agaluk1

Witam i życze powodzenia w staraniach o dzidziusia:-)

krlnk To może jak się zrobi ciepło to spotkamy się na kawkę lub spacerek :-)i zobaczymy się i nasze dzieciaki na żywo.. U nas leje deszcz i chyba czeka mnie cały dzień siedzenia w domku, a mój Oskarek to tak naprawdę dobrze śpi tylko na dworku i w nocy...a ja mam tyle prasowania, że głowa boli sterta aż po sufit;-)

kori Mój Oskar też czasem żuje swój język i faktycznie wygląda to jakby żuł gumę:-)) najczęściej zaczyna żuć jak powoli robi się głodny barbie My też nie mamy ślubu kościelnego i jak byliśmy załatwiać chrzciny to ksiądz powiedział, że to nie problem, a martwiłam się że będą jakieś problemy, albo, że będzie nie miły, a tu taka miła niespodzianka :-)

A ja nie mam za wiele czasu na pisanie, bo cały czas mam gości, albo coś załatwiam, albo spacerek...ale czytam co u Was na bieżąco... Wiecie, że jestem 3 miesiące po porodzie i nie dostałam jeszcze pieniędzy z macierzyńskiego, szlag mnie już trafia...mój zakład pracy źle zrobił wypełnił jakimś tak druk, a ZUS ma miesiąc na wypłatę pieniążków od otrzymania poprawnie wypełnionych dokumentów..ale dziś obiecali że za 2 tygodnie najpóźniej będę miała kasę AniuB Mój psiak też czuje się trochę zaniedbany i trzeba go wieczorami dopieszczać, no i jakoś wynagradzamy mu brak czasu weekaendowymi wypadami na działkę do lasu:-))

Motylek Twoja mała ma super fryzurkę i niesamowicie długie te włoski. Szałowo wygląda:-)

Mój mały wreszcie przespałam całą noc od 21 do 6, oby tak dalej:-) teraz bawi się na macie, przekręca się na boczki i próbuje złapać słonika. Łaziłam dziś 5 godzin na spacerku bo jak zasnął na dworze to tak słodko spał. Wczorajsza wizyta teściowej nie była, tylko ciągle, że smoczek w butli ma za małą dziurkę i żebym zrobiłam większą (smoczek mam do 6 miesięcy) ale poza tym miło i przyjemnie:-)

Sprzątałam dziś pół dnia, bo szykuje się wizytacja teściowej;-) P.S. Wczoraj dowiedziałam się, że męczę dziecko, bo mam nie odpowiednią dziurkę w smoczku!szok!

korijest taki olejek na ciemieniuchę Olejuszka, ale nie mam pojęcia czy działa bo niestosowałam. Słyszałam, że można też stosować parafinę oraz taką maść Diprobase (to nie jest typowa maść na ciemieniuchę, ale małemu u brata pomogła)

beldato bardzo przyjemna data jest:-), a 3 dni po ślubie dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży i to dopiero był wspaniały prezent ślubny:-))

Ja też odebrałam dzisiaj kolejną porcję ciuszków od bratowej, a ja jej szykuję te najmniejsze w których Oskar się już nie mieści, bo kolejny potomek w rodzinie ma się urodzić we wrześniu:-)Mój synek szczególnie szybko wyrasta z czapeczek, co chwilę to jakaś za mała. Dziś wreszcie było cieplutko i prawie cały dzien spędziliśmy na dworze, a teraz nadrabia i czytam co napisałyście.

Mój synek ślini się jak najęty i pcha do buzi nie tylko rączki, ale i pieluszkę i zabawki...wszystko oprócz smoczka... Oskar płacze łzami od urodzenia i bardzo się w szpitalu dziwili i nawet na tą okazję miał badane oczka, ale wszystko było ok. Cały dzień spędziliśmy na dworze, ale mały wyjątkowo mało spał na spacer i teraz padł w swoim łóżeczku, a ja mam czas przeczytać co napisałyście.. Jutro mam urodziny męża, zamówiłam torcik gruszkowo-śmietanowy, choć sama to racvzej nie powinnam jeść bo do figury z przed ciąży trochę i brakuje:-(

Witam Posiadanie dzidziusia to najcudowniejsza sprawa pod słońcem, a wszystkie wątpliwości rozwiewają sie po urodzeniu malca...na pewno jak poczytasz troszkę forum to przekonasz się że dziecko to wielkie szczęście:-)Powodzenia

Witam i wszystkiego dobrego życzę

Witam, ja miałam podobne problem, przede wszystkim wysoki poziom prolaktyny, lekarka powiedziała, że na szczegółowe badania wyśle mnie po 8 cyklach starań, na prolaktyne brałam Bromergon i po 6 cyklu okazało się, że jestem w ciąży, a teraz jestem mamą 3 miesięcznego synka. Niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytania, ale przede wszystkim myśl pozytywnie i życze szybciutko maluszka:-)pozdrawiam

Ja miałam swoją położną i jestem z tego bardzo zadowolona. Cały czas była przymnie, podawała leki przeciwbólowe, mówiła co robić, co się aktualnie dzieje, byłam pod prysznicem, siedziałam na piłce, a co najważniejsze non stop minitorowała tętno dziecka i w sekundę zareagowała kiedy tętno spadło. Miałam trudny poród 16 godzin (wywoływany) i z tego co widziałam dziewczyny tą faze skurczy do pełnego rozwarcia spędzały na łóżkach same, od czasu do czasu położna sprawdzała co i jak. Myśle , że dużo zależy od szpitala, ale na pewno jak będziecie miały kobitkę tylko dla siebie (nigdy nie wiadomo ile w danym dniu trafi się porodów a na dyżurze nie ma za wiele położnych) to poczujecie się dużo bezpieczniej. U mnie to był koszt 300 zł i warto było. Powodzenia:-)

U nas pogoda nie najgorsza, słonko świeci choć wiaterek i chłodnawo, ale na spacerku w parku byliśmy i nawet udało nam się kawkę pod parasolami wypili. Synek powoli uczy się ssać smoka, jednak krlnk miała rację, żeby spróbować avantu:-)dzięki co prawda nie mogę powiedzieć że go ssie, ale czasem uda mu się chwycić i possać go przez dłuższą chwilę, a to już sukces.

agulaja mam pompowane i sprawdzają się super i na chodnikach i w lesie gdzie często spacerujemy, mam x-landera XA i polecam, bardzo przydatne jest to ze są skrętne koła co sprawia że z łatwością się go prowadzi, a w razie czego można ustawić by jeździł tylko prosto. Fakt może nie jest najlżejszy,ale my zostawiamy go w wózkowni a jak jest potrzeba to na 1 piętro sobie go wnoszę nawet z dzieckiem.

Oj ja też dzisiaj mam jakiś nawał pokarmu, mimo że dokarmiam to dziś już zmoczyłam 2 bluzki mimo wkładek laktacyjnych... Spakowałam też torbę ciuszków za małych na Oskarka, czekają na synka bratowej, który ma urodzić się we wrześniu. Szukałam dziś jakiegoś ubranka na chrzciny i zupełnie nie mam koncepcji, zresztą chrzciny zaplanowane są w połowie lipca to i tak muszę poczekać jeszcze z zakupem żeby wpakować go w odpowiedni rozmiar.

binarekja rodziłam na Kościuszki i jestem bardzo zadowolona z opieki, a leżałam tam 5 dni przed porodem i 4 po...z tym, że ja miałam trudny poród rodziłam ponad 16 godzin, wszystkie położne były bardzo miłe i naprawdę nie mam na co narzekać...życze siostrze szybkiego porodu i dużo zdrówka dla niej i maleństwa:-) Mam nadzieję, że jutro już będzie się dało wyjść na spacerek:-)

kukiMojego synka też uczuliły truskawki, miał plamki na szyji, wystarczy, że raz zjadłam parę sztuk i rano mały był zsypany. Ja dokarmiam Bebilonem, muszę dokarmiać bo mały mało przybierał na wadze, a i pokarmu nie miałam od początku za wiele, najpierw daję jedną pierś, potem drugą, a potem jeszcze butlę i tak już od miesiąca, tylko w nocy mały je samą pierś...ale tak naprawdę to wydaje mi się, że moja pierś to bardziej służy do uspokojenia, trochę jak smoczek, którego zresztą nie potrafi ssać, trochę się napije, a najada się butlą. I nie ma co się martwić, że planowałaś karmić piersią do 6 miesiąca, bo przecież najważniejsze zeby dziecko było najedzone, spokojne i dobrze się rozwijało. Byłam dziś w tesco, kupiłam smoka Avent, będzie kolejna próba podania smoczka :-)

Witam wszystkich raz jeszcze, czytam sobie to forum i powoli Was poznaje, mam nadzieję, że szybko się wczuje i będę kojarzyć po dzieciaczkach:-) Właśnie wróciłam z tesco, a mój mąż został z synkiem, jak wróciłam to wszystkie akcesoria dzidziusia były porozstawiane w pokoju,niech tak nie myśli że tak sobie siedzę cały dzień w domku, dzidziuś śpi i ewentualnie na spacerek pójdę;-)

U mnie pediatra poleciła szczepionka i my się szczepiliśmy. Zdecydowanie więcej słyszałam pozytywnych opinii.

Mojemu synkowi też ciężko szło odbijanie, regularnie zaczął odbijać dopiero w 2 miesiącu, ale potwierdzam dobrym sposobem jest położenie na chwilę dzidzi i znów do pionu - u nas działa rewelacyjnie

U nas śpiworek niestety się nie sprawdza, mały fika w nim nóżkami, a po pewnym czasie zaczyna się denerwować. W dzień przykrywam go lekką kołderką, a w nocy na wypadek rozkopania wkładam nieco cieplejsze ubranko.

Podobno jak maluch ma czkawkę będąc w brzuszku to potem też ma... U nas to się sprawdza, synek najczęściej dostaje czkawki z zimna, a na czkawkę w naszym przypadku najlepsze jest przystawienie do piersi lub podanie herbatki.