agaluk1

Może będą bliźniaki:-))) super jest urodzić na wiosnę, potem całe lato dla Ciebie i dla dzidzi:-)

Gratuluję! Ja cieszyłam się tak dokładnie rok temu, a teraz jestem super szczęśliwą mamą:-))) Powodzenia

Krlnk Masz rację z tymi pleśniawkami itp, ja głupia męczę się z tymi butelkami, a mały pcha do buzi grzechotki, łapki i wszystko co mu się nawinie i to na pewno nie jest sterylnie czyste. Od dziś koniec z gotowaniem butelek:-)

Ja polecam West Highland White Terriera mam i jest super. Był przed synkiem, ale świetnie się przystosował do nowej roli, czasem tylko powącha małego czy poliże go po rączce. Ma też duży kontakt z 1,5 rocznym moim bratankiem to zabawy jest co nie miara, zresztą jak widzi jakieś dziecko na spacerze to cieszy się jak wariat.

kuki Gratulacje z powodu pierwszego ząbka!! Dziewczyny karmiące butelką - do kiedy trzeba sterylizować smoczki i butle przed każdym karmieniem? Przeczytałam na którymś z forum, że dziewczyny po 3 miesiącu to gotują co któryś raz...ja ciągle gotuję.....

Piękny uśmiech:-) Powodzenia!

krlnk To powodzenia za kierownicą, ja też miałam stresa jak pierwszy raz sama jechałam z Oskarem samochodem, najbardziej bałam się, że będzie płakał i nic nie będę mogła zrobić, ale na szczęście smacznie sobie spał:-))) Dziś próbuje małemu dać jabłuszko:-)

krlnk Fajny schemat tylko u mnie jak na razie nie do wprowadzenie, bo po pierwsze jeszcze do tego musiałabym dopisać cyc, a po drugie to jeden posiłek na razie zastępuje jakąś nowością

Ja też kąpie małego codziennie, może z 4 razy zdarzyło mi się nie kąpać, bo późno skądś wróciliśmy, albo po szczepieniu jak go nóżka bolała. Myślę, że jak ten brud, kurz, pyłki zostają na skórze to dopiero można się alergii nabawić...chociaż pewnie każde dziecko jest inne ja jednak jestem zwolenniczką codziennych kąpieli, zresztą Oskar bardzo lubi kąpiel, a poza tym to jest pewien rytuał który pomaga mu zasnąć na noc.

Jeśli chodzi o te kubeczki to ja kupowałam w aptece przy szpitalu położniczym, w żadnej innej aptece nie znalazłam. Używałam ich w pierwszych tygodniach do dokarmiania małego.

Właśnie się dzisiaj zastanawiałam, któremu maluchowi pierwszemu wyskoczą ząbki:-))) Mój Oskarek wszystko do buzi pcha, ale to chyba jeszcze nie ząbki:-)

Byłam wczoraj z małym na kontroli u lekarza z powodu tego katarku, niby już nie ma, ale wypadało mu wczoraj szczepienie i nie wiedziałam co robić. Był jakiś nowy lekarz na zastępstwie bo sezon urlopów, powiedział, że wszystko ok ale kazał mi poczekać do następnego tygodnia ze szczepieniem dla bezpieczeństwa. Zresztą ja pamiętam z dzieciństwa taką sytuacje na moim osiedlu takiego malutkiego chłopca zaszczepiono, okazało się że miał zapalenie oskrzeli i mały zmarł....tragedia U nas po brokułach wszystko ok, ale na razie wstrzymuje się z nowościami, bo mam nawał pokarmu i Oskar musi wykorzystać pokarm z piersi, póki mamusia może jeszcze karmić (gin powiedział mi że do końca sierpnia maks).

krlnk Kiedyś pisałaś, że nauczyłaś mała zasypiać samą w łóżeczku. U nas Oskar sam zasypia na noc po kąpieli i jedzonku kładę go poleży pare minutek bez marudzenia i śpi, ale w ciągu dnia to rzadko się zdarza, muszę go do cyca wziąć albo ponosić na rekach.Jak to robiłaś?

U nas też były takie zawirowania i to właśnie w wymiarach główki, główka wskazywała np. że to 38 tydz ciąży, reszta wskaźników z usg że 34 a okres że 35. Dzidziuś urodził się zdrowy z wymiarową główką tyle że 9 dni po terminie z okresu!

krlnlk Brokuł pachniał, wyglądał i smakował okropnie, ale Oskarek zjadł co miał zjeść:-)choć widać było, że nie smakuje mu tak jak marchewka:-) U nas ten nowy posiłek to raczej dodatek niż cała porcja zamiast mleka. Zresztą u mnie to trochę jest dziwnie z tym karmieniem, bo pierś daje na żądanie i nie wiem czy z piersi zje pełną porcje czy tylko pomlaska, a jeśli chodzi o butle to ilość wypijanego mleka nie zmieniła się.

witam i napisz coś więcej o sobie....

krlnk Jak widziałam że po marchewce małemu nic nie jest to dałam mu do butli łyżeczkę kleiku ryżowego. Dziś brokuł i tylko brokułu. W tym tygodniu mam zaplanowane szczepienie, znów będzie to szczepienie na pneumokoki więc muszę zaplanować to na dzień kiedy mąż wróci wcześniej bo ostatnio mały po tym strasznie marudził i nóżka mu spuchła. U nas dziś raz deszcz raz słońce, muszę się jakoś wstrzelić ze spacerkiem.

mamadiablat witam serdecznie My dziś próbujemy brokuły, Oskarek nie źle sobie radzi z jedzeniem łyżeczką. Dziewczyny jak dajecie do mleczka kleik to jak smoczek używacie bo mi się wydaje, że ciężko mu ciągnąć na takim wolnym smoku....??

co tu dzisiaj taka cisza? chyba wszystkie marcowe mamuśki powyjeżdżały...;-)

Witam, najlepiej zadaj pytanie kadrowej w dziale specjalistów

Gratuluje! Życzę Sycze wszystkiego dobrego i witam na forum

Ja do pracy planuję wrócić w październiku, ale mam możliwość wrócić nie na cały etat i jakoś z mężem postaramy się to pogodzić. Doskonale rozumie obawy co do opieki nad dzieckiem przez teściową, chyba bym nerwowo nie wytrzymała, jak kiedyś została z synkiem na 2 godzinki szlag mnie trafiał po przyjściu....nie wiem jeszcze co u nas będzie jak wrócę do pracy na pełny etat (gdzieś w styczniu)

U mnie z większością filmów tak jest...oglądam teraz po latach jakiś film i dziwię się, że tak mi się podobał, dlatego zazwyczaj nie oglądam filmów drugi raz..czasem mnie kusi, by coś co bardzo mi się podobało zobaczyć, ale jednak to co się pamięta jest piękniejsze....:-)

Na mnie duże wyrażanie wywarł film Edward Nożycoręki...oglądałam go kilkanaście lat temu....

My dziś cały dzień spędziliśmy na działce, mąż ma 2 dni urlopu to sobie leniuchujemy...:-) A oto jak Oskar je marchewkę z tatusiem...