Renia74
Użytkownik-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Renia74
-
Misia Uszy do góry. Będzie dobrze. A doła to my wszystkie łapiemy regularnie, co nie ? Rok temu miałaś gorzej, a teraz co, mieszkanie niedługo odbierzecie, pracę masz, całkiem fajną i wszystko się dobrze układa. Rozumiem że nie planujesz więcej dzieci. Nie każdy musi. A Mati niedługo nabierze odporności i będzie coraz mniej chorował.
-
Hehe Misia, chyba Mati sam zrobił sobie to zdjęcie ?
-
Nowa No właśnie w tym problem że są różne "szkoły" z tym całym odklejaniem. Ze starszakiem oczywiście próbowałam w kąpieli, ale nic nie szło. Pediatra uporczywie kazała czekać i tylko w kąpieli ściągać. W końcu jakoś między czwartym a piątym rokiem się odkleił. Teraz będę szła z młodym na bilans dwulatka to zapytam o tą maść i co ona o tym myśli. Sądzę że jak już zaczęłaś z tą maścią to trzeba dalej próbować, ale delikatnie a nie na siłę jak kazał ten chirurg, bo się blizny porobią i będzie jeszcze gorzej.
-
Peonia Ale super masz z tym wyjazdem. Bez dzieci :) Ty to sobie odpoczniesz :))) Ja wiem że nicnierobienie mi nie wyjdzie, pomarzyć, jak się jest w domu to ciągle coś jest do roboty. Muszę zapisać sobie ten preparat i zapytam pediatrę na bilansie. Jak mi da receptę to też zaczniemy akcję "odklejanie" , chociaż teraz lekarze mówią że jest na to czas nawet do 6 lat albo dłużej. Misia Współczuję zapalenia oskrzeli. Kurczę, zawsze coś się przyplącze. Czasem dobrze jest się tak poryczeć, oczyścić atmosferę...fajnie że tak sobie pogadaliście od serca. Boisz się wchodzić na fb? :))) Że się zarazisz :))) Akurat na nowe mieszkanko :)
-
Wzięłam trzy dni urlopu :))) Może uda mi się troszkę odpocząć. Mam w planach nic nie robienie :)))
-
Nowa Mogłabyś napisać nazwę tej maści co smarowałaś na odklejenie napletka ? Niedługo będę szła na bilans dwulatka, zobaczę co mi powie pediatra. Ten dwulatek to mój trzeci syn. Jeden ze starszych na bilansie czterolatka nadal miał przyklejony i pediatra zalecała wówczas ćwiczenie w kąpieli. Tylko tyle. Później sam mu się odkleił, na sześciolatkach już było ok.
-
Peonia Przeczytałam trochę w internecie o tym preparacie i nic tam nie ma o przyklejonym napletku, dziwne że na to działa.
-
Peonia Tak mocno ma przyklejony. Sika normalnym strumieniem, ale jak naciągam to widzę tylko cewkę moczową (tzn końcówkę), dalej ani drgnie.
-
Strunka Chyba o tobie jeszcze zapomniałam :) Napisz co u Bartka i Dominiki.
-
No to rzeczywiście nie ciekawie jest. Poza prostatą nic mi nie przychodzi do głowy. Ci lekarze...
-
Ja takie krótkie posty wrzucam bo jestem w pracy :) po 22 mogę się rozpisać :)
-
Anikod Ale przeszło tacie czy dalej ma to zatrzymanie moczu? Chodzi z tym cewnikiem? A prostatę badał?
-
Peonia I co, działa ta maść? Odkleja się coś? Teraz chyba dopiero na bilansie czterolatka coś zalecają. Pójdę na bilans dwulatka to się dowiem co o tym myśli jego pediatra.
-
Misia Ja wiem że ty piszesz, wymieniałam po prostu wszystkie które pamiętam :) Ale cię załatwili z tym szkoleniem, jeszcze w takie zimnisko. Masakra. Wiesz, z tym klapsem to mi się wydaje że tak całkiem bez to się nie da wychować. Są takie sytuacje że innego wyjścia nie ma.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo To super że maluch już zdrowy. Jak byłam w szpitalu ze średnim 16 lat temu to było dokładnie to samo. Przyszliśmy z zapaleniem płuc, a jak tylko zrobiło się lepiej to zaraził się rota. I niestety pobyt nam się przedłużył. Trochę to była moja wina, bo pozwoliłam mu biegać po korytarzu, ale miał półtora roku i nie szło go utrzymać w pokoju. -
Peonia To naprawdę za niskie masz ciśnienie. Nie mam pojęcia co z tym można zrobić. Kawa podnosi trochę ciśnienie, ale to na pewno wiesz i pijesz jej hektolitry :))) Nerwy podnoszą , ale nie polecam... :) Regularny ruch również podnosi trochę, tzn reguluje, ale pewnie przy trójce dzieci i pracy ruszasz się już sporo. Ja nawet nie wiem jakie mam, nie mierzę sobie regularnie, ale zwykle miałam w dolnej granicy normy, za to puls ok 100. Wiem że maluszek Żoo chory, biedaczek, mam nadzieję że już lepiej. Peonia, a jak tam z napletkiem u młodego ? Lekarz coś ci zalecił ? Robisz coś, czy na razie czekasz ?
-
Hej dziewczyny! Gdzie się podziałyście??? Napiszcie co u was. Kasia, Anikod, Jola, Lilijka, Kalae, Peonia, Żoo, Madika, Misiakowata, Alesandra, ciąża, Kogo pominęłam?
-
Misia Fajnie że z twoją szefową mogłaś tak pogadać po ludzku i że taka wyrozumiała jest, zawsze to inaczej się pracuje jak przełożony ludzki jest . Zdrówka.
-
Madika I jak Hania sobie radzi na tym rowerku co dostała na roczek ? No wiem, śmieje się z tym piaskiem. Kinetyczny też fajny. Michaś wczoraj wszedł do piaskownicy i chciał baby robić :))) Ale piasek jest zamarznięty :) Pewnie że piętrowy dom dla dwójki starszych osób to za dużo. Wiadomo. Jeszcze ogrzać cały zimą i opłaty ... Malutki domek trzypokojowy w zupełności wystarczy, nawet dwupokojowy.
-
Ale to nie jest stulejka. To tylko fizjologicznie przyklejony napletek. W tym wieku to zupełnie normalne, choć u części chłopców odkleja się szybciej, a u innych później.
-
To może posłuchaj swojego pediatry bo ci chirurdzy to czasem jakieś staroświeckie metody mają. Teraz się już tak nie robi.
-
Ja bym już do tego chirurga nie jechała wcale, tylko do swojego pediatry pojechała na konsultację.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo Współczuję. Ty pewnie ostatkiem sił już tam siedzisz. Dali ci chociaż łóżko ? Pewnie tak skoro karmisz. Ja kiedyś na kocu na podłodze koczowałam. Biedny maluszek. Antybiotyki też mu dają ? -
Madika Jaki rowerek kupujecie ? Masz już wybrany ? Piasek kinetyczny też fajny, ale niedługo wiosna i w prawdziwym będzie można szaleć :))) Twoi rodzice powiedzieli wam czemu tak postąpili ? Też byłoby mi przykro. Tak jakby uciekali przed wami. A może chcą mieć nowy albo mniejszy domek czy coś ?
-
A jak miał stan zapalny to smarowaliście czymś ? Pewnie z powrotem mu się przykleił. Delikatnie i z maścią to można próbować, ale tak na siłę jak kazał chirurg to nigdy w życiu.