agaluk1

Gratuluję i życzę powodzenia!

belda Najważniejsze nic na siłę, bo mama i dzidziuś muszą być szczęśliwi. Powodzenia

belda Jeśli chcesz nadal karmić piersią to przystawiaj go wtedy kiedy jest spokojny a nie super głodny, a do butli weź najwolniejszy smoczek najlepiej z nr 0 lub taki dla wcześniaków, przy takim smoku będzie się też musiał namęczyć. Mój syn akurat jak ma do wyboru butle czy cyca to wybiera cyca, no ale cóż jak za dużo mleczka tam nie ma. Jeśli chodzi o laktator to dla mnie ściąganie mleka od początku to jakaś masakra...niecierpię tego i w zasadzie żadko kiedy mam co ściągać. Co do mlek to u nas sprawdza się Bebilon, bo taki mi poleciła lekarka w szpitalu i potem mój pediatra, w szpitalu powiedzieli, że jest to bardzo dopracowane mleko, podobnie jak Nan, ale każde dziecko jest inne i nawet Bebilon i Nan nie każdemu pasuje Dziś po całym dniu na dworku mały śpi słodko, dziś pierwszy raz leżąc na kocyku przekręcił się z pleców na brzuszek, bawił się w przekręcanie na boczki, śmiał się, a tu nagle fik i jest na brzuszku i chyba mu się spodobało:-) Po marchewce wszystko u nas ok, tylko troszkę pomarańczowa kupka.

U nas rydze smażone na masełku....tylko, że ja nie jadłam, bo karmię:-(

Byłam dziś u lekarki skontrolować ten katar i związany z nim kaszelek czy nic się w oskrzelach nie rozwinęło, ale na szczęście czysto i nawet mam odstawić syropek i tylko intensywnie czyścić nosa, a jak pewnie wiecie nie jest to najprzyjemniejsza rzecz dla maluchów. Jutro jadę do rodziny na wieś, jadę z rodzicami, a wieczorem mąż po nas przyjedzie. Dziś dostałam paczkę z Bobovity, ale została u mamy i nawet nie zajrzałam. Zamiast planowanego soku jabłkowego dałam Oskarkowi trochę marchewki ze słoiczka do spróbowania, bardzo mu smakowało i chciał jeszcze, ale poczekam i zobaczę jaka będzie reakcja.

krlnk Mnie sierś psa nie przeszkadza, może dlatego, że od dziecka jest jakiś psiak w domu. Obecnie mamy Westa i w porównaniu z moim wcześniejszym jamnikiem to bardzo mało sierści zostawia. Po kaszce nie było problemów, więc dziś spróbujemy soczek jabłkowy:-)

Oskar mi trochę marudził wieczorem, chyba przez ten katar. Mój mały w nocy w łóżeczku się nie przemieszcza, tylko się odkopuje, za to jak leży na macie, to wędruje na niej i poza nią.

Wczoraj o 21.00 musiałam z Oskarem jechać do przychodni, bo od paru dni miał lekki katarek, zakrapiałam mu kropelkami i czyściłam i wydawało mi się że przechodzi, a wczoraj wieczorkiem w czasie snu tak zaczął kaszleć, że nie mógł powietrza złapać, wypluł trochę flegmy i znów kaszel, przestraszyłam się okropnie. Pani doktor go wybadała wysłuchała, sprawdziła uszy, gardło i wszędzie czyściutko, mówi, że jak leżał to mu katarek do gardełka spłynął i tak się zakrztusił, w razie czego mam syropek zapisany. W nocy było spoko, mały spał, dziś rano wyczyściłam porządnie nosa i póki co jest ok, leży na macie i gada ze zwierzakami:-)) Belda Tort wspaniały, chciałabym mieć takie zdolności kulinarne:-)

My już po chrzcinach, Oskar był wyjątkowo grzeczny w kościele, w połowie mszy tylko zachciało mu się poćwiczyć piszczenie, a jak widział że my się śmiejemy to się śmiał i piszczał jeszcze głośniej:-) Dałam małemu dziś pół łyżeczki kaszki z glutenem, bardzo podejrzliwie do tego podszedł, nie wiedział co za bardzo od niego chce:-), zobaczymy jaka będzie reakcja krlnk Myślę, że to super pomysł, na pewno będzie to wspaniała pamiątka zarówno dla Ciebie jak i dla Julitki.

Ja mam medele ręczny + elektryczny i jak piszecie, że jest najlepszy to dobrze że nie próbowałam innych, bo byłaby tragedia a tak to jest znośnie, ale bez fajerwerków....

Ja na picie używam małej buteleczki z Canpolu szklanej z kauczukowym smoczkiem i z niej jestem zadowolona, do mleczka używam TT jest ok

Jeśli chodzi o szklane butelki to do zalet zaliczam to, że dużej utrzymują ciepło i łatwiej utrzymać je w czystości, a do wad, że są cięższe.

Witaj Vasnesa My wczoraj cały dzień spędziliśmy na działeczce, Oskar albo w hamaku, albo na kocyku leżał drzewka sobie oglądał i ćwiczył przekręcanie się na boczki:-)) Dziś mam full roboty bo jutro chrzciny, jakoś nie wydaje mi się aby ten mój synuś wytrzymał spokojnie w kościele:-) krlnk Cieszę się bardzo że te zajęcia tak świetnie wpływają na małą i dziękuję bardzo za nowe pomysły do ćwiczeń:-)

kukiMój brat ma komplet z jasnej skóry i 1,5 rocznego syna. Jakoś specjalnie nie ma problemu, poza tym że trzeba pilnować, żeby długopisem nie pomazała. Ja jednak nie przepadam za skórzanymi meblami, bo w lecie gorąco, a w zimie lepiej siąść na czymś przytulnym i cieplutkim:-)) Ja uwielbiam miękkie sofy z dużą ilością poduch (ale niestety jak narazie takiej nie mam). Jeśli chodzi o psa to faktycznie ze skóry może będzie lepiej sprzątać, bo na mojej tapicerce to mój psiak zostawia swoje kłaczki, a sprzątanie tego do przyjemnych nie należy.

krlnk Współczuję bardzo:-((( wiem co przeżywasz bo przed ciążą miałam tak samo, 1 dzień w miesiącu musiałam w pracy brać wolne i zdychałam, a co będzie teraz to się okaże bo jeszcze nie miałam @ Mój Oskar też za piciem nie bardzo, dziennie wypija max 30 ml, ale go nie zmuszam póki ssie jeszcze pierś. Soczki mam zamiar dać mu od poniedziałku, jak już pisałam po chrzcinach, żebym nie miała jakiś rewelacji żołądkowych w kościele:-) Dziś wybieram się na działeczkę, mały się dotleni w lesie bo jakoś dziś nie mam ochoty na łażenie po osiedlu, trochę mi się już znudziły chodniki między blokami.

Witam i gratuluję! Ja dokładnie rok temu też na usg miałam widoczny malutki pęcherzyk, a dziś mam 4 miesięcznego szkraba:-))) Powodzenia!

Oj to mój też mały Einstein bo przez pierwsze 3 miesiące dniami i nocami siedziałam w łazience i tylko chudłam:-))

My planujemy wyjazd nad morze pod koniec sierpnie, synek będzie miał wtedy 5,5 miesiąca, mam nadzieję, że uda nam się zrealizować te plany. Jak narazie testowaliśmy wyjazdy jednodniowe tak do 100 km i 3 dni u mojej mamy - w nowy miejscu był nawet spokojniejszy niż w domku:-)

Witam i gratuluje!

My też powoli zaczynamy budowę, najpierw wybraliśmy działkę pod lasem, potem projekt domku i zaczynamy z formalnościami...i niestety chyba na razie na tym poprzestaniemy, bo kasy na budowę brak, a kredytu póki co nie chcemy brać. My będziemy budować domek z bali ok 140 m2, o formalności musisz dowiedzieć się w gminie, bo różne są w różnych gminach warunki zabudowy. Jak na razie na naszej działce stoi mała altaneczka z bali 12m2, taka mała namiastka domku:-)

Mnie się spodobały te opaski, tylko dla mnie bo synek jest a mały i wszystko pcha do buziaka.

Przed ciążą 50 kg, do porodu 60 , a obecnie 52 i mam nadzieję, że jeszcze wrócę do 50:-)

Przesyłam link do takich właśnie plasterków na komary, podobno super działają, ale ja nie sprawdzałam bo niestety nie mogę ich nigdzie dostać:-( http://www.kidy.pl/pdf_datasheet.php?products_id=63

Przesyłam Wam link do artykułu gdzie też są takie proste zabawy z dziećmi....większość na pewno znacie, ale może jakieś inspiracje przyjdą wam do głowy Zabawy na pierwszy rok

U mnie test 7 dni po terminie @ wyszedł negatywny, a na beta wyszła ciąża:-) Pozytywny wynik testy wyszedł mi dopiero 3 tyg po terminie więc z testami różnie bywa:-))) Powodzenia