-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Niezapominajkaa
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaNiezapominajkaaAgunia Hej Olusiu jeżeli lekarz stwierdzi że jest wskazanie do cesarki to ją będziesz miala. A lekarz ten co Cię prowadzi będzie Ci robił? Czy nie wiesz jeszcze w jakim szpitalu będziesz? Bo jeśli tak to Twoj powinien wystawić skierowanie. Dla mnie będzie robil cesarkę ten co prowadzi moją ciąże,to ja nie musze mieć. Powiedzial mi,że będzie mnie umawial kiedy mam przyjsc do szpitala.To tak jak u mnie - moja doktorka powiedziała ze zrobimy w 39 tyg jak będzie miała dyżur:) Stokrotka już tak jest że jeden przyjmie operację dobrze inny źle, ja się czułam jako tako, jak już mogłam po 12 godzinach wstać i wstałam to w sumie nie było źle. A babka ze mną na sali miała 2 dreny leżała i palcem ruszyć nie mogła. Ale nie ma co panikować, tez trochę cykam, ale bez przesady. Co do tego USG, wydaje mi się że nie wszyscy lekarze ginekolodzy się na tym znają, szczególnie na USG ciążowym. Pamiętam że mój kuzyn i jego żona pod której opieką jestem jeździli nie raz na różne kursy i szkolenia właśnie z usg ciążowego. Ale powiem Wam też niestety że u nas w Polsce rodzi się dużo dzieci z wadami, a to jest też związane z tym że często podtrzymywane są ciąże od niemal samego początku, natura nie ma jak wyeliminować tego co powinna. Mam dużo kontaktu z mamami zawsze pytam o przebieg ciąży i naprawdę wiele mam brało a to duphaston a to co innego w pierwszych 3 miesiącach. Niezapominajko czy nadal tyle się lezy po cesarce,bo gdzieś slyszalam że wcześniej się wstaje...nie wyobrazam sobie za szybko się podnieśc...Ja te 9 lat temu to leżalam całe 24 godziny i to ledwo wstalam,ciekawe jak teraz jest. Agunia, ja 5 lat temu po znieczuleniu dokregosłupowym leżałam 12 godzin - podobno nie da się inaczej bo nie wolno głowy przez 12 godz podnosić, żeby nie doszło do jakiś komplikacji typu migrenowe bóle głowy i jakieś tam inne. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaOlusiaja tez bede miec CC bo mała niechce sie obrucic a mam pytanko na taka cesarke dostaje sie skierowanie czy trzeba czekac na skurcze? Hej Olusiu jeżeli lekarz stwierdzi że jest wskazanie do cesarki to ją będziesz miala. A lekarz ten co Cię prowadzi będzie Ci robił? Czy nie wiesz jeszcze w jakim szpitalu będziesz? Bo jeśli tak to Twoj powinien wystawić skierowanie. Dla mnie będzie robil cesarkę ten co prowadzi moją ciąże,to ja nie musze mieć. Powiedzial mi,że będzie mnie umawial kiedy mam przyjsc do szpitala. To tak jak u mnie - moja doktorka powiedziała ze zrobimy w 39 tyg jak będzie miała dyżur:) Stokrotka już tak jest że jeden przyjmie operację dobrze inny źle, ja się czułam jako tako, jak już mogłam po 12 godzinach wstać i wstałam to w sumie nie było źle. A babka ze mną na sali miała 2 dreny leżała i palcem ruszyć nie mogła. Ale nie ma co panikować, tez trochę cykam, ale bez przesady. Co do tego USG, wydaje mi się że nie wszyscy lekarze ginekolodzy się na tym znają, szczególnie na USG ciążowym. Pamiętam że mój kuzyn i jego żona pod której opieką jestem jeździli nie raz na różne kursy i szkolenia właśnie z usg ciążowego. Ale powiem Wam też niestety że u nas w Polsce rodzi się dużo dzieci z wadami, a to jest też związane z tym że często podtrzymywane są ciąże od niemal samego początku, natura nie ma jak wyeliminować tego co powinna. Mam dużo kontaktu z mamami zawsze pytam o przebieg ciąży i naprawdę wiele mam brało a to duphaston a to co innego w pierwszych 3 miesiącach. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
mili7774ja to w ogóle zauważyłam że mi brzuch twardnieje jak mi się siku chce... czasem w nocy obudze sie bo mam twardy brzuch zrobie siku i jest już miekki ... chyba mam za mało miejsca:) a tak, też tak mam, ale tym razem niestety to nie z sikaniem było związane. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaNiezapominajkaaRany, nareszcie się mogłam położyć, po całym dniu budowania z lego, grania w gry na kompie itd. Nie leżałam dzisiaj ani sekundy. Wszystko mnie boli. Ale wrócił A i przejął opiekę nad naszym kochanym bachorkiem - w sumie to Szymek jest grzeczny, tylko jednak ciężko przetłumaczyć 5 latkowi że mama musi poleżeć zaraz są całuski, mamo chodź, proszę.....no i koniec, mama idzie. Po prostu Szymon wie jak mnie podejść:)Jeśli chodzi o witaminy to ja nie wiem, bo nie biorę żadnych. Co do spania, to mnie też boli wszystko i się ułożyć nie mogę, ale cuda zdziałał ten kojec z motherhood do spania, mam od tygodnia i znów wiem co to znaczy się wyspać. Mi od dwóch dni jakieś dziwne rzeczy z brzuchem się robią, w nocy dzisiaj miałam napięty na maksa, aż nospę wzięłam. Nie wiem czy to przez tą grypę, czy tak w ogóle. Maluch się wierci normalnie, więc się nie martwię jakoś, tylko to nieprzyjemne uczucie. Ja Cię doskonale rozumiem, ja od rana układam klocki, lulam lalę, chustam młodą w chustawce, gram w gry, znów lulam lale, przebieram je a przy okazji jeszcze karmie młodą bo sama to nic nie zje... Padam na pyszczek a mąż dopiero nadciąga... Jeszcze kąpanie i moge leeeżeć do góry brzuchem.... No właśnie, a do tego to wredne choróbsko mnie meczy, pech ze tak nas razem rozłożyło, bo tak to by Szymon do przedszkola chodził i spokój. No nic, jeszcze te dwa dni muszę przetrwać sama, potem weekend to A bedzie:) Zresztą mam nadzieje do soboty pozbyć się tego kataru paskudnego. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Rany, nareszcie się mogłam położyć, po całym dniu budowania z lego, grania w gry na kompie itd. Nie leżałam dzisiaj ani sekundy. Wszystko mnie boli. Ale wrócił A i przejął opiekę nad naszym kochanym bachorkiem - w sumie to Szymek jest grzeczny, tylko jednak ciężko przetłumaczyć 5 latkowi że mama musi poleżeć zaraz są całuski, mamo chodź, proszę.....no i koniec, mama idzie. Po prostu Szymon wie jak mnie podejść:) Jeśli chodzi o witaminy to ja nie wiem, bo nie biorę żadnych. Co do spania, to mnie też boli wszystko i się ułożyć nie mogę, ale cuda zdziałał ten kojec z motherhood do spania, mam od tygodnia i znów wiem co to znaczy się wyspać. Mi od dwóch dni jakieś dziwne rzeczy z brzuchem się robią, w nocy dzisiaj miałam napięty na maksa, aż nospę wzięłam. Nie wiem czy to przez tą grypę, czy tak w ogóle. Maluch się wierci normalnie, więc się nie martwię jakoś, tylko to nieprzyjemne uczucie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aniutka daj spokój, zatkaj uszy, w ogóle nie słuchaj takiego steku bzdur. Jak babcia będzie gadać takie rzeczy dopiero wtedy się zestresujesz i moga być problemy, musisz być ponad tym. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaAguniaNiezapominajkaaHej kobietkiRany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka. Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać. Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff. Hej Niezapominajko :) Dobrze,że synek powoli wraca do zdrówka. A zatok współczuję mialam to jesienią i wiem jak ciężko się wyleczyć, rób sobie inhalacje i pryskaj do nosa euphorbium i sol fizjologiczną. Dużo zdrówka życzę :) Aj z tymi zatokami to jest urwanie głowy ! Ja też już w ciąży dwa razy leczyłam i teraz jak tylko poczuje,że coś sie swieci to biore sinupret a eupchorbium od 5 miesiaca bo cały czas mam katar :( tylko u mnie tym razem zaczęło sie od kaszlu, potem gorączka a dopiero potem zatoki, euphorbium faktycznie pomaga, sinupret też, inhlację też robie- będzie dobrze -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej kobietki Rany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka. Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać. Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
CZeść kochane miałam od środy awarię netu, jak na złość od środy siedziałam w domu bo Szymi mi się rozchorował, gorączka, bóle brzucha, teraz katar i nadal gorączka już 4 dzień. Tak odcieta od świata siedziałam w domu i to z chorym pięciolatkiem, świra można dostać. Wczoraj byłam na spotkaniu klubu kangura - wkręcam się w chusty powoli, prywatnie i zawodowo jak się okazało też:) ale na razie psyt - zobaczymy co z tego wyjdzie. I niestety dzisiaj ja wylądowałam w łóżku, ból mięśni, rano było mi nie dobrze, drapanie w gardle i kaszel...........niedobrze. Leżę cały dzień bo A jest to muszę wykorzystać. Łeb mi tez rozwala ale nie mam gorączki na szczęście na razie. Dzwoniłam do mojej Anki, co ciąże mi prowadzi dostałam przykaz wypicia jednego kieliszka wina grzanego z dużą ilością przypraw korzennych - ależ to było pyszne, rozgrzewa na maksa. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ale wam zazdroszczę że Wam ciepło, mi jest zimno cały czas. Mam lodowate ręce, odkręcam grzanie non stop, piję gorącą herbatę. Teraz jak jeszcze boli mnie to gardło dodatkowo jest mi lodowato. Znowu spałam 3 godziny, w tym tygodniu cały czas tak mam, ze leżę i czytam albo śpię jak mały jest w przedszkolu, Kompletny brak energii. A wczoraj wykąpałam małego koło 19, potem siebie, wzięliśmy laptopa do łóżka i oglądałam z nim film a potem o 21 zasnęłam razem z nim. Totalny zjazd. Zbieram się do przedszkola. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej kochane Jakieś dramaty tu czytam - Kinia, zastanów się nad Waszym związkiem, bo potem z tego wszystkiego najbardziej cierpią dzieci. Wiesz , wydaje mi się ze ktoś kto potrafi wyzywać Ciebie i Twoją mamę, to nie minie z czasem.....współczuję Ci strasznie, ale trzymam kciuki za dobre decyzje. Redberry ja byłam na koncercie Stinga w sektorze siedzącym i żałuję do dzisiaj, póki będę w stanie to tylko płyta wchodzi w grę. Na Claptonie byłam na płycie i było rewelacyjnie. Kaszaaaa tak szczerze, łóżeczko śliczne, ale ja bym chyba wybrała mimo to tańsze, bo po pierwsze dzieci wcale długo nie śpią z takich łóżeczkach (2-3 lata) po drugie można kupić coś fajnego jeszcze zamiast kupę kasy wydać na łóżeczko, po trzecie to się jednak trochę niszczy, szczególnie białe, więc po co tyle płacić? Takie jest moje zdanie. Co do podnoszenia głosu, ja nie raz słyszę od mojego M, nie drzyj się - kiedy mówię zupełnie spokojnie, jedynie może szybko, mam już uczulenie na ten zwrot normalnie. Pamiętam że jak byłam z Szymkiem w ciąży to normalnie uważał żeby mnie z równowagi nie wyprowadzać, a teraz...........my się generalnie dużo nie kłócimy, ale wiadomo jak to w życiu spięcia są. I tym razem mój brzuch wcale mu w tym nie przeszkadza. Kurczę, walczę od wtorku z bólem gardła, już wszystkie moje metody zawodzą, oprócz tego ze boli to nic się nie dzieje, więc się nie wybrałam do lekarza, bo i tak nic mi nie da. Już mnie to męczy po prostu. Właśnie wciągnełam Kinder Bueno. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej babeczki wpadam tylko na 2 min, na razie nic nie nadrabiam - chciałam tylko dać znać ze wszystko OK z USG, termin przesunął się o 3 dni na 23 marca, ale pani doktor mów żeby się jakoś specjalnie tym nie sugerować. Dzieciątko zdrowe, mam podobno rasową pępowinę jak to określiła, bo ma dużo tzw. galarety Worthona (?nie wiem czy tak się pisze) która chroni przed jej zaciskaniem. Serduszko super, generalne jest OK. Bliznę po cięciu tą wewnętrzną też mi oglądała, na razie jest dobrze - to już ten czas ze trzeba się temu przyglądać, czy się coś nie rozwarstwia. na razie tyle pozdrawiam ciepło -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaWitam :) Daaawno mnie tu nie było... :) Chyba nie dam rady nadrobić. Dziewczyny dzieki wielkie za wszystkie posty podtrzymujące na duchu w sprawie mojego taty. Tatuś już w domu, i na szczęście wszystko jest ok. Dużo mi lżej na sercu. Przestałam się tak stresować to i skurczy jakoś mam mniej. Egzamizny mam wszystkie do przodu, jeszcze tylko dwa egzaminy w weekend :) A tak w ogole ostatnio wciągnełam się w temat chustowania (zamierzam zakupić chustę dla ninki i chustować od początku), a drugi temat w jaki się wkręciłam to pieluchy wielorazowe, i zaczynam się do tego przekonywać, jesli mnie tylko zapał nie opuści to chyba spróbuje z małą tych wielorazówek :) redberry super zonka z Ciebie i gratulacje dla mezusia!! agunia mam nadzieje ze szyjka trzyma :) ja mam wizytę jutro i wszystko sie okaze co i jak tam bo to juz 5 tygodni od ostaniej minęło :O ;) Co do pieluch to ja zakupiłam na próbę 5 szt i 10 wkładów, moja koleżanka sprowadziła za dużo niższą cenę z Chin te pieluchy i zajęła się w ogóle sprzedażą tego w Polsce. Ja powiem ze po Szymku to jestem dużym sceptykiem co do tego czy mi się uda to wykorzystać,ale może w warunkach domowych.....zobaczymy. W każdym razie na pewno nie od samego początku, bo jakoś nie wyobrażam sobie tych kupek w tych wielorazowych pieluchach, sorry. Ta sama moja koleżanka zajęła się też profesjonalnie chustowaniem. Chusta fajna rzecz ale pod warunkiem ze maluch nie ma żadnych problemów z napięciem mięśni z asymetria itd. Niestety ja pogoniłam już niejedną mamę co chustowała swojego malucha bo wszystko co uzyskane na ćwiczeniach, marnowane było właśnie przez noszenie w chuście. Dlatego ja uważam że chusta tak ale u zdrowego dziecka i po skończeniu 3 miesiąca, bo wtedy jesteśmy w stanie na pewno stwierdzić czy nie ma asymetrii itd. Mogłabym dużo jeszcze na ten temat pisać ale to nie miejsce i czas. Także Ewa czasem do mnie dzwoni czy może taką i taką mamą przyjąć z takim dzieckiem na warsztaty, bo dziecko jest pod kontrolą neurologa itd. Ja jak pierwszy raz zobaczyłam to strasznie mi się podobało, ale zaczęłam czytać, podglądać, te mamy co do mnie przychodziły i tak doszłam do różnych wnisoków. Na pewno lepsze to niż sztywne nosidła, ale jak wszystko trzeba to stosować z umiarem. Jesli mój maluch będzie tym razem bez takich problemów(bo Szymek miał wielką asymetrię) to też poważne się zastanawiam nad chustą:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Miałam jeszcze posprzątać łazienkę ale chyba się położę na chwile. Na razie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja jak urodziłam Szymka, to wróciłam do domu we wtorek a w niedziele były święta, tylko patrzyłam jak się rodzinka objada, ale sama nie wiele z tego miałam. Do tego wszystkiego rozeszła mi się trochę rana po cesarce, miałam sklejane steri stripami, żeby nie szyć drugi raz, nie wolno mi było w zasadzie chodzić w ogóle. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
O faworki, uwielbiam ale jestem z zbyt leniwa. I tak coś upiekę, bo jutro mam gości - nasi dobrzy znajomi przylecieli z Anglii na kilka dni, z dwójką dzieciaków. Może sernik, zobaczę jeszcze. A 11 lutego jest Tłusty Czwartek, radzę się najeść bo potem na święta ciężko będzie o jakieś rarytasy, w przypadku mamusiek cyckowych . Dzisiaj jak wracałam do domu w aucie mały się tak wiercił że myślałam ze zaraz się zatrzymam będę musiała się rozprostować na chwilę. Chyba było mu niewygodnie. odchyliłam siedzenie jeszcze kawałek ale już dalej nie mogłam. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej dziewczynki:) Redberry super z tą gazetą, co on tam w tym liście naskrobał?:) Agunia ja też mam USG dzisiaj, tylko koło 20 dopiero. Ja z obiadami mam spokój teraz jak A wyjechał na tydzień, mały zjada w przedszkolu, jak głodny po powrocie to jest zupa, nagotowałam cały garnek wczoraj, więc na 3 dni będzie. Ja zupy mogę jeść non stop. Przyniosłam dwa dni temu, to znaczy A przytargał ładny kwiat doniczkowy od teściów, taki duzy, fajny ale cholera są w nim pajączki, takie malutkie, wyłażą i się szwendają po sufice. Niewiem jak się tego pozbyć. Kiesyś małam w małym kwiatku to wyjełam go z korzeniami, przepłukałam i po problemie. Ale tego tak nie wyjmę:( -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Zmykam do łóżka, poczytam jeszcze a potem do spanka, bo jutro pacjenci i dłuuuugi dzień, zakończony USG. Dobrej nocy. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja uważam ze na położnictwie w ogóle tylko Tato dziecka powinien mieć prawo do odwiedzin bo te tabuny ludzi którzy się przewalają to jest okropne. Wiadomo jak to jest po porodzie, wiele dziewczyn nie najlepiej wygląda, cieknie tu i tam, karmienie itd...........ja leżałam na 5 osobowej sali i akurat załapałam się na weekend, tragedia, całe kolonie przychodziły tych odwiedzających, do moich "koleżanek " z sali. Ja od razu powiedziałam ze nie chcę żadnych odwiedzin w szpitalu poza moimi rodzicami i moim mężem. Nawet teściów zablokowałam. A marzec to wiosenny sezon grypowy wiec pewnie szpitale będą dalej zamknięte dla odwiedzających. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusiajak bede miala cesarke to maz bedzie mogl odrazu zobaczyc dziecko? a jak jest potem jak dziecko mi zabiora to jak maz bedzie mogl je widywac? jak to jest? wogle maz bedzie mogl mnie widywac? U mnie było tak że po cesarce na chwilę zobaczyłam Szymonka, potem był na noworodkach bo ja 12 godz musiałam leżeć i się nie podnosić, ale mąż mógł na noworodki iść zobaczyć maluszka. A rano mi go już przywieźli, jak się już spionizowałam. Ale co szpital to obyczaj, więc ne wiem jak u Ciebie będzie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87lece na filmy do jutra papa -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusiaa ja juz 20 i martwie sie tym jestem gruba i juz zawsze taka bede Olusia, bedziesz karmić zleci z Ciebie nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Ważne zeby się nie obżerać po urodzeniu dziecka i naprawdę jest OK. Poza tym dłuuuuuuuuuugie spacery, wiosna będzie:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
ja mam 10,5 na plusie Agunia, dokładne Szymon ma też kolorowe plomby:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć Agunia:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87Niezapominajkaastokrotka_87ja mialam aventa przy Fabim.. i dostal krzywy zgryz.. wiec nie chcialam ich drugi raz... teraz wyprobuje te.. podobno ortodontyczne sa... zobaczymy ile w tym prawdy Stocia a skąd wiesz że to od smoczka, daj spokój te brednie ze smoczki krzywią zgryz to bajki. Chyba że dziecko do 4 roku życia ciągnie:) Poza tym mały ma mleczaki i jeszcze wiele się może zmienić. A o tej firmie akurat nic nie słyszałam, muszę sobie poszukać . Choć i tak pewnie na avencie skończę. mój Szymon leciał aż dwa lata na smoczkach aventu i ze zgryzem jest OK. tak?? a zobacz... to chyba zalezy od dziecka .. bo moj mial niecale 1,5roku i bylam u pediatry i ona od razu mi powiedziala ze kategorycznie i natychmiast odstawic smoczek... a uzywalam tylko aventa.. wiec sama nie wiem od czego to zalezy Stocia odstawić smoczek wogóle, a nie akurat aventa. To zalezy od pewnych predyspozycji pewnie tak samo jak jedne dzieci mają asymetrię a inne nie itd. Nie, ja sie nie upieram co do aventu absolutnie, tylko jesli faktycznie smoczki byłyby takie szkodliwe to wszystkie dzieci miłaby złe zgryzy - po prostu tak się trafiło. Tak samo jak mój Szymek ma słabe mleczaki, nie je dużo słodyczy, myjemy zęby dokładnie, a ma juz 5 pląbek w wieku nie całych 5 lat.