Skocz do zawartości
Forum

Tuśka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tuśka

  1. asica :)Tuśkaasica :)czesc laski rzucilam okiem co pisałyście i... mój M wie ze umieszczam zdjęcia,nigdy nie czyta co piszę i ja mu nie mówie co piszę również.po cholerę!to mój i wasz taki mały prywatny światek.czasem mowie mu co np.ktorejś dzieciaczek zrobil albo powiedzial.ale nigdy nie czyta.mój się dzisiaj jakoś tak zainteresował, do tej pory nic nie czytał ale wiedział że piszę - dziś stwierdził, że piszemy pierdoły i tyle go widzieli ;-))) no i dobrze.zobaczył ze dla niego nie ma nic ciekawego wiec przez nastepne kilka miesięcy nei bedzie sie interesował co bazgrolisz ...hehe no dokładnie ;-)))
  2. asica :)czesc laski rzucilam okiem co pisałyście i... mój M wie ze umieszczam zdjęcia,nigdy nie czyta co piszę i ja mu nie mówie co piszę również.po cholerę!to mój i wasz taki mały prywatny światek.czasem mowie mu co np.ktorejś dzieciaczek zrobil albo powiedzial.ale nigdy nie czyta. mój się dzisiaj jakoś tak zainteresował, do tej pory nic nie czytał ale wiedział że piszę - dziś stwierdził, że piszemy pierdoły i tyle go widzieli ;-)))
  3. Guniu - dobranoc , miłych snów ;-)))
  4. magdalozaTuśkahelooooo ;-) jetem i jaHej Tuska i co tam?Jak dzionek minal? Guniu ja mysle,ze ten snieg to najwieksza radoche sprawia dzieciakom Mnie tam go osobiscie nie trzeba,ale dla dzieciaczkow to chetnie potrzymam kciuki,zeby napadalo jeszcze troszke dzień mi minął szybko ;-)))) i nawet taki lajtowy był ;-) ogólnie oki!
  5. SowkaTuśkaGuniu - no szkoda, że już uciekasz ;-((( masz inny rozkład dnia niż my ;-) a właśnie chciałam się Was zapytac - czy Wasi M wiedzą, że piszcie na forum, że umieszczacie zdjęcia? Czy ukrywacie to przed nimi?Pa Guniu szkoda ze juz znikasz.milej nocki :)) Tusiu moj M wie i o zdjeciach tez wie.Raz nawet sie przyznal ze czytal co napisalysmy.Ale to bylo po klotni i pewnie chcial zobaczyc jak go obskrobalam.teraz zakodowalam forum i juz tu nie wejdzie skubaniec :) A czemu pytasz???? a tak z ciekawości pytam, bo mój M leży obok i czytam co piszę ;-))) i nie mogę go obsmarowac ;-))))
  6. SowkaTusiu zrobilam dzis 10 stroikow i to mnie tak wykonczylo.Dobrze, ze moja mama zajmowala sie Olim, to sie biedny tak nie nudzil Sówko - agdzie ty trzymasz wszystkie te gotowe stroiki? Pewnie masz całe mieszkanie nimi "ustrojone" ;-)))))))))))
  7. Gunia_GTuśkaMateusz spi, pieluszke mu załozyłam jak juz porządnie zasnął, dziś nic przez sen nie mówił ;-)))Tusiu ty to juz blisko zakonczenia sukcesem jestes :)) ojjj bardzo bym chciała byc bliska sukcesu - nie wiem, na razie jakoś czarno to widzę
  8. Guniu - no szkoda, że już uciekasz ;-((( masz inny rozkład dnia niż my ;-) a właśnie chciałam się Was zapytac - czy Wasi M wiedzą, że piszcie na forum, że umieszczacie zdjęcia? Czy ukrywacie to przed nimi?
  9. Magdaloza - zazdroszczę Ci takich zakupów dla dzidziusia ;-) Sówko - a cos ty taka zmęczona dziś?
  10. Mateusz spi, pieluszke mu załozyłam jak juz porządnie zasnął, dziś nic przez sen nie mówił ;-)))
  11. mi 31 grudnia stuknie 30 ;-)))
  12. ja na razie zmykam, Mateusz ogląda jeszcze Ruperta na minimini, ale zaraz będzie koniec i wyłączamy telewizor. Choć do spania mu jeszcze daleko - myślę, że dziś zaśnie po 21 bo się w dzień wyspał.
  13. będę musiała tak zrobić Guniu - chyba nie będzie innego wyjścia;-( Mateusz właśnie zjadł racuchy i mówi, że "pęknie jak balon" ;-))))) Karm Piotrusia, niech je jak mu apetyt dopisuje!!!!
  14. o cześć Wam! Tak się rozpisała, że nie zauważyłam jak się pojawiłyście!
  15. Hejka! Podłączam się pod stronkę z "odpieluchowanie" - my nadal walczymy z kupą ;-( Dziś popołudniu był już 3 razy płacz i tupanie nogami o pieluchę na kupę - nie dałam, ale na nocnik tez nie chce w tym temacie patrzeć na ubikację tym bardziej. Boję się, że Mateusz się zatnie, będzie go brzuch bolał i nie zrobi tej kupy przez parę dni (dzis już 2 dzień) i trzeba będzie walczyć z zaparciem. Jeszcze się nie poddaję, ale nie wiem jak długo wytrzymam Asiu - u nas Mateusz na początku też nie chciał do nocnika - najpierw zaczął sikać do ubikacji (przez jakieś 2 tygodnie) a dopiero potem przestwił się na nocnik. Może spróbuj Oli wysadzać właśnie do ubikacji, a dopiero później na nocnik jak już załapie o co w tym wszystkim chodzi ;-) A co do majteczek to ja chyba z 15 -20par kupiłam na czas "odpieluchowania" i np. na każde wyjście z domu miałam w torece parę majtek i spodenek i na wszelki wypadek pieluchę. Nie raz zdarzało mi się go przebierać gdzieś w parku czy na placu zabaw. Guniu - super, że Piotruś zdrowy i że wraca do żłobka - nareszcie się trochę rozerwie, a nie tylko dom i dom. I będziesz miała czas na zakupy mikołajkowe ;-) My juz na Miołaja kupiliśmy prezenty (jakieś 2-3 tygodnie temu), w Realu były super promocje i wtedy "obkupiliśmy" się w prezenty dla córek mojego brata, dla syna od znajomych i dla Mateusza. Leżą głeboko i wysoko w szafie i czekają na "swój czas". Oki, rozpisałam się, ale już kończę, jak nie zasnę wcześnie to wpadnę tu wieczorem, paaaaa
  16. Cześć dziewczyny! Wpdam tak na chwilkę poczytać co u Was, zrobic sobie przerwę z obowiązkach ;-) Sówko - stroiki jak zwykle śliczne - ten kwadratowy ze świeczką SUPER!!! dawaj jak nawięcej zdjęć - fajnie jest popatrzec na coś ładnego ;-))) Brawo dla Olisia - dzileny chłopczyk!!! Asiu - nie martw się tym sikaniem Oliwki, przyjdzie i na nią pora ;-))) W jeden dzień nie nauczy się sikania do nocnika. Powoli, bez nerwów, aż w końcu załapie o co chodzi. Tak jak piszesz - jedne dzieci łapią szybciej inne wolniej, az w końcu załapią. Sama sobie tak to tłumaczę - przecież nie będzie do 18-tki z pieluchą chodzić A tak a'propos pieluch, to wczoraj wieczorem nie założyłam Mateuszowi - żeby nie zrobił kupy do pieluchy. Wcześniej był płacz, że chce kupę, że mam mu dac pieluszkę, powiedziałm, że pieluch nie ma, przyniosłam mu do pokoju nocnik - wyniósł go do ubikacji, powiedział, że nie nocnik on chce pieluszkę. Nie dałam mu, kupy nie zrobił nigdzie ;-( No i jak szedł spać nie załozyłam, dopiero jak zasnął. Ubrałm mu tę pieluszkę, a on przez sen "pieluska ;-))) sisi;-)))" i z uśmiechem na twarzy spał dalej. Rozwalil mnie tym. Ojjjj ciężko będzie z ta kupą, ciężko... oki, zmykam do pracy, ale dziś mam w miarę luzik, więc spoglądam na forum ;-)))
  17. Dzień dobry! Magdaloza - dzieki za kawkę - stawia mnie powoli do pionu ;-) Fajnie, że możesz sobie jeszcze pospać - też bym chciała, ale chyba bym głupio wyglądała w pracy z głową na biurku śpiąc ;-)))))))))))))) Miłego dnia wszystkim życzę - piszcie dużo, wieczorem poczytam, paaaaa
  18. Cześć, jetsem i ja - choc nie wiem czy Wy jeszcze jesteście. Tak późno, bo Mateusz dopiero zasnął. Basiu - współczuję Ci tego koszmrnego przeżycia z Juleczką. Oby juz nigdy więcej się nic takiego nie powtórzyło!!! Ja jakoś jestem wyczulona na takie sprawy i Mateusz jeszcze nigdy nie jadł cukierków (słodycze tak - gumy, lizaki, ciatka - ale cukierków nigdy) bo zawsze się bałam że może się zakrztusić. Sama mu nie daję i uczuliłam M, babcie, dzidaków - żeby mu nie dawali. Choć dziecko wszystkim może się dławić - owocem, piciem, chlebiem - dosłownie wszystkim i wystarczy sekunda do tragedii. Sówko - Oli też się ładnie poturbował... Biedaczek cały w siniakach ;-( Pewnie go bardzo bolało. Buziaki dla niego! Co do pieluch - to ściągnij mu w ciągu dnia i niech chodzi bez - nawet jak teraz nie woła (po co ma wołac skoro ma pieluchę ;-))) Na pewno parę razy się posika, ale po paru dniach powiien zacząć wołac, że chce siku. U nas było tak, że Mateusz chodził w samych majteczkach na początek tylko po domu, a potem na dworze (ale to było lato) i co chwię się go pytałam czy chce siku - nie czekałam aż sam zawoła. Ale u nas jest porażka na całej linii z kupą, bo za choler... nie chce robic do nocnika ani na ubikacje - tylko do pieluchy - nie pomagają prośby, przekupstwo, obiecanki, nagradzanie - nie i konie - on chce pieluszkę. A jak mu nie dam, to nie zrobi kupi i trzyma - czasami parę dni, a ostatnio się wycwanił i robi wieczorem albo wczesnie rano - zaraz jak sie obudzi - bo na noc jeszcze ma. Zastanawiałam sie czy nie zacząć mu jej zakładac jak dopiero zasnie? Ale boje się, że zacznie wstrzymywac tak, że zafunduje sobie zaparcia. I bądź tu człowieku mądry... Stroiki masz śliczne - mi się najbardziej podoba ten złoty w kieliszku ;-))) i ten z piórkami ;-)))) Na pewno je sprzedasz, a co do ceny? Nie mam pojęcie, nie wiem, po ile sa takie w sklepach. Cena ok. 25 powinna byc ok. Magdaloza - ciesze się, że na usg wyszło wszystko ok, nie martw się na zapas, odpoczywaj, wszystko będzie dobrze, do rozwiązania juz niedługo ;-))) A u nas ok, wczoraj poszaleliśmy na śniegu, na sankach - wrzucę parę fotek do galerii. Dziś juz śnieg prawie stopniał, zrobiła się plucha i jest bleeeeee. Rozpisałam się troszkę ... Posiedzę tu jeszcze chwilkę, poczytam, jakby co to do jutra ;-)
  19. Cześć dziewczyny! Padam na twarz, niedawno wróciliśmy z 2 godzinnego spaceru po śniegu w parku - imno było, ale fajnie, zaliczyliśmy jeszcze po drodze jedną taką knajpke, zjedlismy sobie bułeczki z masłem czosnkowym, ogrzaliśmy się i wróciliśmy do domu. Mateusz dziś jest niezniszczalny, nie spał w ciągu dnia nic, wybiegał się parę godzin na dworze, a teraz roznosi mieszkanie oglądając swoją ulubioną bajkę - Clifforda ;-))) Ciekawe o której dziś zaśnie? I kto będzie pierwszy on czy ja? Magdaloza - przykro mi, że cię tak wszystko boli, ale to chyba normalne jest w tym stadium ciąży. Będzie dobrze, tym bardziej, że dziś wraca mąż Wrzuciłm parę fotek do galerii - (Sówko - obiecany pokój Mateusza) i parę dni temu na naszym placu zabaw. Zmykam, jak nie zasnę wcześnie to jeszcze dziś tu zajrzę, a gdyby mi się nie udało - to miłej niedzieli wszystkim życzę!
  20. Cześć dziewczyny! Jestem już po imprezie - wróciłam o 4.30 rano, trochę zmęczona, niewyspana i nawet nie skacowana ;-))) Piwo, które tam piliśmy wogóle do głowy nie uderzało, ale za to jadłam najpyszniejsze na świecie żeberka w miodzie, kapustę i ziemniaki pieczone - mmmmnnnniiiiiaaaaaammmmm ;-))))))))))))))))) Poszalelismy, potańczyliśmy do bólu- jutro pewnie będę miała mega zakwasy. M z Mateuszem buszują teraz na śniegu - Mateusz jest wniebowzięty śniegiem, rzuca kulkami, robi babki ze sniegu i wogóle szał sniegowy. Ja juz obiad przyszykowałam, pranie sie robi, popijam kawkę. Sówko - mój Mateusz tez miał etam Bolka i Lolka - przez jakieś miesiące codziennie było czytnie bajek tylko o Bolku i Lolku (jeszcze wtedy dobrze nie mówił i brzmiało to tak "mamo cytamy Bola i Lola), a bajkę też bardzo lubi oglądać i nasladować. Co do nocnika - to napiszę Ci później co i jak było i jest u nas - bo to długa opowieść, a nie mam teraz siły na długie pisanie ;-))) Magdaloza i Kata - fajnie, że się odezwałyśnie, że wszytko jest w porządku u Was, że się dobrze czujecie i dzidzie się rozwijają. Magdaloza - do szkoły rodzenia warto chodzić, ja chodziłam i wiele cennych informacji się dowiedziałam, czasmi później jak już Mateusz był na świecie zaglądałam do notatek, żeby cos tam sobie przypomniec co i jak. Warto!!! Kończe na razie, odezwę się później, paaaa
  21. cześć, wpadam się przywitać, bo wieczorem na pewno mnie nie będzie (Kraków) Guniu - mam nadzieję, że Piotrus juz zdrowy!!! Trzymam kciuki! Pięknie Ci się Piotrus rozwija w żłobku, może zostanie piosenkarzem??? Edziu - bardzo mi przykro, że Bartus tak choruje. Dużo zdówka mu życzę i buziaki ślę! Sówko - no i jak się M? Spisał się wczoraj? pamiętał? Uciekam pracować, miłego dnia życzę Wszystkim i dużo słońca!!!
  22. Dobranoc Sówko - odpocznij sobie ;-) I napisz jutro co M wymyslił....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...