qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Jeny dziewczyny Gosia ma pół pleców wysłanych taką kaszką czerwoną. To chyba od ciepła/przegrzania. Co zrobić? Samo przejdzie? Monmonka kiedy wyniki toxo? Monikae zdrowia dla Macieja :*
-
Alilu może mąż się przełamie. Daj Wam jeszcze trochę czasu. Ja wczoraj do swojego mówię, że trzeba ten stary wózek wywieźć. On do mnie, a nie chcesz go wyprać i sprzedać. No to ja: Czy na pewno Gosia nie będzie miała rodzeństwa? Odpowiedzi się nie doczekałam bo akurat Gośka coś zaczęła się drzeć i jeszcze teściowa coś wolała ;) Najlepsze jest, że ja sama nie wiem co bym chciała :P Jeszcze jednego nie zdjęłam z cycka ;)
-
Monia trzymam kciuki, żeby to było chwilowe. Bedzie dobrze - musi!! :* Peonia kiedyś była awaria forum i dziewczyny założyły grupę na fb. Duża cześć dziewczyn się przeniosła i z forum zrezygnowała. Tyle, że tam się nic nie dzieje a już na pewno nie takie opowieści jak tu :) Ja miałam dziś bardzo złą noc. Nie mogłam spać. Przewalałam się, nie mogłam znaleźć miejsca. Potem Gośka zaczęła też jęczeć, stęczeć, kręciła się i już w ogóle do d. Byle do końca pracy. Spokojnego dnia :)
-
Monika kurde to może być zwykła wirusowa taka ala 3 dniówka, może być od ciepła, od zębów. Lekarz to osłucha, zajrzy w gardło, ew da skierowanie na mocz czy krew. Zbliża się weekend i ja bym chyba wolała żeby lekarz zobaczył przed wolnym. Z opieką zdrowotną nocną i świąteczną to różnie bywa. Kaśka my tu cały czas piszemy. Jest stałe grono ale też przychodzą nowe i wracają "stare" mamy. Gosia ma 86,5 cm.
-
Szcześciara no właśnie Panie w żłobku też wczoraj powiedziały, że urosła. Kurcze coś czuję, że wszystkie spodnie będą za krótkie :P Monikae następnym razem umówimy się w Alfie :) będziesz mieć bliżej i unikniesz śmierdzieli. Moje autobusy miały klimę. Szkoda, że w ten 149 nie wsiadłaś bo on ruszał z dworca to pewnie wywietrzone było. U nas nocka też taka na dwoje babka wróżyła. Ja dziś Gosię tez położyłam spać w t-shirt i pieluszce. Za to dziś przyjeżdża teściowa z sanatorium, J po nią pojechał, więc cudownie ;) Monmonka jeny nie wiedziałam, że takie maluszki mogą mieć "migrenki". Buziaki dla Zuziulka, żeby jednak jak najszybciej doszła do siebie :* Dobrego dnia i dużoooooo chłodku :)
-
Szczęściara specjalnie dla Ciebie fotka Gosi ;) i nie da się ukryć za miesiąc 2 lata - szok szok szok. My byliśmy dziś z Monią w galerii, ale już myślałam, że nie dojadę. Było oberwanie chmury i nie miałam jak dojść do punktu docelowego. Na szczęście się udało. Spotkanie super ale jak zwykle za krótkie. Dziś w nocy prognozują 21 stopni. No cudownie po prostu :/
-
Monmonka daj znać jak Zuzia? jak u neurologa?
-
hej hej matko leje się ze mnie! Gosia tez w żłobku ale na starych śmieciach bo u nas ew. zmiany zawsze są od września. Tyle, że Gosia najprawdopodobniej zostanie w tej samej grupie, mogą się Panie przetasować. Rano nie było problemu z ubraniem, nawet sama po sandały poleciała. W samochodzie już trochę entuzjazm przygasł, ale wysiadła zrobiła tacie papa i poleciała. Wszystko było ok do czasu kiedy poszła na salę a ja się odwracałam na pięcie. Kątem oka widziałam już podkówkę, ale się nie zawahałam i wyszłam. Niestety nie było jej ulubionej Pani. Obawiam się, że jutro może być gorzej. U nas nocka też słaba. Nie mogłam zasnąć, a Gosia też spała niespokojnie. Wszystko przez tą pogodę. Monikae też mam nadzieję, że nic się nie wydarzy :) Szcześciara dzięki za życzenia :) Mila super że wyniki dobre :)
-
Monika a spróbuj zaimpregnować albo nawet zwykłym lakierem do włosów popsikaj. Pewnie po jakimś czasie przestanie to farbować.
-
Monia dzięki jeszcze raz ;) a nie da się nic zrobić z tymi butami? Reklamuj co Ci szkodzi. Najwyżej nie uznają. Co do siostry to w 100% Cię popieram, dobrze zrobiłaś. Matko jest 21 a na dworze 26 stopni i stoi powietrze. Ja na majtach cały dzień zasuwam a pot po dupie mi się leje.
-
Mila ja jebie, u Ciebie to taka synusoida, że podziwiam za wytrwałość. Co do stomatologa to ja już nie kumam jedni lapisować, inni nie. Kp nie powoduje próchnicy. Zapewne Igi ma jakieś inne uwarunkowania i dlatego do tego doszło. Najłatwiej powiedzieć niech dziecko nie zasypia z cycem w buzi i pije w nocy wodę. Mila mam nadzieję, że traficie w końcu na super lekarza, zaplombuje Igiemu ząbki i skończy się ten koszmar ;)
-
Kurde od tego ciepła (chyba) Gosia ma czerwone na pleckach pod pieluszką. Jakieś czerwone, suche plamki na zgięciach łokci i po szyjką. Maskara!
-
Monmonka mam nadzieję że tym razem się mylisz i z Zuzą jest wszystko ok. Monikae to ja pożyczam od Ciebie za rok nosidło :p oczywiście jeśli nie będą kolidowały terminy środa aktualna?
-
hej laski - jaka cisza... Ja Was pozdrawiam upalnie z pracy :) jutro mam dzień urlopu, bo J wraca do pracy i muszę zostać z Gosią. Od środy wracamy do żłobka. Wczoraj po 15 przyszedł deszcz i od razu wieczorem było trochę przyjemniej. Szcześciara kiedy wyjeżdżacie na urlop? Widziałam dziś, że w Białogórze już można się kąpać :) Może okres się przesunie i skorzystasz :)
-
Monia wychodzimy na chwilę przed drzemką, rano po 9. Teraz też jesteśmy. Ale po 12 nie wychodzę bo jest niezdrowe. Są ostrzeżenia przed upałami i mówią że jak nie trzeba to żeby raczej unikać dworu.
-
Jeny dziewczyny ja już mam dość tych upałów. Wczoraj tak się pochmurzylo, myślałam że będzie burza a tu pokropiło, pogrzmiało i gówno. Teraz jest 8 a już smaży. Nawet nie ma jak wyjść z dzieckiem na dwór :/
-
Hej laski, ale upał. Do tego parno. W grę wchodzi albo klima albo wypoczynek nad wodą ;) a u mnie ani jedno ani drugie :p usypiam właśnie Gosiula na drzemkę. Dziś byliśmy tylko na zakupach w Biedronce - tam przyjemnie ;) Wczoraj Gosia z tatą byli na placu zabaw w Parku Oruńskim i efekt tego taki że oba kolana zdarte. Najpierw pośliznęła się na piasku bo tam tartan i ślisko. A później to już była wykończona i nogi odmawiały posłuszeństwa ;) Dziś nocka nie była już tak cudowna. Do tego pobudka po 6. Dałam cyca, włączyłam bajki i jakoś dojechałam do 7.20 bo później było już am am am am am am i musiałam wstać kaszkę zrobić. Gośka ostatnio wyjada mi z talerza rzeczy których do tej pory nie lubiła. Przed wczoraj kiszone ogórki a wczoraj buraczki takie wiórki do obiadu. Weź tu za nią traw. Dziś pierwsze wrześniowe bobo kończy 2 lata ;) Igorek Eośki - niech ten czas trochę przystopuje. Spokojnej soboty :* i udanego wypoczynku.
-
hej, Monikae a gdzie ten sklep jest? Ładny strój, ale zrób foto swojego - oczywiście nie musisz na sobie :P jestem ciekawa innych kolorków. Udanego piwkowania i wycieczki jutro. Ja to często siedzę z przodu. Szczególnie w mieście jak jeździmy. Chyba, że widzę, że Gośka śpiąca i nie chce, żeby zasnęła albo marudna to wtedy ładuję się z nią do tyłu. Mila ja na razie odpuściłam nocnik. zobaczę za ok miesiąc czy coś się w twj materii zmieniło. Dziewczyny, albo Gosia dziś przespała do 6 bez cycka albo się sama obsłużyła :P tak czy siak jeśli samo-obsłużenie miało miejsce to i tak max raz Te dni się tak zlewają że normalnie mózg z lasowany ;) Szcześciara a nie ma szans żeby okres się przesunął? a tampon? chociaż ja osobiście nie lubię.
-
Dziewczyny u takich maluchów to mega różnica jest. Właśnie dlatego nie cisnę, żeby Gosia przeszła od września jednak do starszaków w żłobku. Na początku byłam na to zła, pomyślałam, że kurde znowu z maluchami, że by bardziej próbowała podgonić inne dzieci. Nawet okazało się, że po znajomościach można by było to spróbować załatwić. Jednak przemyślałam i nie chce. Chcę żeby wszystko szło własnym torem. Nie chcę żeby odstawała, była ciągle z tyłu. Ona nie jest wybitna, raczej średniaczek.
-
Mila ja też asekuruje Gosię. Na schodach trzymam za rączkę. Na zjeżdżalni sama mi podaje palec - sama się cyka. Podskakiwać próbuje ale nie odrywa się od ziemi. Na placu zabaw to wchodzę z nią na przeszkody bo z dołu nie sięgam. Jak jest z J to on z dołu ją pilnuje bo jest wysoki. Próbuje włazić po drabinkach ale nogi jej się zsuwają. Nigdy nie zostawiam jej samej na placu zabaw, chyba że w piaskownicy ;) My zawsze jak idziemy gdzieś dalej to bierzemy wózek, bo księżniczka idzie idzie i idzie a nagle klops i ręce wyciąga więc wtedy dostaje wybór: albo dalej idzie sama albo wózek. Moim zdaniem z tym ruchem to jak ze wszystkim. Każdy ma swoje tempo rozwoju ;)
-
Mila pierwsze koty za płoty a Bordo na bank Ci jeszcze wszystko napisze ;) i wcale nas nie zanudzasz córką R. Pisz jeśli tym bardziej przynosi Ci to ulgę. Ja dziś jakaś ciapnięta cały dzień. 2 kawy wypiłam, co mi się nie zdarza i dupa, głowa myślałam że mi pęknie. Do tego Gośka ciągle mama, mama, mama, mama. Noszę cholera ile można. Ona to raczej mówi ot tak, żebym reagowała a wcale nic nie chce. Oczywiście tacie kupy nie zrobi tylko czeka na mamę ;) Spokojnej nocy :*
-
Peonia ale Alimak się pytała, tak mi się wydaje ;), o odstęp między jedną a drugą dawką ospy ;)
-
Ja jestem w pracy i czekam na J i Gosię bo mają zajrzeć naprawić mi rower. Jak wracam do domu to Gosia praktycznie od razu mnie obsiada ;) W poniedziałek miała wizytę u immunologa, już pominę obsuwę 30 min jaka tam jest zawsze, to wszystko jest ok. Mamy teraz zapisywać ew infekcje infekcje i farmakoterapię i pokazać się za pół roku. Jeśli nic się nie wydarzy to będzie to nasza ostatnia wizyta tam :) Monikae czas odwiedzić Forum :) podobno super sklep i bardzo ładny Dziś jakiś słaby dzień, myślałam że się nie podniosę. W pracy laski też narzekały.
-
Alimak ja robiłam przerwę 3 miesiące bo akurat Gosia mi chorowała. Z tego co czytałam to właśnie optymalny jest 3 miesięczny odstęp, ale najlepiej dopytaj lekarza czy pielęgniarki. U nas pielęgniarka mówiła, że spokojnie można szybciej, tyle że choroby się przypałętały. Trzymam kciuki za to przeniesienie no i egzaminy :)
-
Dorotka, sorry ale ja nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego. Tyle, że ja nie mam hopla na punkcie mody i nie przepadam za robieniem zakupów. Druga rzecz to nie na to nie stać, ale na pewno są osoby, które za taka usługę zapłacą. Monikae też pomyślałam o rękawkach. Może jak Maciek zobaczy u innych dzieci to się przekona. Poza tym musicie go ganić, żeby wiedział, że nie może do wody tak sam od tak. Gosia moja to cykor i ona niby chętna do pluskania, ale jak woda już do pękucha sięgała to nie dziękuje, chcę na brzeg. Peonia wow ale widoki :) Sevenka oby Olcia zapomniała o smoczku. Szczęściara i gdzie w końcu jedziecie nad morze? My do żłobka wracamy 1 sierpnia. Mila gdzie jesteś? Jak tam w Krynicy?