-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
a co zrobić żeby półroczny maluch nie budził się do karmienia w nocy co 2 góra 2,5 h... żarłok czy coś jest nie tak? w dzień też dużo i często je... zupki, deserki, biszkopty, owoce... no i cyc afkors...marzy mi się jedna przespana noc
-
dzień dobry i smacznego
-
dzień dobry i smacznego :) mykam przygotowywać :)
-
no własnie wczoraj nie wietrzyłam ani nic tylko tyłek wieczorem wodą przemyłam... bo kąpieli nie było... i od razu do spania ubrałam przez tą gorączkę... ale dziś i jutro wietrzenie na maxa ;)
-
[*]
-
u mnie wszyscy chorzy :( Kacperek ma dwa syropki... na szczęście dziś gorączka spadła... za to pojawiły się krostki na tyłku i mam nadzieję do jutra zejdą... mało na zawał nie zeszłam jak je zobaczyłam... 7 ropnych krostek pierwszy raz takie coś ma :Smutny: wesołych spokojnych rodzinnych i przede wszystkim zdrowych świąt wielkanocnych
-
moja za nasze słodkie maluszki asiu ja na bieżąco oddaję ciuszki po kacperku ;) tak że nie musze wszystkiego na raz pakować:)
-
dla naszych miesięczniaków moc buziaczków i tulanek... ja zapodam kilka fotek prawie półroczniak mała zamiana :) Kacper, marcel i dwie mamusie ;) chcesz zabawkę? ;> jedzonko było super znów coś dopadłem!! uśmiech dla cioć :) z prezentem od babci :) my święta domowe... Kacper od gorączki dostał krostek na tyłku i odparzył się przoszku ale temp. dziś stabilna 36,8 max to mam nadzieję po maści i kapieli zejdzie... pierwszy raz coś takiego miał i aż mnie zamurowało idę do łóżka bo padam na twarz... kacprowi temp. zeszła ale za to mnie dopadła... słodkich snów
-
dla naszych miesięczniaków moc buziaczków i tulanek... ja zapodam kilka fotek prawie półroczniak mała zamiana :) Kacper, marcel i dwie mamusie ;) chcesz zabawkę? ;> jedzonko było super znów coś dopadłem!! uśmiech dla cioć :) z prezentem od babci :) dziewczyny... Kacper przez gorączkę chyba dostal w okół "dziurki" na tyłku takich ropnych krostek... nie zauważyłam żeby go bolało ale kurde zawału mało nie dostałam bo to pierwsze jego odparzenie i to w takim stopniu... i teraz pytanko... czy smarować maścia na odparzenia czy zasypać mu to? jeszcze jutro rano zobaczę jak to wygląda... gorączka już spada i mam nadzieję że powoli zdrowiejemy
-
zdrowiutkich wesolutkich i spokojnych świąt wielkanocnych.... u mnie wszyscy chorzy... byłam z młodym u lekarza na szczęście wszysciutko czysciutkie... tylko syropek na kaszelek... gorączka była do popołudnia ale przed chwilą karmialam i już mu spadła... uciekam lulu... bo padam na twarz po tym tygodniu
-
aaaaaa za mna bigos sałatka z kurakiem i ryżem, ciacho, i takie jakby naleśniki z kukurydzą i sosem tatarskim....poza tym wszyscy chorzy... byłam z Kacprem u p. doktor i oprócz gorączki, kaszelku i katarku wszystko jest oki... mamy dwa syropki przepisane... wesołych spokojnych i radosnych świąt wielkanocnych foteczki cudaśne :* dla solenizantki wielki buziak na pół roczku
-
witam dziewczyny dawno mnie nie było... wiadomo porządki świąteczne.... no i tabuny gości też :) wieczorkiem postaram się zajrzeć a teraz idę do mojego rozdartego i upartego dzidziulca milego dnia :)
-
dzień dobry sprzątanie sprzątanie sprzątanie... no i kacper też... już od tej chemii w rękawiczkach zaczęłam wszystko myć bo ręce okropne się porobiły ale powolutku mieszkanie dochodzi do stanu używalności... Kacperek śmiga do tyłu i denerwuje z tego powodu bo zabawki są przeważnie przed nim a on coraz dalej niż bliżej... zrobił się w ogóle tak absorbujący ze szok... ale jakoś daję radę i np. machając mu wczoraj spod sufitu zabawiałam żeby powiesić firanki bo darł się jak wariatmam nadzieję że wieczorkiem znajdę chwilę czasu... powklejam kilka fotek "pupa" "buła" i "goła baba" no tak facetom jedno w głowie od najmniejszego foteczki przecudne... Kacper jeszcze sam nie siada... to gdzie tu mówić o samodzielnym wstawaniu za to wścieka się za wszystko buziaki wielkie dla solenizantów
-
tylko zastanawiam się czy np. to że rodzice mają 3 pokojowe mieszkanie nie utrudni załatwiania takiego mieszkania...bo w sumie koleżanka mi kiedyś opowiadała że sobie załatwiła mieszkanie ale u niej w domu na dwa pokoje i kuchnie było zameldowanych 9 osób... no nic dowiem się...
-
mada :) dzięki wielkie... w pon. pójdę do U. Miasta i tam się dowiem...
-
dziewczyny chciałam się was o coś poradzić... trochę głupio mi o tym pisać ale może któraś się orientuje czy da się w takiej sytuacji coś zrobić... mój tato jest alkoholikiem i myślę czy dało by się w jakiś sposób "wykombinować" mieszkanie... tzn. czy jakaś instytucja państwowa mogła by dać przydział... nie wiem gdzie iść i się pytać o takie rzeczy... może wy wiecie...kurcze jestem wykończona psychicznie i fizycznie całą tą sytuacją... już nie wiem gdzie szukać pomocy w tym wszystkim.. sorki że smucę
-
witam sobotnio :) i życzę miłego dnia... mam nadzieję że dziś uda mi się nadrobić... bo ja dalej zalatana jestem
-
dzień dobry wszystkim... ponadrabiam później bo teraz szykujemy się z Kacperkiem jak co sobotę na wyjście... jejku te soboty prawie jak rytuał już są miłej soboty życzę
-
dzien dobry :) potem poczytam teraz uciekam do miasta... Kacperek pojechał z babcia a ja kożystam z czasu na robienie zakupków :)
-
witam się :) ja tylko na chwilkę i smigam na miasto kolejne rachunki płacić... tylko z tymi żeberkami... kacprowi pocą się nózie... i też mu wystają żeberka... ale jego tatuś też tak ma... lekarka powiedziała że by się nie martwić... chociaż w cale nie siedzę spokojna jak na niego patrzę... ale ona pewnie wie lepiej...
-
ostatnio mam taki kołowrotek w domu że nie mam czasu na forum prawie mam nadzieję że mi wybaczycie... myszko ty na pewno bo wiesz o co chodzi... spóźnione ale szczere życzonka z okazji dnia kobiet :) wypijmy se za to :drunk::drunk:
-
aniu a o której ci wstaje rano?
-
pozałatwiana może 1/4 wszystkiego... rano było słonko a od południa tak wiało i lało że szok... tak że nie było jak smigać z kacperkiem... jutro druga tura... za to w domku sobie coś znów porobiłam... Asiu wszystkiegon naj dla mamusi :) Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę , ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama! myszka kurcze śliczne to jest.... za każdym razem czytam i aż mi się łezka w oku kręci sweet... oby to tylko ząbki imam nadzieję małemu szybko minie.. Asiu śliczny piotruś i chrzestny niczego sobie Kasiu mój kacper robi tak zielone kupy i do tego są tak aromatyczne że ledwo przeżywam zmianę pieluszki dziewczyny... chciałam nadrobić ale już dalej nie dam dziś rady padam na twarz... słodkich snów i miłych wieczorków... w cale mało tu nie drukujecie!! 7 stron od rana poszło!!
-
AnnAniolek mozna ale nie wiem co to "jakis blad" - jak uzywa GG to niech opisze blad adminowi tak ann wiem ale właśnie mi chodziło o to do kogo kierować:) już napisałam patusi :) kaśka... kacper sam sobie tak uregulował zasypiania... w ciągu dnia mało śpi... rzadko udaje mu się przekroczyć 2,5h i o 18 jest już tak marudny że po prostu nie da rady dłużej wytrzymać... za to wstaje o 6 - 6.30 rano ;) mineralka no mały wyczuł maminy humorek super ;) widzę że wszystkie szaleją z pożądkami kronkiś... kochana nie smutaj nam tu... główka w górę i heja do przodu... z ludziami nic nie zrobisz... paula mój kacper gryzie biszkopty i powiem ci że po 3-ciej sztuce załapał jak gryźć... a twoja malutka taka śliczna jak laleczka śmigam do wyrka... chociaż może jeszcze sobie zjem kanapkę z papryką dobranoc kobitki :) słodziutkich snów...