-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agaluk1
-
U nas sprawdzają się pampersy, ale dużo dobrego słyszałam o tych pieluszkach z Biedronki, ale jakoś nie miałam jeszcze okazji spróbować. Miałam dziś jechać na zakupy, ale rozszalała się burza i zrezygnowałam, mam nadzieje, że jutro się uda bo w domu w lodówce pustki. Mały zasnął, ciągle doskonali swoją technikę piszczenia i wie, że reagujemy na to piszczenie to śmieje się i piszczy jeszcze głośniej. Nie przekonał się do żadnego smoka i przestałam póki co próbować, może po prostu nie chce i już, przynajmniej nie będę miała problemu z oduczaniem:-)
-
Mnie się zdarzyło karmić piersią na ławce na spacerze już nie raz. Jak mój mały jest głodny to nie obchodzi go, że mama się wstydzi:-), bunkruje się za wózkiem, otwieram parasol z wózka i karmię. Staram się wybierać ławki gdzie nie ma w pobliżu żadnych ludzi, no i mowy nie ma na karmienie na ławce w centrum handlowym.
-
Ja też sobie chwalę karmienie butlą, Oskar jest dużo spokojniejszy i najedzony, karmie też cycem, ale teraz to wydaje mi się że to tylko dodatek i raczej zaspakaja jego pragnienie i odruch ssania niż głód. Mój syn ostatnio buntuje się przy jeździe wózkiem, tzn jak śpi jest super, a potem chce na rączki, zastanawiam się kiedy można zacząć jeździć w spacerówce, może wtedy lepiej byłoby mu świat oglądać:-)
-
krlnk Chyba czytałyśmy to samo forum, bo aż byłam zaskoczona , że tam dzieciaczki z marca 2009 i zajadają już jedzonko ze słoiczków:-)
-
Krlnk Napisz jak poszło z tym kleikiem i czy musiałaś użyć specjalnego smoczka... My dziś byliśmy na naszej działce, gdzie w przyszłości będzie stał nasz domek. Było bardzo przyjemnie słonko, las, mój Oskarek najchętniej leżał w hamaku, podobnie zresztą jak mama i tata:-), wreszcie sobie odpoczęłam. Mam nadzieje, że w tym tygodniu nie będzie już tak duszno, bo mój mały śpi w dzień 2 godzinki i to na raty, całe szczęście że nocki przesypia.
-
cina Witam serdecznie krlnk A zamierzasz zacząć od kleiku do mleka i buteleczką? bo właśnie się zastanawiam jak to robić..... My dzisiaj byliśmy na wycieczce u mojego teścia, jakieś 50 km od Kielc. Mały pouśmiechał się do dziadka, pogaworzył i był spokojniutki , ale widzę, że taka pogoda gdy jest duszno i parna bardzo go męczy, podobnie jak mnie...a ciekawe co to będzie jak przyjdą upał ponad 30 stopni....
-
Mój synek był cały dzień strasznie marudny, może dlatego, że dziś tak duszno i gorąco było. Spał w sumie przez cały dzień ze 2 godzinki i to na 3 raty...wykończona jestem i chyba zaraz padnę. Jutro chciałabym gdzieś wyjechać, choć na parę godzin, mam dość siedzenia w domu samej, a jak wyjazd się nie uda i mój mąż będzie szedł do pracy to pracy to moja mama przyjedzie i wyśle ją z małym na spacer a sama posiedze w domu i spędze czas na nic nie robieniu
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
agaluk1 odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Gratuluję wszystkim marcowym mamą!! Sama rodziłam 15 marca 2009 i to super miesiąc na poród, wiosna blisko i można z dzidziusiem spacerować. ...a tak w ogóle to już rok minął odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży....ale czas szybko leci.... -
krlnk A mój Oskar smoki do butli toleruje tylko kauczukowe, a silikonowe krzywi się i w końcu zaczyna płakać. barbie U nas było podobnie, jak mąż przychodził o 18 do domu to już padałam, jedliśmy, kąpanie małego i myślałam tylko o spaniu. Zaczęliśmy od chwil czułości w weekendy, kiedy zajmujemy się dzieckiem razem i powoli powoli wszystko zaczyna wracać do normy, choć oczywiście jeszcze nie jest tak jak przed ciążą.
-
U nas burzowo i tylko rano udało nam się wyjść na krótki spacerek. Mnie się nie chce nic robić więc jak mały spał to siedziałam i czytałam książkę Fajne te ciuszki do chrztu na abrakadabra, ale niestety drogie:-(
-
Mały śpi, mąż śpi a jakoś nie mogę usnąć. Szukałam dziś ciuszków dla Oskarka na chrzciny, ale nic sensownego nie znalazłam, w sumie to chyba jeszcze poczekam bo do 19 lipca trochę czasu, mały rośnie w szybkim tempie nie mówiąc już o tym ,że muszę się przygotować na różne warianty pogodowe:-)
-
AniaB Pięknie mała podnosi główkę i nie masz co się stresować.
-
AniaB Mój Oskar też do niedawna nie chciał na brzuszku podnosić główki, nawet pytałam lekarza i powiedział żeby go nie zmuszać tylko regularnie kłaść na brzuszku i niech robi co chce...a teraz elegancko podnosił główkę, przekręca się na plecy i widać, że nie sprawia mu to trudności. krlnk Ta paczka to z tych ankiet co były w tych paczkach co dostawało się w szpitalu.
-
U nas burza za burzą i siedzimy w domku. Oskar gada i piszczy jak najęty i w ogóle ma jakiś dzień na zabawę. Jak go położyłam na brzuszku to przekręcał się na plecki i cały czas się przy tym śmiał. Przyszła do mnie dziś paczka z Hippa, a druga jest do odebrania w Rossmanie. Jeśli chodzi o pracę to w ogóle mi się nie spieszy. Przed porodem miałam dwie pracę i jak na razie mam taki plan, żeby z tej jednej zrezygnować, a jedynie wrócić do pracy weekendami na uczelni, ale jak długo będziemy sobie mogli na to pozwolić ciężko powiedzieć. Zresztą u nas do Oskarka w grę wchodzi tylko opiekunka a to raczej nie specjalnie się w naszym przypadku opłaca:-(
-
krlnk Tak to tam, schodzi się tam w pawilonach na dół, tam jest obok bank jakiś, biblioteka, na pewno trafisz
-
krlnk Duży wybór takich rzeczy na pewno jest w Go Sporcie w galerii w Tesco, a poza tym jest sklep sportowy na Dużej jest taki od wielu lat sklep sportowy, na Warszawskiej - na osiedlu Uroczysko, koło wypożyczalni kaset w takich pawilonach...i jakoś więcej nie kojarze
-
U mnie sprawdza się Bebilon1, a jeśli jakieś mleczko pasuje maluszkowi to nie poleca się zmienianie mleka.
-
Fajne to koło hula hop tylko zastanawiam się czy jednak te wypustki do masażu mnie by nie drażniły, ale nawet nie wiedziałam ze takie coś istnieje:-)
-
a ja ciągle nie mam natchnienia, bo u mnie deszcz leje i nie bardzo mogę wyjść na zakupy...chyba u mnie dziś będą naleśniki, ewentualnie placki ziemiaczane z sosem pieczarkowym...
-
Ja dla chłopca na pierwsze urodziny kupiłam taki stolik majsterkowicza ze Smyka i mały był zainteresowany bardzo polecam
-
Jak duże były wasze dzieci po porodzie?
agaluk1 odpowiedział(a) na amelcia8 temat w 9 miesięcy, ciąża
Synek 3110 g 54 cm 42 tc -
Ja codziennie sobie obiecuję, że zacznę ćwiczyć, żeby wrócić do formy z przed ciąży, ale na obietnicach niestety się kończy:-(. Generalnie nie jest źle, ale brzuch mi został spory, a niestety żeby brzuch zrzucić to zazwyczaj trzeba się pomęczyć. Najchętniej poszłabym na jakiś fitness tyle że samej nie bardzo się chce a nie ma z kim pójść. Diet nie lubię, bo uwielbiam słodycze i często sobie pozwalam na różne ciasteczka;-) Aktualnie ważę 54 kg, przed ciążą ok 50kg
-
...rozpisałyście się, że miałam sporo do nadrobienia:-) Jeśli chodzi o zostawianie małego to oczywiście nie lubię go zostawiać:-) ale jak już jest taka potrzeba to najlepiej niech siedzi z tatusiem i się integrują:-), w ogóle jak gdzieś wychodzę bez niego to i tak cały czas się zastanawiam czy śpi czy nie płacze itp....to już chyba nadopiekuńczość;-). Do jesieni postanowiłam nie wracać do pracy, a co będzie potem wole na razie nie rozmyślać:-) Mnie też wydaje się, że ząbki będą szybciej niż później, a jak na razie to ślinka cieknie litrami:-)
-
Pogoda się poprawiła i udało nam się zaliczyć spacer, przynajmniej mały się wyspał, a teraz trenuje swoją nową umiejętność czyli piszczy jak najęty, za każdym razem coraz głośniej:-)) Dziewczyny studiujące: Powodzenie na egzaminach, cieszę się, że teraz oglądam męczących się studentów z za biurka, ale swoje też przeszłam....
-
Mój synek miał pępowinę 2 razy owiniętą wokół szyjki, dlatego też musiał się urodzić przez cesarskie cięcie. Jeździłam do szpitala jak tylko wydawało mi się że ruchów jest mniej, tam sprawdzali małemu tętno, ewentualnie robili usg, ale zawsze wszystko było ok. Nie martw się na zapas, pępowina owinięta wokół dzieciaczka to częsty przypadek, myśl pozytywnie ciesz się ciążą i na pewno wszystko dobrze się ułoży, tak jak u nas. Pozdrawiam