Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. dzień dobry kochaniutkie ja wczoraj byłam na pogrzebie w opolu... wyszłam z domu o 9.45 a wróciłam po 18stej... zmarznięta i zmęczona... przykra sprawa... miłęgo dnia serduszko przyłączam się do :kawki: choć już poludnie... ja już posprzątne mam... także na weekend tylko obiadek i pranie zrobię
  2. dzień dobry ja wczoraj ciężki dzień miałam... ale już po i można próbować żyć dalej... ala jak tam? łuhuhu! ja bym juz jak na szpilach chodziła katia... współczuję bólu po 8mce... ja na wiosnę rwałam wiem co to jest... tylko nic szyte ani nic nie miałam ale bolało bolalo... dzidziuchy masz cudaśnie majeczka jak braciszek oczka ma szkoda że ci pospać nie dają... buziaki ezelka a dziś gdzie podłogę myjesz? patusia hop hop miłego dzionka
  3. łohoho! jakie tu pustki... ja dziś do opola jadę na pogrzeb... więc sie zaczynam szykować... milego spokojnego dnia... ja też lubię święta
  4. dzień dobry wczoraj poczytałam ale co z wiadomościa się stało pojęcia nie mam milly śliczny bobas... btg dobrze że i u ciebie dzidziuś się fajnie rozwija :) pix skończyłaś 15 tydzień teraz już leci 16 gratuluję kochana... ja lece sie szykować bo do opola jadę z tatem na pogrzeb... pociągiem i trochę dłużej nam to zajmie więc trzeba szybciej się wybrać... a jeszcze ten śnieg miłego dnia kochane mamunie
  5. ezelka dobry sposób fajnie że sie udało... patusiu fajnie że z prezentem się udało... buziak dla dziewczyn miłego wieczorku kacper juz w wannie... niedługo i my do kąpania
  6. justynka ja na razie odpoczywam i nastawiam się... dobrze że tylko na kilka dni wracam i za chwilę urlop świąteczny... ja dziś z piwkiem... pierwszy raz od 2 miesięcy...
  7. ja tyłam średnio 1kg na miesiąc... ale na początku schudłam 3kg a w ostatnich dwóch właśnie miesiącach przytyłam 4kg... i w sumie wyszło mi 9kg
  8. btg, milly czekam na wieści... my lecimy się przewietrzyć... tylko herbatkę wypijemy...
  9. ana a skąd jesteś? mnie też wzdęcia męczą i nie mam na to sposobu... jelita mi tak pracują że cały brzuch wieczorami faluje jak leżę... jakbym węża miała w środku serce ale się masz z tą krtanią... zdrówka... my za chwilę na spacer przewietrzyć młodego... żeby mu się lepiej spalo...
  10. mamma są jeszcze domowe lewatywy... jak już jest tak źle... mam nadzieję że jakoś się uda... no i dużo warzyw owoców... najlepiej zrezygnować z pieczywa białego i ziemniaków... przerąbane... przez takie zaparcia to hemoroidów można dostać... mika straszne z wymiotami... cale ciąże... iwonek a mi wszystkie dolegliwości w ciąży przechodziły... teraz też... nic mi nie bylo, nie bolało... ja idę do koleżanki z pracy zanieść książeczke do podbicia... i podpytać bo ponad 30 dni mnie nie było i chyba muszę jechać aż do jelcza laskowic do lekarza zakładowego ale to chyba trzeba coś jeszcze o zakończeniu leczenia wziąć czy coś... w ogóle nie znam się na tym
  11. ezelka powodzenia na wymazie... ala a jakieś chociaż typy? czy nic a nic starletko zdrówka dla maluchów... ja wlasnie dostrzegłam że mam książeczkę ubezpieczeniową nie podbitą... ani wypisu odebrać, ani do lekarza iść trzeba lecieć do koleżanki z pracy niech mi podbije... jutro sobie załatwię wszystko...
  12. mamma od ucha najprawdopodobniej... do lekarza muszę iść ale najpierw muszę książeczkę wyrobić... a najlepsze że kolejki po książeczki od 4 rano się ustawiają... nie ma szans żeby tam pójść i wyrobić... dzisiaj idę bo mróz jest to zobaczę... a później do lekarza... najśmieszniejsze że w ciąży wszystko przechodzi... z kacperkiem też tak mialam caly okres ciąży nic mnie nie bolało... kacper sie urodził i jakiś czas minął i głowa spowrotem bolała ezelka dobrze że jest ok mamma? ale co się dzieje że jelita dokuczaja? zaparcia?
  13. dzień dobry ja się przyłączam. miałam być na chorobwym więc tylko podczytywalam... teraz jednak 15.12 wracam do pracy i znów sie zacznie kołowrotek... ale damy radę... jak przez ostatnie ponad dwa i pól roku :) szczęście że na razie jeden zbój maly w somu... miłego i spokojnego dnia...
  14. ala... trzymam kciuki za bezbolesny... i odpoczywaj jeśli się jeszcze troszkę da tak tak pamiętam że Zu była sporych wymiarów... a imię już wybrane?
  15. dzień dobry miłego dnia wszystkim życzę... mnie głowa dalej boli :( ezelka jak Kinia ja się wczoraj wystraszyłam że z kacprem przesadziliśmy na spacerze... ale dziś jest ok... zero kaszlu... nawet jakby nos się wyfiltrował od zimnego powietrza i katarku mniej
  16. aniu to tylko mężczyzna... chyba trzeba wybaczyć... ale musieli tam ludziska byc źli
  17. dzień dobry ja dziś pospałam... niestety ból glowy wrócił... lusitano... kolo konina super jeziora są... my też na wakacjach jeździmy... świetna sprawa... ja mam rodzinę w Koninie i okolicach m.in. Golina natalkiena myślę że to nie będzie zły pomysł... ale chyba poczekamy aż będzie kilka stopni więcej miłego dzionka...
  18. dzień dobry ja znów z bólem głowy... wiedziałam że mi wróci ezelka a dziś dobrze się czujesz? iwonek u nas cudnie... tylko dlaczego musi być przy tym taki mróz? ja pospałam... M. wstał, napalił, zaprowadził kacperka, był z psem... na razie z pracą ciężko... zobaczymy dalej... milego dnia życzę wszystkim...
  19. hej laseczki u was widzę też zima na całego! my dziś też tylko do przedszkola i z powrotem a potem koło 17ej szybki spacer sankami na górkę, kilka zjazdów i do domu... ale fajnie było mały się cieszył ja już lepeij się czuję... psychicznie też nie jest źle... chyba czasu też za mało na rozmyślanie... najciężej wieczorem przed spaniem jest... zdrówka dla was na ten zimny czas...
  20. renkak nie płacz... albo płacz będzie ci lżej :) pędziecie laseczki ze stronkami w zawrotnym tempie... nienadązam mnie strasznie głowa boli... doba jakaś taka krótka się robi... ale udaje nam się trochę że życia wyciągać... ja podczytałam wszystko ale muszę lecieć do młodego bo jeść musi i zaraz spać... miłego wieczorku
  21. dobry wieczór :) zima u nas pełną parą super curry ja bym na twoim miejscu poszlą nawet do lekarza pierwszego kontaktu po jakieś tabletki na wymioty... są jakieś bo przyjaciółka brała niecały rok temu... po co się tak męczyć...? natalkiena ty też niedaleko :) będzie można się kiedyś spotkać a ja czuje sie dobrze... fizycznie już jest ok tylko jeszcze plamienia... ale to też przejdzie... psychicznie nie jest źle... ja trzymam sie tego co zawsze mówiłam innym dziewczynom w takiej chwili... lepiej tak niż potem... chyba bym się załamała jakby mi już dziecko zmarło... a tak.... któraś tu napisała że takie dzieci nie umierają tylko rodzą sie troszkę później... o to mi dało dużo otuchy... lusitano... oooo ślesin to okolice konina tak? ja kacpra tylko skojarzonymi szczepiłam... jak mial półtora roku złapał rotawirusa... myślałam że się załamię tak mi się załatwił... bardzo żałowałam że go nie zaszczepiłam... alis udanego szczepienia jutro adusia miłęgo wieczorku... mój młody kończy się kąpać i idziemy lulku...
  22. ezelka to zdrówka! przed chwilą wróciliśmy ze spacerku :) niby krótko ale kacprowi lapki zmarzły... miłego wieczorku
  23. dzień dobry u nas bialutko... kacper przyjdzie myślę że się zdrzemnie i później na sanki i bałwana ala... ty już tuż tuż! super:) jak się czujesz? ezelka a ty jak tam? Kinia zdrowa? patusiu miłego dnia
  24. witam wtorkowo... ja z mega bólem głowy... chyba mnie trafi... już trzeci dzien... adusia trzymaj się i dochodź do siebie... laseczki proszę dbać i uważać na siebie siebie... curry aż 5kg? a jakiej jesteś postury? ja z kacperkiem na początku też schudłam 3kgntylko u mnie to raczej nie ma z czego... bo ja mam kości obciągniete skórą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...