-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Niezapominajkaa
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hej kochane Ja dziś nastrojowo średnio. Dzisiaj o 18 mam zjeść ostatni posiłek a Wy tu o takich pysznościach mówicie. Dzisiaj już tylko delikatne jedzonko jem, bo nie chce nasilić wzdęcia które i tak mnie gnębi cały czas, a wiadomo ze przed cc to nie najkorzystniej. Jutro mam być na 14 w szpitalu, więc pewnie koło 15-16 będę miała cięcie. Agunia trzym aj sie kochana ciepło, wracaj do nas szybko z małym:) Wygląda na to że obie dotrzymałyśmy i urodzimy naszych synków tego samego dnia:) Stokrotka ja też mam notorycznie wycieki już od jakiś 3 tygodni, brzuch mi regularnie dosyć w ostatnich dniach twardnieje ale tak nieznacznie. W ogóle to mam wrażenie ze mi bardziej napina sie brzuch przez te wzdęcia a nie skurcze. Idę jakiś obiadek Szymciowi zrobić bo on dziś ze mną w domku, czuje co nadchodzi bo przylepa z niego taka ze hej. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaa jaki fajny golasek, i wygląda na zadowolonego:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaA oto nasza Laninia i Zuzia :))) ale cudniaste!!!!!!!!!!!!! Witam wieczorkowo - piatkowo Ja miałam dziś aktywny dzień, w sumie jak wyszłam o 9 małego odwieść do przedszkola to wróciłam o 16 jak go odbierałam. Ale o dziwo nie czuję jakiegoś megaśnego zmęczenia. Nie nadrabiałam wiec wiele nie napiszę, kończę jeszcze kolejny artykuł własnie na oseska.pl więc wpadłam tylko na chwilkę. ciekawe jak nam weekend minie, czy któraś z nas się rozpakuje:) Agunia dlaczego musisz już w poniedziałek rano być w szpitalu? Z drugiej strony może to nawet fajnie, odpoczniesz przed cc , nie będziesz miała wyjścia. Do mnie też dotarło ze to już i stałam się jakaś spokojniejsza dzisiaj. Miłego weekendu wszystkim!!!!!!!!!!!!!! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja miałam kupić smoczki aventu, ale w końcu kupiłam te tomme tippee. Zobaczymy. Mój Szymek ciągnął każdy smoczek, jaki bym mu nie dała był OK, a jak będzie teraz to się okaże. hej Stysiu co tam u Ciebie? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Wielkie gratulacje Kinia, nareszcie możesz tulić swoją maleńką!!!!!!!!!!! Wracaj do domku i do nas szybko. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej marcóweczki ja dzisiaj nie miałam prawdziwego obiadku, bo mi się nic robić nie chciało. Zapchałam się tostami. Mój A zadzwonił ze mu się przedłużyło u klienta i wróci dopiero koło 20 bo był dzisiaj gdzieś za Lesznem - o czym dowiedziałam się gdzieś w połowie dnia dopiero. I jeszcze mi mówi przez telefon ze chyba w poniedziałek do Bielska pojedzie - mówię mu ze chyba żartuje, przecież ja we wtorek idę do szpitala i wogle, przecież w każdej chwili coś może być.........normalnie w poprzedniej ciąży to na miesiąc przed porodem już się nie ruszał nigdzie na wyjazdy a teraz wyluzowany na maksa. Aniutka wiem ze trudno to zrobić, łatwiej powiedzieć ale puszczaj takie głupie uwagi mimo uszu....czy dziecko jest ładne....no ja nie mogę, a jakie mam być? Dziewczyny które maja starszaki, nie odbijajcie sobie na nich, normalnie ja się teraz pilnuje na maksa, choć czasem też mi nerwy poszczają. Przecież te nasze pociechy niezły szok przeżyją za kilka dni. -
KATARZYNKA78moja córa w 40tyg mało się ruszała ważyła 4000g miałam liczyć ruchy 6 ruchów na godzinę jeśli by było mniej do szpitala miałam się zgłosić . 6 ruchów na godzinę, a jakie dziecko się rusza z taka regularnością?
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87Kaszaaa to sie nazywa BABY BLUES o tak, ale to przejdzie, kochana, nie martw się. Rany ja pamiętam, jak w 3 dobie po porodzie rano wstała, usiadłam na tym cholernym szpitalnym łóżku i łzy mi popłynęły nie wiedziałam nawet kiedy....dlaczego - tego nie wie nikt. Potem w domu różnie było, tez miałam gorsze dni, chociaż mój baby blues nie był jakiś straszny, na szczęście. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aniutka, trzymam kciuki za Was, musisz być silna i wytrwała. Maleńka terwaz Cię potrzebuje najbardziej na świecie. Myślę ze wszystko powoli się unormuje i będzie dobrze, Jestem myślami z Wami. No proszę to mała Kornelia się wreszcie zbiera:) Agunia, ja poprzednim razem jadłam jakąś kolację koło 20 a o 4 nad ranem byłam już na porodówce i nic nie jadłam wiec o 14 jak mnie wzięli na stół to też miałam pusty żołądek....podobno to jest reakcja na znieczulenie i nie da się wiele zrobić. Ale moze te dodatkowe parę godzin niejedzenia pomoże. Ech. Mój durny kot, otworzył sobie szafkę z kuchni i wyciągnął całe opakowanie herbaty miętowej i podarł w drobny mak wszystkie torebki. Co za świr. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Laninia gratulacje, ale fajnie, i jak szybko, ekspres normalnie:) Witam czwartkowo Ja dziś obudziłam się z mega dołem, wczoraj wieczorem mieliśmy z A nie miłą wymianę zdań - bo kłótnia to to nie była, źle spałam, byłam podenerwowana, oczywiście wszystko mnie wkurzało, Szymuś rano marudził trochę , a ja ledwo trzymałam nerwy na wodzy, żeby sobie na nim nie odbić własnych frustracji, bo to dziecko przecież moje kochane. Ale już rozmawialiśmy z A przez telefon - i jest OK. Mi się totalnie nic nie chce, ale zaraz muszę kuchnię ogarnąć, bo ile razy tam pójdę szlag mnie trafia, ze taki bałagan został od wczoraj. Na razie kończyłam jeszcze kosztorys, i inne sprawy firmowe, zawsze cos się znajdzie w tym temacie. Agunia, Żancia mój mały tez fika w brzuszku bardziej niż zwykle, szczególnie wieczorami. Już bym chciała wtorek, dobija mnie to czekanie, czas się wlecze. Inaczej sie czeka aż sie coś zacznie dziać, a inaczej na wyznaczony termin cc. Agunia ile przed cc masz nie jeść, wiesz juz coś? Ja ponieważ strasznie wymiotowałm poprzednim razem i to już na stole operacyjnym leząc na wznak (cos koszmarnego) mam nie jeść od 17 w poniedziałek, a w szpitalu mam być we wtorek o 12 czyli pewnie zanim co to cięcie będę miała 14-15. Mój A twierdzi ze i tak nie będę jadła z nerwów od niedzieli -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laniniaCześć dziewczyny!No czyli wychodzi że wszystkie coś mniej za ten krótki luty dostałyśmy- widocznie ZUS nalicza od ilości dni tak jak mówiły dziewczyny Jakaś tu nerwówka z tego co czytam, każdy jakies objawy niepokojące ma. Qmpeela gratuluję czopa,a le mi odpadł już z tydzień temu i nic... chociaż własciwie nie nic bo dziś to ja kurcze taką jakąś mega wodnistą wydzielinę mam i się chciałam zapytać gdzie te papierki lakmusowe się kupuje? Od wczoraj takie kłucia i ciśnięcia też jakby częstsze. W sumie w pon. już mój termin więc nic dziwnego... a rozwarcie też od tygodnia niczego sobie. Kingusia zawsze jak coś się u Ciebie dzieje to już jestem przekonana na 100% że rodzisz, a tu zawsze wracasz w dwupaku i nic ;c)) Niezapominajka ja własnie też jak się nachodziłam tak 3 tyg. temu to tak miałam jak ty. Okazało sie ze sie właśnie szyjka skracała- ale ty mówisz ze już masz mocno skróconą ;c) Agunia ja też już 2 x na kibelku byłam, tylko u mnie energii totalnie brak. A słodkiego Żancia też mis ie przez ciebie zachciało i to własnie jakiegoś fajnego ciacha, a tu cukiernia tak daleko ;c((( No mam podobno, tak mi gina powiedziała w poniedziałek. Może jeszcze bardziej sie skróciła nawet o tym nie myślę. U mnie też wypłata za luty, tragiczna -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Agunia, nie wiem co to były te drgawki, przy Szymku takich nie miałam, może nerwy się dołączyły. Ważne że minęło. A ból w krzyżu tez miałam, własnie pierwszy raz poczułam. Ja myślę ze to wszystko są jakieś takie przepowiadające akcje, ale mam nadzieje dotrwać do wtorku. Ale ciacho fajne macie, może też coś dzisiaj zrobię......hm.....tylko co? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa. Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz. A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał. A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaKaszaaaaaazancia1907A ja zrobiłam zdjęcie brzusia, aby wam pokazać, jaki duuużyyyyyy. No duuży jak u Kini :) Świetny apartament :) qmpeelaCzyli kolejna przygoda :) A jak mała śpi to nie możesz pod prysznic wskoczyć? :?? Jak by spała to bym mogła ale ona tylko w nocy i popołudniu raz śpi głęboko a tak jest cały czas na czuwaniu-co jakieś dwie minuty żurawia zapuszcza jednym okiem no i jak nikogo nie widzi to wiadomo co następuje :( To w leżaczek ją albo fotelik i do łazienki : ) Ja tak robiłam leżałam w wannie a młoda spała lub lookała co ja robie ;) No dokładnie, ja miałam taki kosz wiklinowy od koleżanki na kółkach, który używałam właśnie w dzień i zabierałam młodego do łazienki, do kuchni, wtedy coś można zrobić normalnie przynajmniej. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam w samo południe ile tu się działo............ Olusia wielkie gratulacje, ale Ci fajnie, szkoda że kazali Ci się męczyć, a nie ciachnęli od razu. Kaszaaaaa tak dwa porody w jednym to najgorsza mordowania, przeszłam to za pierwszym razem. Dlatego teraz skoro lekarz dał mi wybór, wybrała cc, mimo że to operacja, ale myślę ze będę mniej skatowana po samym cięciu niż po 10 godzinach rodzenia i potem cięciu. A mi się dzisiaj ciężko wstawało mimo ze wcześniej poszłam spać i tylko jeden spacerek miałam do kibelka w nocy. Odwiozłam małego do przedszkola, pojechałam sobie do mojej mamy, która dzisiaj później szła do pracy na poranną kawę, pogadałyśmy sobie trochę bo dawno nie miałyśmy okazji tak na spokojnie. napięcie rośnie, połowa miesiąca sie zbliża, zaraz jedna po drugiej się rozpakujemy:) Maluchy czekają na wiosnę, a tu mrozik trzyma, mój A powiedział ze patrzył oststnio na jakąś prognozę długoterminową to po 17 mają być spore opady śniegu o rany a jak mój Szymek się rodził w marcu były wielkie zielone pąki na dzewach i 15 stopni na dworze. Spadam coś posprzatać na razie -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja spadam już do łózka, jestem jakaś zmęczona, mimo że spałam ponad godzinę po południu. Do jutra babaczeki, spokojnej nocy. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaWitam wieczorowo. Laninio super łóżeczko wygląda z aniołkami Kaszaaa ale mialaś przygodę z Leną,pewnie jeszcze wiele takich przed Wami Co do kota to przykra sprawa,ale może przyszedł po prostu czas na niego. Olusiu wspólczuję sytuacji z męzem,mam nadzieje,że jakoś się Wam ułoży. Jesteś przed samym porodem i nie powinnaś się stresować. Niezapominajko ja jeszcze nie wiem o ktorej mam być w poniedzialek w szpitalu,ale pewnie dowiem się w piątek na ktg co i jak. Ale już się stresuję,to czekanie jest naprawdę trudne... Agunia nic nie mów,, ja cały czas muszę się czymś zajmować, wtedy tak nie myślę, najgorzej przed zaśnięciem, albo w nocy jak się obudzę. Cały czas sobie wyobrażam jak to będzie, czy wszystko będzie dobrze.....etc. A raz już to przechodziłam więc teraz wyobraźnia ma z czego czerpać. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
U nas dziewczynka miała być Alicja:) Ja dostałam za luty o jakieś 160 zł mniej i raczej było to związane z mniejszą ilością dni roboczych. U mnie jest tak że pracodawca dostaje od Zusu ale muszę powiedzieć ze wypłata jest zawsze w terminie co do dnia:) Ciekawe jak na macierzyńskim będzie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam wieczornie GRATULACJE DLA IZABELLI I MAŁEJ MELISKI:) Kaszaaaaaa przykro z powodu kota, ale nie obwiniaj się. Kurcze mnie moja kotka wkurza strasznie ostatnio, jak tylko zrobiłam łóżeczko od razu się ułożyła, pod baldachimem, księżniczka jedna. A sierści zostało potem cała masa. Też już się kłaczy na wiosnę Zastanawiam się jak to bedzie dalej. Ja po wizycie, serduszko bije, anemia przegnana, kryształy wapnia tez się wyniosły:) Za tydzień, we wtorek mam być na 12 w szpitalu. o raju!!!!!!!!!! Mam teraz spokojnie przez te dni funkcjonować, bo szyjka jest już bardzo miękka i mocno skrócona. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej dziewczynki wszystkiego naj, naj z okazji dzisiejszego dnia:) Ja nie mogę uwierzyć że jeszcze tylko w zasadzie tydzień został do mojej cesarki. Dzisiaj mam wizytkę, to się okaże czy się samo coś tam nie zaczyna dziać. Rano byłam na badaniach krwi, wkurzyłam się boi czekałam ponad 40 min, była jakaś inna babka niż zwykle, strasznie się guzdrała, po każdym pacjencie wychodziła gdzieś na chwilę, ja juz miała mroczki przed oczami, bo była prawie 10 godzina, a ja bez jedzenia, bo wiadomo. Więc jak już wiedziałam ze moja kolejka a ta pipka znowu gdzieś wychodzi to ją pytam czy mogła by juz mi pobrać tą krew - a ona pyta czy ja na krzywa cukrową, mówię że nie, a ona to proszę czekać, więc mówię jej że nie mam już siły, że czekam już tyle czasu, co za babsko widzi ze stoję z brzuchem, zero empatii. Mam za mały brzuch, wyglądam na 7 a nie 9 miesiąc, to dlatego. I w końcu jak mi pobrała to tak mi rozryła żyłe, jeszcze takiego strupka toi nie miałam po pobieraniu krwi z życiu. Zawsze mam tylko kropeczkę która znika szybko. A ty sznyta taka ze hej. Co do spania, ja śpię i na prawym i na lewym, na plecach najmniej bo mi się słabo robi szybko. A najgorzej mi się siedzi, mogę chodzić, stać w miarę, leżeć, ale siedzenie to maskara. zaraz jadę do OBI kupić jakieś krokusy w doniczkach, bo normalnie muszę sobie wiosnę w domu zrobić, śnieg rano mnie dobił na dzień dobry. Potem po olejek do paznokci i po wyniki, a potem na wizytkę. Do później wiec -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaCo do temperatury w domu to moje zdanie jest takie, że w sypialni do snu nie więcej jak 18 w dzień w domu coś koło 19-20 i spokojnie wystarczy, dodatkowo codzienne wietrzenie pomieszczeń w których przebywa maluszek i nawilżanie powietrza. Do kąpieli zawsze dogrzewałam w łazience do około 22-23 stopni :) Wiem jednak, że np. u mojej siostry cały czas jest temperatura ponad 20 stopni, nawet w nocy i im to nie przeszkadza, ja bym nie usnęła ;) Dziecko w domu ubierałam np. w body z krótkim rękawem do tego pajacyk welurkowy i było ok, do spania w rożek lub kocyczkiem okrywałam. A i u nas konieczne były skarpeteczki bo mała miała ciągle zimniaste sztopy :) Czapek w domu nie używałam wcale. Do spania ubierałam w body krótki rękaw plus pajac ale bawełniany i lekką kołderką okrywałam, mała nigdy nie marzła. W domu świetnie sprawdzały się też bodziaki z dłógim rękawkiem i do tego śpiochy lub półśpiochy i rożek np. :) Się rozpisałam :P Podpisuję się pod tym, robiłam tak samo przy Szymku:) Uważam ze lepiej jest ubrać troszkę cieplej, a nie nagrzewać powietrza, bo wtedy wysuszają się błony śluzowe, gorzej się oddycha. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaaaazancia1907A ja zaczęłam dzisiaj 39 tydzień Jak się ładnie trzymasz :) bRAWO :)Dziewczyny myślał już któraś nad nianią elektroniczną ? Ja sobie własnie łamie głowe czy wydawać tyle kasy na nianie z kamerką czy odpuścić sobie i kupic tylko taką z temp.i wilgotnością :/ Kaszaaaa to zależy jakie masz mieszkanie, czy dużo wyjeżdżacie. My mieszkanie mamy 60m, ja wszystko słyszę, jak Szymek ssał jeszcze smoka kiedyś to śpiąc normalnie w nocy, budziłam się jak jemu wypadał smoczek w drugim pokoju - on się nie budził. Ale już na wyjazdach nam brakowało, pożyczaliśmy, więc tym razem kupię bo my dużo jeździmy. ale ja kupuję taką zwykłą że tylko słychać dźwięki, wydaje mi się ze to wystarczy. Philipsa są dobre, dobrze słychać przez nie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam Aneczko wielkie Gratulacje!!!!! Super ze się bez tej oksytocyny obeszło, nie życzę najorszemu wrogowi skurczy po oksytocynie. Aniu S Gratuluję!!!!!!!!! MAdziarka fajnie ze dobre wieści. Agunia wylecz ten kaszel kobieto, bo wiesz jak jest z kaszlem jak ma sie szwy po cc Jest taka dobra płukanka szałwia z gliceryną, tylko to jest lek robiony i musisz mieć receptę. Ale jest skuteczne. Ja już wiem ze będę cięta na wieczór 16.03 i cieszę się bo przynajmniej noc przede mną a rano będę już wstawać. Jak myślę o tej 8 osobowej sali pooperacyjnej to mam ciarki. Mam nadzieję ze potem na mniejszej będę. Ja noc miała spokojna, raz tylko wstawałam. Pogodę mam dzisiaj komiczna 15 min słońca potem śnieżyca na maksa i znowu słonko. Tylko zimno kurczę bo dopinam się już tylko w jeden płaszczyk, on za gruby nie jest a swetra też już nie włożę pod niego. Więc tylko do auta i wszędzie dojeżdżam jak tylko się da. My dzisiaj z A spławiamy młodego do babci i idziemy na jakieś dobre jedzonko do knajpy wieczorkiem - to już raczej ostatnie wyjście w dłuższej perspektywie. ciekawe ile mój maluch przybieże jeszcze, czy będzie taki duży jak Szymon (3850) na razie ważył 3014 w poniedziałek. Czas pokaże:) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
O rany co tu się działo Żancia super że dobre wyniki, ja ide jutro zbadać krew, mam nadzieję ze już mi ta anemia się wycofała. Mam ochotę na jakieś dobre ciasto, ale nie mam składników żadnych w domu, a na zakupy to już nie mam siły dzisiaj. Chyba kawę muszę wypić bo zaraz zasnę na siedząco. kaszaaaaaaaaaaa to ile osobowa jest sala pooperacyjna? Ja wtedy leżałam na dwójce po CC. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
overpoweredstysiapysiaKaszaaaaaaKurcze teraz mi sie chce kupę tak wiem wiem jestem okropna Caly czas o jednym Ale normalnie boje się załatwić po ostatnim :/ Ciężko Ci idzie Kaszaaaa???? hmmm ja pamietam po porodzie jadłam ...otręby z jogurtem - pomogły :)I duuuuuuuuuuuuuużo wody. Ja to w ogóle popijam herbatki ziołowe typu FIGURA 1 raz na 2 -3 dni. A i tak nie wywołują u mnie jakiś piorunujących efektów. Na Tymka też nie działają. W ogóle mam wrażenie, że niewiele na niego działa. Jem normalnie, nie odmawiam sobie praktycznie niczego (poza słodyczami, ale to bardziej ze względu na +7kg, które mi pozostało z 17 ciążowych kg), piję kawę raz dziennie, a nawet dwa jak jestem po południu zmęczona, a on grzecznie je, śpi i robi kupy. Naprawdę, coraz bardziej wierzę w to, że pozytywne nastawienie mamy i spokój ducha zbawiennie wpływają na dziecko. Teraz czekam tylko aż skończy 3 tygodnie - pamiętam, że u Adasia mniej więcej wtedy zaczęły się popołudniowe marudzenia (do dziś nie wiem czy to była kolka czy nie...). Kaszaaaaaa, wychodzicie już na spacery? Też tak uważam, pamiętam jak położna która do mnie przychodziła, bardzo fajna zresztą, mówiła mi że widać ze jestem spokojna i szczęśliwa i dlatego dziecko takie jest, bo czuje mój nastrój.