Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    anya po ktg i usg małą waży ok 3500 gram... i długaśna jest dość... zobaczymy jak wyjdzie :) serduszko ładnie pukało... dupkę ma zgrabniutką wysoko wysoko pod żebrami z prawej strony szyjką mam gladziutką i rozwarcie na palec... na ktg delikatne napięcia macicy i jeden taki dłuższy ale niebolesny skurczyk agaluk ja mam ten sam płyn do higieny intymnej ale B też pomaga :) to na bakterie a F to na grzybka dobrze kojarzę? zabol dzięki że napisałaś... gosia ma juz za sobą... rewelacja... teraz niech laski odpoczywają
  2. aniushka ja się urodziłam z dość sporym krwiakiem... rodzice masowali 3-4 miesiace zanim sie wchłonął... ale wchłonął się ładnie i raczej moja głowa wygląda normalnie... na pewno i u was sie ładnie wchłonie ja po lekarzu... usg p dr robiła... główka nisko, dupka pod żebrami po prawej stronie... dlatego tak mnie tam boli ale normalnie p dr musiała mi po żebrach jeździć żeby zobaczyć jej koniec :) niunia waży ok 3500 gram... ale długa jest... zobaczymy jak wylezie... no i serducho super pracuje... tylko łożysko w III stopniu dojrzałości i w sumie to mogłabym juz rodzić... madziulka trzymam kciuki za wyjazd
  3. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    kasia ja proponuję jeszcze zmianę proszku lub pranie bielizny w proszku dla maluszków... moze to od tego... do tego jeszcze częsta zmiana wkładek... no i płyn anty bakteryjny też moze byc lub antygrzybiczny.... aaa i jeszcze jest np maść clotrimazollum nie pamiętam jak się pisze... wystarczy w aptece spytać i doradzą a do tego globulki i powinno rzadziej się nawracać
  4. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    a kurcze ale weszłam!! małgosiu gratulacje!Jagódko witam po tej stronie brzuszka wymiary super! anya zapomniałam o kamci bo ona na styczniówkach też piszę ja idę na ktg... zobaczymy czy coś się rusza... ostatnio spojrzałam na kalendarz wstecz i kacpero też miał termin na niedzielę
  5. dzień dobry :) gosia chyba wiem co czujesz... pół nocy nie spałam tak mi się miedzy nogi cisnęła... ale pocieszający fakt że juz długo tam nie posiedzi... ja teraz na koniec nie chudnę ale stanęłam na wadze... to podobno normalne i nie ma sie czym przejmować ja właśnie wychodzę na ktg :) spokojnego przedpołudnia
  6. chapicha tak sobie właśnie pomyślałam że to mogą być nerwobóle... moja siostra tak miała i one przeważnie łapią jak już nerwy puszczają... ty miałaś trochę nerwów w ostatnich dniach może meliske sobie wypij to rozluźnia a małej nie powinno zaszkodzić jeśli do tej pory nie uczuliło jej nic a ja niedawno wróciłam od mamy... znów dwa razy na trzecie pięterko... tylko małą rozdrażniło i fika...
  7. chapicha ale mieliście przeboje... ale tak bywa... najważniejsze że tosi i zosi nic się nie stało... co do położnej to słyszałam że 6 razy teraz przychodzą... ale brzuch że boli to nie wiem... tak dziwnie... długo już tak się męczysz? może lepiej skonsultować? my po mega spacerze na stadion... w drodze powrotnej kacper został u moich rodziców...
  8. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    u mnie dziewczynka :) anya super z ułożeniem małej! niech już tak zostanie... kochane dziecko wie co dla mamy dobre czekamy na pierwsze lutowe dzieciątko... u styczniówek żadna nie urodziła w grudniu wszystkie imprezowały na sylwestra może i u nas dotrzymamy do początku miesiąca...
  9. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    dzień dobry :) u mnie cisza... nic nie działa na przyśpieszenie :) ale mi się nie śpieszy co do imienia to jakby był chłopak to mam Tymon dla dziewczynki gorzej i żadne nie jest faworytem zobaczę jak urodzę...
  10. aniushka moje gratulacje :) Pola witaj po tej stronie brzuszka:) onaM cierpliwosci :) luty też fajny miesiąc gosiu nom ciekawa która z nas pójdzie pierwsza idę kończyć barszczyk :) i potem spacer z pierworodnym :) spokojnego dnia
  11. dobry wieczór :) hipciu jak znajdziesz chwilę to czekam na fociszka skarbulka! super że już w domku jesteście :) gosia ja się w ogóle nie zdziwię jak o luty zachaczę... momentami wydaje mi się że im więcej się ruszam, chodzę i "męczę" to tym dłużej będzie z brzuchem chodzić madziulka ale z @ masz! szybko... a maż super! widać dobraliście się bezbłędnie ja z kacprem dostałam po ponad roku po porodzie co do współżycia to wydaje mi się że po sn jednak są otarcia i takie tam w środku... po cc rana jest na pewno wyżej... koleżanka po sn po trzecim dziecku bez żadnych szwów i otarć po 3tygodniach już brykała z mężem... wydaje mi się że to zależy od tego jak mama się czuje... aniushka z tymi wodami to zielonego pojęcia nie mam... moze lekarz by coś wiedział... mała w brzuchu szaleje... coraz częściej przy ruchach macica mi sie napina... no i spania wieczorem nie mam bo tak bryka że nie daję rady ani siedzieć ani leżeć ani stać spokojnej nocki mamunie mosiu czekam na odzew bo odczuwam strasznie brak twojego pisania
  12. witam nocnie :) kamcia! piękna kruszynka Amelko witaj po tej stronie brzuszka u mnie po wizycie bez zmian... kolejne ktg w piątek... poza tym wieczorem znów miałam dwa takie mocniejsze skurcze i potem cisza... koperek... jest dobry na lepsze kupki i wzdęcia u maluszków... ja z kacperkiem piłam herbatkę na laktację i herbatkę koperkowa dla niemowląt z hippa... moze to spowodowało że większych problemów nie było... młoda mamo myślę że jeśli chcesz spalić pokarm to odciągaj tylko jak już trzeba i tylko tyle żeby było lżej na piersiach a nie wszystko... jeśli będziesz ściągać regularnie i zawsze tyle samo to pokarm będzie się tak samo tworzył... ewentualnie są tabletki na spalanie i możesz z lekarzem o tym porozmawiać żeby ci przepisał... chapicha mam nadzieję że nic złego bardzo sie nie działo! czekam na wieści onam dobrze że ciśnienie się unormowało... co do fali na brzuchu to wiem o co chodzi... na fb ludzie w szoku są że może mi się cos takiego z brzuchem dziać... wrzuciłam filmik z wczorajszych wieczornych wojaży mojej małej gosia dalej cisza? zaraz mi głową mała rozwali krocze... przysięgam... a żebra mam już przy obojczykach tak się rozpycha
  13. dzień dobry :) czas leci :) ja dzisiaj na 11 ktg i wizyta... zobaczymy czy mnie p dr będzie badać nocka kiepska... strasznie mnie pod żebrami piecze... młoda mamo szałwia jej nie zaszkodzi, ale spala opkarm i nie doprowadza do tworzenia się stanów zapalnych... no może uczulić jeśli dziecka jest alergikiem... ale to jak z wszystkim onaM podobno najwiekszy wysyp jest na pełnie ale to dopiero gdzieś koło 8 lutego jak dobrze się orientuję myślisz że będziemy tyle czekać? uciekam do wanny sprawdziłam i jest pełnia 7.02... wow wcześniej
  14. chyba cierpliwości i odpornosci na kopniaki
  15. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    anya to życzę żeby udało się załatwić cc szkoda nerwów i w ogóle... przepraszam że tak po krótce... podczytuję co chwilę i ciągle cos gdzieś wypada mi... jak mi się uda to wrzucę filmik z wojarzy mojego brzuchowego jeszcze dziecka... do tego pojawił mi się pokarm w piersiach super niech będzie go dużo przez najbliższe 6 miesiecy conajmniej :) karola takie wymioty mogą spowodować poród... przyznaj że specjalnie to zrobiłaś a na poważnie to niech już się nie powtarza baniolek ale pech z zębem... ehhh malgosia no juz dużo nie zostało... ja też latam jak opętana do wc... dwa razy w nocy i co chwilę w dzień... i nie mam już siły do kopniaków które co dzień są jakby silniejsze i mocniejsze muszę się przejść po domu bo mała leżeć nie daje
  16. ilka ma rację kacper miał rumień i właśnie we fiolecie kąpałam... ale najlepiej pokazać specjaliście bo takie domysły są słabe
  17. hihihi gosiu tak też myślałam że jakieś podchody robisz z tą fridą to nie możliwe żeby którekolwiek dziecko to lubiało mi dzisiaj pokazało się w piersiach mleczko mam nadzieję że to dobry znak na najbliższe pół roku przynajmniej
  18. młoda mamo jak skórka się łuszczy to można ją oliwką nawilżać... a na pleckach takie zaróżowienie to może być rumień... a położnej nie było u ciebie? co do butli nie pomogę bo kacperka karmiłam przez 6 miesięcy samą piersią i w tym doświadczenia nie mam... ale chyba bym małej nie budziła na karmienia jak śpi... na jej miejscu bym była wqrzona jakby mnie ktoś na karmienie budził... ale to inne mamy niech się wypowiedzą... kamcia mocno kciuki trzymam za was... wszystko będzie dobrze... czekamy na dobre wieści... gosiu zdrówka dla matiego... jak ci się udaje fridę mu wsadzić do nosa? toż to duży chłopak a wody morskiej używacie? aniushka... to trzeba z mężem szaleć dalej onaM do piątku może urodzisz ja dalej nic... i 6 razy na nasze nieszczęsne 3cie pietro wchodziłam i spacer w szybkim tempie zaliczyłam... nic no nic
  19. dzień dobry jak tam weekend? gosia hop hop!
  20. dobry wieczór :) ja oczka też czystą przegotowaną wodą i wacikiem przemywałam... często przy kąpieli wieczorkiem i rano po obudzeniu... tak jak sama ze sobą robię do tego profilaktycznie masowałam kąciki oczek żeby nie byly zatkane... nosek czyściłam jak miał katarek ale to poszłam do p dr są specjalne maści które można pod nosek dać dla lepszej wentylacji, do tego frida lub sopelek jak duży katarek i psik psik do noska i przechodziło szybko... no i najlepsze na katar są spacery na mrozie bo jak maluszek śpi i oddycha takim powietrzem to bakterie i wiruski w nosku giną... ilka oby udało się uniknąć odtykania kanalika
  21. co do zachowania dziecka to nie ważne czy rok czy 10 lat różnicy w wieku jak będzie miało powód to będzie po prostu zazdrosne...
  22. madzia ja z moim małym też wychodziłam jak było -10 i ciut więcej... w gondoli jest porządnie opatulony myślę że to nie jest jakiś specjalny problem... poza tym moja mama z moją siostrą też tak chodziła bo musiała mnie i mojego brata zaprowadzić do szkoły i przedszkola bo przy takiej temp się chodzi normalnie i raczej wyjścia nie miała...
  23. madziulka najważniejsze że własne... reszta jakoś pójdzie... a w przyszłości jest możliwość dobudowania czegoś? gosiu dokładnie z lekami tak jak mówisz... u nas w pierwszej kolejności idzie syropek na górne drogi oddechowe, potem coś na gorączkę ale nie na paracetamolu bo to za słabe, do tego ostatnio używamy od razu tamtum verde jak tylko zakaszle i po dwóch dawkach się uspokaja, do wody w nawilżaczu dodaję coś co ułatwia oddychanie przy katarze... no i to wszystko od tej jesieni u nas a no i jeszcze kacpero miał kurację odpornościową ktora podziałała... bo wiadomo przedszkole i zawsze od poniedziałku do czwartku było ok a w piątek już było widać że go zaczynało brać... a teraz to co dwa tygodnie takie napady maa może on taki odporny po prostu i nie łapie tak łatwo jak inne dzieci wirusów itp
  24. gosiu co do chorowania to i też nie tak różowo... kacper nigdy antybiotyku ani nic, ale homeopaty i p-gorączkowe też były... tylko momentami to mi bardziej na tło nerwowe wyglądało bo najpierw w czasie mojej ciąży drugiej a potem jak się przeprowadzaliśmy i remont robiliśmy i był u dziadków przez prawie miesiąc a w tym roku katar i kaszel są, ale zawsze osłuchowo czysciutki... no i oczywiście ospa nas nie ominęła własnie w pierwszym roku przedszkola madziulka powodzenia z wózkiem... rzeczywiście mały może nie zrozumieć dlaczego jego wózek oddajecie... a kupujecie mu jakąś spacerówkę czy już bez wózka planujecie go mieć? może by go to przekupiło co? mój młody to jest bardziej na etapie że znosi mi grzechotki dla dzidziusia no i jak go pytamy jak będzie miał bobas na imię to mówi że to będzie jego brat i na imię damy mu Dzidziuś ciekawe gosiu ile jeszcze pochodzisz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...