Skocz do zawartości
Forum

skakanka

Użytkownik
  • Postów

    1,269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    91

Treść opublikowana przez skakanka

  1. Oligatorka Teściowa się popisała, nie ma co! Zdrówka! Znając Ciebie znajdziesz sposób na ogarnianie wszystkiego w gipsie. Bamcia Przytulamy mocno! Żoo Fajnie że ogarniacie wszystko, łącznie z gośćmi :-) Twoja teściowa też udana babka... Co do zabawek to u nas na topie malowanki, lalki i klocki. Na mikołaja /swieta/ urodziny jeszcze pomysłu nie mam. Może sanki, pewnie jakiś duży zestaw ciastoliny z tymi wszystkimi akcesoriami. Zestaw do sprzątania jest też w pepco, chyba za 20 zł,nie mówi i nie świeci :-) Bramka- nie mam zdania, Julka kopie piłkę gdzie popadnie :-)
  2. Żoo Dobrze że napisałaś, bo już się martwiłam co z Wami że zamilklas. Zdradź tajemnicę tej położonej:-) cóż takiego robiła? Może te wskazówki się jeszcze którejś z nas kiedyś przydadzą :-)) Wychodzicie dzisiaj? Wszystko dobrze? Masz śmiesznego pajaca dla Bobasa?:-)))
  3. Zielona Ja dawałam Entitis Julce tamtej zimy. Czy pomógł trudno powiedzieć, bo dużo chorowała. Tyle że według instrukcji to trzeba wziąć pełna kurację przed sezonem chorobowym, a ja dawałam miesiąc, potem jakaś przerwa, znowu kilka tygodni itd. No i w międzyczasie był jakiś antybiotyk, wiec pewnie wyzabijał wszystkie entitisowe bakterie. Też mam jeszcze jedno opakowanie, i dam Julce jak wyzdrowieje. W tamtym roku były braki tego Entitisu w proszku, ale już w tabletkach dla starszych dzieci był wszędzie dostępny. U nas pediatra też polecała i nic nie mówiła o wycofywaniu. MamoDwojki Pewnie miałabym takie same dylematy, przykro tak odsuwać zawsze starszaka. A moze np. masz możliwość żeby zarezerwować trochę czasu tylko dla Was? Jakieś wspólne zajęcia, spacer, czy plac zabaw? Może wtedy będzie mu łatwiej zrozumieć że czasem jesteś tylko dla niego, a czasem dla Maleństwa.No sama nie wiem...
  4. Żoo No gratulacje!!! Super że sprawnie poszło :-)) buziaczkujemy Was z Julcią mocno :-)) Oligatorka Oj chyba coś źle zrozumiałam. Kurcze mam nadzieję że antybiotyk pogoni to cholerstwo co by to nie było. U nas nie jest źle, Julka jest ogólnie w dobrym stanie. Antybiotyk działa, dzisiaj już nawet ma apetyt.
  5. Oligatorka A może ten kaszel to od suchego powietrza, jak wszystkie wyniki są dobre? Grzejecie już w domu? W sumie teraz zimno, to się rzadziej wietrzy, grzejniki robią swoje... Goraczka może być z innej przyczyny niż kaszel w sumie...
  6. Żoo Hehe, a już myślałam że będzie relacja online z porodu ;-))))) Czemu Cię odłączyli od oksy?myślałam że jak dają to do skutku :-) Peonia Kurka jak to do 23... jakiś urlop by Ci się przydał. Jeszcze w domu etat nauczyciela. No podziwiam że dajesz radę. Tobie Spa i Bieszczady zdecydowanie się należą:-)
  7. No to spoko warunki masz:-) a czemu jesteś sama? Nie wzywasz jeszcze męża? Czy wogóle będziesz rodzić sama?
  8. Żoo Na porodowce takie luksusy? Kroplówka coś już działa?
  9. Żoo Życzę żeby cały poród był taki nudny:-) No przed śniadaniem to na bank zdążycie:-) trzymaj pomidorową :-))) Ściskamy!
  10. Żoo Mam nadzieję że chociaż Twoja torba z przekąskami jest przy Tobie, albo że przyjadą jakieś posiłki( i to dosłownie :-)))
  11. Oj i urwało Żoo Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wiadomości:-) Oligatorka W domu jesteśmy na antybiotyku. Podobno grasuje jakiś zjadliwy pneumokok po żlobkach, i zazwyczaj jest 3 tygodnie samego kaszlu, osłuchowo czysto, a potem gorączka, nocne pocenie się, i zapalenie płuc. Mm3 Dziękuję i Wam także zdrówka:-)
  12. Żoo Trzymam kciuki żeby wszystko poszło naturalnie i bez wspomagaczy! A czemu już jutro na ktg? Tak profilaktycznie czy coś się dzieje? Ja też miałam wywoływanie,8 dni po terminie miałam się zgłosić do szpitala, a 12 dni po terminie oksytocyna. No przyjemne to może nie było, ale przynajmniej szybko poszło :-) i pierwsze ktg w życiu to już miałam właśnie w szpitalu. Julka nie skarży się na uszy, wiec myślę że jest ok. Nie byłyśmy jeszcze u lekarza. Raczej się boję czy to na oskrzela nie poszło,to taka biedna zaglucona, flegmą wymiotuje :-( Oligatorka No nieźle się urzadziłaś. Ogarnianie domu z taborecikiem w parze, to chyba wyczyn?! No u nas też rota grasował w żłobku, ale myśmy się na szczęście uchronili. Tylko te katary cholerne, ledwo się jeden skończy, to drugi zaczyna. Peonia My mamy umówione szczepienia na ten czwartek, przekładane już nie pamiętam ile razy... Dobrze że lekarka Ignasia taka wyczulona, kiedyś pytałam w przychodni, o szczepienia podziebionych dzieci, to się dowiedziałam że z gorączką do 38 można szczepić. A przecież coraz częściej się słyszy o powiklaniach popszczepiennych dzieci " z katarkiem". Zdrówka dla Małego i oby się nic nie wykluło!
  13. Peonia Przykra sprawa z teściem, mam nadzieję że szybko wróci do formy. Oligatorka Jak Wy sobie teraz radzicie? Masz kogoś do pomocy w dzień? Niech się to szybko zrośnie! Strunnka W Bieszczadach też są SPA :-))) U nas znowu choroba, katar, kaszel cały weekend, a dziś nad ranem goraczka. Sezon na infekcje chyba u nas zaczął się na dobre:-(
  14. Biedny Tunio :-( No ja też jestem zdania, że bez sensu trzymać dzieci pod kloszem.
  15. Dzień dobry :-) Ależ się dziś wyspałam:-) Julka ululała mnie wczoraj o 21 :-) MamoDwojki Julka bezsmoczkowa, to nie podpowiem. Żoo Co się stało Tuniowi? U nas też wczoraj Julka nabila guza na łuku brwiowym w żłobku- wyryła w kant stolika.
  16. Peonia Wytłumaczyły się Panie jakoś za te ugryzienia? Ja rozumie wiele rzeczy, ale żeby nie zauważyć takiego incydentu to gruba przesada, oj chyba bym zrobiła dym... U nas jest jedna Pani która zawsze wszystko mi opowiada,a druga która ucieka za drzwi zaraz po wydaniu dziecka. Przepytalam kilka razy tą drugą i jest jakby lepiej :-) Twoja teoria działa :-) Mamo Dwójki Jak tam u Was? Jak Maleństwo? Mam nadzieję że z każdym dniem będzie coraz mniejszy ból po cięciu. Żoo Hehe, oj coś późno Cię smaki dopadły:-))
  17. Renia Nie mam już tetrowych pieluch, miałam dosłownie kilka, a że były poplamione to je wywaliłam, wiec tak czy inaczej muszę coś kupić, a wkłady mniej miejsca zajmą przy suszeniu:-) Żoo No właśnie nie wiem co komunikuje, ale mnie cieszy fakt kojarzenia mokrych spodni z nocnikiem:-)
  18. Dzięki Żoo! Może rzeczywiście kupie majtki treningowe i zapas wkładów. W sumie zamierzam to ubierać Julce tylko po domu na razie, puki co chodzi sobie popołudniami bez pieluszki, obsikuje się co chwile, ale za każdym razem leci na nocnik i ściąga sobie ( zazwyczaj mokre już) gatki. Otulacza sama nie ściągnie skoro ma napy, a majtki treningowe pewnie tak. Muszę tylko poszukać jakichś szybko schnących wkładów:)
  19. Żoo Dzięki. Podeślij proszę linka do tych pieluszek które kupiłaś. Przejrzałam te otulacze tak z grubsza, i trochę mnie zastanawia że mają szeroki zakres wagi dziecka, np 5-15 kg, to i noworodek i dwulatek przecież się zmieści. U nas Julka woła kupke i siku, jak już robi, więc coś tam czuje. Czasem zakomunikuje wcześniej i udaje się złapać, dlatego chce żeby zaczęła wyłapywać właściwy moment, a może jak jej będzie zaraz wtedy mokro, to szybciej pójdzie. W weekend wymyśliłam, że będzie chodziła bez pieluszki, ale w sobotę około g. 15 zrezygnowałam z tego pomysłu, bo miałam 11 getrów do prania:) wkłady do pieluszek chyba jednak szybciej schną :)
  20. Dziewczyny załamujecie mnie tym ogrodkowaniem. U mnie jeszcze nic nie zrobione, nawet planu nie mam co gdzie poprzesadzać, a o zabezpieczania na zimę to ano nie pomyślałam. U nas jeszcze zaległe 3 szczepienia, pierwsze umówione na 26.10, a tu od wczoraj gile pod nosem. Wogóle to pielęgniarka przychodniana dzwoniła co nas z informacją że heksą można szczepieć tylko przed drugimi urodzinami. Wiecie coś na ten temat? Bilans dwulatka to bym najchętniej zaliczyła od razu przy szczepieniu, żeby nie targać Julki niepotrzebnie do przychodni. Sprawdzałam że niby umie wszystko co powinna. Jak sobie przypomnę ile się odenerwowalam o jej rozwój, te wszystkie rehabilitacje, neurologów, to jestem z niej megą dumna że tak ładnie nadrobiła. Żoo Co to za wielorazowki masz? Też chce kupić Julce, może ułatwi to trening czystości. Zawsze szybciej wyschną wkłady, niż kolejne osikane spodnie. Podpowiedź plis bo ostatnio nie ogarniam życia i nie mam nawet czasu pogrzebać w necie.
  21. MamoDwojki Gratulacje!! Nie ważne czy górą czy dołem, jesteś najwspanialszą super dzielną podwójną mamą:-) No i ten nowy nick:-))) brzmi godnie :-)) buziaczkujemy Maleństwo i Ciebie!
  22. Żoo Ja też po wywolywaniu, po trzech dniach obserwacji. Nie wspominam tego najprzyjemniej, dlatego poród prawie domowy, to dla mnie marzenie:-) Dziś też noc prawie przespana, z jedną krótką pobudką :-) Wiecie że dziś piąteczek?:-))))
  23. Żoo Chciałabyś się załapać na dziewczynkę czy ekspresowy sn? :)) Ja Ci wróżę taki scenariusz- jak zaczniesz rodzić to jeszcze obiad ugotujesz, kwiatki przesadzisz, zrobisz ostateczne przemeblowanie, ogarniesz koty i Huragana, spakujesz torbę i dopiero pojedziesz do szpitala ( pewnie najchętniej rowerem) i ledwo zdążysz wszystkie świstki w szpitalu podpisać, to dzieciątko będzie na świecie :))) Przynajmniej tak Ci życzę :)) Statystycznie to tym razem powinno pójść sprawniej, w końcu szlaki są przetarte:) Pochwalę się Wam dzieckiem- Jula przespała ostatnie dwie noce bez żadnej pobudki :)Od razu mam lepszy humor :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...