-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
kasia myślę że najlepiej się wypłakać, wykrzyczeć emocje ... a potem to może coś się ruszy... niedlugo przytulisz maleństwo i też będziesz płakać ze szczęścia posyłam fluidki pozytywne same %%%%%%%%%%%%%%%%%%
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
mazia ja właśnie wiem że woda zdrowa dla ciąży i kobiety... na plecach jest na pewno wygodniej i jakby zawsze czułam się bezpiecznej... bo jak na brzuchu to miałam wrażenie że brzuch ciągnie mnie w dół ;) idę robić ziemniaczki i chyba pójdziemy sobie... -
frojdel ogólnie jest ok tylko zmęczenie i senność bardziej męczą... no i najprawdopodobniej moja wątroba i inne flaczki buntują się na smażone rzeczy bo boli mnie po takim jedzeniu okropnie... polubiłam bardzo pomidory... jestem na L4 ale ogólnie jest ok. we wtorek idę na wyniki a za tydzień wizyta... ostatnio oglądałam moje cudo na usg... małe chyba ma już adhd tak cudnie tam szurało w środku że aż dziwne że tego się nie czuje :) a gdzie reszta lasek? chyba że prywatne macie forum to rozumię
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
dzien dobry ja samopoczucie ciężarówki lub nosicielki jak mój M. na mnie mówi ja pospałam za chwilę obiadek... tak sobie planuję basen dzisiaj.. tylko że M. nie wiem nic i chyba muszę go przekonać do tego mazia trzymaj się... nie nadwerężaj kości ogonowej... najlepiej chyba by siadać na miękkie... a nie miałaś kiedyś jakiegoś urazu? lub że mocno na nią upadłaś... hipku nie ilość lat najważniejsza ;) podobno starsze mamunie mają więcej cierpliwości dla dzieci gosia tylko krzyżowe... przerąbane... ja tylko na początku miałąm krzyżowe... potem mnie złapały brzuszne i już nie bolało idę po jakieś mięcho na obiad miłego przedpolłudnia -
gratulacje dla kolejnej mamuni! curry trzymaj się mocno! czekamy na twojego bobasa!
-
frojdel rzeczywiście koniec tygodnia slaby i bez porodów zobaczymy co weekend sprezentuje
-
moniq cuuuudny malutki! pięknego syneczka urodziłaś... włoski cudaśne! ahhhhh zakochałam się
-
dzień dobry mineralko chłopaki to są takie małe zbóje.. moj też nie bardzo chętny do jedzenia... ale jakoś udaje nam się go przekabacić... poza tym jak już nie chce jeść a na prawdę powinien to sadzamy i ma zjeść, bo nie będzie oglądał bajek itp. jak mi mówi że mnie nie lubi to ja do niego że ok, ale i tak ma zjeść, a ja go zawsze będę lubić ew. jak już mnie wqrzy to mu mówię że też go nie lubię no i zmienia podejście... jak chce to się obraża nie reaguję na to, no chyba że ma powód... siłek na ten trudny czas trzymaj się dzielnie... ezelka mala korzysta że mama nosi a coooo do póki mala bo potem to coraz ciężej będze na łapki wejść super że kinia przestała chorować niech już tak zostanie ja po dniu opłat... M. mi ciśnienie podniósł wysokościa rachunku za jego kom i idę zmienić taryfę na mixa a nie abonament
-
dzien dobry dagucha czasem lekarze próbują zaoszczędzić... współczuję ze śniadaniami... ja kiedyś też nie jadłam ale teraz nie mogę bez miłego dnia u mnie dzień latania z opłatami...
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
dzień dobry właśnie próbuję przekonać dziecko do zjedzenia śniadania mały hipek ale ci się narobiło... ja na razie chodzę tylko na NFZ, prywatnie pójdę tylko na USG 3D na 8 tygodni gosia! siłek... moja znajoma też podcinała wędzidełko synkowi i bylo super... mały jakby niczego nie zauważył... a że w buzi rany się szybko goją to jeden dzień i nic nie boli trzymam kciuki za ciebie i Matiego aniushka ja w szpitalu jak kacperka rodziłam to chyba bez różnicy czy prywatnie czy na nfz... przy porodzie było 7 osób gdyby nie oni sama bym nie urodziła... i bardzo sobie chwalę traktowanie... było ok. tylko lekarz okrzyczał jak przed znieczuleniem do szycie chciałam uciekać z fotela bo ja sie boję zastrzyków... mazia super że coraz lepiej z samopoczuciem... ja tylko dzisiaj skoczę do banku, i zapłacić za mieszkanie i koniec moich podbojów... może mam weźmie małego na plac bo mnie znów bolą żebra i wszystko pod nimi... nie ma co przesówa mi sie wszystko do gory i na pewno to od tego boli... miłego dnia -
moniq ja z kacprem pierwszy raz wyszłam na spacer jak miał 6 i pół dnia na 15 minut... w październiku przy ładnej pogodzie:) więc i ty możesz niedługo szurać :) z rana jak nie za gorąco bym chodziła... ale super!! czekam na foteczki maluszka
-
ja z badań oprócz WR, morfoligii i moczu dostałam też dodatkowo na NFZ badania na HIV, toxo i różyczkę... też to macie? podobno od 1go lipca takie coś weszło... nawet mnie to cieszy...
-
oby laura twój to będzie najpięknieszy pod słońcem kasia daj znać jak tam po tym ostrym ja idę na działkę... M pojechał na jazdy bo w końcu prawojazdy robi będziemy mogli się zmotoryzować... no i jeszcze byłam w gazowni pytać o taryfy bo chcemy ogrzewanie gazowe robić... no i na 80 m2 wychodzi koło 400-500 zł co dwa miesiące za gaz... chyba przeżyjemy... w sumie na rok za ogrzewanie, wodę i kuchenkę gazową by wychodziło koło 3 tyś to nie dużo prawda? ja tak się nie znam na takim ogrzewaniu bo do tej pory tylko z piecami kaflowymi miałam do czynienia... a tu wychodziło koło 2tyś za sam węgiel do pieca... więc plus gaz i ciepłą wodę rocznie wychodzi koło 3 tys więc na to samo wychodzi... sama nie wiem i boję się żeby się nie przeliczyć...
-
anya super z kartą i badaniami... dagucha czemu byś niczego nie przełknęła? ja do łazienki mam przez kuchnię... zawsze coś przegryzę jak wracam do łóżka... M. się wqrza bo są to najczęściej ciastka które w nocy słychać jak chrupią
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
mosiano to się awansowałam jestem już oficjalnie nauczycielem kontraktowym i w końcu w pełni mogę korzystać z L4 -
kasia znajdź sobie schody i w górę i w dół ;) do tego masaż naturalny szyjki no i podobno masowanie delikatne sutków też pomaga... ostre potrawy podobno też działają ;)trzymam kciuki!!
-
mineralko aż mi się smutno zrobiło po twoim poście.. zdrówka!!
-
akeż tu lecicie :) super :) w ogóle to dzień dobry anya super że wizyta ok... współczuję nerwów... agaluk niedługo przejdzie z jedzonkiem! trzymaj się ptysioch a jak nie pomogą domowe sposoby to czopki można sobie wziąć i z głowy... asik czekam na wieści po lekarzu! małgosia ja dzisiaj w wc dwa razy w nocy, ale to też dlatego że w nocy piję... bo tak mi się chce że budzę się na picie przeważnie jednak chodzę raz na całą noc gdzie tak w połowie... z pierwszym tak śmigałam całą ciążę... dopiero kiedy głowa coraz częściej rębała mnie w pęcherz to sikałam więcej miłłego dnia lecę na zakupki obiadowe
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
monis koniecznie napisz jak bobas :) miłego dnia życze wszystkim -
dzień dobry i miłego dnia nikt nie chętny do rozpakowania?
-
Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w Maluchy
mosia slicznie boje ci to małe serduszko! ja dziś totalnie bez humoru... może jutro mi przejdzie -
dzień dobry patusiu dziewczyny na basenie super katia bawcie się na imprezkach jak możecie mineralka Zosia już 8 zębów ma? pokaż twoje cudaki dwa jak im się uklada wspólne dorastanie? a ja termin na 29 styczeń mam... zobaczymy jak wyjdzie w praniu idę do kuchni trochę...
-
dzień dobry anya ja też różowego nie za dużo mam w szafce... ale teraz jak się wchodzi na dziecięcy dziewczęcy to róż bije w oczy pierwszy daj znać po ginie! koniecznie u nas ładnie bylo o 6.30 słonko mocno dawało sie we znaki a teraz nic tylko chmury miłego dnia
-
dzień dobry ktoś dzisiaj chętny na rozpakowanie ? meldować proszę się miłego dnia!!
-
gogo ja niby na wcześniejszym usg miałam krwiaka a tu nic nie widać... na pewno będzie dobrze tylko za dużo nie biegaj anya nie ważne co byleby zdrowe było ale nie powiem że bym nie chciała kitek czesać i różowych bluzeczek kupować małgosia super że dzisiaj pogoda dopisała... dagucha na pewno znajdziesz coś dla siebie ja leniłam się całe popołudnie ale nie czuję tego... nawet w pewnym momencie myślełam że pawia puszczę ale obyło się bez