Skocz do zawartości
Forum

qarolina

Użytkownik
  • Postów

    922
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez qarolina

  1. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski Ja tak na szybko bo dziś jestem wyjątkowo klapnięte. Alilu teściowa ma 80 lat, więc alzheimer jak najbardziej możliwy. Mila powiem
  2. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny ale mam PMSa!!! Bez kija nie podchodź. Jak nic jutro dostanę okres bo aż mnie rozsadza. Milion razy pokłóciłam się dziś z J. Gośka tak mnie wkurzała że myślałam że ją .... Także tak ;) teraz leżę w wannie coby się trochę odstresować.
  3. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    My zęby też myjemy ziajka. Na razie nie ma szans na wypluwanie pasty. Jeśli chodzi i teściową to: 1. Sevenka jej nie było wstyd że zjadła bułkę Gosi, ona tego serio nie pamiętała. 2. Monikae nie ma zdiagnozowanego Alzheimera, ale to dla tego że nie miała badań pod tym kątem, więc to kwestia czasu. Pójdzie do neurologa za miesiąc to się okaże co i jak.
  4. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae kurde u mnie to taka zwykła piekarnia/cukiernia pod blokiem i mają i świeczki i opłatki. Kiedyś było stoisko w eleclerc ale chyba już, go tam nie ma. Co do butów to pisz odwołanie. Napisz może do Mind na FB to Ci pomoże, pamiętam że kiedyś wspominała że już nie raz pomagała znajomym pisać odwołania. W Trójmieście dziś Maraton. Miasto do 16 sparaliżowane. Co za dół. A jeszcze pogoda jakaś niepewna i dynamiczna. Mila dobrze że jesteś ;) a powiedz czy ty się kładziesz na ten oddział czy odpuszczasz?
  5. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae, że Tobie się chce jeszcze keczup robić :p Monia cieszę się, że jajecznica weszła bez problemu. Co do rzucania na łóżku to Gosia też miewa takie noce, chyba coś się tym dzieciom śni. A tego opłatka nie dostaniesz gdzieś stacjonarnie w jakieś cukierni!? Sevenka jak zdrówko Twoje i Oli? My też YT się ratujemy np przy inhalacjach. Szczęściara jak mąż? Mila bo my się tu martwimy ;) Calineczka super że Wojtuś sobie tak radzi bez pieluchy ;) jaka to oszczędność :P Dobrej nocy :*
  6. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny. Właśnie usypiam Gosię. Mam teraz trochę więcej roboty w pracy. Całe szczęście, że upały się skończyły. Dziś Gosia szczęśliwa, bo padało i mogła iść w kaloszach i z parasolka do żłobka ;) jak wracaliśmy akurat wyszło słońce więc poszliśmy z nią poskakać po kałużach. Katar nadal, ale dziś w nocy nie kaszlała, więc odwołałam wizytę u pediatry. Zobaczymy jak będzie dalej, najwyżej umowię się znowu, bo dziś ze zdrowym dzieckiem nie chciałam się ładować do wylęgarni chorób. Jeśli chodzi o urodziny to my mamy już za 2,5 tyg - szok szok. Zamówiłam dziś tort. Urodzin jako takich nie robię ale zapewne wpadną dziadkowie i chrzestni, więc będzie tort, kawa i herbata. Jeśli chodzi o prezenty to bez spiny. Jak coś wpadnie w oko to kupię, ale nic na siłę bo ona ma na tony i zabawek i ciuchów. Jeśli chodzi i mijają teściową to jej luki w pamięci zaczynają być bardzo niepokojące. Dziś np. zjadła bułkę, którą rano kupiłam dla Gosi i ok luz, nic się nie stało, ale ona mówiła, że na pewno nie jadła jej, a kurcze no nie wyparowała. To przykład jeden z wielu. Będzie u nas przynajmniej mc bo ma wizyty do specjalistów poumawiane na wrzesień, ale nie wiem jak to się wszystko potoczy :/
  7. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monmonka no cudo ;) ja też ostatnio zapisałam się te tej grupy i na razie się czaję ;) Mila???? Monikae????
  8. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Szcześciara jeny. Dobrze, że jemu nic nie jest.
  9. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Gosia bez zmian, nadal 3-4 epizody kaszlowe w nocy. Zobaczymy czy coś w żłobku powiedzą. Monmonka chodziło mi akurat o ciuchy ;) jakie zamówiłaś? czy już doszły i jak z jakością :P
  10. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara doskonale Cię rozumiem też jakoś tampony to nie moja bajka. Peonia u mnie w pracy też władza ma klimę w swoich pokojach a plebs niech się męczy :/
  11. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski, Tak patrzyłam na pogodę to w Gdańsku upałów jakoś nie widziałam ;) Gosia hmm w nocy kaszlęła 3 razy i to bardziej że tak powiem na początku snu jak jeszcze ja ni spałam. Na drzemce dziś też że 2 epizody. Teraz od zaśnięcia raz. Nie jest to jakiś mega męczący kaszel bo jej nie wybudza i często ma miejsce przy zmianie pozycji więc może faktycznie coś jej spływa. Tak czy inaczej chyba we wtorek pójdziemy do pediatry, bo i tak już nas zapisałam. Na razie plan jest taki, że jutro normalnie idzie do żłobka. Monmonka weź się chwal co Ty za zakupy robisz na Ali. Już wcześniej pisałaś, że zaszalałaś ;) a co do pasożytów to powinno się zanieść 2 a najlepiej 3 próbki w odstępach 3-4 dniowych. My robiliśmy do immunologa. Szczęściara trzymam kciuki za jutro. Podziwiam Was, że tyle jechaliście samochodem. Ja bym miała dość a co dopiero takie małe dziecko. A wykąpałaś się chociaż w tym morzu? ;) Alilu udanego leniuchowania. Znajomi byli w tym Jura Parku, co prawda z 3,5 letnim dzieckiem, ale mówili że atrakcji na cały dzień. Dzieci do 4 lat za free ;) Calineczka dobrze, że jesteś i super że udało się że świniami ;) gratki za odpieluchowanie. Bordo powodzenia z odstawianiem. Napisz jak dziś. Dobrej nocki laski :*
  12. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Gosia ma drzemkę i niestety pokasłuje :( ach tak długo było dobrze :/
  13. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Ale cisza więc strzelę jeszcze monolog Alilu udanego urlopu ;) jakieś plany? Czy po prostu błogie lenistwo ;) Szczęściara spokojnej drogi do domu. Daj znać jak wrócicie. No i napisz czy udało się wykąpać w morzu ;) Monikae udanej zabawy na koncercie. Jak zdrowie dzika? Sevenka udanego wesela ;) jak Olcia? Idziecie z nią czy sami? Peonia puk pik żyjecie? Mila jak impreza? Prezent podobał się ;)
  14. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo tak jak pisałam na FB najbardziej na czasie jest Szczęściara. Ale powiem szczerze, że i tak u Ciebie nie ma dramatu bo mała przesypia Ci noc ale doskonale Cię rozumiem że chciałabyś sobie odpocząć te 4 miesiące ;) trzymam kciuki :* A jak się w ogóle czujesz? Już znasz płeć?
  15. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Mila no ekstra ten tort :) masz smykałkę :) Monikae z dwojga złego to lepiej że Maciek kaszle tylko w dzień. Dziś mamy do obiadu kalafiora więc zobaczę jak Gosia :) wczoraj wsuwała jak oszalała kiszonego ogórka, aż więcej jej dać nie chciałam. Sevenka zdrówka dla Oli. Też nie lubię samej gorączki bo niewiadomo co jest. Ale może dziś już ostatnie podrygi i jutro będzie spokój i pokażesz swoją pannę na weselu :) Co do rogów to nic mi nie mówi. Też siedzi mi na głowie. Wszystko wycygani. Z J tak nie postępuje. Matki to maja jednak przekichane :P No i co mnie ostatnio mega irytuje. Budzi się rano, mogłaby jeszcze pospać, ja łapię ostatnie chwile na poduszce, a ta jak zacięta katarynka am am am am am am am am. Oszaleć idzie, szczególnie że chwile wcześniej kp. Czekam z utęsknieniem na ochłodzenie, szczególnie w nocy. Przecież nie idzie spać w takich warunkach. Spokojnego piątku :*
  16. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara ja to się mega boję tycia po odstawieniu. Już teraz mi się przybrało 2 kg :/ Kurde ta godzina a na dworzu nadal prawie 30 stopni. Nie wiem jak ja będę spać. Wzięłam prysznic i dupa, dalej czuję się mokra i klejąca. Dziś spotkałam jedną z mam ze żłobka. Jej córka też od wczoraj z katarem. Tyle że Gosia pochodziła tydzień a Weronika 3 dni. Dziś też widziałam dziewczynkę co jej świeczka wypływała z noska. Także jedno dziecko przyniosło a cała grupa zagilana. U nas poza katarem na razie nic się nie dzieje i oby jak najdłużej. A jak Ola i Maciuś?
  17. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    hejka kurde taka pogoda a dzieciaczki i tak chorują - bidulki. Zdrówka dla Olci, Maciusia no i Zuzanny :* My na razie mamy tylko/aż katar. Jeśli nic się z tego nie wykluje (oby) to pewnie będzie się ciągnęło z 3 tyg tak jak w maju. Mila ja wiem, że też nie spałaś od 2 lat. Cieszę się, że "znam" jeszcze kogoś kto tak długo karmi. Ostatnio miałam znowu chwile zwątpienia. Gosia w nocy więcej się domaga. Tłumaczę sobie, że to przez upały. Gosia zrobiła się taka wymuszaczka. Jak coś nie po jej myśli to kopie, rzuca się na podłogę to ręce mi niekiedy opadają. Hormony robią swoje i chwilami to mam ochotę wyjść i nie wrócić. Sevenka mam nadzieję, że Olci poprawi się do soboty i całą familiją pojedziecie na wesele :) udanej zabawy.
  18. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monmonka kurde z jednej strony dobrze, że nic nie wyszło ale z drugiej nadal nie wiecie co i jak. Trzymam kciuki za szybką i trafną diagnozę. Monikae nie było gorączki. Max 37. Ale dała mi tak popalić że mam dość. Była u nas moja mama i poszła później spać. Doszło do tego że tak darła mi się w wannie, że wyszłam z łazienki o J ją mył. Obstawiam że to od ciepła. Potówki znowu ma na plecach. Mniej niż ostatnio ale się pojawiły. No i gluteks jest, ale sam katar to jakoś przeżyjemy. Do tego nie mogę się ostatnio dogadać z J. Mam wrażenie że ciągle się do mnie o coś przypieprza. Czepia się, poucza a ja kuźwa od 2 lat nie przespałam całej nocki i po prostu mam zmęczenie materiału, a do tego ten upał. Dobranoc kochane :*
  19. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Jeśli chodzi o warzywa to u nas też szału nie ma. Ostatnio zjadła buraczki, zielonego ogórka, nawet kiszonego. Zupy jada. Ale potrafi zrobić tak dziś będzie się opychać kalafiorem a jutro go nie tchnie. Nie wiem jak tam w żłobku zjada.
  20. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae zdrowia dla dzika. U mnie dziś Gosia też wstała z katarem a Panie w żłobku dziś mówiły że tak nie swoja była, lekko ciepła. Także cudownie - wystarczył tydzień na żłobku :/ zmierzyłam temperaturę i jest ok ale zobaczymy co dalej. Teściową średnio znoszę, ogólnie przez to co chwila kłócę się z J ale co mam zrobić. Mila ja na dużo rzeczy pozwalam Gosi ale akurat chipsów dłuuuugo jeszcze nie dostanie ;)
  21. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny gdzie jesteście?
  22. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae zdrowia dla Maćka. Współczuję, że tak zawsze się przytrafia, nie dość, że M wyjeżdża to jeszcze kłody pod nogi. Trzymam za Was kciuki. Szczęściara a do kiedy urlopujecie? Mniej wiatru życzę ;) Monmonka jesteś? Coś się wyjaśniło z Zuzią? Byliście u tego okulisty? Mila co i Was? Czy Wy czasem nie mieliście dziś stomatologa? Co z tym Twoim położeniem się na oddział? Mnie dziś rozwalił mój brat. Przyjechała do niego nasza mama zajmować się wnuczką bo żłobek zamknięty. Teraz jest u nich w Gdańsku a później Kasia na ponad tydzień jedzie jeszcze z nią do niej do domu bo mój brat z żoną lecą do Kanady. A ten dzwoni do mnie czy mamy jakieś plany na środę wieczorem. Myślałam że chce wpaść z mamą czy gdzieś się umówić. A ten chce mamę do nas podrzucić, żeby nie siedziała sama, bo jadą do jakiegoś kumpla z pracy na grilla. Na początku miała zostać z Kasią ale w sumie ją wezmą bo będą dzieci w jej wieku. WTF?! Czy tylko ja uważam że go pogięło. Jeszcze się pytam do której a ten 22. Cudownie ale przecież mama nie będzie siedzieć sama! Dziś Gosię ubrałam do żłobka w kombinezonik. Oczywiście jak rano szłyśmy to świeciło słonko i było ciepło a potem jakoś chmury na płynęły i się ochłodziło. Zadzwoniłam więc do żłobka, powiedzieć że jakby dzieci szły na dwór to żeby Panie wyjęły z worka Gosi bluzeczkę dla niej. Przychodzę po Gosie i okazuje się że owszem ubrały Panie na dwór Gosi dodatkowy ciuszek ale jakiś ze swoich dyżurnych bo w worku nie znalazły i myślały że nic nie dałam. Aaaaaaa bez komentarza. Pokazałam tylko że jest. Dobrze, że chociaż mi ją ubrały na te trochę, już nie ważne w co. Później pogoda oczywiście się poprawiła ;) Ależ się rozpisałam
  23. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski w końcu chłodniej ;) Szczęściara ja Wam podziwiam że tak daleko się zdecydowaliście jechać. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, sinice nie wrócą a okres się spóźni ;) Monikae szybko minie zobaczysz. Rozumiem, że nie teraz jak mąż wróci (nie licząc tego na Męskie Granie) to wyjeżdżacie na urlop ;) a jak Maciek? Peonia współczuję sytuacji z mężem.
  24. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Część w ten kolejny upalny dzień. J był z Gosią na działce na spacerze a ja już odkurzyłam, zmopowałam i kurze starłam. Teraz Gosia już drzemie a ja czekam na kawę aż się zaparzy. Monikae jak Maciek? Szczęściara Wy już wyjechaliście? We wtorek kupiliśmy komodę w Ikea. J od razu skręcił a ja do teraz nie mam czasu/siły, żeby tam poukładać Gosi ciuchy. Progress taki że wytarłam ją dziś ;) Spokojnej soboty :*
  25. qarolina

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki laski. Ogólnie Gosia w domu chodzi tylko w koszulce. Chodziła trochę w pampku ale miała chłodne ramiona. Niczym nie smarowalam ale wykąpałam ją w krochmalu. Czytałam, że cokolwiek to jest to nie powinno zaszkodzić. Widziałam, że niby w poniedziałek temperatura ma być na regenerację - poniżej 25' ale to tylko 1 dzień takiego odchyły. Monikae jak gorączka Maćka? Mila jak sytuacja na froncie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...