Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    je też jeszcze chodzę... sprzątamy ciut z M. teściówka dzisiaj przyjeżdża...
  2. madziulka makaron z serem na słodko :) nie smażone... ja jestem zdania że dziaciaczek może wyjść jak jest fajna pogoda, czyli przede wszystkim nie ma za dużego wiatru... kacpero miał 6 dni jak szliśmy pierwszy raz... ale było słonecznie i cieplusio... co moze maluszkowi się stać jeśli leży w gondolce z nasuniętą budką i mu tam ani nie wieje ani nie pada i ciepełko jest? jedyne co pilnowałam tylko żeby młody nie płakał na mrozie bo całe zimne powietrze prosto na gardełko leci... a tak to szurałam z nim i nie chorował... no i pilnowałam żeby się nie zgrzał zanim wyszliśmy ubierałam jego w ciuszki, potem siebie do kurtki, potem znów jego w kombinezon i od razu na klatkę żeby się nie spocił i mam nadzieję że to dobry sposób na zimowe dzieciaczki... jak na razie mamy na koncie dwa razy zaróżowione gardełko i zero antybiotyków...
  3. dzień dobry :) moje chłopaki oglądają kaczora donalda :) ja wstałam 15 minut temu... nocka jak zwykle z pobudkami ale daję radę... mała głową mnie ciągle uderze w kroku... przeżyję jakoś... coś mi się śniło chyba że 4100 ważyła... matuchno mam nadzieję ze to tylko sen ja w tej ciąży spokojnie sobie podchodzę do rodzenia i jakoś specjalnie nie nalegam i nie niecierpliwie się żeby to było już kurcze ale hipek to chyba na porodówce bez dwóch zdań co? spokojnego dnia mamusie
  4. melduję się dwu pak ze skurczami słabymi na ktg ale jeszcze mam czas jutro popiszę jak będzie mój lapek bo M. mi mało daje do kompa usiaść
  5. gosiu to czekamy na wieści kiedy na porodówkę będziesz gnać chyba jesteś następna w kolejce onam o której wizyta? my już mamy ciepełko... ja po zakupach jem jem i jeszcze raz jem
  6. dzień dobry :) katia jeszcze szuram :) fajnie że wam się układa powoli... patusiu spokojnego dnia ja już zmęczona jestem... strasznie mi małe na wątrobę uciska... w nocy budzę się po kilka razy tak kuje... poza tym ok czekam aż mi się coś zacznie dziać... a tu zimowo moje dziecię :)
  7. dzień dobry ja te bez zmian... mała mi w nocy dała tak popalić że ledwo żyję... strasznie mi uciska na tą wątrobę... aniushka ale waga malusiej! super ilka zdrówka i niech małą i ciebie ominie! do nas przyszedł pan z serwisu pieca... modlę sie w duchu żeby go zrobił!
  8. gosia melduj się z rana od razu... myslę ze to smyranie po główce możliwe jeśli małe się mocno już pcha może ci się zaczyna już coś tylko jeszcze skurczy brak młoda mamo trzymam kciuki za laktację... ja to nie rozumię własnie ze w szpitalu sami dokarmiają bez pytania o zgodę i opinię... koleżanka mi mówiła że miała taki nawał że samo jej się lało z piersi na trzecią dobę a pielęgniarki dały dziecku butelkę ze sztucznym mlekiem... no chore jakieś ja kacperka miałam po porodzie przez ponad godzinę i potem koło 6ej rano mi przyniosły go i już miałam do samego wyjścia przy sobie i ani razu pielegniarka nie zaproponowała butli... nawet jak młody był marudny...
  9. dzień dobry my już po mszy :) spacer zaliczony i chyba położę się trochę bo krótka nocka dzisiaj była... onam ja też w pt wizyta jeśli dotrzymam... gosia miłego dnia mamusie:)
  10. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    witam wieczornie :) ja dalej dwa w jednym... trzy godziny szurałam po mieście i nic... jutro muszę nogi trzymać razem mocno bo data smutna i nie chciała bym potem mieszać szczęścia z nieszczęściem... kasia fajnie w pokoju macie ubranka śłodkie :) ja dzisiaj kupiłam dwa bodziaki ptysioch to trzymam kciuki za niedługie wylądowanie na porodówce :) agaluk zaczyna się ja wizyta w pt i ciekawe czy wytrzymam... anya nie dziwię się obaw co do porodu pośladkowego... ale przy trzecim porodzie może by nie było tak źle... a jak lekarze opiniują? ja to bym chyba wolała mimo wszystko sn mój kacpero ułożył się potylicznie i jakoś poszło przy pierwszym porodzie trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie beata ty już dzisiaj po wizycie? buziole
  11. młoda mamo... ja karmiłam kacpra po sn i udało się przez 15,5 mca a laktatorem nie mogłam ściągnąć na początku prawie nic... najlepiej mi szło ręcznie pod ciepłym prysznicem... a w ogóle to kacper nic tylko na cycku wisiał kiedy chciał i chyba to jest najlepszy sposób... teraz nie mam laktatora też... hipku gosiu kciuki zaciskam... ja jutro na 7 na mszę za brata już 7 lat... ehhh
  12. młodamamo :) sliczna córeczka... aż dech zapiera :) a ja po zakupach i trzy godzinnym łażeniu po mieście... kupiłam dwa bodziaki na zachętę dla małej tatuś zadowolony bo pisz "daddy`s little angel" słodko kamcia u nas też ciapa fleee... M. walczy z piecem... matko niech zrobi bo zimnice mamy :( dobrze że mój pierworodny do dziadków zechciał iść
  13. dzień dobry :) gosiu w wątku czekających mam http://parenting.pl/w-oczekiwaniu-na-bociana/13312-jeszcze-nie-mamusie-309.html w dwu paku bez żadnych objawów się melduję :)
  14. madziulka no przecież to wątek o dzieciach i dla dzieci... nikt tu nikogo za prośbę pomocy nie zlinczuje... wręcz przeciwnie... ja mam niunię na którą wysyłam pieniążki... malutka w walce z rakiem straciła oczka... zobaczę czy w tym roku też zbierac będą dla niej pieniążki...
  15. mosiu śliczny twój syncio :) ciekawość moja straszna i śledziłam inne wątki
  16. Aniołek Łysego

    Wrzesień 2012

    noooo w końcu ! długo wypatrywałam tego wątku :) gratuluję mamusiom i życzę spokojnych miesięcy z brzuszkiem
  17. mały hipku są specjalne małe woreczki na takie pampki zawiązujesz i nie czuć tak bardzo... z kacperkiem mieszkałam u rodziców i tam śmieci codziennie prawie wyrzucane były więc problemu za bardzo nie było...
  18. kamcia ja się nauczyłam tak spać przy kacprze i trzy zmianowej pracy :) kacper zasypiał i ja też i teraz też tak mam zamiar spać... czyli jak mała da to idę spać... na koniec sierpnia wracam do pracy i to dopiero będzie... i cały czas na 3 zmiany się nastawiam... mam nadzieję ze wydolę...
  19. dzień dobry :) ja dalej śmigam... chociaż pewnie jak zacznie się coś dziać to i tu napiszę... chyba że akcja będzie szybka karska hop hop? ja ciśnienie na szczęście mam ok tzn 126/69 góra... tzn to jest wysokie bo od ciąży z kacperkiem miałam 90/50 albo coś koło tego... aniushka... nocny marku ja śpię i śpie w nocy... dwa razy kibelek zaliczę, przy okazji po drodze coś zjem i śpię dalej... monis super z karmieniem oby tak dalej idę się szykować bo z młodym do kościoła idziemy... spokojnego dnia kobietki
  20. mosiu gratuluję dzielna mamuniu witam kolejnego chłopczyka u nas czekamy na dalsze wieści i szybki powrót do domku :) karska dzięki za info... spokojnie czekaj na dzidziulca... trzymam kciuki żeby złapało jednak pamiętam to uczucie a ja dodaję sobie roboty i przepieram ciuszki od nowa buziaki mamunie :)
  21. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    hej laseczki :) u nas powoli... pokój udało się pomalować i teraz spokojniej czekam na bobasa :) dzisiaj byłam na wizycie i już rozwarcie mam na jeden palec... na ktg ok i trzy skórcze do połowy skali ale bezbolesne dla mnie :) anya a u ciebie przy pośladkowym ułożeniu i trzecim porodzie cc wskazane? ja osobiście też bym nie chciała cc... jakoś się obawiam... agaluk zdrówka dla syneczka kuzynki i niej samej... wymaz miałam robiony we wtorek i dzisiaj wynik ok więc jestem super zadowolona bo całą ciąże tą walczę w brzydkimi upławami... o kurde zapomniała bym o globulce kolejna wizyta za tydzień w piątek i ktg jeśli dochodzę agaluk ja lewatywy nie miałam przy pierwszym porodzie i liczę że teraz też nie będę musiała mieć... bleeee.... karola fajnie z kołyską... katarzyna szybkiego remontu... uciekam spać miłego wieczorku
  22. jestem :) u mnie komp odłączony od netu a lapek się zepsuł i nie mogłam wejść bo przez tel nie umie dzisiaj byłam na wizycie :) szyjki ni ma rozwarcie na palec... skórcze na ktg były trzy do połowy skali ale ich nie czułam jednym słowem czekam na rozwój akcji karska18Hej dziewczyny my dalej w dwupaku ;( na KTG dzisiaj pokazało trzy malutkie skurczyki i dalej nic ;( lekarz stwierdził że nie polecałby przyspieszenia porodu żebym jeszcze pochodziła do 10 dni może się sama zdecyduje wyjść a ja już bym chciała mieć to za sobą i tulić maleńką teraz co dwa dni KTG czyli teraz w sobotę, a 18stycznia USG ;( strasznego doła złapałam od wczoraj aż mój mąż zauważył ehh... ;( Dzisiaj się wzięłam za sprzątanie odkurzanie mycie wszystkiego co popadło i tylko nabawiłam się bólu kręgosłupa ;|( ja z kacperkiem 8 dni po terminie i bez żadnych objawów wcześniejszych.. nie pomogły spacery z psami codziennie, pranie dywanów i mycie okien ale warto było czekać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...