ciężaróweczki? Ja zaczynam się czuć naprawdę jak ciężarówka. Przybyło mi całe 6,5 kg,oststecznie przestałam sie dopinać w normalnych spodniach. Wczoraj byłam na przepięknym koncercie Diany Krall, było rewelacyjnie. Poszłam z moją siostra i z naszymi rodzicami - nasi mężowie zostali z dziećmi. Tato fundnął nam bilety Jak dziewczyny Wasze pensje na zwolnieniach ciążowych? Dostajecie dokładnie tyle samo co jak byście pracowały. Bo ja dostałam w tamtym miesiącu normalną pensję, a dzisiaj przyszło 350 zł mniej Zadzwoniłam do płac, Pani mi mówi ze mi potrąciła bo dostałam miesiąc temu za dużo, potem rozmawiając ze mną okazało się że naliczyła mi 80 % zamiast 100%.........jadę tam jutro, bo coś mi się wydaję ze namotali nieźle. wiem ze pensja na l4 ciążowym może się różnic od normalnej, ale żeby aż o 350 zł. Ja nie miałam żadnych premii, dodatków, miałam stałą pensję cały czas. Jak u Was to wygląda? Do tego jeszcze przyszło upomnienie z ZuS-u bo pominęłam w sierpniu składkę z tytułu mojej działalności - nie wiem jak ja to zrobiłam. Zestresowałam się tak tym wszystkim , zaraz gardło mnie zaczęło boleć, jakaś masakra. z tego co mi wiadomo to powinnaś dostać 100 % pensji , ja tak dostaję... Też tak myślałam. Zresztą pamiętam ze jak byłam z Szymonem w ciąży w poprzednim miejscu pracy to tak dostawałam. Ale poszperałam dzisiaj trochę po necie i okazję się ze jakieś różnice mogą być, tylko bez przesady. Jadę jutro do płac niech mi babka wszytko wyjaśni bo dziś przez telefon to mi namieszała a nie wyjaśniła.
  6. O to ja tez już jestem w 6 miesiącu:):) Muszę zrobić badanie na 50g glukozy mimo wszystko, b to jest standard w 25 tyg. Ale 50 to już nie 75g więc jestem dobrej myśli.
  7. Hej, hej jak się macie, drogie ciężaróweczki? Ja zaczynam się czuć naprawdę jak ciężarówka. Przybyło mi całe 6,5 kg,oststecznie przestałam sie dopinać w normalnych spodniach. Wczoraj byłam na przepięknym koncercie Diany Krall, było rewelacyjnie. Poszłam z moją siostra i z naszymi rodzicami - nasi mężowie zostali z dziećmi. Tato fundnął nam bilety Jak dziewczyny Wasze pensje na zwolnieniach ciążowych? Dostajecie dokładnie tyle samo co jak byście pracowały. Bo ja dostałam w tamtym miesiącu normalną pensję, a dzisiaj przyszło 350 zł mniej Zadzwoniłam do płac, Pani mi mówi ze mi potrąciła bo dostałam miesiąc temu za dużo, potem rozmawiając ze mną okazało się że naliczyła mi 80 % zamiast 100%.........jadę tam jutro, bo coś mi się wydaję ze namotali nieźle. wiem ze pensja na l4 ciążowym może się różnic od normalnej, ale żeby aż o 350 zł. Ja nie miałam żadnych premii, dodatków, miałam stałą pensję cały czas. Jak u Was to wygląda? Do tego jeszcze przyszło upomnienie z ZuS-u bo pominęłam w sierpniu składkę z tytułu mojej działalności - nie wiem jak ja to zrobiłam. Zestresowałam się tak tym wszystkim , zaraz gardło mnie zaczęło boleć, jakaś masakra.
  8. Hej Babeczki nie nadrabiam nic , przynajmniej na razie bo tylko wpadam na chwilę po aktywnym weekendzie - duuuuuże meblowe zakupy w Ikei, potem skręcanie tego w domu (to już oczywiście działka mojego A) ,w niedziele basen, potem grill u moich rodziców - bo było tak ciepło, ze normalnie można było siedzieć na dworze. dzisiaj miałam pacjentów i sprzątałam ten sajgon w domu co został po zmianach. A zapomniałam, jeszcze byliśmy w sobotę na imieninach wieczorkiem. Matrwiłam sie juz trochę wczoraj bo od piatku maluszek cos słabo się ruszał, ale dzisiaj dał znać o sobie normalnie. Na 17 mam wizytkę, taką zwykłą, ale odebrałam wyniki i spadła mi dość gwałtowanie hemoglobina - no zobaczymy, co Ania na to. Mam tylko nadzieję ze nie będę musiała żelaza brać, bo bez tego mam już rożne problemy z załatwianiem wiadomych spraw a po żelazie to masakra będzie. To na razie
  9. AguniaKaszaaaaaaAgunia Madziarko na to wygląda że Stocia dostala bana na wchodzenie na forum....:( Przykra sprawa.Ale co całkiem ją zablokowali czy na chwile ? Ja nie wiem ale jakoś bezpłciowo się zrobiło,mamy sobie tylko herbatki na śniadnie stawiać i księżyce na dobranoc a jak kogoś poniesie to drzeć o jego losy..... Żenada Nie mam pojęcia na ile dostala ale tak się domyślam,że może na jakiś czas. Szczerze - skandal Pojechali po całości, jestem na tym forum od bardzo dawna i jeszcze z takim czymś się nie zetknęłam.
  10. Madziarka0109Madziarka0109Myślę o kupnie pasa podtrzymującego brzuch, kręgosłup mi siada powoli. Macie coś takiego? Sprawdza się? mothercare - pushchairs, nursery, car seats, feeding, bathing, toys & gifts, maternity, bedding, safetycos takiego znalazłam. Madziarka, moim zdaniem takie pasy nie są zbyt zdrowe, jeszcze bardziej Ci się mięśnie osłabią, bo będą biernie podtrzymywane i nie będą pracować. Lepiej delikatnie się porozciągaj, dużo spaceruj i może poszukaj jakiś zajęć dla ciążówek. To znacznie lepsze.
  11. racuszekchyba nie doniesiecie na moją wulgarną córeczkę dokleje do kolekcji siuraczka mojego syncia, jak już donoszą to zbiorowo będzie:):)
  12. Stokrotko, olej to niektórzy ludzie maja posrane w głowach i tyle. Ale to oni mają problem a nie Ty:) Doszły moje bluzeczki, bardzo mi się podobają pasują i nawet jakościowo są niezłe, bo różnie to już bywało jak kupowałam na allegro. Strasznie mi się pododają jeszcze te na ramiączkach od tej samej babki ale kurczę nie wiem czy jest sens kupować. Ja już w zaszdzie po pracy, jeszcze napiszę artykuł teraz do końca a potem lecę po Szymcia. U nas dziś pogoda zupełnie wiosenna, takze spacerek sobie zrobię przez park na razie i mówię Ci Stokrotko niczym się nie przejmuj, jakiś kretyn się uwziął na Ciebie i już.
  13. Madziarka0109Maksymalny czas przechowywania tych komorek to 18 lat jesli sie nie myle, to troche krotko. A z tego co mi sie przypomina z jakiegos artykulu na ten temat, to przydalaby sie ta krew szczegolnie w leczeniu chorob, ktore dopadaja ludzi na starosc. Chyba, ze cos pokrecilam. Zdania wydaje sie sa mimo wszystko podzielone. A ja nie wiem co o tym mysle. No zdania są podzielone jak to bywa a takich sprawach zawsze. Ale ja tez gdzieś czytałam już ze to ściema trochę i nabijanie kasy. Nie pamiętam juz teraz o co dokładnie chodziło,muszę to poszukać jeszcze, ale to nie było na necie. Ja się nie zastanawiam, nie bedę tego robić, kasa straszna a pewności nie ma czy ma to sens. Ale znam mamy które się na to zdecydowały, wiec widać że ludzie korzystają z tego. Cóż tzreba przemyśleć, poczytać,popytać i tyle.
  14. Witam wieczorkiem u mnie ani krwawienia z nosa ani problemów z dziąsłami na razie nie ma. Ale w tamtej ciaży dziąsła mi dokuczały fest. Może teraz zamiast tego mam problem z cerą, bo naprawdę na dekolcie i ramionach jakiś dramat, dobrze że to nie lato bo nie wiem jak bym w bluzce na ramiączkach wyszła. Agunia ile czasu czekałaś na te bluzeczki z allegro????? Co do spania męża po powrocie z pracy, trafia mnie totalnie, a dzisiaj tez mój mąż zasnał na kanapie. A poza tym ma jeszcze jedną durną przypadłość, ze jak przychodzi to nie cierpi czyjejś czytaj mojej obecności w kuchni, on musi mieć dużo miejsca a ja mu się plącze Byłam na chwile u moich rodziców dzisiaj i zatrzasnęłam sobie kluczyki w w aucie. Naszczescie okazało sie ze mam w torbie drugie, ale jak je znlazłam myślałam że to te właściwe i sie zdziwiłam jak wsiadłam do auta - patrzę a tam kluczyk w stacyjce Załapałam sie u mamy na pyszne naleśniki
  15. Ja tez uważam ze o siebie należy dbać, a szczególnie będąc mama, bo zadowolona, zdrowa, pełna sił i energii mama, to szczęśliwa mama a to jest jednoznaczne ze szczęściem dziecka. Mój maż nie raz mnie wyrzuca niemal z domu, mówi idź zrelaksuj się, odpocznij będziesz lepsza dla nas wszystkich.
  16. qmpeelaNiezapominajkaaja mam mętlik myślowy jeśli chodzi o poród. Miałam cesarkę, nie było tak masakrycznie z tym bólem, w sumie nawet szybko doszłam do siebie. A wcześniejsze 10 godzin przed cesarką wolałabym wykreślić z pamięci. Jeszcze pół roku temu myślałam ze tylko cesarka wchodzi w grę, ale teraz już nie wiem, zaczyna mnie kusić żeby jednak spróbować urodzić normalnie. Nie jest to wszystko takie proste. Napewno po normalnym porodzie szybciej się wraca do formy, szybciej można wrócić na zajęcia sportowe itd. A na tym mi w sumie zależy. A rana po cesarce zanim sie zagoi to mija, ho, ho!!!A ile lat musi minąc od wczesniejszej cesarki? Moja siotra rodziła drugie naturalnie ale po 7 latach a druga jest obecnie w ciazy i napewno bedzie miec cesarke bo minęło dopiero 1,5 roku od urodzenia pierwszego. wiev gdzie jest ta granica? U mnie będzie równo 5 lat od ostatniej cesarki. Nie wiem gdzie jest granica, ale po 1,5 roku to moze faktycznie nie można rodzić naturalnie. ja bym się w ogóle bała po cesarce zajść tak szybko w ciążę .
  17. Kaszaaaaa no nie wiem, pokaż wyniki lekarzowi. Na czczo 102 w ciąży to za wysokie, moja gina mówi ze na czczo dla ciężarówek jest tak 90 - 95 norma. Ja na 50g nie robiłam, tylko od razu na 75g i miałam - na czczo 80 - po godzinie 108 - po dwóch 106 i powiedziała ze rewelacja, ze jestem na razie zwolniona z pomiarów glukometrem.
  18. ja mam mętlik myślowy jeśli chodzi o poród. Miałam cesarkę, nie było tak masakrycznie z tym bólem, w sumie nawet szybko doszłam do siebie. A wcześniejsze 10 godzin przed cesarką wolałabym wykreślić z pamięci. Jeszcze pół roku temu myślałam ze tylko cesarka wchodzi w grę, ale teraz już nie wiem, zaczyna mnie kusić żeby jednak spróbować urodzić normalnie. Nie jest to wszystko takie proste. Napewno po normalnym porodzie szybciej się wraca do formy, szybciej można wrócić na zajęcia sportowe itd. A na tym mi w sumie zależy. A rana po cesarce zanim sie zagoi to mija, ho, ho!!!
  19. hej babolki jak ja się cieszę ze juz robiłam tą cholerną glukozę, od razu robiła 75g bo miałam na czczo za wysoki cukier, więc już 50 raczej nie będę robić. Stysia nie martw się pomiarami tak bardzo. poza tym termin porodu może ulec zmianie, dziecko może być trochę młodsze niż liczone od miesiączki. Bądź dobrej myśli. Spękałam dzisiaj po raz pierwszy w związku z grypa, jak dorwała mnie mam z sąsiedniej bramy - znamy sie z placu zabaw. Pyta gdzie idę, a ja mówię że po Szymka do przedszkola, a ona że nie puszcza teraz dzieci , bo ta grypa tak szaleje..........kurczę zdziwiłam się bo U Szymcia w przedszkolu prawie 100% frekfencji, nie ma paniki. dziewczyny kupiły tylko płyny do dezynfekcji rąk, żeby dzieciaki po kichaniu, kaszlaniu itd przecierały łapki. hm........ Zakwitł mój kaktus wigilijny - ten to ma wyczucie czasu Ja coś dziś ze słabym apetytem, nie mam specjalnie ochoty na nic. W zaszadzie nie zrobiłam żadnego obiadu. O, słyszę klucze w drzwiach, znaczy że mąż idzie......
  20. KaszaaaaaaHello !! :) Co za dzień ! jak dobrze być już w domu ... Miałam dzisiaj badanie na obc.glukozą 75 ! K.... mać ! Ja byłam pewna,że będe mogła się kręcić wogóle chciałam isć do pracy przez ten czas a tu lipa ! Kazali siedzieć i zabronili się ruszać przez 3 H!! Ale jakoś dałam rade,choć aż dziw,że nie rozwaliłam krzesełka tak się wierciłam ! :) o rany współczuję, ja mam też już za sobą, A jak tam Ci się piło pychotki????
  21. Agacav witaj i zaglądaj do nas często:) Kingusia fajnie że wróciłaś, pozdrów ode mnie moje ukochane miasto!!!! A ja mam do 12.30 przerwę w pacjentach, wiec zjadłam właśnie dwie kromki z serkiem zółtym , pomidorem i pesto bazyliowy,. A teraz zjadam winogrona - dzisiaj sobie fundnęłam te rodzynkowe, one mają cieńszą skórę i takie delikatniejsze są. ale odmówiłam sobie ostatnimi resztkami rozsądku pączka i już mi ochota przeszła. Racuszku ja na czosnek mam zazwyczaj dzika ochotę, a już sos to mniam:) Ale ostatnio na topie mam szczególnie pomidory i jabłka -mogę non stop na zmianę jeść w różnych postaciach.
  22. racuszekNiezapominajkaaracuszekNiezapominajkaa heheh dlatego częściej widujemy sie z moimi rodzicami :)My niestety nie, bo moich bez przerwy nie ma, gdzieś w biegu. Bo oprócz życia towarzyskiego intensywnie pracują - własna firma wiec naokragło robota. A moi teściowie mieszkają 5 min na piechotę od nas. Więc często jesteśmy w niedzielę na obiad, czasem tak wpadamy bo teściowa już się za Szymciem stęskniła................bla, bla bla. Fakt że wygodnie bo bez problemu mogę u nich Szymona zostawić jak trzeba, ale i tak mam nimi przesyt niestety. Ja lubię rodzinność, ale w dawkach kontrolowanych. No nic jest szansa ze za 3-4 lata będziemy mieszkać zupełnie gdzie indziej, dużo bliżej moich rodziców:) U moich rodziców od roku się zmieniło,gdyż przed zeszłorocznym Bożym Narodzeniem wykryto u mojej ukochanej babci raka , mama zabrała babcię do siebie , rak jest bardzo wredny więc rodzice opiekują się babunią , a ja jeżdżę do nich kiedy tylko mogę... Oj to przykro faktycznie:(
  23. racuszekNiezapominajkaa heheh dlatego częściej widujemy sie z moimi rodzicami :) My niestety nie, bo moich bez przerwy nie ma, gdzieś w biegu. Bo oprócz życia towarzyskiego intensywnie pracują - własna firma wiec naokragło robota. A moi teściowie mieszkają 5 min na piechotę od nas. Więc często jesteśmy w niedzielę na obiad, czasem tak wpadamy bo teściowa już się za Szymciem stęskniła................bla, bla bla. Fakt że wygodnie bo bez problemu mogę u nich Szymona zostawić jak trzeba, ale i tak mam nimi przesyt niestety. Ja lubię rodzinność, ale w dawkach kontrolowanych. No nic jest szansa ze za 3-4 lata będziemy mieszkać zupełnie gdzie indziej, dużo bliżej moich rodziców:)
  24. stysiapysiaracuszekAgunia Racuszku super! Same smakowitości :) Fajnie,że imprezka się udała,a rodzice ogólnie w miare się dogadali?nie dogadali się wcale hehe , ale oni są bardzo różni... moi to takie powsinogi , wszędzie się włóczą ze znajomymi , organizują ogniska , grille , kuligi , wciąż w chacie pełno ludzi , zgrupowania ze znajomymi na grzyby , a Tomka rodzice są spokojni , w dodatku jego tata byl obrażony na cały świat , więc moja mama nawijała , tata żartował , Tomka mama się raz po raz dołączała , a tata nie odezwał się do mnie ani razu , nie odpowiedział na dzień dobry i nie powiedział do widzenia :) hehhehe ze spokojem... najważniejsze Racuszku ze z Tomkiem się dogadujesz, bo to z nim chcesz spędzic życie ...a rodzice - dogadają się kiedy pojawi się wnuczka!!!!! albo jeszcze bardziej ich to poróżni, nie wiadomo - ale bądźmy dobrej myśli.
  25. stysiapysiaNiezapominajkaahello no i koniec weekendu.Ja dziś trochę posprzątałam, jak chłopaki poszły na basen. Potem budowałam z Szymkiem z lego, bo mały naprawdę się wciągnął ostatnio. Agunia masz rację ze ceny lego to jakaś masakra, my tez kupujemy te "tańsze" zestawy, choć one i tak są drogie, chociaż muszę przyznać ze lego to naprawdę fantastyczna zabawa. Ja pamiętam jak mi rodzice z Niemiec przywozili, jak jeździli kiedyś do pracy na 2-3 miesiące. Ależ to była radocha. Teraz pierwszy raz odkładałam z Szymkiem pieniądze na taki większy zestaw i muszę przyznać ze mały dzielnie zbierał, rezygnował z kupowania gazet i innych bzdetnych drobiazgów, jak na 4,5 latka był naprawdę dzielny. A zbieraliśmy prawie 3 miesiące!!!!! I zamówiłam na allegro w piątek, także teraz czeka na przesyłkę cały podekscytowany. No ale takich dużych zestawów to się nie da kupować tak o - idę i kupuje. Nie w naszych realiach. A mój synek ma normalnie zmysł inżyniera, wymyśla przeróżne rzeczy i to nie koniecznie tylko z lego. Ale przy okazji odradzam kupowanie pseudo lego - są dwie firmy bambao i cobi. Tragedia, słabe instrukcje, niespasowane klocki. Wszystko się rozlatuje. Wiem, bo Szymkek dostał kiedyś od kogoś. Cena oczywiście znacznie niższa ale idzie w parze z jakością. To się nagadałam. Załatwiłam już łóżeczko od znajomych, nosidełko samochodowe i wózek. Także 3 duże rzeczy jesteśmy do przodu. Uff....... Ziewam okrutnie, wiec spadam do wyrka. Mały szaleje w moim brzuchu teraz kilka razy dziennie, wścieka się jak go uciskam np. jak klęczę bawiąc sie z Szymonem, czy kucam. Normalnie buntownik mi rośnie Miłego wieczorku niedzielnego !!!!!!! Hmmm ...pięknie z tymi "rzeczami" ...co do przodu, to do przodu , nie... zawsze więcej pięniążków i dla szymusia będą na zestawy LEGO... ja dziś przeglądałam właśnie na allegro zestawy...i taki dźwig napędzany na pilot nawet powyżej 1000zł ...chyba oszaleli :) 1000 to takich nawet nie widziałam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...