Skocz do zawartości
Forum

agaluk1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agaluk1

  1. Polecam książkę "Co nieco o rozwoju dziecka" Pawła Zawitkowskiego - dobrze się ją czyta i pomaga w "obsłudze" szczególnie malutkiego dziecka;-)
  2. Polecam Stegnę Gdańską lub Krynicę Morską - dwie fajne miejscowości, gdzie można spokojnie odpocząć z dzieciakami. Jest trochę atrakcji i dla młodszych i dla starszych, blisko Gdańsk, Sopot gdzie można się wybrać na wycieczkę.
  3. Kurcze, a myślałam że dziś na jakiś dłuższy spacerek się wybierzemy, a tu deszczyk nie przestaje...i mój synek zaczyna się wkurzać bo najlepiej mu się śpi na spacerkach..napiję się kawki, posprzątam troszkę poczytam i może się rozpogodzi... Agulażycze udanych zakupów. Faktycznie, jest jeszcze sklep na Górnej - fajny i tani, a na Prostej z tego co pamiętam ceny były średnie...ale to wszystko zależy co chcesz kupić, a czasami w różnica w cenie jest nie wielka MarysiaŻyczę zdrówka!
  4. agaluk1

    Wózki

    Ja zdecydowanie Wam polecam wózek X lander XA. Jeździłam nim z synkiem bratam - spacerówką, a teraz ze swoim synkiem jeżdżę gondolą i naprawdę się sprawdza. Skrętne koła to świetny wynalazek bo lekko i swobodnie się nim steruje, zawsze w razie co koła można zablokować i jedzie tylko prosto. Wózek ten jest solidnie wykonany,pompowane koła są świetne nie tylko po chodnikach, ale również na spacer po lesie, u mnie dodatkowo świetnie się sprawdza moskitiera dołączona do wózka, bo często spędzamy czas na działce. Owszem nie jest najlżejszy, ale coś za coś:-)
  5. krlnk: My chodzimy do przychodni Zapiecek na Kazimierza Wielkiego (Ślichowice) do p. Szczukowskiej, przyjmuje tam też jej mąż też fajny lekarz i bardzo dokładny. Nas dokładnie sprawdzili gdzie jest mały zameldowany, no ale mam nadzieję, że Ci się uda z tym meldunkiem. przyjemnej wizyty gości życzę, bez zbędnych "dobrych rad" ;-)
  6. Ja mieszkam obecnie na Ślichowicach, przy samej pętli 46, mieszkam tu gdzieś od września, ale dzięki spacerom z wózeczkiem chyba każdą dróżkę już przeszłam:-) Agulaja wózek kupiłam w takiej hurtowni z art. dziecięcymi na 1 Maja (niedaleko Makro), objeżdziliśmy chyba wszystkie sklepy i jeśli chodzi o wózek, który chcieliśmy kupić to tam było zdecydowanie najtaniej (najdrożej w Dziecku, zresztą tam większość rzeczy jest droższa). Łóżeczko i materacyk kupiliśmy na Allegro, a resztę rzeczy to przede wszystkim w takim sklepie który kiedyś był w domku przy Tesco, a teraz został przeniesiony na ul. Zagnańska (koło Chłodni). Moja mama kupowała mi pościel do łóżeczka na Ściegiennego sklep Maja, ale porównując cenny to troszkę taniej jest tam na Zagnańskiej i sklep jest duży można do wszystkiego dojść, obejrzeć, także bardzo mi odpowiada ten sklep. Ciuszki też tam mają w przyzwoitych cenach:-)
  7. Zapomniałam dopisać... wczoraj mówię lekarzowi, że przestał podnosić główkę na brzuszku, położyliśmy go na brzuch, a ten wyciągnął się w górę na całych rączkach:-) i od wczoraj znów sobie dobrze radzi...lekarz mówi, że tak po prostu jest, kłaść go na brzuchu ale nie zmuszać do podnoszenia głowy i będzie dobrze...już się przestałam stresować:-)
  8. Mój Oskar wczoraj był mierzony i ma 62 cm (przy porodzie 54 cm). Wczoraj po szczepionka był cały wieczór marudzenia i jak usnął wreszcie to nawet nie budziliśmy go na kompanie. U nas miasto funduje szczepienie na pneumokoki i właśnie wczoraj je miał i to podobno jest to bardzo bolesne szczepienie. Dzisiaj od rana już się śmieje i gada ze swoim słonikiem, a ja troszkę dom ogarniam i czytam co tam napisałyście:-) Dziś u nas pogoda marna na spacery, zimno i deszcz pokrapuje, może będzie lepiej po południu.
  9. Witam,mam na imię Agnieszka i mieszkam w Kielcach, trochę sobie czytam Wasze forum i postanowiłam się dołączyć:-) Mamą zostałam 15 marca 2009, mój synek Oskarek ważył 3110g i mierzył 54 cm. Dziś byłam na szczepieniach i waga skoczyła do 6120g. Siedzę sobie w domku, mąż w pracy i wraca późno i czasami trochę nudno samej całe dnie, a dodatkowo niedawno przeprowadziłam się na nowe osiedle i nawet nie ma z kim na spacer wyjść bo nikogo nie znam.. Na dziś to tyle:-)
  10. agaluk1

    Hity I Buble

    U mnie sprawdzają się: - przewijak - woda morska do nosa Sterimar baby - aspirator Frida - Espunisan na kolki - leżaczek - krzesełko Fisher price od 0 do 18 kg - Karuzela Fisher Price Rain Forest - żółwik z bijącym sercem (świetny przy samodzielnym usypianiu małego w łóżeczku) - płyn do mycia Johnsons od urodzenia - oliwka Bambino - sudocrem - bepanthen - krem na słońce Nivea - Oilatum - pościel Feretti - mata Fisher price - parasolka do wózka - moskitera do wózka (dla mniesuper sprawa na wypady na działkę) - wózek X lander - herbatka koperkowa Hipp - zabawka Tiny Love z dzwoneczkiem w środku - fotelik samochodowy Baby 4 - grzechotki do wózka Canpol - ręcznik z kapturkiem Nie sprawdził się lub można się bez tego spokojnie obejść: - śpiworek - smoczek Canpol - ubranka wkładane przez główkę - podgrzewacz - termosik na butelkę - herbatka rumiankowa Hipp - herbatka laktacyjna Hipp (choć smaczna) - karuzela Canpol
  11. My dziś po szczepieniach, troszeczkę było płaczu, ale tylko troszeczkę :-) Waga nam się ślicznie poprawiła i teraz Oskar waży 6120 g (urodzeniowa 3100g i po 4 tygodniach tez 3100g) Jeśli chodzi o "dobre rady" to niestety też jestem nimi obsypywana przede wszystkim przez teściową..masakra...zazwyczaj za cienko ubieram dziecko, za mało je, jak jest tylko troszkę wiaterku to niepotrzebnie wychodzę na dwór, a jak kiedyś Oskarek cały dzień nie robił kupki to powiedziała, że mu jelita porozrywa i jak ja mogę nie iść do lekarza...wtedy to ja już psychicznie wysiadłam, mąż ją ochrzanił i już jest ciut lepiej...cały czas mówi, że lekarz do którego chodzę jest niedobry i ona słyszałam o jakimś dobry lekarzu i mam koniecznie tam iść i nie ma znaczenia, że dziecko czuje się świetnie....szkoda gadać...zostawi już ten temat bo i tak wiem, że mnie rozumiecie :-)
  12. My też powoli przygotowujemy się do chrzcin - 19 lipiec, ale u nas będzie kameralnie rodzeństwo z rodzinami i rodzice w sumie 12 osób u mojej mamy w domku. Teściowa w sumie chciała większą imprezkę, wynająć knajpkę itp, tyle, że to duże koszty, a my domek stawiamy, a poza tym jakoś tak nie bardzo z mężem mamy na to ochotę.
  13. Ja też nie jestem zwolenniczką karmienia piersią za wszelką cenę, mama się męczy, dziecko się męczy, a przecież nie chciałybyśmy, aby nasze dzieciaki głodne były...mój mały słabo przybierał na wadze, a jadł dzień i noc, prawie od cyca nie odchodził, a lekarka ciągle mówiła jeszcze więcej i więcej...tak więc siedziałam karmiłam a jak nie karmiłam to ściągałam pokarm, nawet nie miałam kiedy do łazienki pójść, a synek budził się co chwilę i płakał. Teraz karmię piersią i mlekiem modyfikowanym i Oskar jest dużo spokojniejszy, ja zresztą również, mam czas na bycie mamą a nie tylko stołówka dla synka, a przede wszystkim zaczął ładnie przybierać na wadze.. Oczywiście jak wszystko idzie dobrze to karmienie piersią jest super i chętnie bym tylko tak karmiła gdyby synkowi to szło tylko na dobre..
  14. Napiszcie koniecznie ile Wasze maleństwa ważą, bo ja mam ważnie w piątek, a do tej pory z przybieraniem na wadze nie było najlepiej...mam nadzieje, że teraz będzie lepiej bo po piersi dostaje mleczko z butli.
  15. Mam nadzieję, że szybko się wkręcę, trochę sobie poczytam i powoli zacznę pisać, na ile mi czas pozwoli bo mój synek w dzień to najlepiej sypia na spacerkach, a ja do ok 18.00 sama siedzę w domku, a wszystko trzeba ogarnąć:-) Mam taki mały problem z małym i może Wy coś wiecie na ten temat....Oskar leżąc na brzuszku bardzo ładnie podnosił głowę i długo ją utrzymywał, a przez ostanie parę dni nie chce podnosić główki lub podnosi ją tylko na chwilkę...co prawda idę w piątek na szczepienie to zapytam, ale może coś słyszałyście:-) Dziękuje krlnk, że mnie tu zaprosiła:-))
  16. Witam, Piszę tu pierwszy raz, więc krótko o sobie... Mam na imię Agnieszka, mieszkam w Kielcach i 15 marca 2009 zostałam mamą synka - Oskarka. Urodziłam 9 dni po terminie, mój syn ważył 3110 g, wzrost 54 cm. Siedzimy sobie w domku, mąż w pracy i czasem gdy dzidziuś zajęty jest sobą lub snem chciałoby se z kimś pogadać:-) Pozdrawiam wszystkie marcowe mamy:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...