qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Ale dziś pech. Pojechałam rano do pracy rowerem. Skończyłam prace, idę po rower a tam flak! Musiałam rower zostawić - blee.
-
hej hej, ja znowu wczoraj zasnąć nie mogłam. Ogólnie słabo spałam - pewnie przez myśl o pracy. Ogólnie to Gosia rano płakała jak wychodziłam do pracy. Kurdę nie pomyślałam, że będzie tak ciężko. Wiem, że się uspokoiła później ale J mówił, że co jakiś czas się odpala i mama, mama. W pracy ok, za dużo na mnie nie czekało. Monikae tak to właśnie jest z tymi urlopami, o 3 tyg a tu bach i koniec. Strój możesz jeszcze zobaczyć w Tezenis i Oysho. W niektórych sieciówkach też można osobno kupić dół i górę. Tylko z tą górą to rożnie, ale zobacz sobie w reserved czy new yorker (tu widziałam z miseczkami A,B,C, D), może cubus?! I wcale nie czekaj a długo bo zaraz wejdzie jesienna kolekcja i dupa wcale nie będzie stroi kąpielowych.
-
Dzięki żoo. W tym roku był chyba duży problem też przez cofnięcie reformy, że 6-latki miały iść do szkoły. Ale dziewczyny mam dziś lenia ;) znowu się nie wyspałam, bo nie mogłam zasnąć a jutro powrót do pracy. Kiedy te 3 tyg zleciały - hmm.
-
Monikae nie byłam we Władysławowie, ale jak jedziecie w sobotę to weźcie pod uwagę, że mogą być mega korki. Wczoraj wszystko stało właśnie do Władysławowa bo wszyscy jechali do Trójmiasta i na półwysep :/
-
Żoo ja to wszystko wiem, ale obawiam się właśnie dostania przedszkola na drugim końcu miasta :( najlepiej u nas mieć znajomości, których nie posiadam, nawet nie wiem czy danie w łapę coś da, bo trochę czasy się zmieniły. Nie dostaje się punktów na ten moment za PIT czy bliskie zamieszkanie przy przedszkolu. Najlepiej być matką samotną czy być niepełnosprawnym. My nie mamy ślubu, ale nie uważam się za samotną matkę, chociaż wiem że dużo osób by to wykorzystało. Z drugiej strony do maja to wszystko się może wydarzyć bo ostatni dość często się z J niedogadujemy :P Paradoks tej rekrutacji jest też taki, że w maju jak są wyniki to w prywatnych przedszkolach też już miejsca są pozajmowane, bo tam najlepiej zaklepwc sobie miejsce na początku roku i wpłacić kaucję... cóż zobaczymy co będzie ;) Alilu a Ty nic mi nawet nie mów. Podpisuje się pod tym wszystkim rękoma i nogami. Mnie jeszcze boli, że nie dość że nie mam tego 500+ to jeszcze płacąc podatki się na to składam, a w koło obserwuje patologię, która imprezuje za zasiłki i śmieje mi się w twarz!!! No ale tu musielibyśmy zejść na politykę a chyba nie o to tu chodzi ;)
-
Peonia publiczne, ale wiesz zawsze coś da się zrobić poza systemem. U nas też do obu placówek system online. Monikae od września to na bank się Wam nie uda, bo już byście wiedzieli i podpisywali umowę. Dlatego o tyle osób się kolejka przesunęła, bo przyjęli sporo osób teraz na wrzesień ale może do końca roku się uda ;) Jeny dziewczyny kolejną noc mam problem z zaśnięciem. A Gosia się tak wierci i do tego dziwnie oddycha jakby miała nos zatkany :/
-
Monikae a coś się ruszyło z tym Waszym żłobkiem? Bo za chwilę to się będziemy martwić o przyjęcia do przedszkola. Ja już mam shizę, że się nie dostaniemy do żadnego koło domu i będziemy Gosię wozić na drugi koniec miasta :( Jeśli chodzi o spotkanie to oczywiście się nie obrażę ;)
-
Gosia się kąpała i wczoraj i dziś w zatoce i na razie bez problemów. Tzn. ona to jednak cykor, bo ciągnie ją do wody ale jak już fala trochę wyżej dosięga to nie nie nie i na brzeg ;) najchętniej to na brzegu by skakała, tyle że podskakując nie odrywa się od ziemi
-
Agnees ale laska z Ciebie ;) Ja tam niekiedy zglądam tu w nocy na karmieniu Ja coś dziś spać nie mogłam. Rano byłam nieprzytomna a w pn trzeba będzie ruszyć dupkę do roboty. Dziś już zaliczony godzinny plażing, smażing i odpoczywamy ;) Spokojnej soboty :*
-
Alilu ale wyprawa. Jak ma się dzieci to inaczej pochodzi się do niektórych tematów. Ja umiem pływać, może nie jakoś superaśnie ale spływ kajakowy to chyba nie moja bajka. My byliśmy dziś godzinę na plaży. Gosia się trochę popluskała, a w zasadzie to by z wody nie wychodziła. Najlepsze jest że przywdziałam nowy strój a dostałam okres. Zorientowałam się w domu,.więc cudownie :P Monikae ale Maciuś wydoroślał. Ja tam żadnych plamek nie widzę :p a jak Wasze śniadanka? Spotkanie aktualne jak najbardziej :) czekam na termin. Jedynie w pn wolałabym nie bo Gosia ma wizytę u immunologa i nie wiem ile zejdzie. Miłego dnia :*
-
Imbir ja też fanem placów nie jestem, ale co z tym dzieckiem robić. Wczoraj byliśmy na jednym takim na obrzeżach miasta (Park Oruński), jest spory, czysty, ogrodzony i o dziwo mało ludzi. Szczęściara u nas do żłobka nie można dać torta, raczej "zdrowe" przekąski. Tak rodzice ustalili na początku roku ;)
-
Hejka, ale tu dziś cisza. U nas dziś nie padało, ale parno było strasznie. Gosia zaliczyła 2 place zabaw i uhahana, zadowolona. Teraz niestety świruje zamiast spać, a mocy już nie ma. Od poniedziałku wracam do pracy, aż ciężko uwierzyć, że już minęły 3 tyg. Gosia dziś chyba odsypiała wakacje u babci bo spała do 7.45, byłam w szoku jak spojrzałam na zegarek Robicie imprezy na 2 urodziny swoich dzieci? Ja nie, planuje kupić torta, bo przecież nie zabronię chrzestnym i dziadkom na odwiedziny. Chcę Gosi za to, ostatniego sierpnia, wyprawić urodzinki w żłobku. Zobaczymy czy jest na to szansa :) Spokojnego wieczoru ;)
-
Hejka, My od 13 jesteśmy w Gdańsku. Jednak w domu to w domu. Szkoda mi tylko tego, że Gosia tam miała się gdzie wyszaleć. Babcię pozbadła - wiedziała, że jak do niej pójdzie to na bank uda się wyjść na dwór (moja mama też już potrzebowała odpoczynku). No i żal, że ta pogoda nie do końca była wakacyjna. Dumna też jest z Gosi bo wczoraj w ciągu dnia, na jej drzemce, wyskoczyliśmy z J do sklepu. Została tylko z moją mamą i jak się obudziła to było bez dramatu. Zapytała o mamę i tatę, babcia powiedziała że są w sklepie i grzecznie na nas czekała :) Sevenka wszystko co najlepsze kochana. Pokaż fryzurkę? Jak Olcia? Chodzi do żłobka? Peonia cieszę się że urlop się udał. Alilu to już nam o tych kajakach nie napiszesz? ;) Calineczka och też widziałam te strajki w tv. Ręce opadające. Mila a jedziecie do tej Krynicy? Sami? Czy z córką R?
-
Monia ja wiem wiem, ale u siebie to u siebie ;) chociaż nie ukrywam, że mam tu więcej chwil do poleżenia w spokoju i obiadki podane :) jakby była ładna pogoda to w ogóle byłoby ekstra.
-
Szczęściara a sukienkę kupiłaś? Dziewczyny jaką tu jest okropna pogoda. Ja sobie kostium kąpielowy kupiłam a tu taka lipa. Wczoraj to chociaż jakieś przejaśnienia były a dziś leje od rana. Dziecko ciągle pokazuje że chce na dwór :/ wczoraj przebierałam ją 3 razy. Raz zalała się płynem od baniek. Drugi raz myła garki w zabawkowym zlewie i ręce wycierała w body. Trzeci raz skakała po kałuży i się przewaliła na kolana. Jak nie chce z nią iść na dwór to idzie do babci i tak ją urabia aż jej się uda. Jutro wracamy do Gdańska :)
-
Monikae tak tak Gosia też miała problem z chłodzeniem. Niezgina się jej w przegubach. Najtrudniej po schodach ;) Moje dziecko siedzi na dworzu z tatą i babcią i co chwila mama mama mama. Oszaleć idzie :p chciałam się chwilę popierdzielać.
-
Alimak no ja siebie nie widzę w ławkach szkoły obecnie. Studiowałam dwa kierunki i już przy końcówce tego drugiego miałam dość ale szkoda było mi to olać. Szacunek dla Ciebie. Kaloszki Gosia ma z Decathlon. Polecam 39,99 zł ;) są czerwone, różowe, żółte i niebieskie. My byliśmy dziś w Inowrocławiu u babci w senatorium. Gośka ładnie maszerowała, troszkę nas słonko przygrzało. Oczywiście przespała się w drodze powrotnej. My ledwo żyjemy a ona pełna energii. Teraz męczy moją mamę ;)
-
Mila jprdl ! Ktoś tą laskę chyba powinien dobrze bzyknąć, może by jej pomogło. Imbir u nas też Gosia najczęściej je przy włączonych bajkach. Ale co się dziwić jak J też jak je ogląda tv, więc przykład idzie z góry. My dziś wybieramy się na wycieczkę. Jedziemy odwiesić babcie w senatorium. Oby pogoda była ok. Spokojnej niedzieli :*
-
Mila a jakiś klubik malucha? A jak nie to faktycznie opiekunka. Oby się ułożyło. Może jeszcze mama się zreflektuje. Szczęściara ja to bym chyba mamie normalnie wygarnęła jak by mnie tak zalatwiła i jeszcze takie teksty? Ja też nie korzystam z pomocy rodziców. Moje dziecko to by tylko na podwórku biegała za kotami. Oszaleć idzie. Ja już odczuwam pobudkę o 5.20. Normalnie oczy mi się same zamykają.
-
Moje dziecko nie śpi od 5.30 @#$_& Szczęściara my jemy jedynie mannę, ale to na śniadanie. Z mlecznych to jeszcze lane kluski ale też na śniadania. Gosia również nieufna jest do nowych smaków. Niekiedy też jej na siłę wkładam, żeby zasmakowała. Ona to w ogóle dziecko węglowodanów: chleb, makaron ew ziemniaki ;)
-
Monikae to pogoda w kratkę. Teraz np leje :/ ale Gosia pobiegała po dworzu, byliśmy na placu zabaw itp. ledwo żyję Co do kolacji to my jemy kanapki, jogurt z płatkami albo sam, parówkę, ew jakiś serek homo. Także też bez szału. Ostatnio jak nic nie chciała jeść to dałam jej makaron taki sam, tylko ugotowany :)
-
Monmonka podobno koło drugiego roku apetyt dzieciom bardzo spada.
-
Mila na odporność niektórzy uwielbiają ten sok a aronii ale czy pomoga ?! Teraz na gardło to Isla, Tamtum Verde czy Argentin-T. Chociaż muszę Ci powiedzieć, że mnie jak bolało gardło to rano po nakarmieniu Gosi brałam Cholinex bo wiedziałam, że mam min 8 godzin przerwy. Pogoda straszna to fakt. Gośka też mi się pokłada :/
-
Mila też miewam takie "jazdy" typu idę spać do hotelu ;) Szczęściara może faktycznie hormony od odstawienia, na bank za chwilę się unormują. Monikae zrobiłam już lekkie rozeznanie w rowerkach - dzięki. Muszę się jednak zastanowić czy my to chcemy. Jak Gosia chodzi do żłobka to my często tylko w weekendy z nią wychodzimy, bo w tygodniu nie mamy kiedy. Dziś poszłam z dzieckiem do biedronki we Włocławku. Wydałam 100 zł na stolik-mini kuchnię i maskotkę Flopa. Wczoraj dostała maskotkę kotka i piłeczkę. Chyba przecinamy pałę Spokojnego wieczorka :*
-
Agarek gratuluję :) dużo siły dla Was