qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Sevenka ja to wiem niestety, widzą to po studentach z którymi mam styczność na co dzień :/ Katar to my cały czas mamy. Raz większy, raz mniejszy. Ja to już w ogóle samym katarem się nie przejmuję Powiem Wam jeszcze, że że mnie taka sucz, że jedna babka zgłosiła się do rady, ale tak się rzucała na tym zebraniu, o wszystko pretensje, że pod koniec poddałam jej kandydaturę pod głosowanie i tym sposobem nie ma jej w radzie rodziców. Wiem - wredne, ale kurde wyszło na to, że nie tylko ja tak uważałam.
-
Hej laski. Najlepsze życzenia dla Niny i Igorka :* Ja byłam dziś na zebraniu w żłobku i czuję jakby mnie walec przejechał. Niektórzy rodzice to się normalnie z choinki urwali. Roszczeniowi, o wszystko pretensje. Dramat. Właśnie usypiam mojego stwora, który już przed 6 był ja nogach Mila zdrowia dla Igiego, jak impreza? Katar przeszedł?
-
Monikae też nie mogłam zgrabnej 2 znaleźć, tylko takie kolosy :/ Ostatecznie wsadziłam 2 zwykłe, a dla Gosi lepiej bo mogła 2 zdmuchnąć :) Może po powrocie z Krety uda się wyskoczyć na kawkę ? :) Gosi zdarzyło się wrócić 3 razy z naszego łóżka do swojego łóżeczka. Tyle, że raz położyła się na podłodze :P
-
Hej laski Sevenka ja to relatywnie blisko mam na starówkę, więc następnym razem jak będziesz to masz się odezwać! Monia też ma spoko połączenie W żłobku dziś rano dostałam info, że dzwoniła mama Kasi i że buty są i odniesie rano jak przyprowadzi córkę. Ogólnie tak jak podejrzewały Panie, po Kasię przyszła babcia i nie ogarnęła. Sevenka ja tez po pracy nie ogarniam. Nie mam siły, normalnie walnęłabym się na kanapie, wypiła lampkę wina i miała wszystko w d, ale z dzieckiem tak się nie da. Calineczka Gosia jeszcze daje się ubierać, ale ma też swoje chimery. Nie wszystko odpowiada. Dziś np. nie chciała włożyć koszuli jeansowej, musiała być bluza. W ogóle długi rękaw jest lekko fe. Monmonka czekam na efekt końcowy Zuzy pokoju. Co do wychodzenia góra to nie bądź taka pewna ;) Dzieci w tym wieku to małe komandosy ;) Mila no pieseczek zuch :) Ciekawe jak długo Igi będzie się tak dawał robić Monikae jak przygotowania? Zdrówka dla Zuzy, Mili i Maciusia :* Dobrego dnia :****
-
Szczęściara u nas awantura o wszystko. Wystarczy, że nie jest po myśli księżniczki i afera. Kumacie, że Gosi dziś w żłobku zginęły adidasy. Miała je 3 raz na nogach. Mam nadzieję, że jutro ktoś odda i był to przypadek bo inaczej zrobię rozpierduchę. Dziecko do domu wracało w kapciach, dobrze że podjechałam autem. Monmonka Gosia też się rzuca w łóżeczku a jeszcze nie wypadła. Wychodzi tylko świadomie ;) uważaj tylko coby Zuzia Ci góra nie wyszła. Dobrej nocy :*
-
hejka mi standardowo ok 14 chce się spać ;) maskara, walczę. Gośka dziś o 5.30 zrobiła falstart i chciała się bawić, ale udało mi się ją jeszcze zabrać do łóżka. Efekt tego taki, że musiałam ja budzić :P Laski co Wy robicie na obiady, dla siebie, ja normalnie nie mam pomysłów. Mam wrażenie, że ciągle jemy to samo. Nie ukrywam, że chodzi mi o szybkie potrawy, bo kiedy niby to gotować. W pracy studenci mnie irytują, te ciągle telefony z tym samym pytaniem, aż mam ochotę wyrywać sobie włosy z głowy. No cóż taki okres... Dobrego dnia kochane :*
-
Hej niedzielne. My wczoraj byliśmy na spacerze na starówce, myślałam że już mniej osób będzie ale gdzie tam. Zaliczyliśmy karuzelę i lody. Gośka szczęśliwa. Dziś Gosia z rana zaliczyła z tatą plac zabaw, ledwo szła spowrotem tak się styrała. Sevenka toć trzeba było pisać że będziesz w Gdańsku a nie po fakcie nas informujesz. Mila no cóż czyli wszystko po staremu. Szkoda. Ale Twoje opowieści pieluchowe doprowadziły mnie rano do łez ;) Alilu czekamy na opowieść jak sobie daliście radę ? Buziole :*
-
Monmonka to jak już Wam zamontują to pokaż foto bo jestem ciekawa jak to będzie wyglądać ;) Z teściową problem niestety jest jeszcze jeden - wiek i demencja a ona nikogo innego oprócz J nie ma. Może czas na większą pieluchę dla Zuzy
-
Monmonka i jak nocka? A Zuza nie ma wyjętych szczebelek z łóżeczka? Gośka to w nocy sobie wychodzi i przychodzi do mnie ;) A jak rozwiązaliście kwestię łóżka dla Was? Coś pisałaś na FB? Macie wyciągane z zabudowy? Czy jednak kanapa? Ja bym szkodę zgłosiła i w razie odmowy nawet się odwołała U nas na razie nie mamy jak zrobić pokoiku. Nie wiem co z tą teściową. Wczoraj mnie tak wku* że jej pojechałam. Wpiepsza się w moją kłótnie z J. Pogoda w Gdańsku okropna. Pada od rana, a jeszcze Gośka pobudkę o 6 zrobiła. Nocka też słaba bo wczoraj kupy nie było o przyszła o 7. Spokojnej soboty :* Monikae pisz do tortoramy, moim zdaniem jest szansa że zrobią Ci torta ;)
-
Hej laski, Monikae tort zamawiałam ok 2,5 tyg przed odbiorem. Myślę że warto spróbować się z nimi skontaktować. Gosia też od soboty ma katar. Najpierw woda teraz już bardziej zmienia kolory. Ale ja to już nawet na katar nie reaguje jeśli nie ma innych objawów. Co do odporności to ciężki temat, nawet pediatrzy są podzieleni. Ja na razie daje probiotyki i Wit D. Alilu udanego weekendu i najlepsze życzenia dla Adusi :* Cudownie że dziś piątek :) oby tylko Gosia była grzeczna Monikae już za chwilę, już za momencik będzie M i będzie Kreta Napisałaś to odwołanie do CCC?
-
Monmonka skromna impreza? Że co? Ty normalnie ucztę robisz. Calineczka ja też marzę o zmywarce. Imbir tak niestety wyglądają u nas żłobki państwowe ale ja na prawdę na opiekę nie narzekam. Kumacie, że Gosia była dziś zła że po nią przyszłam. Najlepsze jest to, że J urwał się z pracy i pojechaliśmy we 2 na zakupy, ale w sklepie była awaria, to mówię pojedziemy po Gosię i pojedziemy we 3 gdzieś indziej. A tu taka sytuacja. Dziecko sobie malowało a matka zakłóca czakrę. Na szczęście Pani dała jej kredkę i kartkę na wynos, bo już myślałam, że będę musiała po nią wrócić za ok 30 min
-
Hej laseczki, Co tam słychać? Jak tam dzieciaczki w nowych grupach? My dziś wracaliśmy ze żłobka i Gosia zobaczyła kotka i koniec, stała i patrzyła się na niego i wcale nie chciała iść dalej. Po paru minutach musiałam ją siłą zabrać, bo byśmy nigdy do domu nie doszły ;)
-
Alimak z menu nie pomogę bo my na słodko robiliśmy: tort, ciasto, kawa , herbata, zimne napoje, %. Co do żłobka to tak robiłam. Ale u nas nie można przynosić tortów. Zanosiłam czapeczki dla dzieci, flipsy, herbatniki, biszkopty, owsiane ciasteczka z czarnuszką. Szczęściara a Gosi też jest 36 dzieci. Pań jest 5 w szczycie plus jedna pomoc. Monikae szalona, keczup, mus wow wow wow. Super że na weekend będzie już mąż
-
Mila też znam osoby które uważają, że karmienie tak dużego dziecka jest dziwne-nieestetyczne. Jest to moja bratowa lat 30, ale ona do mnie nic nie ma. Sama tego by nie robiła bo tego nie czuje i swoją córkę karmiła 6 mc. Ale, że takie teksty puściła Ci kobieta, która urodziła 3 dzieci to aż się wierzyć nie chce. Moja to wręcz jest tym zachwycona :P ja karmię moje dziecko już 24 miesiące. Nidy nie napiło się nawet kropli mm. A teraz uwaga wczoraj Gosia zasnęła po 21.30 (dużo bodźców) i do teraz spała, bez pobudki, u siebie w łóżeczku, to chyba prezent dla mamy :) Monikae widzę, że się napracowałaś. Brawo Ty. Dzięki dziewczyny za życzenia dla Gosi :*
-
-
Hej laski my już po imprezie. Właśnie się cyckujemy do snu. Na początku Gosia była zawstydzona ilością ludzi a potem tak się rozkokosiła, że płakała jak wychodzili. Tort był piękny ale w smaku mu troszkę brakowało. No i w końcu Gosia bawiła się z Kasią, jeszcze troszkę i w ogóle będzie super. Dobrej nocki kochane :*
-
Hej laski, Tak na szybko. Alilu u nas też jak Gosia miała rok i 4 mc pediatra wysłuchała szmer w sercu. Na wizytę czekaliśmy 4 mc. Zrobili Gosi echo i EKG. Okazało się że jakąś jedną strunę ma poprzecznie. Kardiolog była w szoku, że pediatrze udało się usłyszeć (chociaż alergolożka też słyszała). Ogólnie ma samo się naprostować a my mamy przyjść na wizytę za rok i będzie powtórzone EKG. Ostatnio jak byliśmy u immunologa to lekarka mówiła że nic nie słyszy. Zobaczymy w kwietniu. Co do koślawienia kolan. Byliśmy w styczniu u ortopedy w związku z tym że mieliśmy lekką dysplazję i lekarka mówiła, że koślawienie to jest fizjologa i że Gosia też to ma ale z tego się wyrasta. Kontrole mamy w styczniu ale w związku z dysplazją a nie koślawieniem. Częściej mają to dziewczynki. To samo potwierdziła nam neurolożka w kwietniu w OWI. Nawet tego nie wpisała jako odchył, a tym samym zakończyliśmy tam nasze wizyty na zawsze :) Gosia właśnie usypia na drzemkę. Już wiem że spódnicy na imprezę nie założy Odebraliśmy tort - jest piękny (zrobię później fotkę) i mam nadzieję że tak smakuje ;) Odezwę się wieczorem Imbir brak słów na te komentarze. Ręce po prostu opadają. Mila powodzenia na działce i żeby wszystko języki w dupę weszły (mi wszedł od samego czytania o menu). Spokojnej soboty :*
-
Mila przerypane z tą córka R. Kuźwa to ona powinna się leczyć! A jak ta druga córka? Jak dzieciątko? Monikae ja to Cię podziwiam. Ja narzekam na mojego ale nie wyobrażam sobie żeby go nie było. No nie dałbym rady. Także olbrzymi szacunek dla Ciebie
-
U mnie dziś rano Gośka taką jazdę odwaliła że myślałam że się popłaczę. Chciałam jej ubrać do żłobka spódnicę, bo robiła urodzinki. Dostała takiego wścieku, histerii, że wyła 15 min. Dałam jej 3 do wyboru i wszystkie były nie! W końcu się wkurzyłam zdjęłam rajstopy, założyłam leginsy i mówię trudno. W żłobku akurat była jej Pani i się pożaliłam, a ona powiedziała że szkoda że nie przynisłam to one by spróbowały. No więc wróciliśmy do domu i zawiozłam i co, odbieram dziecko a ona w spódnicy! Powiem Wam że niestety Gosia zostaje w maluchach. Nie załapała się na starsza grupę. Trochę mi smutno z tego powodu, jeszcze jak czytam że od Was wszystkie dzieci awans wyżej a ona dupa i to dlatego że urodziła się we wrześniu. Dobrze, że chociaż jej Pani z nią zostaje. Do tego jak zaczęła czytać FB i tam laski pisały co ich dziwić robią, mówią to jakoś też tak mnie przygasiło także tak.
-
Mila ja jestem i chętnie wysłucham. Po prostu jutro robimy Gosi ur i kuźwa muszę chatę odgruzować, a i w pracy natłok obowiązków. Jeszcze chwilka i wrócę do aktywności ;)
-
Hej laski Ale mam urwanie głowy. W pracy zapieprz a w domu też jest co robić przed sobotnią imprezą czytaj ogarnąć chatę. Właśnie skończyłam sprzątać łazienkę i chyba ducha wyzionę. Miałam to zrobić wcześniej ale Gosia mi nie dała. Była jakaś zmęczona i marudna. Do tego stopnia że cyrki robiła w wannie więc musiał tata wkroczyć do łazienki i ją wykąpać. Mila daj znać jak sesja na oddziale ;) Alilu a kupiłaś chociaż ten prezent ? Nic więcej z siebie dziś nie wykrzesam. Dobrej nocki. Aaaa Monikae ja też jestem kapeć ostatnio. Może nie zasypiam z Gosią ale potrafię iść spać przed 22.
-
Mila o kurczaki, daj znać jak nocka :) Ruda a ja bym zaszczepiła i to jak najszybciej. Ostatnio trąbią o epidemii odry u naszych sąsiadów. Powikłania mogą być jak po każdej innej szczepionce.
-
Ale tu znowu głucho Szczęściara jak Maciej w żłobku? Była ropacz czy ok? Co do butów to nic mi nie mów. Kupiłam na wiosnę Gosi tenisówki ale jakoś nie chciała ich nosić a potem nie było okazji. Oczywiście teraz są za małe. Miała je raz na nogach :/ Bosze laski, ostatnio po pracy mam takiego lenia, że szok. Dziś i tak się zmusiłam i ogarnęłam zupę na jutro ale gdzie tu np chatę ogarniać.
-
hej laski Mila a może w jakieś innej przychodni jest ktoś kompetentny. I pytanie skoro kp nie powoduje próchnicy to dlaczego masz odstawić karmienie nocne? Na pewno dobrze sprawdzasz te centyle? może jeśli chodzi o wagę to faktycznie chudzinka, ale wzrost to bez dramatu moim zdaniem. Ja zawsze sprawdzam tu: https://www.mjakmama24.pl/siatki-centylowe/ Monmonka mnie też ostatnio na wspominki wzięło. 2 lata temu to były moje ostatnie podrygi w ciąży. 30 sierpnia byłam już w szpitalu na patologi. U nas z wszystko w miarę ok. W sobotę mamy tort dla rodziny a w piątek imprezę w żłobku. Już zakupiłam czapeczki, ciasteczka, chrupki :P Myślę jeszcze czy brać urlop na piątek bo w chacie trzeba posprzątać ... dobrego dnia :*
-
Alilu no wiesz Gosia też potrafi być grzeczna ;) tylko, że już da mi popalić to zapominam o tych dobrych chwilach ;) Szczęściara znalazłaś kapcie? Mila gdzie jesteś?